Skocz do zawartości

125 ccm dla dwojga do turystyki


Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Chyba nie doczytałeś, albo się pogubiłeś :D

 

 

 

Właśnie, chyba się pogubiłem w tej dyskusji. To ja może po prostu wygłoszę swoje zdanie i nie będę się odnosił do wypowiedzi innych motorzystów. :/

 

Jeżeli nie masz kasy na nic większego/nie chcesz nic większego/nie masz prawka kategorii A, a chcesz uprawiać "turystowanie", to może i być i 125'tka. Będzie zdeka niewygodnie, wolno i nieswojo na trasach, szczególnie szybkiego ruchu, ale, do cholery, da się i ma to sens, bo jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.

 

 

P.S Co Wy z tymi tirami? Takie Varadero, w średnim obładowaniu, bez pasażera, spokojnie oprze się tirowi, a może i nawet wyprzedzi. Parę lat temu koleżka miał sprzęcik i trzymał 100 km/h na trasie bez problemu.

Edytowane przez VinAlucard

"Generalnie rzecz biorąc, zdejmuję linkę tylko w niedzielę jak idę do kościoła..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś po europie jeździło się maluchami i WSkami. Dało się? Dało. Jedni mieli frajdę - inni cierpieli. Ja szulałbym coś większego w podobnej cenie. Najlepiej japońca. Ale są osoby co preferują skutery 49- tki. Mój znajomy przejechał pół europy na rowerze. Aby był fun. Co innego marka Junak. W kraju i po 600 mógłbym jeździć. Za granicę dalej niż 100 km bym nie pojechał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aleś się rozpisała :).

Pominęłaś tylko fakt, że pomimo dwóch japońców w domu, cały czas ujeżdżam właśnie 125, a konkretnie Suzuki En-125 2A '05. Dokładnie to samo, co Gienek. Tą ostatnią trasę ponad 1000km robiłem na Suzie, to na niej woziłem ładunki, to ona jest na zdjęciach tutaj :). Podkreślałem kilka razy, że to 125, musiałaś przeoczyć, ale chociaż markę zapamiętałaś.

Jazda torowa - z tym musisz uderzyć do innych userów, ja tor wyścigowy widziałem tylko na obrazku i kilka razy na YT, ale siedziałem na kilku plastikach, jeśli to ma jakieś znaczenie.

Jak ja kupowałem Suzę, to ceny za ten sam rocznik i nawet większy przebieg wahały się od bodaj 750 do 1200 GBP. Ja za swoją zapłaciłem 530. Wymieniłem w niej olej,filtr, świecę, opony, łańcuch i zęby, kilka żarówek i naprawiałem uszkodzenia po dwóch glebach. To wszystko na przestrzeni teraz już prawie 35kkm zrobionych w lekko ponad rok. Mój znajomy też kupił En-ę. Stan niewiele gorszy niż moja, zapłacił 250. Teraz przeskoczył na Cata, za którego dał 600. Leje i jeździ. Następny kupił VFR 750 za mniej niż tysiąc, sprzedał z zyskiem i nabył Gixera 1000 K1 z silnikiem z jakiegoś nowszego modelu, za chyba 1500 czy 1700. Następny dostał SRADa 600 od swojej żony na urodziny. Płaciła 900 funa. Mogę pisać i pisać, ale mam nadzieję, że już łapiesz.

O co mi tak naprawdę chodzi, rzucasz się jak poparzona, a w dupie byłaś i gówno widziałaś. Przynajmniej jeśli chodzi o kupno motocykli. Dlatego Twoje argumenty odnośnie zakupu chińskiego padła i przekreślanie starej Japonii są nieważne. Jak dobrze poszukasz, to kupisz sprzęt tani i dobry, którym będziesz mogła śmigać bez obawy, że się rozpadnie po drodze.

No i tytuł wątku to '125ccm dla dwojga do turystyki'. Miałaś pasażera kiedyś? Ja miałem na Suzie. I zgadnij jak było.

A co do KTMów, to który konkretnie?

"Suzuki maj motór maj lajf"
En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

---

Junakiem jakieś 200 km na raz. Jutro ruszam na południe PL i zrobię 560. Tam się pokręcę trochę przez tydzień i wracam. To już chyba wystarczająco daleko, żeby mówić o turystyce? Czy jeszcze nie? Virażką (250) to i 600 jednego dnia się trafiło.

