Zajechanie drogi - co o tym sadzicie

[4jku]

Ale w jakim celu się gość zatrzymał? Może chciał zapytać która godzina? ;) Piszesz że wysiadł z auta i pogadaliście ;P a konkretnie jakie miał zastrzeżenia? Może chciał Ci zwrócić uwagę że prędkościomierz Ci się zblokował na 60km/h i nie zdajesz sobie sprawy że przekraczasz prędkość a za 2km jest fotoradar?

 

A tak serio to ciekawy jestem o co mu chodziło :)

 

Edit:

 

Oglądnąłem jeszcze raz i wydaje mi się że zmusiłeś go do przyhamowania. Pomiędzy samochodami była jakaś odległość którą on zapewne uważał za bezpieczną a jak pojawiłeś się pomiędzy nimi to żeby ową bezpieczną odległość w dalszym ciągu zachować przed pojazdem który aktualnie znajduje się przed nim (czyli przed tobą) to musiał zwolnić. To się jakoś fachowo nazywa ale na pewno wiesz jak :D

Edytowane 2 Maja 2012 przez 4jku

[ks-rider]

A dokladnie o jakie konkrety ?

Facet smigal pewnie za Toba dosc szybko wyprzedzajac te auta co Ty wczesniej i pewnie w ostatniej chwli zauwazyl ze ten przed Toba daje sygnal do skretu w lewo i wpakowal sie przed Ciebie ....

Pewnie bal sie ze walnie w ta puszke a stwierdzil ze Tobie sie nic nie stanie.

 

Ten skrecajacy w lewo wykonywal manewr dopiero na skrzyzowaniu, widac to na filmie- choc slabo.

 

Czasem piszac / ogladajac cos nie dostrzega sie innych - oczywistych faktow, dlatego pytam.

No to wyciął Ci orzełka. Dałeś po pysku?

Też odnoszę wrażenie, że wjechał mu na ambicje i koleś chciał i jego i auto łyknąć tyle, że nie spodziewał się lewoskręcającego.

 

Jak juz mowilem, po pysku nie dostal, wiacha nawet nie poleciala, co najwyzej wjechalem mu na ambicje, ale to w/g mnie nie powod aby walic takie numery.

 

Koniecznie :) ja się już nie mogę doczekać kolejnego sezonu, kiedy to moja XJ-ta pójdzie na sprzedaż i będę mogła kupić coś z lepszym dźwiękiem - będę sobie pałować po Bemowie nocami (he he) - jak Córa, ile już wykręciła km?

 

A wracając do tematu, to może mu lusterko skasowałeś kolanem, tylko nie widać na filmie? Weź pisz co się stało, bo siedzę sobie w pracy i z emocji zacznę paznokcie obgryzać ;)

 

Czyli ten sezon jeszcze z XJ ?

 

Wykrecila stanowczo za malo, w Harzu cos ponad 500 km

 

Nic mu nie skasowalem, co najwyzej nie musial przyspieszac aby utrudnic mi bezpieczny powrot na nasz pas.

 

p.s. nie obgryzaj pazurkow, szkoda by bylo !

 

:crossy:

[fantom]

Droga Redakcjo Bravo Girl...

[Vega_k]

Tiaaa.. leasing musi się skończyć :( ale spoko, będę miała więcej czasu, żeby się zastanowić co kupić - na razie myślałam o CBR-ce ale ostatnio ciepło myślę o Ducati (mąż sobie teraz Aprillę kupił i muszę powiedzieć, że ładnie wygląda ta włoszczyzna).

 

Uwielbiam takich kozaków, którzy przy wyprzedzaniu dodają gazu - żyłka rajdowca się w nich budzi jak ktoś odważy się ich wyprzedzić :/ Trzeba mu było jednak nastukać :)

[ks-rider]

No gościu się po prostu nie zmieścił i tyle. Jakbyś jechał autem to też pewnie by się chciał wepchnąć, bo nie miał gdzie uciec.

 

Gdybym jechal´tym autem, to przedewszystkim nie utrudnial bym nikomu wyprzedzania i nie przyspieszal. Nie musial sie nigdzie wpychac aby uciekac, jechal by za mna nie bylo by problemu, z tym, ze kolo koniecznie chcial mnie zatrzymac i ze mna " podyskutowac "

 

A ja sie tak zapytam do ilu jest tam ograniczenie? I ile jechałeś? :rolleyes:

Nie mowie ze mialeś za duzo tylko tak z czystej ciekawosci. A wg mnie chodzilo mu o to ze wjechales przed niego przed samym łukiem co moglo go troszke zdenerwować. Różni ludzie po tym świecie krążą.

