Skocz do zawartości

Zbyt wysokie ciśnienie płynu chłodzącego


ZIGGI
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Misiek.... jak zgubiłeś wątek to nie pie**ol kocopołów. Żartować sobie możemy wszędzie, ale nie przy naprawach za dwa klocki dwa razy w roku. Powtórzę Ci więc że nagrzewnica to jedyny szczelny element układu chłodzącego. Jest sucha. Jak jesteś taki kozak, to powiedz mi skąd się bierze zapach siarkowodoru połączony ze spalonym sprzęgłem kiedy przyspieszam dynamicznie pod obciążeniem ? (głównie pod górkę) Sprzęgło się nie ślizga.

Po ostatnim robieniu uszczelki przewody były miękkie, a teraz są znowu nabzdyczone jak baranie jaja.

 

skąd wiesz że nagrzewnica jest szczelna ?

tam nie ma innej drogi żeby płyn się dostał jak ci szyby parują to albo przez nagrzewnicę albo przewód doprowadzający , jak masz jakieś super ciśnienie w układzie to może ci ją znowu rozje**ło , jak zaparowane szyby są jeszcze tłuste to napewno płyn ..

 

to raz

dwa to śmierdzi sprzęgłem ale sprzęgło się nie ślizga po pierwsze brzmi jak uprawiam seks z laską ale nie uprawiam seksu , skąd ty wiesz że się nie ślizga , patrzysz na nie cały czas w trakcie jazdy ? to że nie czuć objawów poślizgu nie znaczy że się nie ślizga co ty nigdy kapcia nie paliłeś ani nie wyjeżdżałeś z ważąca tonę przyczepą pod górkę jakimś 1.0 ? też nie czuć że się ślizga a się ślizga

 

nie wiem skąd siarkowodów może jak myślisz ile znowu w tego grata trzeba kasy włożyć to aż cię sranie naciera a że wstyd w majty to tylko bąki puszczasz ?

 

jak przewody są napięte to albo się zagotowała i zawór w korku nie puszcza i wtedy ciśnienie może nawet coś rozerwać i niekoniecznie wąż gumowy może np nagrzewnicę , albo UPG wydmuchnięte i wtedy też miałęm przypadek że wąż gumowy rozerwało .....na 90% źle założona albo wadliwa UPG albo np planowanie źle zrobione , krzywy blok , albo źle skręcona i może ciśnienie już ci nagrzewnicę rozje**ło

 

no ale ty wiesz lepiej i napiszesz 30 kolejnych stron o szukaniu niewiadomo czego i oczywistych oczywistościach , jak szyby są tłuste i zaparowane a nagrzewnica nie cieknie to może taką kwaśna atmosferę macie w tej warszawie ?

 

ja bym to serio wypierdolił do ryżu patrząc na koszta naprawy albo jak ambicja nie pozwala ci tego oddać dobremu mechanikowi to kup sobie zaporożca albo malucha tam węże od wody nie będa napięte i szyba nie będzie tł€sta i zaparowana :D serio chłopie masz pojęcie o mechanice jak michoa o kobietach a i jeszcze obrażasz się i zapowietrzasz jak prawie niemiec , spokojnie :D

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skąd wiesz że nagrzewnica jest szczelna ?

tam nie ma innej drogi żeby płyn się dostał jak ci szyby parują to albo przez nagrzewnicę albo przewód doprowadzający , jak masz jakieś super ciśnienie w układzie to może ci ją znowu rozje**ło , jak zaparowane szyby są jeszcze tłuste to napewno płyn ..

Opary płynu są zaciągane z komory silnika. Ciekło na wszystkich łączeniach przewodów jak uszczelka była wyj**ana, potem było ok, a teraz znowu szyby parują. Nagrzewnica nie cieknie, wszystko suche w nawiewie.

