Skocz do zawartości

Szybki_i_Wściekły

Forumowicze
  • Postów

    16
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Kazimierz Dolny

Osobiste

  • Motocykl
    Yamaha XJ 600 S Diversion
  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia Szybki_i_Wściekły

NOWICJUSZ - macant tematu

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)

0

Reputacja

  1. Nie weźmie odpowiedzialności bo każdy decyduje o sobie nikt nikomu nic nie każe. Każda decyzja to gotowość do poniesienia konsekwencji jakie to za sobą niesie proste. Różnica jak widzę jest taka że w dowód wsadza się 4 krotnosc tej kwoty oczywiście z przeznaczenieniem na zakupy w biedronce żeby nie było że łapówki😂 ok trzeba mówić o konsekwencjach też tak uważam ale nie przesadzajmy że to nierealne i każdy kto tak zrobi brutalnie się o tym przekona. Skrajności są złe w która stronę by nie szły.
  2. 1993 rok Przebieg: 55 000 Pierwszy właściciel w kraju od 2015 Robione w tym czasie: czyszczenie regulacja synchronizacja gaznikow uszczelniacze i olej w lagach zmieniony rozrusznik Ostatnio pełen serwis sezonowy oleje filtry świece klocki płyn hamulcowy Jedyna przygoda jaka mnie spotkała to linka rozwieszona na parkingu sciagnela mnie już przy małej prędkości bo hamowalem i musiałem skleic i pomalować owiewke jedną. Wszystko zgodnie ze sztuką nie na kropelke 😁 Jest praktycznie idealna jeśli można tak powiedzieć o motocyklu za 4k z 93 roku 😉 jedyne co ja boli to delikatnie się poci na 1 cylindrze ale jeżdżę nie ruszam bo średnio z czasem. Ogólnie super sprawa, napęd opony ok, wszystko typu smarowanie łańcucha regularnie robione bez oszczędzania. Może komuś jeszcze pare lat ładnych posłuży. Prezentuje się jak na zdjęciach praktycznie, jakieś tam delikatne ślady wieku tylko widać z bardzo bliska żeby być dokładnym są to ślady typu delikatna ryska od ziarenka piasku😂
  3. Zauważyłem właśnie dlatego już nie próbuje nic na ten temat mówić. Z resztą co uważam już powiedziałem. Swoją drogą większość robiła prawko jak było łatwiej taniej i od 18 lat A, inne czasy. Nie było trzeba tak kombinować teraz się zmieniło a jak ktoś się przyzwyczaił ciężko jest zmienić zdanie tak jak i mi tak i komuś. Każdy ma w życiu swoje zasady i to jest w sumie może i dobrze oby nie przesadzać
  4. Nie zawsze nieświadomi bo moi doskonale zdawali sobie sprawę co i jak tylko sam sobie ciężko na to zapracowalem i tak był problem ale się udało. Potem ojciec jeszcze zadowolony był bo jakoś to już normalnie jeździło nie pyrkało a sam czasem brał jak zakorkowane było Co do przepisów no właśnie było dobrze trzeba było popsuć bo ten przepis jak widać po wielu wielu przypadkach jest pozorny i pogłębia łamanie ważniejszych norm - uczy się ludzi cwaniactwa. Może i idea dobra ale źle ułożona. Co do banditów to mi rozjasniles 😉
  5. Czyli możliwe kwestia policyjnych zdjęć bo ja również. Chociaż dmuchać trzeba na zimne i 50tka siedziała już tego samego dnia to nikt się nie pojawił. A poza tym ciekawa sprawa bo 1200 do 600 w bandicie wstawiać mało kto praktykuje żeby nie powiedzieć nikt bo kto to wie... Zwyczajnie po co przepisy nie zmuszają do tego. Co innego BMki do driftu robione bo tam jest spora różnica w ubezpieczeniu między 1.6 a 3.0 a tu ta różnica to kwestia 50 zł jakoś. Nadgorliwiec jakiś się trafił albo ma wy*ebane od czasu do czasu pojedzie zrobi zdjęcia żeby było że coś robi jak jest ok to nawet lepiej bo mniej roboty. Ciekawe jak to jest
  6. I z tym się już w ponad 100 % zgodzę. Kwestia jak się co rozegra uda się albo nie. Każda decyzja niesie za sobą konsekwencje jak ktoś się z tym nie liczy to się przeliczy. Ja nie miałem policji na miejscu na szczęście więc sprawa ułatwiona i może dlatego rzeczoznawcy nie przysłali a może kwestia TU. Jeśli to nie tajemnica to w czym miałeś ubezpieczenie? Ktoś jest rozgarniety to da radę wszystko załatwić żeby dużej siary nie narobić przynajmniej większej niż się stanie... A prawdopodobieństwo przesrania sobie jak dla mnie jest akceptowalne ale to każdy musi ocenić sam dla siebie, więc to jest temat niejednoznaczny dla każdego a składa się na to wiele czynników.
