Skocz do zawartości

125 ccm dla dwojga do turystyki


Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli rozważany jest motor o większej pojemności niż graniczne 125 ccm. To czy warto brać pod uwagę do prostej i niedalekiej, jednodniowej turystyki, taki model: http://otomoto.pl/aprilia-pegaso-strada-650-2006r-660cm3-M3666007.html

Czy są one wygodnie do jazdy 90% asfalt, a pozostałe 10% to drogi szutrowo, brukowo polne (oczywiści pytam o wygodę pasażera). Prędkość przelotowa do 100 km/h. No i czy nie psują się co 500 km.

Edytowane przez terenowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli smigałes ostatnio czymś małym i ogarniesz temat ogledzin to czytaj niżej.

Jak prawko odpada to przejedź sie na :

- tdr125

-jakieś japońskie 4T 125

I sam stwierdzisz który ci bardziej odpowiada.

 

Nienawidze 2T i juz bym wolał zamulac obładowanym małym 4T niż słuchac tego pierdzenia nawet jeśli ma 10 koni więcej (przez chwilę) .ALe to wyłacznie moja opinia.

 

Apropos zapytania.

Pegaso ma , jak każda większa aprilka , problem ze sprzęgłem rozrusznika . Te motocykle są tanie bo cięzko szybko zorganizowac majstra i części do naprawy tego sprzęgiełka . Nawet prawie nówka może być niedroga i niekoniecznie z powodu jakiegoś ukrywanego dzwona .

Jak chcesz coś większego i niezawodnego to Transalp albo XT600 .Na początek polecam starszy model - mniej szkoda jak się wyłożysz a zrobisz to prawie na 100% :D

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janosik, akurat wczoraj widziałem u kolegi oba motocykle, w sumie to 3 Jeden to Yamaha Africa (czy podobnie brzmiąca nazwa) 750 ccm, Honde Trans Alpina i wspomniana XT 600, bo to chyba jest Yamaha Tenera. I co się okazało, Tenera od dwóch pozostałych ma kanapę krótszą niemal o 10 cm (jedyne co przy tych motorach robiłem, to mierzyłem metrówką długość kanap). A dla mnie ważniejsza jest wygoda pasażera, niż inne rzeczy, które dla solowego użytkownika są kluczowe lub bardzo ważne. Krótko mówiąc, im większa wygoda pasażera, tym większe notowania ma u mnie dany model. Chyba, że istnieje możliwość dorobienia większego - dłuższego siedzenia. Oczywiście, nie chcę iść w skrajność i kupować wielkich krążowników z kanapami (typu Gold Win) za 50 tys zł. Bo wyjazdy nasze będą okazjonalne, i nawet jak nam się jazda motorem bardzo spodoba, to nie mamy możliwości, by wyjechać częściej niż raz na 2 - 3 tygodnie. Sumarycznie, w sezonie nie zrobimy więcej niż 1500 - 2000 km. To absolutnie górna granica. Będzie raczej tak, że od wiosny do jesieni wyskoczymy łącznie 7 - 10 razy po 100 - 200 km. Tak więc inwestować muszę z rozsądkiem, szczególnie, że nie jestem synem Kulczyka ani Gudzowatego.

Edytowane przez terenowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie widziales Krolowa czyli Honde Africe Twin i rowniez Honde Transalp.

BTW. Sam jestes Transalpina :D

Od urodzenia skazany na sukces, a jesli teza o zaostrzaniu sie walki klasowej w miare postepu socjalizmu jest prawdziwa,
to w przyszlosci takze na wiezienie. :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mysl o kanapie w Africy bo jesli kiedykolwiek kupisz z oryginalna to bedziesz zmienial. Ten motocykl ma trzy furie - pompe, regulator i kanape wlasnie :D

 

A Transalpina to gorska trasa w Rumunskich Karpatach. Niestety juz przykryta asfaltem.

