kiler Opublikowano 27 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2019 ja jakieś 8 lat temu jechałem na starym GS1100licznik pokazywał 450 tys :biggrin: jechało się na nim porównywalnie albo nawet lepiej niż na chyba 6 letnim wtedy V-stromie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadeo Opublikowano 27 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2019 Pozdrawiam, olejak 1150, stan licznika na dzień dzisiejszy to 202 000 km ;) Ale ja pisałem o 1200 a nie o porządnych starych konstrukcjach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marekw1 Opublikowano 27 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2019 Po dzisiejszych 410 km na liczniku powinno być około 220630 kmJeszcze za zimno na jazdę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadeo Opublikowano 27 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2019 Panowie, nie piszcie nagle w obronie GSa stanów liczników. Ja wiem, że większość motocykli - w tym GS 1200 - jest w stanie przejechać kilkaset tysięcy km. Niestety nie jesteście w stanie udowodnić ich absolutnej bezawaryjności przez ten czas,Prawda niestety jest dość brutalna. Stukające dyfry już w okolicy 60-70 tys km, padające przełączniki kierownicy (wystarczy jazda w intensywnym deszczu), zdychające pompy ABSu z kosztem regeneracji na poziomie 3-4 tys zł, rozpadające się kardany na długo przed osiągnięciem 100 tys km... Niestety wszystkie wspomniane usterki są bardzo drogie w naprawie i niestety moim zdaniem nie powinny mieć miejsca w motocyklu za tak wygórowaną cenę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taurus 61 Opublikowano 27 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2019 ja jakieś 8 lat temu jechałem na starym GS1100licznik pokazywał 450 tys :biggrin: jechało się na nim porównywalnie albo nawet lepiej niż na chyba 6 letnim wtedy V-stromieNie porównuj starych gs z nowymi.To jest calkiem inna polka jakosciowa!!! a dzisiaj liczy sie tylko ilosc sprzedanych.Np. r 100gs pd. z przebiegiem ponad pol banki to nic nowego,zadne zaskoczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marekw1 Opublikowano 27 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2019 Panowie, nie piszcie nagle w obronie GSa stanów liczników. Ja wiem, że większość motocykli - w tym GS 1200 - jest w stanie przejechać kilkaset tysięcy km. Niestety nie jesteście w stanie udowodnić ich absolutnej bezawaryjności przez ten czas,Prawda niestety jest dość brutalna. Stukające dyfry już w okolicy 60-70 tys km, padające przełączniki kierownicy (wystarczy jazda w intensywnym deszczu), zdychające pompy ABSu z kosztem regeneracji na poziomie 3-4 tys zł, rozpadające się kardany na długo przed osiągnięciem 100 tys km... Niestety wszystkie wspomniane usterki są bardzo drogie w naprawie i niestety moim zdaniem nie powinny mieć miejsca w motocyklu za tak wygórowaną cenę...Kardan 185 kkm, ABS 220 kkm, przełączniki nigdy nie dotykane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Januszm Opublikowano 27 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2019 Owszem, może i GS ma świetne zawieszenie i hamulce, za to silnik olejaka to kompletna porażka. Jak dla mnie to nie ma czym jechać. Ot, taka poprawna krowa. Za to patrząc na ich bolączki i ceny napraw gorąco odechciewa mi się GSa. I nie prawdą jest, że te motocykle robią 100 tys km bez żadnych awarii. Potrafią się rąbać przy każdym przebiegu, a wiele napraw to grube tysiące...Faktem jest, że na początku nie mogłem się przyzwyczaić do pracy boksera chłodzonego olejem, przeszkadzał mi jego klekot na wysokich obrotach, inna charakterystyka pracy aniżeli rzędowe czwórki oraz delikatne niedostatki mocy w jeździe we dwoje. Po czasie jednak te problemy zniknęły, no może poza brakiem mocy ;) Teraz gdy mam już trochę więcej mocy w wodniaku w ogóle nie narzekam :) Z tą mocą nawet w olejaku nie jest tak, że jej bardzo brakuje ale gdy ktoś