Skocz do zawartości

Zajechanie drogi - co o tym sadzicie


Rekomendowane odpowiedzi

Na mój gust to zmusiłeś go do hamowania. A to wku**ia, bo po motocyklu spodziewasz się, że odkręci i dzida dalej, dlatego puszkarze czesto zjeżdżają z własnej inicjatywy. Mogłeś zachować stałą prędkość i łyknąć jeszcze tego z przodu, akurat za zakrętem. A opcji że nie zauważył że ten z przodu skręca nie ma - nie było gwałtownego hamowania i jeszcze wyraźnie z premedytacją zajechał Ci drogę. Ja ostatnio w puszce miałem kilka razy sytuację, że motocykl na światłach przebija się na czoło na skrzyżowaniu, a następnie zasypia na zielonym. I wszyscy stoją. A tak mu się śpieszyło :banghead: niestety wśród nas też idiotów nie brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi to się wydaje,ze chciał sprawdzić czy masz ABS w motocyklu!

"Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli nic wcześniej się nie stało, to na moje oko kierowca źle ocenił miejsce do wyprzedzania i musiał się chować. Akurat padło na Ciebie. Owszem wqrwiłbym się i pewnie posłałbym kilka kujawiaków, i na tym by się kończyło. No chyba że by w jakiś sposób przeprosił wtedy bym tylko wymownie spojrzał p[rzez lustrzaną szybkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mój gust to zmusiłeś go do hamowania. A to wku**ia, bo po motocyklu spodziewasz się, że odkręci i dzida dalej, dlatego puszkarze czesto zjeżdżają z własnej inicjatywy. Mogłeś zachować stałą prędkość i łyknąć jeszcze tego z przodu, akurat za zakrętem.

 

Oczywiscie moglem nieco odkrecic, przy 150 – 160 km/h przeszedl bym ich bez problemu, pic w tym, ze gdy mowie, ze jezdze przepisowo to nikt w to nie wierzy. Problem lezy w tym, ze XJ mlodej przy gora 140 ( z gorki ) dostaje zadyszki i wiecej nien idzie ( 34 KM ). Miala by pozniej problem mnie dogonic a przeciez nie o to chodzi.

 

Czy zmusilem go do hamowania, hmmmm, moim zdaniem stalo sie to na jego wlasne zyczenie,

 

1. nie zachowal bezpiecznego odstepu 50m

 

2.przyspieszal w momencie, gdy byl wyprzedzany

 

3. nie dokonal wszystkiego aby nie dopuscuc do wypadku + zajechanie

 

jeżeli nic wcześniej się nie stało, to na moje oko kierowca źle ocenił miejsce do wyprzedzania i musiał się chować. Akurat padło na Ciebie. Owszem wqrwiłbym się i pewnie posłałbym kilka kujawiaków, i na tym by się kończyło. No chyba że by w jakiś sposób przeprosił wtedy bym tylko wymownie spojrzał p[rzez lustrzaną szybkę :)

 

 

Nie, zajechanie bylo celowe, chcialmnie za wszelka cene pouczyc i to zrobil, jego pech, ze bylo nagrywane o czym nie wiedzial

Gościu wysiadł, przedstawił się ze stopnia i nazwiska, poprosił o prawo jazdy dowód rejestracyjny i spytał "panie kierowco, wiemy jaki przepis złamaliśmy?"

 

I zdziwil sie, ze dostal zaproszenie do sadu gdzie z panem policjantem pojechano jak z dzika swinia na zakrecie. O ile zwyklemu smiertelnikowi wiele przebacza, tak od egzekutywy wymaga sie wiecej.

 

Taki prawozádny jedyny sprawiedliwy obywatel, który ma zawsze racje i nie darzy sympatiá motocyklistów, zwlaszcza jesli go wyprzedzajá.

W Harzu bédé w drugi weekend czerwca (7-10)- jakby co.

 

No widac, ze kolo ambitny byll !

Grzegorz mam ochote, sprawa calkiem realna, o ile bys chcial to jeszcze Montera moglibysmy ze soba zabrac, pytanie tylko czy bedzie chcial ?

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka !

 

W ten weekend bylem z rodzina na rozpoczeciu sezonu ( i paleniu czarownic ) w gorach Harz'u

 

Prztytrafil mi sie taki maly incydent.

 

Ciekawy jestem, co na ten temat myslicie, chodzi mi o o konkrety, jedna uwaga, nie piszcie, ze w PL to na porzedku dziennym.

 

enjoy

 

http://www.youtube.com/watch?v=Keq3cXksmL8&feature=youtu.be

 

:crossy:

Sadze, ze zbyt dlugo goscia nie wyprzedzales, choc wczesniej wyprzedziles przekraczajac dozwolona predkosc, do tego zbyt duzy odstep zostawiles, a gosc ma slabe nerwy, chcial cie wziac ale sie przeliczyl, pojazd przed toba zaczal hamowac ssilnikiem, potem hamulcem a Ty choc jestes instruktorem jazdy ne odpusciles gosciowi zeby mogl sie schowac.