 

to raz

dwa to śmierdzi sprzęgłem ale sprzęgło się nie ślizga po pierwsze brzmi jak uprawiam seks z laską ale nie uprawiam seksu , skąd ty wiesz że się nie ślizga , patrzysz na nie cały czas w trakcie jazdy ? to że nie czuć objawów poślizgu nie znaczy że się nie ślizga co ty nigdy kapcia nie paliłeś ani nie wyjeżdżałeś z ważąca tonę przyczepą pod górkę jakimś 1.0 ? też nie czuć że się ślizga a się ślizga

Misiu, niejedno sprzęgło w życiu spaliłem i stąd wiem że to nie jest ten zapach. Jest podobny, ale dominuje w nim siarkowodór lub coś podobnego. Jakbyś przeczytał cały temat to nie musiałbym Ci teraz tłumaczyć, że obserwowałem zachowanie obrotomierza i prędkościomierza wielokrotnie. Zużycie sprzęgła też nie wskazuje na możliwość uślizgu. Żeby się sfajczyło czy podfajczało, to musi być konkretny poślizg albo mały i długotrwały. W 10 sekund nie zjarasz sprzęgła przy prędkości 120 km/h, bo już dawno by się zjarało przy mniejszych prędkościach i większym momencie obrotowym. Maluchem ciągałem pod górkę przyczepkę z węglem ważącą 800kg i dawało radę.

 

 

nie wiem skąd siarkowodów może jak myślisz ile znowu w tego grata trzeba kasy włożyć to aż cię sranie naciera a że wstyd w majty to tylko bąki puszczasz ?

Tego "grata" mogę w każdej chwili wywieźć do lasu i podpalić. I tak stracę mniej niż cały Twój dorobek życiowy. Pytam Cię bo masz sporą wiedzę i doświadczenie w mechanice. Możesz to potraktować poważnie, albo udowodnić że jesteś jednak zwykłym dupkiem który się sadzi bo coś go ciśnie. Pytam więc: Rozmawiamy o technicznych konkretach, czy sprawdzamy kto ma wyższy DAN w poniżaniu?

Destruction of the empty spaces is my one and only crime

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie dziwię ze michoa ciśnie o nagrzewnice bo poza tym jedyne co mi się nasuwa to niefachowo wykonana naprawa poprzednio. Zalozyl wyciegniete szpile, albo nie sprawdził głowicy lub ją źle splanowali. To jest w gruncie rzeczy prosty silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zyga ty serio wiesz wszystko lepiej i ciężko się z tobą dyskutuje no już to

 

 

Opary płynu są zaciągane z komory silnika. Ciekło na wszystkich łączeniach przewodów jak uszczelka była wyj**ana, potem było ok, a teraz znowu szyby parują. Nagrzewnica nie cieknie, wszystko suche w nawiewie.

 

było ok nie jest ok , znaczy że coś się zj**ało nie ? nie wiem jak opary mogą być zaciągane i rozpryskiwane to jakaś teoria spiskowa żeby zacięgneło tyle żeby szyby parowały spod komory silnika to tam musiałoby się lać wodospadem w każdą stronę , jakie masz p[odciśnienie na zasysaniu powietrza do wentylacji kabiny ? żadne ........

 

 

Ja się nie dziwię ze michoa ciśnie o nagrzewnice bo poza tym jedyne co mi się nasuwa to niefachowo wykonana naprawa poprzednio. Zalozyl wyciegniete szpile, albo nie sprawdził głowicy lub ją źle splanowali. To jest w gruncie rzeczy prosty silnik.

 

co ja mogę widzisz że się nie znam :D ja wysiadam bo serio kopanie się z koniem.......

 

 

Nagrzewnica nie cieknie, wszystko suche w nawiewie.

 

bo nie będzie mokre jak cieknie minimalnie , zdjąć nagrzewnice zrobić próbe ciśnieniową nawet na wodzie z wodociągu i wtedy wyjdzie

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie dziwię ze michoa ciśnie o nagrzewnice bo poza tym jedyne co mi się nasuwa to niefachowo wykonana naprawa poprzednio. Zalozyl wyciegniete szpile, albo nie sprawdził głowicy lub ją źle splanowali. To jest w gruncie rzeczy prosty silnik.

Bimbajło, czapka była sprawdzana i robiona u bardzo dobrego fachowca. Zakładana również przez człowieka z bardzo dużym doświadczeniem. Szpilki nowe. Coś musi być spierdolone bo ta uszczelka nie miała prawa polecieć przy tak małym przebiegu, ani tak szybko po naprawie.

