jaki motocykl po PC25 ?

[Youtro]

Szanowni,

wbrew temu co pisała część z Was szczęśliwie przejeździłem 2 sezony ucząc sie panowania nad pierwszym motocyklem (CBR600F2) ale doszedłem do wniosku, że ceberka to nie sprzęt dla mnie. Dlaczego? żeby czerpać przyjemność z jazdy, trzeba kręcić wysoko, czyli jeździć wg mnie niebiezpiecznie (nadal nie na moje umiejętności) czyli przyjemność z jazdy wynosi 25%. Wolę coś spokojniejszego i chyba nieco bardziej uniwersalnego. No i teraz pytanie. Co byście polecili w rozsądnych pieniadzach ok 5-10tys, żeby spełniało oczekiwania:

 

- mało awaryjny (najchętniej na pełnym wtrysku, żeby problemów z odpalaniem/zalewaniem nie było)

- najchętniej naked/sport > stylistycznie najbardziej podchodzi mi Bandit w wersji N, ale...

- ...za silniki R4 dziękuję (dźwięk silnika mi nie pasują, wolę coś z większym rezonansem akustycznym:) )

- moc od niskich obrotów

- bardziej wyprostowana pozycja niż w dotychczasowej pc25

- w miarę zwrotny (najczęściej jeżdżę po mieście)

- koszty tankowania nie grają roli

 

Może jakiś Triumph, VTR, VFR, jakieś inne pomysły?

 

 

[spiwor]

Transalp.

[Shinigami]

czyli V2 EFI. Gladius i SV650 brzmią jak dobra propozycja. Może ER6F/N ale tutaj to poczujesz raczej elastycznosc niż moc.

[heniek128]

Elastyczność to akurat w rzędówkach wielogarowych jest najlepsza. Większy moment i moc na niskich obrotach a nie elastyczność.

[Gość komandosek]

No i widzisz, mieliśmy rację, sam przyznajesz, że się nie nauczyłeś. To może rower? :P

 

Tak bardziej serio, to vfr nie jest za dobrym pomysłem, bo dużo mocy ma cały czas, jeździ się nim mniej wiecej tak jak bardzo mocnym dieslem. Do tego jest cieżka i manewrowanie wymaga wprawy.

Shinigami podał bardzo dobre propozycje i chyba warte rozważenia?

Może warto też rozważyć xj6, mimo, ze to r4 i ledwo slychać że jest odpalona, to jeździ się nią bajecznie łatwo i przyjemnie. Bylem nim zachwycony. Świetny motocykl do szybkiej, sprawnej jazdy po mieście i okolicach

[Shinigami]

O Panie XJ6 to i ja dobrze wspominam. Cicha jak skuterek i równy cug jak lyter czysta. Można wyrwać za rozsądne pieniądze, z czachą, bez albo pełna owiewka. Z manewrowości to niewiele pamiętam ale przesiadłem się bezpośrednio z DT80 i szybko dostosowałem się.

[filipr]

A moze street triple? Tylko obawiam sie, ze moneta wieksza bylaby potrzebna.

 

Pozdr.

F.

[Buber]

Trypel. :P jednak ta trójka to ma fajny moment...

[gandziorz]

Honda VFR 800. Kumpel takim czymś latał i był bardzo zadowolony.

Dlaczego nikt nie wymienił Suzuki GSX-F 600 albo 750. To bardziej turystyk niż sportowy motor a w dodatku olejak (750) nie do zdarcia.

[tadeo]

A ja bym zaproponował BT 1100 Buldog. Dobry dół, niezła zwrotność, nie za mocny, naked, tylko nie wiem czy w założonym budżecie się zmieścisz.

[Gość komandosek]

Bo jajko to pokraczna krowa, motocyklowy odpowiednik multipli. Jedyny plus to to, że wygodne :)

[Macjek]

SV650n jak nic.

[koroviov]

Burgman.

[Buber]

Ale jaki to naked z burgmana? I czy nazwałbyś taki rozstaw osi zwrotnym? fakt, do miasta toto jest bardzo praktyczne....

[Januszm]

To moze jeden z trzech: Aprilla Tuono i Benelli TNT oraz Agusta Brutale :)