 

Znaczy że bez prawka jeździsz? :( Dajesz zły przykład...

 

Schowaj już pazurki i ciesz się jutrzejszym wyjazdem ;) W sumie to sobie pomyślałem że sam mam moto o pojemności 200cm, prawie jak setka ;) i jakby nie patrzeć też turystykę na nim "uprawiam". Uważam że nadaje się znakomicie.

Edytowane przez 4jku

Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :)

 

https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O co mi tak naprawdę chodzi, rzucasz się jak poparzona, a w dupie byłaś i gówno widziałaś. Przynajmniej jeśli chodzi o kupno motocykli. Dlatego Twoje argumenty odnośnie zakupu chińskiego padła i przekreślanie starej Japonii są nieważne. Jak dobrze poszukasz, to kupisz sprzęt tani i dobry, którym będziesz mogła śmigać bez obawy, że się rozpadnie po drodze.

 

No i tytuł wątku to '125ccm dla dwojga do turystyki'. Miałaś pasażera kiedyś? Ja miałem na Suzie. I zgadnij jak było.

 

A co do KTMów, to który konkretnie?

 

Też mi przykład z klepanym sprzętem po glebach - rzeczywiście sprzęt "tani a dobry". Pojechałeś po bandzie :) Przyglebisz nim po raz trzeci i też się rozleci. Za porządnie utrzymane moto trzeba zapłacić troszkę więcej. Albo mieć szczęście do trafienia takiego egzemplarza. Prawda to stara jak świat. I jak ktoś chce sobie takiego moto szukać, niechże szuka i kupuje. Serce mi się uraduje, jeśli ktoś znajdzie to co chce i będzie miał z tego pożytek i frajdę. A Ty mi cały czas moją frajdę z "padła" próbujesz zepsuć. To nie po chrześcijańsku :P

 

Na Junaku z pasażerem nie jeździłam i pewnie na moim modelu cokolwiek byłoby niewygodnie. Na Virażce jeździłam niemal wyłącznie z plecaczkiem. Też było na dłuższa metę mało wygodnie i mecząco. Ale cóż.Można było siedzieć plackiem w domu i czytać internety :/ Pewnie to lepsze. Muszę spróbować.

 

KTM? Na przykład 1190 Adventure R.

 

 

Znaczy że bez prawka jeździsz? :( Dajesz zły przykład...

 

Schowaj już pazurki i ciesz się jutrzejszym wyjazdem ;) W sumie to sobie pomyślałem że sam mam moto o pojemności 200cm, prawie jak setka ;) i jakby nie patrzeć też turystykę na nim "uprawiam". Uważam że nadaje się znakomicie.

 

Taka zła kobieta jestem... ;) Ano widzisz: ja świadomie używam czasów w zdaniach. W przypadku Virażki był to czas przeszły. I owszem - bez prawka. Jako, że wyjeżdżałam w okresie, kiedy mogłam robić w PL kurs i egzamin - to kiedy już zjeżdżałam do PL egzaminów nie robili (okres zimowy). Machnęłam ręką i jeździłam bez. Teraz (po kilkuletniej przerwie) kupiłam 125 ccm właśnie dlatego, żeby móc sobie pyrkać bez obaw (na moją kat. B).

 

Pazurków to ja nie mam. Wypiłowałam :o

 

Diabliczka, jak będziesz kiedy na Podlasiu swoja 125-tką, to daj znać, chętnie potowarzyszę ci w podróży, chociaż przez pare km, swoją 125-tką :)

 

W towarzystwie MT-czki byłoby zacnie! ;) Już mi w tym roku urlopu niestety nie styknie...

Edytowane przez Diabliczka

---

Anka

szosami.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie ja napisałem, że kupiłem tak zglebiony sprzęt? Zacytuj mi proszę.


1190 mi się nie podoba z wyglądu. A odnośnie czytania - spróbuj. Ponoć rozumienie czytanego tekstu przychodzi po czasie.