 

było ok nie jest ok , znaczy że coś się zj**ało nie ? nie wiem jak opary mogą być zaciągane i rozpryskiwane to jakaś teoria spiskowa żeby zacięgneło tyle żeby szyby parowały spod komory silnika to tam musiałoby się lać wodospadem w każdą stronę , jakie masz p[odciśnienie na zasysaniu powietrza do wentylacji kabiny ? żadne ........

Opary się nie rozpryskują, tylko unoszą w powietrzu. Nawiew cały czas chodzi na dwie kreseczki więc powietrze jest lekko zasysane. Glikol z szyby nie zniknie więc po kilku dniach jeżdżenia szyby są zaparowane.

Uszczelka głowicy była zje*ana i waliło spalinami w układ. Ciśnienie płynu było za wysokie co powodowało wycieki na łączeniach. Po zrobieniu uszczelki ciśnienie płynu było normalne, nie było wycieków, szyby nie parowały. Tyle że po trzech miesiącach znowu ją wyjebało. Dlaczego?

Destruction of the empty spaces is my one and only crime

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde no zyga wiem to bo czytam twoj temat od początku. Sama z siebie wiadomo nie strzeli, albo ją przegrzałes jakoś albo głowica lub blok jest szrot. Może jest pęknięta głowica?

Niech jej tą czapkę zrzucają i do sprawdzenia. Jak wyjdzie ok to niech tego nie składają dopóki nie znajdą prawdziwej przyczyny. Nawet najlepszy fachowiec czasem po prostu chce wypchnąć auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde no zyga wiem to bo czytam twoj temat od początku. Sama z siebie wiadomo nie strzeli, albo ją przegrzałes jakoś albo głowica lub blok jest szrot. Może jest pęknięta głowica?

Niech jej tą czapkę zrzucają i do sprawdzenia. Jak wyjdzie ok to niech tego nie składają dopóki nie znajdą prawdziwej przyczyny. Nawet najlepszy fachowiec czasem po prostu chce wypchnąć auto.

Czapka była sprawdzana i nawet gniazda zaworów zrobiłem bo były już mocno wyj**ane.

Mechanik to mój dobry kolega który robi mi wszystko za darmo albo po minimalnych kosztach. On nie ma interesu wypychać fury na odpierdol, bo wie że i tak będzie ją robił do skutku :biggrin:

Oryginalne szpilki były wyciągnięte o 2mm i to powodowało przedmuchy na uszczelce. Od czego się wyciągnęły? Ciekawe jak wyglądają te obecne? Dodatkowo łańcuch rozrządu jest już na skraju regulacji. ??? 108 000 km i koniec łańcucha???

Destruction of the empty spaces is my one and only crime

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoj ojciec kupil ten samochod nowy ze sklepu ???

Jesli wszystko sie powtarza to glowice trzeba zrzucic jeszcze raz i zobaczyc co sie dzieje.

Pisales ze Honda byla amerykanska, ale ja nie pamietam takiej wersji z silnikiem 1.8 tutaj, ktory to rocznik i model ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoj ojciec kupil ten samochod nowy ze sklepu ???

Jesli wszystko sie powtarza to glowice trzeba zrzucic jeszcze raz i zobaczyc co sie dzieje.

Pisales ze Honda byla amerykanska, ale ja nie pamietam takiej wersji z silnikiem 1.8 tutaj, ktory to rocznik i model ?

Amerykańska??? Nic takiego nie pisałem.

Samochód był kupiony nowy w polskim salonie ale jak już pisałem, był na pewno przykatowany przez jakiegoś debila. Było to widać po zużyciu przednich opon.

Destruction of the empty spaces is my one and only crime

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mechanik paprok i tyle

Ten mechanik robił zatarty silnik w Bugatti Veron-ie. Odważyłbyś się go dotknąć odpowiadając materialnie za ewentualną fuszerkę?

 

Hehehe ... Adam, to aluzja do cytatu z filmu "Sami swoi".

Jak Pawlak przekornie udawał żal kiedy Kargulowi koń, którego dostał z Ameryki zaginął ;)

Dokładnie o to mnie chodziło :)

Destruction of the empty spaces is my one and only crime

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...