Skocz do zawartości

poldożerini


michoa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

Mi tu pachnie sentymentem z młodości...

 

nie po prostu zbieg okoliczności chciał że kiedyś ludzie nie chcieli jeździć na ręcznym woleli dać w pizdę( dlatego też więcej dzieci się rodziło ) i 90% starych rupieci ma klasyczny wtedy układ silnik z przodu napęd na tył ( łada chyba też ) a my szukamy taniego tylniego napędu

 

a że dziś masakrycznie trendi robią się te wraki to zbieg okoliczności -mnie osobiście wku**ia fakt że maluchy robią się modne , kiedyś za 150 to się kupowało kaszla a dziś ? mój za 600 to była okazja :D

 

szkoda że trabi w 2T nie jest tylnionapędowy ten silnik ma zajebisty potencjał na tuning :D

 

 

zastawy na przestrzeni 10 lat (od 86-96 roku) jakoś nie mam ani jednego sentymentalnego wspomnienia. Jak mnie jakaś taka głupota nachodzi, wsiadam do sąsiada 125 (jeszcze fiat włoski, z 76, taki " prawdziwny"), odpalam silnik, ruszam... staję, wysiadam i jestem uleczony.

 

znaczy że matrix cię wessał -zesłał agenta w postaci baby i ona cię zlemingowała

 

ja ogara 200 więcej pchałem niż jeździłem , ciągle się pierdolił palił jak kamaz , a jak ostatnio kumpel mi się dał przejechać to nie chciałem mu oddać , nawet mimo tego że po 200m drogi utonął pływak i odkręcałem komorę pływakową kluczami od domu :D

 

 

Mercedes 190D, 15 letni, to rakieta i super premium class w porównaniu z 2-3 letnim produktem tamtej epoki :)

 

nie wiem jak bardzo musiałeś mieć zdupczone te twoje gabloty że 190D to dla ciebie rakieta :D :D przy 190 2.0D tico to jak crx izo przy kaszlaku michoa :D chyba że inny piec niż 2.0 to przepraszam, nie jeździłem innym nie wiem.......

 

 

Jak mnie jakaś taka głupota nachodzi, wsiadam do sąsiada 125 (jeszcze fiat włoski, z 76, taki " prawdziwny"), odpalam silnik, ruszam... staję, wysiadam i jestem uleczony.

 

no fakt w kaszlu nie ma gdzie usiąść , nie da się rozmawiać , nie da się umrzeć bo nie ma gdzie wyciągnąć kopyta , ani zaliczyć wpadkę bo nawet na lodzika nie ma miejsca , pijany z miejscówki też nie wrócisz bo bagażnik mieści 1x4pak a pod nogami nie ma miejsca na flaszkę ,że trzeba wrócić przed zmrokiem bo ogar 200 miał lepsze światła i kupić ciepłe trzewiki na zimę bo nie ma ogrzewania ale wpadasz w polną drogę , łychaaaaaaaaaa , ale 2 w pogotowiu i strzał z sandała i dzida bokiem i zapominasz o wszystkich bolączkach tego autai stwierdzasz że pitoląc na forum motocyklistów że samochody to gówna zwyczajnie pitolisz bzdety :D

 

kiedy ta cholerna wypłata żeby to coś zatankować......

Edytowane przez michoa

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

finalnie wybraliśmy dupencje z kraju który podobno jest środkowoeuropejską stolicą porno i ichniejsze amatorki są zajebiście baloniaste mianowicie szkoda 105 rocznik 1981 , Układ napędowy jedynie słuszny i najprawdziwszy z prawdziwych - RWD , silnik z tyłu. Wersja najbardziej full wypas czyli dmuchawa jednobiegowa , fotele bez regulacji pochylenia i zagłówków ( takie same taborety jak w kaszlaku i nivie ) , tylnie szyby nieotwierane , zamiast klamek wewnętrznych paski skórzane, piec potężne 1.0 w 4 garach w rzędzie co daje jakieś 46KM przy pomocy dwugardzielowego jikova , przenoszone na potężne 13 calowe stalufelgi przez 4 biegową skrzynię biegów z podobno zsynchronizowaną jedynką . Jest oczywiście dźwignia hipernapędu nadprzestrzennego zwana też w instrukcji ssaniem i tak samo jak w kaszlu działa -dodaje mocy nawet ciepłemu silnikowi , używa się tego kiedy jakieś fajne kozaki na horyzoncie a jest za mało ślisko żeby krążyć dookoła latarni bez dodatkowej porcji zupy.

 

Co ciekawe taki stary rzymp a ma hydrauliczne sprzęgło , pedał można oklapniętym penisem wciskać tak lekko chodzi :D

 

Zajebisty to ma dźwięk , taki gulgot jak widlasty silnik nie do pomylenia z inną gablotą , narazie trza parę spraw porobić potem zasili teorryzujący osiedle gang drifterów i będzie sprawiać że dupy ściągająć majty przez głowę w którego skład może jeszcze wejdzie zaporożec obecnie wygląda tak

image.jpg

 

no oczywiście obok mój drifter , stosunek mocy do masy ma lepszy niż bob bo waży sucha 800kg a silnik ma 46KM , bob waży 600kg a silnik ma 24KM więc będzie drzeć bokiem :D śnieg już pada zaraz pierwszy terror na wsi będzie .........