 

Wszyscy popelniamy bledy na drodze, bez wyjatku, ty tez. Ale co z tego, ze to jego wina, jak w najlepszym przypadku stracilbys noge. Nie lepiej nieraz odpuscic?

 

p.s. Sorry, nie czytalem calego tematu, odnioslem sie do tego co sie dzieje na naszych kochanych drogach, choc jest tez opcja, ze chcial tego goscia wyprzedzic a ty mu sie wpieprzyle miedzy wodke a zakaske.

Zycie po prostu.

 

Zapanuj nad swoja zajebistoscia na drodze.

Edytowane przez spiwor

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... wczesniej wyprzedziles przekraczajac dozwolona predkosc, do tego zbyt duzy odstep zostawiles, a gosc ma slabe nerwy, chcial cie wziac ale sie przeliczyl, pojazd przed toba zaczal hamowac ssilnikiem, potem hamulcem a Ty choc jestes instruktorem jazdy ne odpusciles gosciowi zeby mogl sie schowac.

Predkosc nie byla przekroczona w zadnym momencie, moglem faktycznie zachowac zbyt duzy odstep do pojazdu mnie poprzedzajacego, zwlaszcza, ze kolo w Pasacie, przyspieszyl podczas mojego wyprzedzania, jak wyzej Kolo z Pasata ni chcial mnie tylko wyprzedzic – wyprzedzic aby zmusic do zatrzymania i pouczenia mnie o przepisach.

 

Nie lepiej nieraz odpuscic?

 

Odpuscilem, problem w tym, ze on nie odpuscil

choc jest tez opcja, ze chcial tego goscia wyprzedzic a ty mu sie wpieprzyle miedzy wodke a zakaske.

 

Jak wyzej, nie chodzilo o wyprzedzenie auta jadacego przedemna, gdyby chcial mogl je jeszcze wyprzedzic.

 

Zapanuj nad swoja zajebistoscia na drodze.

 

Mozesz wierzyc lub nie, panuje, ale niestety wszystkiego nie porzewidzisz, a zwlaszcza takiego pajaca.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stłukłeś gościa?

 

 

Mnie to wygląda tak - Passat wyprzedzał Was i coś tam za Wami, zauważył że pierwszy pojazd skręca więc zhamował i wbił się na pas. Hamowanie - OK. Ale po co wbijać się pod nos motocyklisty? Niewiele myśląc wykonał odruch powrotu na swój pas, nie zważając na skutki. Może z naprzeciwko coś jechało?

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1. nie zachowal bezpiecznego odstepu 50m

 

2.przyspieszal w momencie, gdy byl wyprzedzany

 

3. nie dokonal wszystkiego aby nie dopuscuc do wypadku + zajechanie

 

 

Oglądnąłem kolejny raz ;P i coraz bardziej widzę że mu zajechałeś i tyle ;)

 

1. Wciąłeś się pomiędzy jednego i drugiego

2. A może ty go zacząłeś wyprzedzać jak a on akurat przyśpieszał?

3. Dalej wg mnie zaczęło się od tego że mu zajechałeś

Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :)

 

https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakim zajechaniu Wy piszecie. :banghead:

Przyspieszanie podczas kiedy ktoś Cię wyprzedza jest wykroczeniem karanym mandatem.

 

Kończy wyprzedzać wjeżdżając między auta które są od siebie 50 metrów a wbija gdzieś w połowie to jakie to "wcięcie". Przepisy jasno mówią, jaki należy zachować odstęp i uważam, że jest właściwy. Potem jadą kilkaset metrów wytracając prędkość...trwa to 20 sekund jak sobie jadą i nagle baran z paska postanawia wyprzedzić i najeżdża na KS-a...sory ale pierdoły jakieś opowiadacie. Poza tym w niemcowie w terenie zabudowanym zobaczyć kogos wyprzedzającego to święto zwłaszcza gdy wszyscy jadą maksymalną dozwoloną.

Poza ty7m taki zakręt to nie zakręt i jak widzę, ze pusto ja zawsze wyprzedzam.

 

Obejrzyjcie jeszcze ze trzy razy to mgła się pojawi.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze ale ..... dlaczego nikt NIC nie mowi o drugim motocykliscie ? :biggrin:

Też mi to przeszło przez głowę ale nawet gdyby ona łyknęła go zaraz za Kaesem to nie widzę uzasadnienia dla całej tej akcji.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moze ten kierowca auta co zajechal Andrzejowi droge widzial ze na motocyklu dziewczyna jedzie i chcial cos mu o niej powiedziec ?

To bardzo wazny watek i uwazam, jestem wrecz przekonany bardzo, iz Andrzej powinien nam to wyjasnic szczegołowo :icon_mrgreen:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...