Skocz do zawartości

Przebiegi na motocyklu a doświadczenie


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

Buhaha, Tommo, weż sie ku*wa zdecyduj, ile tych sprzęgieł masz w końcu w tym swoim audi :laugh:

 

Przynajmniej się czegoś facet nauczył - nie bez powodu zaraz po tym zaczął coś pisać o Google. Tommy, to o czym pisałem W tym temacie na Google nie znajdziesz. Niestety. : )

 

Idąc jego tokiem rozumowania i trzymając się konsekwentnie jego porownania audi w automacie do motocykla, ostatecznie dojść możemy do wniosku, że w motocyklu wcale nie trzeba używać sprzęgła, ponieważ audi samo zmienia biegi, a także przy zatrzymaniu nie gaśnie w nim silnik - a Tommo ani razu nic nie wciska, bo "nie ma pedała", więc po co w ogóle tego "klamkowego pedała" cisnąć na moto?

 

Tommy, czy Ty rozumiesz co Ty robisz? : D

 

Czy trzeba po raz kolejny mówić o rzeczach oczywistych? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra to jeszcze raz na spokojnie poukładajmy wszystkie mądre rady kolegi Damiana do kupy.

 

Mamy dwa rodzaje hamowań zupełnie różniące się sposobem i techniką wykonania tego manewru.

1. Hamowanie normalne, kiedy jesteśmy wyluzowani, nie ma adrenaliny, nie mamy palcościsku prawej dłoni, zbijamy normalnie biegi, możemy hamować silnikiem.

 

2. Hamowanie awaryjne, kiedy paraliżuje nas strach, natychmiast wciskamy sprzęgło i oba hamulce, ABS skróci nam drogę hamowania, silnik nie zgaśnie i uratujemy kręgosłup.

 

No i super. Tylko wracając do skrzyń dwu-sprzęgłowych, gdzie jak pisze kolega Damian, komputer sam steruje napędem, nadal nurtuje mnie jedna sprawa.

Skąd u licha ma ten biedny komp wiedzieć, że w danym momencie wciskania pedału hamulca chcę mieć hamowanie 2 a nie 1? :huh:

Jakbym miał jeszcze jakiś pulsometr podłączony do gniazda OBDII a komp na bieżąco monitorował moje podstawowe funkcje życiowe, byłoby łatwiej. A tak, pozostaje mu zgadywać?

Jest jeszcze jedna możliwość poza drastycznym wyjęciu bezpiecznika, mianowicie jeździć z prawą ręką na lewarku biegów i w sytuacji hamowania nr. 2 natychmiast wrzucić na luz (położenie N). Nie wiem jak to miałoby się odbywać w motocyklu ze sprzęgłami sterowanymi kompem, czy producent przewidział opcję szybkiego, manualnego odłączenia napędu. Nie jest to z pewnością ani wygodne ani przyjemne a dopóki kolega Damian nic innego nie wymyśli, pozostaje opcją jedyną z tych rozsądnych :biggrin:

Edytowane przez Tommo

Audi Sport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga sprawa, w obydwu przypadkach podczas hamowania ZAWSZE jest zapięty jakiś bieg. Potwierdza to nie tylko wskaźnik na konsoli ale także wyższe obroty, wywołane hamowaniem silnikiem. Co Ty na to? Znajdziemy jakąś odpowiedź w googlu?

 

Tommo

 

1. Fizyka hamowania jednosladu moze byc o dwa Vektory inna niz ta w katamaranie

 

2. jezeli dojdziemy kiedys do tego, ze w motocyklach beda techniczne zastosowania czy DSG czy Automatow ( Poza Aprilia Sgiva iu jej podobnym czy Yamaha FJR 1300 to wierz lub nie rozwiazanie ( jest ) bedzie takie jak w tym Twoim TT. Tyle, ze rozlaczaniem sprzegla steroje automak ktory rozlacza je gdy obroty schodza do wolnych lub ponizej - kumkasz roznice ?

 

Dopuki jednak za cala sytuacje odpowiedzialny jest czlowiek, to doopa zbita !

 

Swego czasu dyskutowalem na Forum na temat ABS'u zarowno wtedy jak i dzis jestem po prostu zszokowany poziomem wiedzy technicznej na tym Forum. Wtedy co wieksi znaFcy utwierdzali mnie w mniemaniu, ze oni ABS Maja w rece :icon_mrgreen:

 

Aaaaaaaaaaaaaaaa i najglosniej zawsze krzycza ci ktorzy nie Maja pojecia

 

P.S. Majac Auto z przednim napedem jakie opony zalozysz na tylna os ? O wiekszym czy o mniejszym biezniku ?

