Skocz do zawartości

Jazda bez prawa jazdy ale ze znajomością przepisów - co sądzicie?


Rekomendowane odpowiedzi

Rozumiem wszystko ale przedstawiłem cała sytuację a to co cytujesz jest wyrwane z kontekstu. Czy motocykl ma 35 czy 37 kw to nie ma znaczenia moim zdaniem. Chociaż i tak nie ma całych 37 podejrzewam bo trochę lat i przebiegu już ma, a z resztą nie ważne i tak nie można. A2 to ściema. Nie chodzi o bezpieczeństwo tylko kasę. Kupiłem motocykl 50 KM bo chciałem się uczyć nie rozwalić i tak nie mogę nim jeździć a trafiła mi się taka okazja że szkoda było nie skorzystać. Tego co teraz napisze nie popieram i nie podoba mi się to ale prawda jest taka że dorosły gościu 22 lata pracujący i odkłada hajs może kupić hayabuse zdlawiona na A2 i odblokowana z Niemiec i jest to w pełni legalne bo tam 25 kw (chyba) wychodzą z fabryki... Jeśli już to niech nie będzie tej możliwości dlawienia ale tylko kat A z ograniczeniem że do 35 kw bez żadnych dlawień 2 lata pierwsze można tylko tym jeździć a potem z automatu uprawnienia np do 120 km na kolejne 2 lata i dopiero potem na więcej. Inaczej to jest okradanie ludzi moim zdaniem bo realnie nie wpływa to na bezpieczeństwo tylko pozornie.

Różnica między 35 a 37 jest taka sama jak między 37 a 39, potem 39 a 41 itd. itd... Chcieli gdzieś zrobić granicę i jest - zawsze ktoś wypadnie tuż przed a ktoś inny tuż za. Podobnie jak z wiekiem - dzień przed 18-tką jesteś dzieciak a dzień po dorosłym, poważnym mężczyzną? Nie? To co by szkodziło pół roku wcześniej zrobić prawko czy iść na wybory? Ano granica gdzieś musiała być.

Co do dławienia i reszty, to taka przypominajka, że my tu na forum tego nie napisali i zmienić nie możemy. Owszem, selekcja naturalna jest naturalna i szkoda jej przeszkadzać ale jak wyżej - jak źle trafi to zabije nie tylko siebie ale i innych. To bardziej z tego powodu te ograniczenia. Może kiedyś zmienią przepisy jak już nieraz zmieniali i będzie lepiej ale na razie obowiązują nas takie. Tylko warto znać możliwe konsekwencje, nawet te mało prawdopodobne bo "co mi zrobią jak mnie złapią" jest niewspółmiernie małe z tym, co się stanie jak spowodujesz wypadek i ubezpieczyciel się wypnie. Czego oczywiście ani Tobie ani nikomu innemu nie życzę.

Edytowane przez bozoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście powiem, że aktualne przepisy które obowiązują od niewiele przed moją 18stka i po części możliwości jakie miałem ceny itd przyczyniły się do tego że już 5 lat około jeździłem 125/50 i teraz 600. Nie robię bo mam parę różnych przyczyn które na chwilę obecną mi to uniemożliwiają a już bliżej jak dalej żebym mógł zrobić A i zrobię nie mam więcej zamiaru tak jeździć. Męczące to jest ze zawsze na Yanosiku omijasz zabudowany na około i się boisz że Cię zatrzymają. Ale jakby mi się czas wrócił to nie wiem czy bym A1 i A2 robił. Głupi przepis bo już bym 3 lata jeździł legalnie ale przecież jak ktoś to wymyslal to było do przewidzenia że młodzi ludzie tak będą jeździć. Jak można wydać 3 x 1500 zł to jest 4 i pół kafla a z egzaminami 5 jeżdżąc motocyklem wartym 4 tys i jeszcze żeby można było nim jeździć od razu na A2 a tak jak mój ma 37 kW więc i tak jakby był jakiś durneń to by się przysrał o te 2 kw... Szczerze jeśli tylko możesz rób bo warto i ja też zrobię na pewno, ale no cóż było dobrze skonstruowane prawo Panowie na wiejskiej musieli coś popsuć bo nie byliby sobą... Zaczyna się nakładanie ograniczeń nie tylko na AM co jest kompletna głupotą ale nawet na 20 i 20sto paro letnich ludzi a każdy decyduje chyba o sobie... Jednym słowem każdy zna konsekwencje i podejmuje decyzje czasami się udaje ale jak już się ma możliwość lepiej zrobić co trzeba i mieć z bańki. Szerokości i dobrych decyzji

;)

Dla mnie ograniczenia wiekowe w kategoriach są całkiem sensowne. Nie wiem czy bym ich jeszcze nie podwyższył. Bez sensu jest to dławienie bo to mobilizuje do kombinowania.

