Skocz do zawartości

Jazda bez prawa jazdy ale ze znajomością przepisów - co sądzicie?


Rekomendowane odpowiedzi

Siemka, mam 18 lat niedawno zdałem kat B. Planuję kupić yamahe wr 125. I teraz pytanie jak wygląda rejestracja 125/50 jakie mogę mieć problemy przy zatrzymaniu przez policje?

Przeczytaj temat i to co w linku (tylko dokładnie i ze zrozumieniem):

http://www.jednoslad.pl/jazda-motocyklem-lub-motorowerem-bez-prawa-jazdy-lub-ubezpieczenia-rekordzista-zaplaci-1-3-mln-pln/

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policjant spojrzy na cylinder i wie jaka jest pojemnosc, brak " nalanego metalu " siiadczy o kombinacji. Zaden diagnosta sie pod tym nie podpisze wiec jak chcesz zarejestrowac ?

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dwojga złego to w razie "W" chyba lepiej mieć jednak tę prawidłową pojemność w dowodzie niż kombinacje. Wtedy pójdzie tylko regres od ubezpieczalni, mandat za brak kategorii i ewentualnie jakieś zawiasy w przypadku większego cyrku. A jak wyjdzie na jaw 125 / 50 to jeszcze diagnosta beknie i pewnie kierującemu też się coś za to dostanie, ubezpieczyciel też się o swoje upomni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lata temu od cholery jeździło 125/50 kombinacji. Wiadomo, "motorower". Jednak w dzisiejszych czasach, kiedy większość 125ccm (ta wr'ka chyba też) łapie się na B, pokusa do takiej manipulacji maleje. A tu wyżej autor pytania twierdzi, że ma prawko B. To tylko jeździć!

 

A ze "znajomym diagnostą" to jest tak, że w dzisiejszych czasach ma problem z przyklepaniem za bardzo przyciemnionych szyb a co dopiero nacyganić o pojemności. Tommo jeśli się odezwie to wam powie jak bardzo diagnosta może za to wyłapać po dupie.

Edytowane przez bozoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarejestrowac da sie bez problemu

 

Klod,

 

pliiiiiiiiiiiiiisssssssssssssssssssssssss,

 

Ja kumam, ze mozna wstawic inny silnik, i pytanie, czy na tej podstawie diagnosta / rzeczoznawca to podbije ? Wyrabiasz w koncu nowy dowod rejestracyjny !

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopak ma 18 lat zatem z Kat B na 125 pojeździ sobie za 3 lata.

 

Od siebie polecam zrobienie kat A2. Przynajmniej nie będziesz sra* po gaciach na widok każdego radiowozu

Edytowane przez fincher

Łoś50>Dragstar125>CBR125>FZS600>FZ6>CBR600>SV650>FZS1000>Versys650>G310r/gs>F850GS>K1600Gt>RnineT Scrambler>R1250GS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście powiem, że aktualne przepisy które obowiązują od niewiele przed moją 18stka i po części możliwości jakie miałem ceny itd przyczyniły się do tego że już 5 lat około jeździłem 125/50 i teraz 600. Nie robię bo mam parę różnych przyczyn które na chwilę obecną mi to uniemożliwiają a już bliżej jak dalej żebym mógł zrobić A i zrobię nie mam więcej zamiaru tak jeździć. Męczące to jest ze zawsze na Yanosiku omijasz zabudowany na około i się boisz że Cię zatrzymają. Ale jakby mi się czas wrócił to nie wiem czy bym A1 i A2 robił. Głupi przepis bo już bym 3 lata jeździł legalnie ale przecież jak ktoś to wymyslal to było do przewidzenia że młodzi ludzie tak będą jeździć. Jak można wydać 3 x 1500 zł to jest 4 i pół kafla a z egzaminami 5 jeżdżąc motocyklem wartym 4 tys i jeszcze żeby można było nim jeździć od razu na A2 a tak jak mój ma 37 kW więc i tak jakby był jakiś durneń to by się przysrał o te 2 kw... Szczerze jeśli tylko możesz rób bo warto i ja też zrobię na pewno, ale no cóż było dobrze skonstruowane prawo Panowie na wiejskiej musieli coś popsuć bo nie byliby sobą... Zaczyna się nakładanie ograniczeń nie tylko na AM co jest kompletna głupotą ale nawet na 20 i 20sto paro letnich ludzi a każdy decyduje chyba o sobie... Jednym słowem każdy zna konsekwencje i podejmuje decyzje czasami się udaje ale jak już się ma możliwość lepiej zrobić co trzeba i mieć z bańki. Szerokości i dobrych decyzji

