Skocz do zawartości

BMW R1200 Gs pytania odnośnie silnika


Rekomendowane odpowiedzi

Bijecie pianę o brak sympatii z mojej strony do jednej konkretnej rodziny, której nestor budował majątek na działalności, którą nazwał bym mało chwalebną. Jasne jest, że przedsiębiorcy wykonują zlecenia na potrzeby wojska, ale nie wszyscy przy tym popełniają czyny, które mogłyby być zakwalifikowane, jako zbrodnie przeciwko ludzkości. I nie uogólniajcie, bo ja do żadnego narodu nic nie mam, ani do Niemców, ani Rosjan, ani jakiegokolwiek innego. Natomiast kwestia znajomości historii, etyki biznesu itp. to są zupełnie odrębne sprawy.

Co do tego porównania GS 1200 do Mutistrady 1200 Jasiu, to lżejszy on chyba nie jest, ale środek ciężkości może mieć położony niżej i tu chyba o to chodzi w odczuciu "lekkości". Jechałem obydwoma sprzętami i oba idą jak wściekłe, ale gabaryty GS-a są takie "barokowe".

Edytowane przez Geni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie zrodla tak podaja ?

Czy chcesz powiedziec ze modele BMW R5, R51, R12, R66 z lat 35 - 39 na ktorych osobiscie siedzialem / jezdzilem w PRL nie istnialy ? :)

Rosyjska M 72 to kopia rzadkiego w Niemczech model R71, ktora powstala w 38r wiec na pewno pierwsze motocykle BMW nie byly robione dla Rosjan.

Nie, nie oczywiście istniały. Chcę tylko powiedzieć, że zapotrzebowanie na motocykle z tym charakterystycznym silnikiem przeciwsobnym wygenerowane zostało przez armię sowiecką, a nie były pierwotnie pomyślane i produkowane dla niemieckiego wojska. Późniejsze ichnie radzieckie licencyjne, czy kradzione pomysły na motocykle z bokserem to już inna bajka.

 

W UK nikt nie robi problemu z tego powodu, że jeżdżę na GSie. Nawet dzięki temu to mam wspólne tematy z kolegami z pracy, którzy również posiadajà BMW, głównie w wersji GS i RT. Planujemy wspólny wyjazd po Europie.

Ale to trochę inny kraj, inne obyczaje i postrzeganie inne użytkowników motocykli tak zwanych marek premium :)

Edytowane przez kumpel kalamitki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem na myśli tylko to, że fajnie gdy dany model ma wieloletnią historię i jest jedną z ikon motocyklizmu. Tak jest na pewno w przypadku boksera BMW (ale już niekoniecznie w przypadku najnowszych rzędówek tej marki, tych pionowych), tak jest w przypadku Harleya (ale już niekoniecznie nowego Indiana), tak jest w przypadku desmo od Ducati. Za ikonę skutera uważam Vespę, myślę że do tego grona może być dopisana np. Honda CB - ta pierwsza na szprychowanych kołach - dla mnie ideał UMJ.

A tę omawianą historię pozostawmy ocenie moralnej, tu rozmawiamy o konstrukcji danego motocykla i skąd się ona wywodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli motocykl wcale do użytkowania i nie wstyd na nim jeździć, a to że lekarze, dentyści, prawnicy się na nich "kulają" to ich sprawa....

 

 

Ale to się cieszyć trzeba, że kupują, bo potem od nich można kupić maszyny przestałe w garażach z małym przebiegiem. Taki właśnie kupiłem, od dyrektora jakiegoś, ale po zębach widać, że miał dobrego dentystę :) Jak najbardziej do jeżdżenia. Malutko jeszcze przejechałem swoim, ale jazda to bajkowa sprawa. Zupełnie inaczej niż japońskim, celowo użyłem inaczej.

 

 

Co do tego porównania GS 1200 do Mutistrady 1200 Jasiu, to lżejszy on chyba nie jest, ale środek ciężkości może mieć położony niżej i tu chyba o to chodzi w odczuciu "lekkości". Jechałem obydwoma sprzętami i oba idą jak wściekłe, ale gabaryty GS-a są takie "barokowe".