 

Co wazniejsze DLACZEGO ? ? ?

 

 

 

 

Mamy dwa rodzaje hamowań zupełnie różniące się sposobem i techniką wykonania tego manewru.

1. Hamowanie normalne, kiedy jesteśmy wyluzowani, nie ma adrenaliny, nie mamy palcościsku prawej dłoni, zbijamy normalnie biegi, możemy hamować silnikiem.

 

2. Skąd u licha ma ten biedny komp wiedzieć, że w danym momencie wciskania pedału hamulca chcę mieć hamowanie 2 a nie 1? :huh:

Jakbym miał jeszcze jakiś pulsometr podłączony do gniazda OBDII a komp na bieżąco monitorował moje podstawowe funkcje życiowe, byłoby łatwiej. A tak, pozostaje mu zgadywać?

 

3. Jest jeszcze jedna możliwość poza drastycznym wyjęciu bezpiecznika, mianowicie jeździć z prawą ręką na lewarku biegów i w sytuacji hamowania nr. 2 natychmiast wrzucić na luz (położenie N).

 

4. Nie wiem jak to miałoby się odbywać w motocyklu ze sprzęgłami sterowanymi kompem, czy producent przewidział opcję szybkiego, manualnego odłączenia napędu.

 

Tommo

 

1. Co do punkti jedento sprostuje, ze nie hamowanie silnikiem a hamulcem / hamulcami - niby mala roznica ale jednak !

 

2. Ty tak na powaznie czy nie wiesz ? :icon_mrgreen:

 

Nic prostszego komp mierzy czas reakcji przeniesienia stopy z padala gazu na pedala hamulca w nowsiejszych autach masz do rego System Breaking Assistent ktory wspomaga ten proces, dlatego m/i w trasie jezdze obecnie w samych skarpetkach :icon_mrgreen:

 

3. I Ty szczycisz sie kechniczna kultura :icon_mrgreen: ? No wez mnie nie rozsmieszaj :icon_mrgreen: Kto normalny tak jezdzi ? To mniej wiecej tak jakbys jezdzil opierajac lewa stope o pedala sprzegla :icon_mrgreen:

 

4. Malo wiesz ! :icon_mrgreen:

 

Pomijam juz, ze kazdy Skooter ma to rozwiazania a i w MOtocyklach ( patrz wyzej ( znajduje juz swoje rozwiatanie ) :icon_mrgreen:

 

 

Oj Tommo, Tommo, niewierny Tomasz jestes ! :icon_mrgreen:

 

P.S. po raz drogi

 

Czy wieloslad moze wywrucic sie na prawy lub lewy bok po zatrzymaniu sie ? ( Po zakonczonym hamowaniu jak motocykl ) ? ? ?

 

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ks'ie... na moją odpowiedzialność. Wsiądź w K1200 rozpędź się do 100 na czwórce, zhamuj się do zera nie wciskając sprzęgła.

Gwarantuję że ani tobie ani moto nic się nie stanie. Może pod koniec hamowania troche łańcuchem poszarpie.

 

Co do opon staram się i z reguły tak jest mieć jednakowe na wszystkich kołach. Często je zmieniam miejscami. Jak jest duża różnica, kupuje nowe.

Audi Sport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tommo,

 

tak co do twojej odpowiedzialnosci

 

K 1200 S ukradli 6 lat temu

 

co gorsze, nie miala lancucha :icon_mrgreen:

 

Na pytanie o oponach wykreciles sie Pan sianem :icon_mrgreen: a nie oto chodzilo, ale zadna odpowiedz, to tez odpowiedz :icon_mrgreen:

 

A teraz tak bardziej serio

 

Aaaaaaaaaaaaaaaaa, i byl bym bardziej ostrozny z sugerowaniem takich pomyslow bo w pewnych warunkach moze sie taka zabawa skonczyc nieco ineczej niz tobie sie wydaje.

 

No ale tu wlasnie jest roznica miedzy nami

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Co do punkti jedento sprostuje, ze nie hamowanie silnikiem a hamulcem / hamulcami - niby mala roznica ale jednak !