  7. Ja akurat kończę już z takimi przygodami ale to ze miliardy takich przypadków były są i będą jak ktoś to już wyżej ujął jest jasne i żyją jeżdżą nic im nie jest. To jest moje zdanie i patrząc na wszystko jak jest, a szczegółowo ujalem argumenty wyżej to go nie zmienię. A nawet uważam że jeździłem ostrożniej. Mniejsza już o większość po prostu to się odbywa było jest i będzie jak pisałem już a będzie dotąd póki nie będzie normalnie z przepisami. Mówi się ze wszystko jest do czasu więc przychodzi czas robi się co trzeba i jest git
  8. W końcu ktoś z życia nie suchych przepisów. Wiadomo że ze wszystkim trzeba się liczyć wszystko może się stać i nie ma zmiłuj się wtedy ale bez ryzyka zabawy nie ma. PJ to nie wyznacznik dobrego kierowcy. Ludzie mający je czasami nie wiedzą natet co to przeciwskręt czy shimmy a latają na gumie znam osobiście... To jest coś co spełniając pewne kryteria ustalone w dzisiejszych czasach trzeba mieć ale chcąc umieć a nie tylko umić jeździć trzeba szkolić się od podstaw bo tam nic sensownego Cię nie nauczą bo jeździć na sztywno 50 po mieście to i dziecko można nauczyć... Wyłga hajsu-zobacz na kat C-niby od 21 lat ale jak zapłacisz drugie tyle za kwalifikacje to i od 18 możesz mieć jak to wyjaśnić? Ja wiem jak i nic tego nie usprawiedliwi bo do bezpieczeństwa płacenie drugie tyle za kwalifikacje ma się nijak. Odnośnie ratownika który po chu* robił studia-ja takowych kierunkowych nie mam, natomiast zazwyczaj jesteśmy pierwsi i mam za sobą szkolenia bo to jest trochę inna bajka-ratuj i szkól się do tego tak jakbyś chciał żeby Ciebie ratowali w razie co... A i tak dużo sam się doksztalcam bo żadne szkolenie w 100 na dzień dzisiejszy Cię nie przygotuje i tylko systematyczna praca nad sobą się liczy "Jak ja Banditem 600 w 2011r przydzwoniłem z mojej winy w osobówkę to za tydzień pojawił się rzeczoznawca z mojego TU i przez dobre 3 godziny robił oględziny wraku. Chyba z 200 zdjęć zrobił. Szczególnie go interesowało czy nie mam tam pieca od Bandita 1200. Nawet cykał zdjęcia DOT opon czy numerów homologacji na reflektorze. Gościu dość dobrze znający temat, nie jakiś amator. Zaznaczam jeszcze raz, że ja byłem winny i z mojej polisy szła szkoda. Taką 125/50 by od razu wykrył." Czyli miałeś tydzień na doprowadzenie wszystkiego jak trzeba 😂 jak go nie ma od razu na miejscu to nic już nie dojdzie chyba że ktoś jest samobojca 😉
  9. Ok jest co jest niech tak będzie przedstawiłem to jak wyglądały moje 5 ostatnich lat żeby zobrazować jaka jest rzeczywistość. Miałem i wypadek nie było problemu z ubezpieczeniem i 2 kontrole 125 /50 i 1 bez prawka (pierwszej nie liczę bo nawet nie gonił) i kazali jechać więcej się nie pokazywać. Wszystko zależy jak co rozegrazsz na co trafisz i wgl. Jak to mówią jest ryzyko jest zabawa. Aktualnie uważam że nie warto aczkolwiek od małego zakorzenilo się to tak we mnie że zostało. Teraz mam B ponad 3 lata i chce kupić 125 jak to sprzedam i więcej nie mieć styczności z jadą bez PJ niewiele mi z resztą do A zostało. Ale nie straszmy dzieci ze maja wykładać 1000 zł do AM czy chcąc zwiększać moc przechodzić przez ok6000 zł za kursy bo chcąc mieć wszystkie po kolei z egzaminami tyle wychodzi. Co jest ściemą to nią jest i tak będzie póki się coś nie zmieni a myślenie przede wszystkim. Prawo jazdy nie zrobi z nikogo kierowcy tak się składa że jeżdżę do wypadków i wiem co mówię... Wszystko co tu ujalem przeżyłem na sobie i takie wnioski wyciągam nie bazuje na suchych cytatach z kodeksu😉 nie twierdzę że nie ma w wymienionych w tym obszernym temacie konsekwencjach racji i z tym się trzeba liczyć że może się trafić ale jest to mało prawdopodobne. Może gdyby się miało zamiar tak jeździć całe życie wtedy tak ale nie jak pisał autor tematu rok czy dwa wtedy jest maloprawdopodobne. A i najważniejsze zależy jak się jeździ to jest 100 % całej decyzji-czy sam sobie byś zaufa jako kierowcy będąc pasażerem. Może i macie rację bo świat jest trochę inny już niż nawet te 8 lat temu coraz to mniej można kombinować ale zostawmy wybór każdy sobie co zadecyduje bo szkoda nic z tego życia nie mieć a ja bym po czasie patrząc sporo stracił jakbym nie jeździł a jeżdżąc nie straciłem nic 😉