;)

Edytowane przez Szybki_i_Wściekły
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a każdy decyduje chyba o sobie...

;)

Nie do końca to tak działa bo nie jesteś sam na drodze a koszty społeczne młodego narwańca wbitego w rodzinne kombi są niebotyczne.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca to tak działa bo nie jesteś sam na drodze a koszty społeczne młodego narwańca wbitego w rodzinne kombi są niebotyczne.

Rozumiem wszystko ale przedstawiłem cała sytuację a to co cytujesz jest wyrwane z kontekstu. Czy motocykl ma 35 czy 37 kw to nie ma znaczenia moim zdaniem. Chociaż i tak nie ma całych 37 podejrzewam bo trochę lat i przebiegu już ma, a z resztą nie ważne i tak nie można. A2 to ściema. Nie chodzi o bezpieczeństwo tylko kasę. Kupiłem motocykl 50 KM bo chciałem się uczyć nie rozwalić i tak nie mogę nim jeździć a trafiła mi się taka okazja że szkoda było nie skorzystać. Tego co teraz napisze nie popieram i nie podoba mi się to ale prawda jest taka że dorosły gościu 22 lata pracujący i odkłada hajs może kupić hayabuse zdlawiona na A2 i odblokowana z Niemiec i jest to w pełni legalne bo tam 25 kw (chyba) wychodzą z fabryki... Jeśli już to niech nie będzie tej możliwości dlawienia ale tylko kat A z ograniczeniem że do 35 kw bez żadnych dlawień 2 lata pierwsze można tylko tym jeździć a potem z automatu uprawnienia np do 120 km na kolejne 2 lata i dopiero potem na więcej. Inaczej to jest okradanie ludzi moim zdaniem bo realnie nie wpływa to na bezpieczeństwo tylko pozornie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepisy takie są, czy nam się to podoba czy nie i niezastosowanie się do nich może zniszczyć życie nierozsądnemu, młodemu kierownikowi i osobom skrzywdzonym przez niego.
Na wszystko przyjdzie czas i trzeba uzbroić się w cierpliwość...a kasa, no cóż, nie jest to tanie hobby.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepisy takie są, czy nam się to podoba czy nie i niezastosowanie się do nich może zniszczyć życie nierozsądnemu, młodemu kierownikowi i osobom skrzywdzonym przez niego.

Na wszystko przyjdzie czas i trzeba uzbroić się w cierpliwość...a kasa, no cóż, nie jest to tanie hobby.

 

No ok. Ale realiów nie zmienimy. Możesz mieć i rację ale koniec końców każdy podejmuje decyzje sam, a realnie funkcjonuje to jak funkcjonuje. Koniec końców jak ktoś wbił by się w mojego rodzinnego kombi z dzieckiem (tak!) jak napisałeś miałbym w ch*ju czy ma prawko, a jakby to było z jego winy i tak bym zrobił co mogę żeby go zniszczyć tak jak napisałeś że to niszczy życie, tylko jak dla mnie takiemu co ma to prawko też. A rację co do reszty masz. Koniec końców warto mieć jak ma się możliwość to najpierw robić potem jeździć też jestem tego zdania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...