A co do cen prawka i jęczenia, że drogo.. bez jaj, a co to jest obowiązek jazdy na moto czy jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1).Czy motocykl ma 35 czy 37 kw to nie ma znaczenia moim zdaniem.

 

2). A2 to ściema. Nie chodzi o bezpieczeństwo tylko kasę.

 

3). dorosły gościu 22 lata pracujący i odkłada hajs może kupić hayabuse zdlawiona na A2 i odblokowana z Niemiec i jest to w pełni legalne bo tam 25 kw (chyba) wychodzą z fabryki... Jeśli już to niech nie będzie tej możliwości dlawienia ale tylko kat A z ograniczeniem że do 35 kw bez żadnych dlawień 2 lata pierwsze można tylko tym jeździć a potem z automatu uprawnienia np do 120 km na kolejne 2 lata i dopiero potem na więcej.

 

Szybki i wsciekly

 

1. Kazdy tak moze powiedziec w zaleznosci gdzie zrobisz granice a ta bedzie zawsze !

 

2. Dlaczego sciema ? Zechcesz rozwinac, bo mam na ten temat zupelnie inne zdanie !

 

3. Nie pamietam czy to juz w 2016 czy juz w 2017 ( ale chyba w 17 ) w Niemczech rowniez weszlo ( po interwencji Bruxeli ) ze nie mozna dlawic maszyn ktore fabrycznie mialy powyzej 70 kW AMEN

 

W Niemczech bylo, ze do 25 roku zycia mozna bylo robic kat A Begrenzt ( ograniczona do 25 kW ) po dwoch latach mozna bylo jezdzic czym sie chcialo ! Bezpowrotnie zniknelo i nigdy sie juz ne wruti , oj ne, ne !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś to jakoś naturalnie było,zgodne z rozsądkiem i matką naturą najpierw człowiek jeździł na motorynce albo komarku potem była wsk potem jawa 350 lub mz 250 potem coś 500 a na końcu 1000 i chyba dzięki temu żyje. A teraz od razu hayabuza ? Ktoś mi kiedyś powiedział że póki się będę bal motra będę żył!Coś w tym jest bo za każdym razem jak wsiadam na Helenę to mam duży respekt..i tego wam młodzieży życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1).Czy motocykl ma 35 czy 37 kw to nie ma znaczenia moim zdaniem.

 

2). A2 to ściema. Nie chodzi o bezpieczeństwo tylko kasę.

 

3). dorosły gościu 22 lata pracujący i odkłada hajs może kupić hayabuse zdlawiona na A2 i odblokowana z Niemiec i jest to w pełni legalne bo tam 25 kw (chyba) wychodzą z fabryki... Jeśli już to niech nie będzie tej możliwości dlawienia ale tylko kat A z ograniczeniem że do 35 kw bez żadnych dlawień 2 lata pierwsze można tylko tym jeździć a potem z automatu uprawnienia np do 120 km na kolejne 2 lata i dopiero potem na więcej.

 

Szybki i wsciekly

 

1. Kazdy tak moze powiedziec w zaleznosci gdzie zrobisz granice a ta bedzie zawsze !

 

2. Dlaczego sciema ? Zechcesz rozwinac, bo mam na ten temat zupelnie inne zdanie !

 

3. Nie pamietam czy to juz w 2016 czy juz w 2017 ( ale chyba w 17 ) w Niemczech rowniez weszlo ( po interwencji Bruxeli ) ze nie mozna dlawic maszyn ktore fabrycznie mialy powyzej 70 kW AMEN

 

W Niemczech bylo, ze do 25 roku zycia mozna bylo robic kat A Begrenzt ( ograniczona do 25 kW ) po dwoch latach mozna bylo jezdzic czym sie chcialo ! Bezpowrotnie zniknelo i nigdy sie juz ne wruti , oj ne, ne !

 

A2 to ściema dlatego że starczy przejrzeć portale aukcyjne gdzie 120 konne motocykle stoją na A2 w dowodzie i nie oszukujmy się ale mam w tym doświadczenie i nikogo to nie obchodzi przy kontroli i wypadku (baba mi wymusiła) a oba miałem i wiem jak było.

Jakby nie było dławien to by tego nie było ale są i znam dziesiątki ludzi którzy tak mają. Co do pkt 3 to że od 2017 czy 2016 roku to obowiązuje to realnie to wpłynie dopiero za jakieś 10 czy 15 lat jak te co do tej pory jeżdżą w ten sposób przestaną jeździć. Więc to są realia. Powinno się zaczynać od małych na większe itd z tym się zgodzę bo sam tak robię. Pytania były jakie były więc mówię z doświadczenia jak to wygląda nie polecam tak robić ale przedstawiam sytuację jak wygląda to tak jak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A2 to ściema dlatego że starczy przejrzeć portale aukcyjne gdzie 120 konne motocykle stoją na A2 w dowodzie i nie oszukujmy się ale mam w tym doświadczenie i nikogo to nie obchodzi przy kontroli i wypadku (baba mi wymusiła) a oba miałem i wiem jak było.