  10. A2 to ściema dlatego że starczy przejrzeć portale aukcyjne gdzie 120 konne motocykle stoją na A2 w dowodzie i nie oszukujmy się ale mam w tym doświadczenie i nikogo to nie obchodzi przy kontroli i wypadku (baba mi wymusiła) a oba miałem i wiem jak było. Jakby nie było dławien to by tego nie było ale są i znam dziesiątki ludzi którzy tak mają. Co do pkt 3 to że od 2017 czy 2016 roku to obowiązuje to realnie to wpłynie dopiero za jakieś 10 czy 15 lat jak te co do tej pory jeżdżą w ten sposób przestaną jeździć. Więc to są realia. Powinno się zaczynać od małych na większe itd z tym się zgodzę bo sam tak robię. Pytania były jakie były więc mówię z doświadczenia jak to wygląda nie polecam tak robić ale przedstawiam sytuację jak wygląda to tak jak jest.
  11. No ok. Ale realiów nie zmienimy. Możesz mieć i rację ale koniec końców każdy podejmuje decyzje sam, a realnie funkcjonuje to jak funkcjonuje. Koniec końców jak ktoś wbił by się w mojego rodzinnego kombi z dzieckiem (tak!) jak napisałeś miałbym w ch*ju czy ma prawko, a jakby to było z jego winy i tak bym zrobił co mogę żeby go zniszczyć tak jak napisałeś że to niszczy życie, tylko jak dla mnie takiemu co ma to prawko też. A rację co do reszty masz. Koniec końców warto mieć jak ma się możliwość to najpierw robić potem jeździć też jestem tego zdania
  12. Rozumiem wszystko ale przedstawiłem cała sytuację a to co cytujesz jest wyrwane z kontekstu. Czy motocykl ma 35 czy 37 kw to nie ma znaczenia moim zdaniem. Chociaż i tak nie ma całych 37 podejrzewam bo trochę lat i przebiegu już ma, a z resztą nie ważne i tak nie można. A2 to ściema. Nie chodzi o bezpieczeństwo tylko kasę. Kupiłem motocykl 50 KM bo chciałem się uczyć nie rozwalić i tak nie mogę nim jeździć a trafiła mi się taka okazja że szkoda było nie skorzystać. Tego co teraz napisze nie popieram i nie podoba mi się to ale prawda jest taka że dorosły gościu 22 lata pracujący i odkłada hajs może kupić hayabuse zdlawiona na A2 i odblokowana z Niemiec i jest to w pełni legalne bo tam 25 kw (chyba) wychodzą z fabryki... Jeśli już to niech nie będzie tej możliwości dlawienia ale tylko kat A z ograniczeniem że do 35 kw bez żadnych dlawień 2 lata pierwsze można tylko tym jeździć a potem z automatu uprawnienia np do 120 km na kolejne 2 lata i dopiero potem na więcej. Inaczej to jest okradanie ludzi moim zdaniem bo realnie nie wpływa to na bezpieczeństwo tylko pozornie.
  13. Osobiście powiem, że aktualne przepisy które obowiązują od niewiele przed moją 18stka i po części możliwości jakie miałem ceny itd przyczyniły się do tego że już 5 lat około jeździłem 125/50 i teraz 600. Nie robię bo mam parę różnych przyczyn które na chwilę obecną mi to uniemożliwiają a już bliżej jak dalej żebym mógł zrobić A i zrobię nie mam więcej zamiaru tak jeździć. Męczące to jest ze zawsze na Yanosiku omijasz zabudowany na około i się boisz że Cię zatrzymają. Ale jakby mi się czas wrócił to nie wiem czy bym A1 i A2 robił. Głupi przepis bo już bym 3 lata jeździł legalnie ale przecież jak ktoś to wymyslal to było do przewidzenia że młodzi ludzie tak będą jeździć. Jak można wydać 3 x 1500 zł to jest 4 i pół kafla a z egzaminami 5 jeżdżąc motocyklem wartym 4 tys i jeszcze żeby można było nim jeździć od razu na A2 a tak jak mój ma 37 kW więc i tak jakby był jakiś durneń to by się przysrał o te 2 kw... Szczerze jeśli tylko możesz rób bo warto i ja też zrobię na pewno, ale no cóż było dobrze skonstruowane prawo Panowie na wiejskiej musieli coś popsuć bo nie byliby sobą... Zaczyna się nakładanie ograniczeń nie tylko na AM co jest kompletna głupotą ale nawet na 20 i 20sto paro letnich ludzi a każdy decyduje chyba o sobie... Jednym słowem każdy zna konsekwencje i podejmuje decyzje czasami się udaje ale jak już się ma możliwość lepiej zrobić co trzeba i mieć z bańki. Szerokości i dobrych decyzji ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...