 

2. Ty tak na powaznie czy nie wiesz ? :icon_mrgreen:

 

Nic prostszego komp mierzy czas reakcji przeniesienia stopy z padala gazu na pedala hamulca w nowsiejszych autach masz do rego System Breaking Assistent ktory wspomaga ten proces, dlatego m/i w trasie jezdze obecnie w samych skarpetkach :icon_mrgreen:

 

3. I Ty szczycisz sie kechniczna kultura :icon_mrgreen: ? No wez mnie nie rozsmieszaj :icon_mrgreen: Kto normalny tak jezdzi ? To mniej wiecej tak jakbys jezdzil opierajac lewa stope o pedala sprzegla :icon_mrgreen:

 

4. Malo wiesz ! :icon_mrgreen:

Po pierwsze słabo chwytacz co jest ironią a co prawdą. Być może zbyt mało dosadnie to pokazuje, zwracaj uwagę na emotki.

 

Druga sprawa, to piszesz o systemie BAS czyli wspomagania siły hamowania. O ile mi wiadomo ten system nie ingeruje w napęd i występuje również w manualnych skrzyniach.

Audi Sport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy motocykl na którym uczyłem się jeździć to był Transalp, co mi pozwoliło przeżyć pierwsze kilometry. Koleżanka nastawiła mnie na to jak on się potrafi zachować na mokrym, sam próbując w różnych warunkach pozbywałem się akcesoryjnych elementów po normalnie niszczyły motocykl. Po jednym sezonie przy domu postanowiłem się przekonać jak to jest w dalszej trasie. Wycieczka na Hvar to były dwa dni, trasa wyznaczona linijką jako kreska na mapie europy. W celu oszczędności wjechałem od strony Sucuraj gdzie droga to super fajna kręta ścieżka. Po przybyciu na miejsce byłem ogłuszony, znajomy co mnie zobaczył wręcz pytał co mi się stało, przez trzy dni bolała mnie ręka od trzymania gazu. Jedyną satysfakcję miałem gdy trzech spotkanych lekarzy na motocyklach serii K, miłośników szybkiej jazdy po autostradach. Jeden z nich powiedział że próbował jechać starą drogą do Sucuraja ale zawrócił bo była za trudna. Gdy dołączyli jego koledzy i zaczęli opowiadać o wycieczce swojego kolegi ten im przerwał mówiąc ale on stamtąd przyjechał, nigdy w życiu nie doświadczyłem takiego podziwu, dla nich w tym momencie byłem bogiem. Po powrocie do domu wiedziałem że muszę zmienić motocykl bo transalp nie spełniał oczekiwań jazdy w pojedynkę nie mówiąc o dwóch osobach. Padło na GS a po sezonie na ADV. Mając już sprzęt zacząłem się bardziej interesować techniką jazdy i tutaj książka motocyklista doskonały a chwilę później trafiłem na kurs techniki jazdy robionej przez instruktora z Monachium ( to był zupełny przypadek) . Wszystko co znałem z książki zostało mi pokazane w praktyce a najważniejsze było olśnienie gdy się dowiedziałem dlaczego motocykl skręca, teraz te wszystkie zakręty nabrały innego znaczenia, dla mnie to kwintesencja jazdy motocyklem . Były następne miejsce, czeski klub zorganizował akademię jazdy na rozpoczęcie sezonu, znów mialem fana który z podziwem mówił że jak hamuję to mi się tylne koło podnosi do góry. Hamowanie awaryjne miałem raz gdy na niemieckiej autostradzie Niemiec wjechał na mój pas gdy ja miałem 140 z bagażami i żoną na pokładzie a on niewiele ponad 70 i też tył był w górze. Najwięcej oprócz kursów dały mi jazdy we dwoje lub samotnie, na szczęście moja żona również lubi zakręty i gdy tylko jest sposobność to szalejemy na miarę swoich możliwości . Od soboty gdy zatankowałem w Austrii przed Timmelsjoch do niedzieli gdy skończyłem w Słowenii w miejscowości Barka przejechałem z opcją kręte drogi cały ten odcinek, gdy tylko widziałem drogowskaz passo coś tam to jeżeli było to na lewo od mojego kierunku momentalnie tam wjeżdżałem , prawa strona prowadziła na płaskie tereny. Przy zasięgu 16 km wlałem 35 litrów, przejechane 770 km średnia coś ponad 50 km/h i 4,7 l/100 km .Moje nowe opony są świetne dlatego cały czas szukam miejsca na ćwiczenia ale nie pod domem tylko w trakcie wyjazdów. Wczoraj jadąc na Hvar kontynuowałem ćwiczenia i wiem że robię to dobrze, nawet miejscowy GS z Szibenika nie dotrzymał mi kroku na jadrance , ale to też dzięki naprawdę dobrym oponom i dzięki temu że znam swój motocykl od lat, a teraz gdy wsadziłem oryginalny kolektor chodzi jeszcze lepiej. Czyli przebyte kilometry pomagają jeżeli cały czas wiemy co chcemy robić i to doskonalimy.f7af5bb2acefa413da3cced7ed26914b.jpg