Edytowane przez Kjujik
Od urodzenia skazany na sukces, a jesli teza o zaostrzaniu sie walki klasowej w miare postepu socjalizmu jest prawdziwa,
to w przyszlosci takze na wiezienie. :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tą trasę wybierałem się z terenówką off road, ale w sumie do wyjazdu nie doszło - to tak na marginesie mojego zmieniania nazw. O Africe nie myślę, bo motor wydał mi się bardzo duży. Poza tym, do moich wycieczek wokół komina, to wystarczyłaby od biedy nawet jakaś dobra 250, a na pewno udana 500 czy 600. Większych pojemności nie chcę, z pewnego nietypowego powodu. Motor, przed każdą wycieczką, będę musiał zapakować na przyczepkę samochodową, aby przewieźć go 20 km, skąd będziemy mogli wyjazd rozpocząć. I im lżejszy, tym łatwiej będzie nim wjechać lub go wepchnąć. Później, po przewiezieniu go trzeba go zdjąć, a po powrocie z wyjazdu operację powtórzyć. Wypieprzenie się z maszyną ważącą 300 kg na przyczepce z metalowymi burtami - bo taką mam i nie zamierzam jej przerabiać - jest po prostu strasznie niebezpieczne. Dlatego też, wolałbym motocykl wraz z Żoną wciągać na przyczepkę, niż nim wjeżdżać. Stąd mniejsza waga jest bardziej wskazana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten temat robi się coraz trudniejszy, bo większość 600towatych turystyków waży w okolicach 200 kg i tego nie przeskoczysz. Przy okazji zakupu motocykla musisz zakupić sobie i szanownej małżonce karnet na siłownię. :P

"Generalnie rzecz biorąc, zdejmuję linkę tylko w niedzielę jak idę do kościoła..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że ten wątek, z mojej strony, powinienem zakończyć - czyli nie zabierać głosu, gdyż przekonaliście mnie, że na 125 we dwoje nie po "szalejemy" i jedynym wyjściem, jest coś większego. Niech sobie zatem wątek żyje swoim życiem, komuś pewnie się przyda, a ja chyba powinienem być aktywniejszy w tematach o małej turystyce bez ograniczeń pojemnościowych.

Nie wiem tylko czy zakładać nowy temat, czy się podpinać w już istniejące i je modyfikować o pytania dotyczące moich oczekiwań?

Tak przy okazji, czy takie modele warte są brania pod uwagę do tego co ja oczekuję: http://otomoto.pl/honda-nt-deauville-ogloszenie-prywatne-M3917506.html

W czym są lepsze, a w czym gorsze od modeli proponowanych przez Was kilka postów wcześniej?

Edytowane przez terenowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Tenera od dwóch pozostałych ma kanapę krótszą niemal o 10 cm (jedyne co przy tych motorach robiłem, to mierzyłem metrówką długość kanap). A dla mnie ważniejsza jest wygoda pasażera, niż inne rzeczy,

 

kluczowa nie jest sama długość, ale również szerokość, twardość, itd. im bardziej "endurowy" motocykl, tym węższa i twardsza kanapa - arfyka jest tu dobrym przykładem, jedną z dyżurnych modyfikacji jest właśnie zmiana kanapy na szerszą

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawia wrażenie dobrego do turystyki. Fabryczne schowki (myślę, że mogą być deszczoodporne) i do tego jest chyba na tyle wysoki, że można nim zjechać z asfaltu w jakąś równą szutrowo polną drogę. Jak jest to grupa motorów? Bardziej mu do enduro czy ścigacza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dewilka to turystyk, ani to scigacz ani enduro. Typowy asfaltowiec.

Edytowane przez Kjujik
Od urodzenia skazany na sukces, a jesli teza o zaostrzaniu sie walki klasowej w miare postepu socjalizmu jest prawdziwa,
to w przyszlosci takze na wiezienie. :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...