Auto do 5 tys zl

[Adikon]

Przebieg też jest zależny od tego jaki silniki, kto i gdzie tym jeździł. Więc zakładam że każdy nieznajomy szarżuje jak Michoa i wolę mniejszy przebieg, wyjątkiem mogą być auta które były dłuższy czas u jednego właściciela a nie rok czy dwa i są sprzedawane bo w kółko się coś w tym sypie, a żaden Janusz się do tego nie przyzna. Pamiętam jak kupowałem samochód 2 lata temu to saxo schodziły w przeciągu doby od wystawienia. A inne stały tygodniami. Dlatego czekam na jakąś okazję. Mam czas do marca, wtedy będę musiał martwić się przeglądem. A może będzie miał na sprzedaż samochód ktoś z rodziny lub znajomy. Wtedy będę miał mniej więcej wiedzę jak to auto było użytkowane. Więc spokojnie to są tylko założenia, a zawsze mogą być jakieś wyjątki.

Edytowane 18 Października 2016 przez Adikon

[Natalia Cattiva]

A Ty to akurat dużo pamiętasz sprzed 20-tu lat :biggrin:

tak sie sklada ze za duzo.

[Nitomen]

W starych padaczkach najwazniejszy jest stan budy , technicznie to proste auta i nie bardzo ma co sie tam psuc , kazdy janusz ze wsi je naprawi po pijaku , a czesci uzywki kosztuja grosze ( jedynie elektronika moze wymagac bardziej kumatego goscia a nie janusza z mlotkiem i metrowa rurą jako przedłużka) . Natomiast jak podlogi nie ma ..to juz nic z tym nie zrobisz.. latanie progow to te na jakis czas i znowu wyjdzie tylko dalej . Druga sprawa , te male silniczki ..1.1 palą tyle ze 1.6 majac polowe mocy ...

 

Kiedys kumpel szukal taniego wozidla , mial na oku fiata punto od baby i poczciwego dewoo nexia od dziadka ( 1 wlasciciel)- fiat wbrew zapewnieniom sprzedawcy nie mial polowy podlogi , doslownie wyciagalem reke przez dywanik pasazera z tylu i dotykalem drogi, a sprzedawca nawet nie chcial slyszec aby zejsc z ceny ( a mala nie byla ) . Pojechalismy do dziada od daewoo i piekny stan , zero rudego , jedynie kable WN byly do wymiany - natłukł tym juz ze 100 tys km i dalej lata , jakies drobne usterki sie zdarzaja , jakis czas temu walczyl z zawiasami drzwi , ale wszystko robi na wiosce pan Kaziu we wlasnym garazu za drobna oplate.

[Rura_]

Kurde to się ktoś ucieszy jak traktora będę gonił... Nowe sprzęgło plus poduszki (pękł tysiąc), nowe uszczelki wtryski i inne pieerdoły (pękł drugi...)...

 

Ech... I wartość auta wzrosła o 100 % ;).

[michoa]

 

Natomiast jak podlogi nie ma ..to juz nic z tym nie zrobisz.. latanie progow to te na jakis czas i znowu wyjdzie tylko dalej .

 

 

 

a jak kupisz auto nigdy nie robione blacharsko to co nigdy nie zardzewieje ?

 

auta gniły , gniją i gnić będą , kupisz z dziurą , zaspawasz wyjdzie dalej , kupisz bez dziury to dziura się zrobi która zaspawasz i wyjdzie dalwj -na jedno wychodzi....

[Rura_]

A ile cenisz? Bo może szwagierce bym kupił na miasto.

Nie wiem jeszcze, bo Żonka mi nie pozwala sprzedawać.... bo może kiedyś dam radę neździć....

 

A bo Ty widziałeś traktora jak sobie przypominam i kojażę... ;)

[Nitomen]

mial ktos doczynienia z Astra G ? warto sie w to ladowac ?

 

w tej cenie jeszcze myslalem o Megane , Peugeot 206 lub 306 , Clio II , Citroen xara - ze wgledu na dobre blachy i wzglednie prostą konstrukcje. Sam mam trzeciego zabojada i naprawde nie ma sie czego doczepic ze awaryjne itp..

Edytowane 23 Października 2016 przez Nitomen

[Gość komandosek]

Astra G jest spoko. Przede wszystkim dokladnie sprawdz podwozie, poszukaj rdzy pod barankiem etc...

 

Moze i jest nudna, jest wozkiem sklepowym. Ale za taka kase to bedzie dobry zakup, pod warunkiem ze nie jest zgnita.

 

 

[tadeo]

Jeśli jeszcze nie zgniła, to mechanicznie jest niezniszczalna.

[michoa]

https://www.olx.pl/oferta/skoda-105-l-zamienie-CID5-IDgJ3JF.html#264f148d38

worek pyrów do bagażnika, albo 2 worki cementu , najtańszy bidzawór i na zimę jak złoto

[konrad1f]

dobry klasyk

[ZIGGI]

https://www.olx.pl/oferta/skoda-105-l-zamienie-CID5-IDgJ3JF.html#264f148d38

worek pyrów do bagażnika, albo 2 worki cementu , najtańszy bidzawór i na zimę jak złoto

Ja pierdykam, nawet kolor taki sam.... zaraza i tyle. Nawet na trajkę się nie nadaje, bo silnik wisi za bardzo z tyłu za osią...

Teściu taką jeździł, to rowery go wyprzedzały.

[michoa]

 

Nawet na trajkę się nie nadaje, bo silnik wisi za bardzo z tyłu za osią...

 

a w maluchu jak jest :D ? ma tak samo penisowy rozkłd masy jak kaszlak , stosunek mocy do wagi pewno ten sam więc nie rozumiem tego spuszczania się nad bobem a jazdy po skodzie, graty też kosztują podobnie, na buggy zajebisty materiał krótka skrzynia( w sensie że mocna 1 i że mała obudowa skrzyni ) , mały silnik tanie graty .........jedyny minus szkody to chłodnica przód , silnik tył , kłopotliwe odpowietrzanie i beczka wody w układzie a na deser gnijące rury pod podłogą jak w libero .....

 

 

dobry klasyk

 

podobno do tej skrzyni 4 pasuje plug &play 1.3 MPI od feli który ma chyba 68KM także niskim kosztem można sympatyczny driftowóz z tego zrobić :D

[Staszek_s]

jedyne co pamiętam ze skody 105L to to, że w środku robiło się w miarę ciepło dopiero po przejechaniu wchuj kilometrów. Kompletnie skopane ogrzewanie.

[ZIGGI]

 

a w maluchu jak jest :D ? ma tak samo penisowy rozkłd masy jak kaszlak ,

No właśnie nie. Z garbatego czy z kaszlaka trajkę zrobisz bez problemu, a z fortepianu będzie dostawała wzwodu nawet jak piachu w przednie koło nasypiesz. No chyba że te dwa worki kartofli wyjmiesz z bagażnika i będziesz woził na widelcu.