"Suzuki maj motór maj lajf"
En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Właśnie, chyba się pogubiłem w tej dyskusji. To ja może po prostu wygłoszę swoje zdanie i nie będę się odnosił do wypowiedzi innych motorzystów. :/

 

Jeżeli nie masz kasy na nic większego/nie chcesz nic większego/nie masz prawka kategorii A, a chcesz uprawiać "turystowanie", to może i być i 125'tka. Będzie zdeka niewygodnie, wolno i nieswojo na trasach, szczególnie szybkiego ruchu, ale, do cholery, da się i ma to sens, bo jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.

 

 

P.S Co Wy z tymi tirami? Takie Varadero, w średnim obładowaniu, bez pasażera, spokojnie oprze się tirowi, a może i nawet wyprzedzi. Parę lat temu koleżka miał sprzęcik i trzymał 100 km/h na trasie bez problemu.

 

Ot i całe posumowanie. Ja nie pcham się na autostradę, drogę ekspresową, krajówki też jeśli mogę, to omijam. Dobieram trasę do możliwości motonga. Skupiam się na bezpiecznej jeździe i podziwianiu widoków. Robię po drodze dużo zdjęć. Jestem sam na sam z sobą. Lubię to! :)

 

Jak ja kupowałem Suzę, to ceny za ten sam rocznik i nawet większy przebieg wahały się od bodaj 750 do 1200 GBP. Ja za swoją zapłaciłem 530. Wymieniłem w niej olej,filtr, świecę, opony, łańcuch i zęby, kilka żarówek i naprawiałem uszkodzenia po dwóch glebach.

 

 

Gdzie ja napisałem, że kupiłem tak zglebiony sprzęt? Zacytuj mi proszę.

 

 

1190 mi się nie podoba z wyglądu. A odnośnie czytania - spróbuj. Ponoć rozumienie czytanego tekstu przychodzi po czasie.

 

Zacytowałam.

A to moto musi się jeszcze podobać? Mhm... No proszę.

A odnośnie czytania to o co kaman? Myślisz, że można zrozumieć nawet niezrozumiale napisany tekst? Wystarczy tylko trochę czasu?

<<==>>

Dziękuję za ustawianie do pionu oraz sympatyczne spostrzeżenia wszystkich, którzy się wypowiedzieli odnośnie moich postów. Idę już spać, bo jutro mnie czeka TURYSTYKOWANIE na chińskiej 125-ce :)

Edytowane przez Diabliczka

---

Anka

szosami.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, napisałem, pominąłem fakt, że te dwie gleby to już pod moją dupą. Za to pisałem o tym wcześniej i też jakoś pominęłaś. Pokaż paluszkiem czego nie rozumiesz, to ja Ci na spokojnie wytłumaczę ;).

Szerokiej drogi.

"Suzuki maj motór maj lajf"
En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ot i całe posumowanie. Ja nie pcham się na autostradę, drogę ekspresową, krajówki też jeśli mogę, to omijam. Dobieram trasę do możliwości motonga. Skupiam się na bezpiecznej jeździe i podziwianiu widoków. Robię po drodze dużo zdjęć. Jestem sam na sam z sobą. Lubię to! :)

 

 

 

No i właśnie o to mi chodzi! Szlak by mnie trafił, gdyby to motocykl miał zadecydować o tym, czy mogę daną drogą przejechać czy nie!

 

Diabliczka - udanego wyjazdu i bezpiecznego powrotu! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

A mnie to ociupinke dziwi, że się tak przekrzykujecie. Wg mnie motocykliści to jedna wielka rodzina, bez względu na rodzaj motocykla, pojemność czy markę. A mówię tak dlatego, że byłem ze znajomym na 125tce na Woodstocku w wiosce motocyklowej. Wszyscy byli mili i uprzejmi, zarówno właściciele szlifierek jak i brodacze na ogromnych Harleyach. Kiedy jechaliśmy na parade to nikt się nie śmiał że jedziemy na WSK, motocykliści to rodzina i subkultura o czym chyba zapomnieliscie. Mili dla siebie badzcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Witam:)

 

Mam na imię Andrzej jestem z Wrocławia i jestem tutaj nowy. Chciałbym się odnieść do dość starego ale w dobie zmiany niedawnej zmianie przepisów jak najbardziej aktualnego pytania - 125 ccm dla dwojga.