 

One nie "stoją na A2 w dowodzie" tylko są zdławione do tych 35kW ale współczynnik mocy do masy już może być większy od 0,2. To, że ktoś ma zdławioną np. CBR600RR nie znaczy, że może się nią poruszać legalnie na A2 bo oryginalnie ta Honda miała 88kW.

 

Jak to jest w ustawie: motocykl o mocy nieprzekraczającej 35 kW i stosunku mocy do masy własnej nieprzekraczającym 0,2 kW/kg, przy czym nie może on powstać w wyniku wprowadzenia zmian w pojeździe o mocy przekraczającej dwukrotność mocy tego motocykla.

 

Żeby legalnie latać na A2 to fabryczny odblokowany motocykl nie mógł mieć mocy większej niż ~95 KM (~70kW). Niektórzy nie biorą tego pod uwagę i potem pojawiają się na sprzedaż R1, R6 czy inne tego typu sporty opisane "można śmigać na A2" a 18 letnie pelikany to łykają bez zajrzenia do ustawy. W świetle prawa to jest nic innego jak jazda bez wymaganej kategorii PJ. Trafisz na leniwego policjanta to popatrzy w dowód, zobaczy w PJ kat. A2 i jedź pan dalej. Trafisz na bystrego i dociekliwego to mandat i laweta. Będziesz winnym kolizji / wypadku - ubezpieczyciel wypłaci kasę poszkodowanemu ale później mu to wszystko ładnie oddasz.

 

I żeby nie było - nie jestem jakiś służbista czy policjant, wolę ostrzegać nieświadomą młodzież bo niektórzy nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji jak jeżdżą bez prawka. Fajnie to być w wieku 18 lat, ledwo co się weszło w dorosłość, cały świat stoi otworem, jest się młodym i nieśmiertelnym bogiem. Ale z wiekiem przychodzi też odpowiedzialność za swoje czyny, do 18 roku życia raczej się tego nie doświadczało. Pierwszy kubeł zimnej wody pójdzie jak ktoś przydzwoni bez prawka w jakieś drogie auto i wejdzie w dorosłość z pięknym kredytem na 10 lat. Mój kolega tak odwalił, co prawda dostawczakiem ale bez prawka, w 2008r wjechał w tył rocznej Beemki piątki. W maju 2018r spłacił ostatnią ratę ubezpieczycielowi, 1500 zł co miesiąc oddawał.

Edytowane przez Qadrat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A2 to ściema dlatego że starczy przejrzeć portale aukcyjne gdzie 120 konne motocykle stoją na A2 w dowodzie i nie oszukujmy się ale mam w tym doświadczenie i nikogo to nie obchodzi przy kontroli i wypadku (baba mi wymusiła) a oba miałem i wiem jak było.
Jakby nie było dławien to by tego nie było ale są i znam dziesiątki ludzi którzy tak mają. Co do pkt 3 to że od 2017 czy 2016 roku to obowiązuje to realnie to wpłynie dopiero za jakieś 10 czy 15 lat jak te co do tej pory jeżdżą w ten sposób przestaną jeździć. Więc to są realia. Powinno się zaczynać od małych na większe itd z tym się zgodzę bo sam tak robię. Pytania były jakie były więc mówię z doświadczenia jak to wygląda nie polecam tak robić ale przedstawiam sytuację jak wygląda to tak jak jest.

 

Szybki i wsciekly

 

Po pierwsze, poowiedz mi od kiedy rejestruje sie motocykle na jakakolwiek Kategorie PJ ? Bo moze mi cos umknelo ?

 

Kolega Quadrat Ci to juz pieknie opisal !

 

Widzisz w takich Niemczech nikomu nie przychodzi do glowy aby jezdzic bez PJ czy bez danej kategori PJ. I to w zasadzie jest wlasnie ta " mala roznica "

 

Ten, kto ma dana kat PJ mus stosowac sie do przepisow, no ale nasi ( i nie tylko ) forumowi spece od szkolenia najprawdopodobniej na swoich wykladach teori motocyklwej ( ktorej notanene w PL nie ma ) pomijaja ten temat :icon_mrgreen:

 

Problem nie lezy w kategori PJ tylko we wrodzonej zdolnosci do kombinacji i przekretow narodu polskiego.

 

 

Limo

 

Sa tez i tacy, Problem raczej lezy w tym, ze zlewaja temat cieplym moczem i po prostu za te psie pieniadze im sie nie chce wykonywac swojej pracy !