 

b5f33b459878cdde2e6f0a13dcb7daf8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd u licha ma ten biedny komp wiedzieć, że w danym momencie wciskania pedału hamulca chcę mieć hamowanie 2 a nie 1? :huh:

 

Tomo

 

zadales pytanie na ktore ci odpowiedzialem, nie pytales, czy BAS ma zwiazek z napedem.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marekw1 to świetną Żonkę masz ;) jak to mówią za każdym sukcesem mężczyzny stoi mądra kobieta

Rozumiem co masz na myśli, jazda dla samej jazdy nie wnosi zbyt wiele do doświadczenia. Ja wiem, że chcę być w tym dobra i nie odmówię sobie szkoleń a następnie ćwiczenia zdobytej wiedzy. Chciałabym móc już ćwiczyć ale nie mam gdzie, bo bez prawka wolę się z chałupy nie wyłaniać. Wolę trudną nawierzchnię ale pustą drogę niż odwrotnie stąd też wybrałam GSa, myślałam kiedyś o "trampku" ale jego gabaryty nie zgadzały się z moimi więc chyba dobrze wybrałam.

 

Kurcze korci mnie coraz bardziej gymkhana, może kiedyś spróbuję...

 

A no i mam kolejne pytanie. Gdy zapytałam pierwszego instruktora, czy mogę odpalać motocykl na pierwszym biegu gdy mi zgaśnie odpowiedział, że jasne. Drugi instruktor nawet nie zwrócił uwagi, że tak robię a mąż jak ostatnio to zobaczył to stwierdził, że nie powinno się tak robić i zawsze trzeba wrzucić wcześniej luz.

Co o tym myślicie? Czy to jest jakoś bardzo niekorzystne dla motka?

 

PS Marek co Ty masz za kapcie? Fabryczne czy zmieniałeś? Ja mam fabryczne metzeler tourance i póki co są świetne aczkolwiek wielu nawierzchni nimi nie zbadałam

Edytowane przez Poczatkujaca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozruch silnika z zapiętym biegiem jest jak najbardziej możliwy, bo czujniki dbają, żeby np dźwignia sprzęgła była wciśnięta.

Ale...

Zapięty bieg to dodatkowe opory dla rozrusznika. Bo trzeba pokonać lepkość oleju między tarczami sprzęgła.

Dla zobrazowania: to jak w zawodach w rzucie pługiem. Do którego przypięty jest... koń

Osobiście staram się, żeby palić silnik na luzie, ale czasem, chwila nieuwagi na skrzyżowaniu i udusisz. Wtedy sprzęgło i rozruch.

 

Żużu77, R12RT '05, Cieszyn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kilku sezonów głównie tourance next, ostatnie wytrzymały 20 kkm bez żadnych problemów dowiozły nas w deszczu do domu. Pisząc deszcz nie mam na myśli mżawki jak tutaj

6e859cf99f15e7c2b90ae2831f18f754.jpg

Tylko taką solidną ulewę od Oradei do Lewoczy a to było dzień później na tych samych oponach które uwieczniłem dla potomności

a35d0e59a824241da54846725979c119.jpg

Żadnych znaków że coś jest nie tak , nie namawiam do takiej jazdy, stwierdzam fakt że w moim wypadku do samego końca były pewne, ale z radością zmieniłem je na scorpion Trail 2 i jeżeli trwałość będzie na poziomie nextów to jest to nowy król . Rozmawiając w GaPa z chłopakiem od metzelera zwróciłem mu uwagę na te Scorpiony ale powiedział żeby się nie martwić, wszystko zostaje w rodzinie. Porozmawialiśmy też o karoo Street i jeżeli przebieg będzie ciut więcej niż 10 kkm to dla mnie jest to również obiecująca opona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...