 

W temacie przywitania kilka słów o sobie. Mam 34 lata w temacie motocykli jestem od dzieciństwa (nie jestem żadnym ekspertem, czy mechanikiem) do tej pory posiadałem i zdobyłem doświadczenie na:

- motorynce (kochałem ją :))

- ogarze

- simsonie

- hondzie vt 500 ascot

- ATV LINHAI 300 4x4

- ATV Kymco 500 4x4 (jego też kochałem:))

- kawie er5

- yamaha virago 535

- Yamaha wild star 1600 - nie podobała mi się jazda, moto piękne.

 

Teraz posiadam fajny motorek hiszpański z fabrycznym silnikiem od Aprilla, Czyli (grupa piaggio) Derbi terra 125. A co najważniejsze efektywnym zawieszaniem.

Najpowolniejszym (choć nie wolnym) sprzętem poza motorowerami i derbi była yamaha virago 535 - szkoda, że spora część dyskusji się do tego sprowadza szybciej czy wolniej itd. ale robiliśmy małe porówanie do 65 km/h virago mi nie obchodzi (sprzedałem ją dobremu znajomemu i czasem jeździmy razem). Do 95 minimalnie. Różnica robi się bardziej przy ponad 100 km/h. Dane na temat derbi terra.

silnik - gaźnik chodzony wodą

15 KM

max 11 000 obr/na min

118 kg

6 biegów

max 120 km/h

uwaga - przelotowa optymalna 95km/h i jestem w stanie zebrać się i wyprzedzić z tej szybkości tira - normalnie- jak autem ok 70 czy 80 KM.

spalanie max 4,2L normalnie ok. 3,5L.

 

Jest do sprzęt porównywalny osiagami do yamaha mt125 która w salonie kosztuje 20000 zł. Według mnie derbi terra w mojej wersji jest sprawniejsza od hondy 125 varadero (waga, szybkość, większe koła.) W wersji derbi terra adventure - jest jeszcze ciekawsza.

Kilka fotek:

post-89029-0-60578100-1488093505.jpg

post-89029-0-98561600-1488093584.jpg

post-89029-0-26259300-1488094109.jpg

 

Tak na finiszu moich wypocin:). Lubię ten motorek na równi z debeściackim KYMCO 500 4x4.

Cieszy mnie choć nie będzie szybki ani dobry do eksponowania siebie. Ale mogę na niego pojechac jednym ciągiem i zrobić po asfalcie czy szutrze cały dzień i nie zamęczyć się zdrowotnie. Pozycja jest najlepsza ze wszystkoistach motocykli które miałem, nie ebola mnie plecy czy kolana. To są moje fakty.

Gdy jeździłem wild star machali wszyscy. Gdy mam Terrę która jeździ mi się po prostu lepiej czasem mi ktoś nie odmachuje.

Pamiętajmy pozdrawiamy jeźdźca nie maszynę.

 

Życzę wszystkim dobrego dnia i jak najszybciej wysokich temperatur.

Trzymacie się.

 

Pozdrawiam

AZI 1982

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo cię cieszę, że masz motocykl, który Ci odpowiada.

Temat jest jednak o jeździe we dwoje na 125, a podałeś osiągi dla jazdy solo.

Żeby wypowiedź wnosiła coś ciekawego w dyskusji podaj jeszcze osiągi w jeździe we dwoje i z bagażem, wtedy osoby które zastanawiają się nad zakupem 125 do turystyki będą miały więcej danych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję. Najważniejsze to cieszyć się tym co się ma. Więcej info gdy będzie cieplej i wezmę plecaczek. Ja jeżdżę trochę jak we dwoje. Mam 185 cm wzrostu i wiążę 108 kg. Nagram też jakiś filmik onboard z jazd w Sudetach. W zeszłym roku cały sezon jeździłem sam. Filmik prezentujący jazdę Terrą z GB.

Pozdrawiam

Edytowane przez AZI1982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję. Najważniejsze to cieszyć się tym co się ma. Więcej info gdy będzie cieplej i wezmę plecaczek. Ja jeżdżę trochę jak we dwoje. Mam 185 cm wzrostu i wiążę 108 kg. Nagram też jakiś filmik onboard z jazd w Sudetach. W zeszłym roku cały sezon jeździłem sam. Filmik prezentujący jazdę Terrą z GB.

Pozdrawiam

Bardzo mi kogoś przypominasz. I ta teoria z tirami..... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...