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem takie coś w wersji L, czyli z ogrzewaną szybą żeby ręce nie marzły jak się pcha do odpalenia :biggrin:

 

Dwa razy klamota rozmontowałem do gołej blachy, złożyłem i nic mi nie zostało.

 

Cięgło gazu to drut nie linka. Zawsze się ułamuje przy gaźniku bo śruba mocująca ścina przy dokręcaniu. Trzeba wziąć drut stalowy (np od parasolki) , zamontowac do gażnika, drut cięgła obciąć "na zakładkę" i połączyć kostka elektrtyczną wzdłużną. Działalo parę lat aż do sprzedaży.

 

Gażnik ma dwie dysze, druga jest podciśnieniowa. Można je połączyć drutem żeby otwierały się jednocześnie, ale już nie pamiętam jak to zrobiłem. Wtedy na drodze szutrowej szedł w drifcie na oponach Dębica 124 . Tyle że pił jak smok. Po kilku dniach zdjąłem ten patent.

 

A w zime uważaj bo przód pusty, cały ciężar z tyłu. Raz jak hamowałem na ośnieżonej drodze to obróciło klamota tyłem do przodu i ze 100 metrów tak leciał na zablokowanych kołach. Potem profilaktycznie woziłem 2 "dropsy" w bagażniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem takie coś w wersji L, czyli z ogrzewaną szybą żeby ręce nie marzły jak się pcha do odpalenia :biggrin:

Dwa razy klamota rozmontowałem do gołej blachy, złożyłem i nic mi nie zostało.

Cięgło gazu to drut nie linka. Zawsze się ułamuje przy gaźniku bo śruba mocująca ścina przy dokręcaniu. Trzeba wziąć drut stalowy (np od parasolki) , zamontowac do gażnika, drut cięgła obciąć "na zakładkę" i połączyć kostka elektrtyczną wzdłużną. Działalo parę lat aż do sprzedaży.

Gażnik ma dwie dysze, druga jest podciśnieniowa. Można je połączyć drutem żeby otwierały się jednocześnie, ale już nie pamiętam jak to zrobiłem. Wtedy na drodze szutrowej szedł w drifcie na oponach Dębica 124 . Tyle że pił jak smok. Po kilku dniach zdjąłem ten patent.

A w zime uważaj bo przód pusty, cały ciężar z tyłu. Raz jak hamowałem na ośnieżonej drodze to obróciło klamota tyłem do przodu i ze 100 metrów tak leciał na zablokowanych kołach. Potem profilaktycznie woziłem 2 "dropsy" w bagażniku.

 

dzięki przyda się :D

 

generalnie każde tanie auto z silnikiem z tyłu i napędem RWD ma penisowy rozkład masy , maluch , zaporożec i garbus mają ten sam problem co skoda....nie skręca bo oś skręcajca nie dociążona , nie hamuje bo oś na którą jest większość siły hamowania niedociążona ( przez co łatwo o poślizg nawet na słabych hamulcach ) w sumie to nawet słabo driftuje bo jak ładujesz w palnik albo z sandała to podnosi ryj i jeszcze odciąża przód sprawiając że jedziesz prosto z skręconymi kołami ......

 

ale my damy radę :D

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie wiem czy dobrze kojarzę ale chyba to ta skoda miała przydomek "Gilotyna" ze względu na sposób otwierania maski i wynikające stąd konsekwencje przy ewentualnym zderzeniu.

 

ja to myślę że ona ze względu n długi ryj i tak zapewnia rewelacyjny poziom bezpieczeństwa przy kaszlaku :D

dziś były pierwsze testy i mocy do drifta nie brakuje ino nie słucha kierownicy trza worek cementu wrzucić :D

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

no my wybrali szkodę , daje radę nawet w niesprzyjających warunkach

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewiem co trzeba miec w glowie zeby wydac 20 patykow na poldona :)

Słuchaj, dla mnie akurat Poldek to cała moja młodość. Starszy miał ich 4 sztuki z czego ostatni został w rodzinie i przechodzi remont. Ja je bardzo lubię i uważam że wcale nie były to tak złe samochody jak się powszechnie uważało. Odrobina wiedzy i troski wystarczała do tego żeby wcale nie paliły dużo i się nie psuły. Z moim starym woziliśmy Poldkami materiały budowlane, stolarkę którą starszy produkował, jeździliśmy na polowania i w długie trasy. Poldki wszędzie dawały radę. Jak ktoś ma sentyment i go stać, to czemu nie?

Destruction of the empty spaces is my one and only crime

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...