Witam:) Mam na imię Andrzej jestem z Wrocławia i jestem tutaj nowy. Chciałbym się odnieść do dość starego ale w dobie zmiany niedawnej zmianie przepisów jak najbardziej aktualnego pytania - 125 ccm dla dwojga. W temacie przywitania kilka słów o sobie. Mam 34 lata w temacie motocykli jestem od dzieciństwa (nie jestem żadnym ekspertem, czy mechanikiem) do tej pory posiadałem i zdobyłem doświadczenie na: - motorynce (kochałem ją :)) - ogarze - simsonie - hondzie vt 500 ascot - ATV LINHAI 300 4x4 - ATV Kymco 500 4x4 (jego też kochałem:)) - kawie er5 - yamaha virago 535 - Yamaha wild star 1600 - nie podobała mi się jazda, moto piękne. Teraz posiadam fajny motorek hiszpański z fabrycznym silnikiem od Aprilla, Czyli (grupa piaggio) Derbi terra 125. A co najważniejsze efektywnym zawieszaniem. Najpowolniejszym (choć nie wolnym) sprzętem poza motorowerami i derbi była yamaha virago 535 - szkoda, że spora część dyskusji się do tego sprowadza szybciej czy wolniej itd. ale robiliśmy małe porówanie do 65 km/h virago mi nie obchodzi (sprzedałem ją dobremu znajomemu i czasem jeździmy razem). Do 95 minimalnie. Różnica robi się bardziej przy ponad 100 km/h. Dane na temat derbi terra. silnik - gaźnik chodzony wodą 15 KM max 11 000 obr/na min 118 kg 6 biegów max 120 km/h uwaga - przelotowa optymalna 95km/h i jestem w stanie zebrać się i wyprzedzić z tej szybkości tira - normalnie- jak autem ok 70 czy 80 KM. spalanie max 4,2L normalnie ok. 3,5L. Jest do sprzęt porównywalny osiagami do yamaha mt125 która w salonie kosztuje 20000 zł. Według mnie derbi terra w mojej wersji jest sprawniejsza od hondy 125 varadero (waga, szybkość, większe koła.) W wersji derbi terra adventure - jest jeszcze ciekawsza. Kilka fotek: Tak na finiszu moich wypocin:). Lubię ten motorek na równi z debeściackim KYMCO 500 4x4. Cieszy mnie choć nie będzie szybki ani dobry do eksponowania siebie. Ale mogę na niego pojechac jednym ciągiem i zrobić po asfalcie czy szutrze cały dzień i nie zamęczyć się zdrowotnie. Pozycja jest najlepsza ze wszystkoistach motocykli które miałem, nie ebola mnie plecy czy kolana. To są moje fakty. Gdy jeździłem wild star machali wszyscy. Gdy mam Terrę która jeździ mi się po prostu lepiej czasem mi ktoś nie odmachuje. Pamiętajmy pozdrawiamy jeźdźca nie maszynę. Życzę wszystkim dobrego dnia i jak najszybciej wysokich temperatur. Trzymacie się. Pozdrawiam AZI 1982