 

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak widziałbym te kategorie jako doświadczenie. Masz np 22 lata robisz prawko na A2 i po 2 latach z automatu możesz jeździć motocyklami na A.

Trochę z dupy te egzaminy. Ciekaw jestem czy kiedyś coś takiego nie wprowadzą na auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wszystko co robi EU jest lepsze, ze regoly jest " lepsiejsze " :icon_mrgreen:

 

Zaczynajac od PJ konczac na broni !

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak widziałbym te kategorie jako doświadczenie. Masz np 22 lata robisz prawko na A2 i po 2 latach z automatu możesz jeździć motocyklami na A.

 

... nawet jeśli na żadnym przez ten czas nawet się nie siedziało, co? każde kryterium może być fałszywie zinterpretowane

jak widać duch oszustwa w narodzie nie ginie, póki co, więc musi być weryfikacja umiejętności i kontrola uprawnień

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak widziałbym te kategorie jako doświadczenie. Masz np 22 lata robisz prawko na A2 i po 2 latach z automatu możesz jeździć motocyklami na A.

Trochę z dupy te egzaminy. Ciekaw jestem czy kiedyś coś takiego nie wprowadzą na auta.

"z dupy" polega np. na tym (przypadek kiedy ja zdawałem) że przyjechał na egzamin na kat.A człowiek swoją Varadero 125 posiadając oczywiście kat.A1, zdawał teorię (co by było gdyby się okazało, że zapomniał podstawowych znaków) a potem praktyczny. Na tym drugim się na placu wypiedrolił, czym oblał egzamin. Wsiadł więc na swoje nieco mniejsze moto i pojechał... I teraz pytanie - umi? czy nie umi? Bo jeśli umi, to czemu go oblano a jeśli nie umi, to strach go na tym 125 do domu puszczać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok jest co jest niech tak będzie przedstawiłem to jak wyglądały moje 5 ostatnich lat żeby zobrazować jaka jest rzeczywistość. Miałem i wypadek nie było problemu z ubezpieczeniem i 2 kontrole 125 /50 i 1 bez prawka (pierwszej nie liczę bo nawet nie gonił) i kazali jechać więcej się nie pokazywać. Wszystko zależy jak co rozegrazsz na co trafisz i wgl. Jak to mówią jest ryzyko jest zabawa. Aktualnie uważam że nie warto aczkolwiek od małego zakorzenilo się to tak we mnie że zostało. Teraz mam B ponad 3 lata i chce kupić 125 jak to sprzedam i więcej nie mieć styczności z jadą bez PJ niewiele mi z resztą do A zostało. Ale nie straszmy dzieci ze maja wykładać 1000 zł do AM czy chcąc zwiększać moc przechodzić przez ok6000 zł za kursy bo chcąc mieć wszystkie po kolei z egzaminami tyle wychodzi. Co jest ściemą to nią jest i tak będzie póki się coś nie zmieni a myślenie przede wszystkim. Prawo jazdy nie zrobi z nikogo kierowcy tak się składa że jeżdżę do wypadków i wiem co mówię... Wszystko co tu ujalem przeżyłem na sobie i takie wnioski wyciągam nie bazuje na suchych cytatach z kodeksu😉 nie twierdzę że nie ma w wymienionych w tym obszernym temacie konsekwencjach racji i z tym się trzeba liczyć że może się trafić ale jest to mało prawdopodobne. Może gdyby się miało zamiar tak jeździć całe życie wtedy tak ale nie jak pisał autor tematu rok czy dwa wtedy jest maloprawdopodobne. A i najważniejsze zależy jak się jeździ to jest 100 % całej decyzji-czy sam sobie byś zaufa jako kierowcy będąc pasażerem. Może i macie rację bo świat jest trochę inny już niż nawet te 8 lat temu coraz to mniej można kombinować ale zostawmy wybór każdy sobie co zadecyduje bo szkoda nic z tego życia nie mieć a ja bym po czasie patrząc sporo stracił jakbym nie jeździł a jeżdżąc nie straciłem nic 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"z dupy" polega np. na tym (przypadek kiedy ja zdawałem) że przyjechał na egzamin na kat.A człowiek swoją Varadero 125 posiadając oczywiście kat.A1, zdawał teorię (co by było gdyby się okazało, że zapomniał podstawowych znaków) a potem praktyczny. Na tym drugim się na placu wypiedrolił, czym oblał egzamin. Wsiadł więc na swoje nieco mniejsze moto i pojechał... I teraz pytanie - umi? czy nie umi? Bo jeśli umi, to czemu go oblano a jeśli nie umi, to strach go na tym 125 do domu puszczać.

To jest akurat bardzo proste. Egzamin na PJ nie ma wiele wspólnego z realiami jazdy na motocyklu (szczególnie te wygibasy na placyku) :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...