Którym GS-em konkretnie, którą multi. Dopytuję tak z próżnej ciekawości, bo może kiedyś uciuła się hajs, jak bym zmieniał to tylko na Ducata Multi, co by krąg sojuszników z osi wojennej dopełnić ;) ;)

Edytowane przez kumpel kalamitki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GS o ile pamiętam 2013, czyli 125 koni i przerzucony napęd. Wyraźnie lżejszy w odczuciu od poprzednich klocowatych generacji, a MTS z pierwszych serii, ale nie pamiętam w jakiej wersji. Janek będzie pamiętał. Na koło z gazu idą oba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam od niedawna mam bmw r1200rt i cóż... No mi się podoba :D lubię ten dźwięk silnika, wibracje też nie są najgorsze - na pewno mniejsze niż w niektórych rzędowych dwójkach. A i fajnie się manewruje - jak na tak duży motocykl jest bardzo zwrotny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma inne przełożenia, krótszą szóstkę od Geesa. Jest bardziej elastyczny, ale czy szybszy nie wiem. Do 230km/h licznikowych idzie łeb w łeb z "wodniakiem" GS, co dalej nie wiem bo nas policja zgarnęła na obwodnicy Elbląga...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma inne przełożenia, krótszą szóstkę od Geesa.

Z tą szóstką to na pierwszych jazdach mi kopara opadła jak te moto ciągnie na 6 biegu od 70 km/h. Potem gdzieś doczytałem, że ta 6-tka nie jest klasycznie szóstką jak w wielu motocyklach. Chyba 240 km/h to te cycki na boki wystające nie pozwolą osiągnąć :) , choć motocykl jak na pojemność silnika i wielkość do lekkich należy zaliczyć.

Edytowane przez kumpel kalamitki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem na myśli tylko to, że fajnie gdy dany model ma wieloletnią historię i jest jedną z ikon motocyklizmu. Tak jest na pewno w przypadku boksera BMW (ale już niekoniecznie w przypadku najnowszych rzędówek tej marki, tych pionowych), tak jest w przypadku Harleya (ale już niekoniecznie nowego Indiana), tak jest w przypadku desmo od Ducati. Za ikonę skutera uważam Vespę, myślę że do tego grona może być dopisana np. Honda CB - ta pierwsza na szprychowanych kołach - dla mnie ideał UMJ.

A tę omawianą historię pozostawmy ocenie moralnej, tu rozmawiamy o konstrukcji danego motocykla i skąd się ona wywodzi.

Można by jeszcze dodać Moto Guzzi 👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można by jeszcze dodać Moto Guzzi

O Panie Kolego BREVA 1100 czy 1200 wielkie marzenie. Niestety nie udało się w tamtym roku kupić w kolorze czerwonym, bo Breva to tylko czerwona :( a tu masz babo placek i jest za normalne w sumie pieniądze z małym przebiegiem. Nie wiem czy nie pojechać, zapożyczyć się i drugiego nie kupić :dry:

https://www.mobile.de/pl/Motocykl/Moto-Guzzi-Breva-1100/vhc:motorbike,srt:price,sro:desc,mke:18100,mld:breva,frn:2004,frx:2013,prn:4000,prx:7000,mln:5000,mlx:30000/pg:vipmotorbike/275654251.html

pewnie za 4500 by poszedł

 

Co tam było wzmocnione , pamiętasz ?

Swego czasu miałem R1200S. Leciutki, do tego wzmocniony silnik, ale to fajnie jeździło.

 

2a6b1b7f59382e11gen.jpg

 

 

Jeszcze ciekawszy był HP2 Sport. Polowałem na niego ale to nie łatwa sprawa i cena zaporowa.

Edytowane przez kumpel kalamitki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Panie Kolego BREVA 1100 czy 1200 wielkie marzenie. Niestety nie udało się w tamtym roku kupić w kolorze czerwonym, bo Breva to tylko czerwona :( a tu masz babo placek i jest za normalne w sumie pieniądze z małym przebiegiem. Nie wiem czy nie pojechać, zapożyczyć się i drugiego nie kupić :dry:

https://www.mobile.de/pl/Motocykl/Moto-Guzzi-Breva-1100/vhc:motorbike,srt:price,sro:desc,mke:18100,mld:breva,frn:2004,frx:2013,prn:4000,prx:7000,mln:5000,mlx:30000/pg:vipmotorbike/275654251.html

pewnie za 4500 by poszedł

 

No nie wiem czy jest się czym podniecać. Moto niby ma 18 tyś przebiegu a gościu pisze o podróżach do Włoch i Anglii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...