waży sporo ponad 100 kg, zabierze pasażerkę i bagaż, to odczuje braki mocy gdy będzie chciał dynamicznie przyspieszać. Jest to szczególnie odczuwalne po przesiadce z mocnej, czterocylindrowej rzędówki o zacięciu sportowym :) Wodniak a tym bardziej nowy wodniak, rozwiązują problem z niedostatkami mocy. Cytuj https://www.facebook.com/profile.php?id=100003272715647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Judas Opublikowano 28 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2019 Serwis BMW nie jest taki straszny jak go malują. ;) Fakt, że wymiana sprzęgła w bokserze "wygląda" strasznie jak spojrzeć na moto ale tak po prawdzie to tylko kilka śrub. :)W temacie, to powiem tyle, należy kupować co się komu podoba. To że dla mnie jest za duży, za ciężki i za drogi, to nie powód żeby kto inny nie miał nim sobie jeździć. To że można coś uszkodzić przy glebie nie jest żadnym argumentem, bo jak moto glebi to zawsze są straty. :dry:A co do przebiegów i usterek, to niemal zawsze działa zasada "jak dbasz tak masz". Słowo "dbasz" zamienne z "traktujesz". :) Cytuj ETZ 251 x2 1993-1996,XL600R 1996-1998,DR800 1998-2005,RF900R 2005-2007,FMX650 2007-2009,SV650S 2008-2010,SV1000N 2010-2015, XR600R 2011-2016, CMX250 2014-2015, MT-07 2015-2018, DR-Z400SM 2016-2019,CBR650F 2018-2022, CRF 250Rally 2019-2022, Tracer7 2022-..., DR650RSE 2023-..., Big-1 2024-..., Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommo Opublikowano 28 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2019 Subiektywnie rzecz biorąc GS łączy wiele zalet różnych motocykli przy stosunkowo niewielkiej ilości wad, brzmi jak slogan ale podejmowaliśmy z małżonką wiele prób, robiąc jazdy testowe, aby to nie był GS i się nie udało. Sprawdzałeś F800GS ADV ? Wg. mnie dużo lepszy na trudne warunki drogowe. Duży GS to wielka krowa, z plecakiem i ekwipunkiem niemal pół tony. Umordowanie tylko... Cytuj Audi Sport Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Januszm Opublikowano 28 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2019 (edytowane) Duży GS to wielka krowa, z plecakiem i ekwipunkiem niemal pół tony. Umordowanie tylko…Duży GS z paliwem jest raptem 15 kilogramów cięższy od Kawy, którą jeździsz.Ja tam jakoś nie czuję tej masy, pomimo posiadania wersji ADV.Nie uważam również by masa tego motocykla, była większa aniżeli np. innych motocykli tej samej klasy bądź też z innych klas lecz o podobnej pojemności.Dzisiaj jeździłem dość dynamicznie z pasażerką po ostrych, wolnych zakrętach, ani razu nie czułem by motocykl się walił czy zawężał zakręt. Pomimo gabarytów ten motocykl świetnie się prowadzi po obranym torze. Mocy też nie brakuje, te ponad 120 KM daje radę. Edytowane 28 Marca 2019 przez Januszm Cytuj https://www.facebook.com/profile.php?id=100003272715647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kumpel kalamitki Opublikowano 29 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2019 (edytowane) Co prawda mój to R1200R ważący na sucho 198 kg, a na full mokro 225 to moim zdaniem jest to najlżejsze moto z silnikiem 1200. Do tego nisko położony środek cieżkości daje wrażenie nie ciężkiego acz sporego już motocykla. Obraz manewrowy nie ciężkiego motocykla trochę psuje fabrycznie instalowany stabilizator skrętu który przy malutkich prędkościach utrudnia życie trochęNie uważam również by masa tego motocykla, była większa aniżeli np. innych motocykli tej samej klasy bądź też z innych klas lecz o podobnej pojemności.Trochę, bardziej niż trochę podziwiam pokorę użytkowników BMW w takich sytuacjach. Sprzedał bym w cholerę ;)No i jeszcze chimeryczne i obrażalskie. W 2014 1.4 zepsuł mi się ABS, dostałem specjalną ceną na nowy, naprawdę specjalną. Tylko po zamówieniu przy powrocie do domu wziął się naprawił i to tak skutecznie że serwis któremu zależało na pozbyciu się agregatu, nie był w stanie wywołać błędów zOgladałem w internetach ze startu stojącego z silnikiem chłodzonym olejem i wodniak. Wodniak odszedł olejakowi symboliczną wartość dziesiątych sekundy. W tym aspekcie różnica mocy na kolana nie powaliła :(Wodniak a tym bardziej nowy wodniak, rozwiązują problem z niedostatkami mocy. Edytowane 29 Marca 2019 przez kumpel kalamitki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Januszm Opublikowano 29 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2019 Co prawda mój to R1200R ważący na sucho 198 kg, a na full mokro 225 to moim zdaniem jest to najlżejsze moto z silnikiem 1200. Do tego nisko położony środek cieżkości daje wrażenie nie ciężkiego acz sporego już motocykla. Obraz manewrowy nie ciężkiego motocykla trochę psuje fabrycznie instalowany stabilizator skrętu który przy malutkich prędkościach utrudnia życie trochę Trochę, bardziej niż trochę podziwiam pokorę użytkowników BMW w takich sytuacjach. Sprzedał bym w cholerę ;) Ogladałem w internetach ze startu stojącego z silnikiem chłodzonym olejem i wodniak. Wodniak odszedł olejakowi symboliczną wartość dziesiątych sekundy. W tym aspekcie różnica mocy na kolana nie powaliła :(Ważne z jakim olejakiem to był wyścig. Ja miałem olejaka o mocy 105 KM, teraz mam 125 KM i czuję różnicę. Moc wodniaka w zupełności mnie satysfakcjonuje :) Apropo tych usterek, o których pisał kolega a ty komentujesz. Zobacz przy jakim przebiegu miał kolega problem z dyferencjał a później z ABSem. Przy takich przebiegach i w japonii by to padło, wcześniej jednak byłby robiony remont silnika :) Cytuj https://www.facebook.com/profile.php?id=100003272715647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadeo Opublikowano 29 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2019 Ważne z jakim olejakiem to był wyścig. Ja miałem olejaka o mocy 105 KM, teraz mam 125 KM i czuję różnicę. Moc wodniaka w zupełności mnie satysfakcjonuje :) Apropo tych usterek, o których pisał kolega a ty komentujesz. Zobacz przy jakim przebiegu miał kolega problem z dyferencjał a później z ABSem. Przy takich przebiegach i w japonii by to padło, wcześniej jednak byłby robiony remont silnika :) Janusz - chyba sobie jaja robisz!!! Żeby w motocyklu wyprawowym padał dyfer przy 60 tys przebiegu :banghead: Albo pompa ABSu przy 70 tys...A przebiegi w Japońcach rzędu 200 tys km to nie jest żaden wyczyn. Przy takim przebiegu połowa GS-ów ma już powymieniane wałki rozrządu :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Januszm Opublikowano 29 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2019 Janusz - chyba sobie jaja robisz!!! Żeby w motocyklu wyprawowym padał dyfer przy 60 tys przebiegu :banghead: Albo pompa ABSu przy 70 tys...A przebiegi w Japońcach rzędu 200 tys km to nie jest żaden wyczyn. Przy takim przebiegu połowa GS-ów ma już powymieniane wałki rozrządu :banghead:Kolega pisał: Kardan 185 kkm, ABS 220 kkm, przełączniki nigdy nie dotykane. Janusz - chyba sobie jaja robisz!!! Żeby w motocyklu wyprawowym padał dyfer przy 60 tys przebiegu :banghead: Albo pompa ABSu przy 70 tys...A przebiegi w Japońcach rzędu 200 tys km to nie jest żaden wyczyn. Przy takim przebiegu połowa GS-ów ma już powymieniane wałki rozrządu :banghead:W jakim współczesnym japończyku robi się przebieg ponad 200 tyś bez ingerencji w silnik? Cytuj https://www.facebook.com/profile.php?id=100003272715647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taurus 61 Opublikowano 29 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2019 (edytowane) W jakim współczesnym japończyku robi się przebieg ponad 200 tyś bez ingerencji w silnik?Np. fjr 1300 cos okolo 240.000 , gtr 1400 ponad 300.000 ,Varadero 1000 obecnie cos okolo 600,000https://kawasaki.com.au/general-kawasaki-news/kawasaki-1400gtr-racks-up-over-300000km/ Te motocykle do dzisiaj lataja (znam jeszcze inne japce z podobnym przebiegem) Edytowane 29 Marca 2019 przez Taurus 61 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.