 

W niezabudowanym bylo 100 km/h katamaryny jechaly niecale 70 km/h, jakn widac na filmie juz przed pojawieniem sie zoltej tablicy informujacej o terenie zabudowanym zrownalem predkosc do poprzedzajacych mnie aut i jechalem 50 km/h

 

I o to kolesiowi chodzilo, z tym, ze w/g mnie do rozpoczecia sie zakretu bylo jeszcze OK, pomnijam juz, ze widze wiecej nz on bo siedze nieco wyzej wiec i widocznoisc mam nieco lepsza.

 

...Piszesz że wysiadł z auta i pogadaliście ;P a konkretnie jakie miał zastrzeżenia?

 

Oglądnąłem jeszcze raz i wydaje mi się że zmusiłeś go do przyhamowania. Pomiędzy samochodami była jakaś odległość którą on zapewne uważał za bezpieczną a jak pojawiłeś się pomiędzy nimi to żeby ową bezpieczną odległość w dalszym ciągu zachować przed pojazdem który aktualnie znajduje się przed nim (czyli przed tobą) to musiał zwolnić. To się jakoś fachowo nazywa ale na pewno wiesz jak :D

 

Wlasnie o wyprzedzanie przed zakretem, inna bajka, kto jak definiuje zakret ( dla mnie byl to maly luczek ).

 

Kolo ie zachowal bezpiecznego odstepu / odleglosci do poprzedzajacego go pojazdu - 50 m ( mozn azobaczyc na slupkach - oddalon esa od siebie wlasnie aby kazdy widzial, ze ma lub niema tego bezpiecznego odstepu = 50 m.

 

Mozna by terez dlgo dyskutowac, czy powinienem byl pozostac na " lewym pasie " i lyknac wszystkich - bylo by o wiele wieksze przegiecie - przynajmniej moim zdaniem, czy tez zachowac sie tak jak to zrobilem i zostalo zarejestrowane.

 

:crossy:

[szramer]

ee bez mordobicia to jakas nuda , urwales mu chociaz lusterko?

[Vega_k]

 

 

Mozna by terez dlgo dyskutowac, czy powinienem byl pozostac na " lewym pasie " i lyknac wszystkich - bylo by o wiele wieksze przegiecie - przynajmniej moim zdaniem, czy tez zachowac sie tak jak to zrobilem i zostalo zarejestrowane.

 

:crossy:

 

Właśnie się zastanawiałam czemu ich wszystkich nie wziąłeś :) Trzeba było tak zrobić, to facet nie miałby bladej szansy Cię dogonić i tym bardziej zajechać drogę.

Jaki był przebieg rozmowy? Bo jak bez bicia to faktycznie nudno... ;)

[ks-rider]

ee bez mordobicia to jakas nuda , urwales mu chociaz lusterko?

 

ktos kiedys spiewal;

 

This is not America :icon_mrgreen:

 

Gdyby zaistniala taka potrzeba to zawsze moge wykonac jeden telefon i mam jego adres :icon_mrgreen:

 

Właśnie się zastanawiałam czemu ich wszystkich nie wziąłeś :) Trzeba było tak zrobić, to facet nie miałby bladej szansy Cię dogonić i tym bardziej zajechać drogę.

Jaki był przebieg rozmowy? Bo jak bez bicia to faktycznie nudno... ;)

 

Wlasnie, gdybym jechal sam, ale nie jechalem sam, z kim mozesz sie domyslec, jest na filmie, w nowych ciuchach :icon_mrgreen: Alpinestars Stella. Foty po weekendzie na picasa :icon_mrgreen:

 

 

:crossy:

Edytowane 2 Maja 2012 przez ks-rider

[iks]

W USA pozegnalby sie dawno z szybami, albo i czyms wiecej... ale to USA

Spotkalem sie z taka sytuacja w Polsce jak samochod wjechal pomiedzy kawalkade. Padla komenda, objechali go z dwoch stron i lusterek juz nie bylo :]

Edytowane 2 Maja 2012 przez iks

[Peter86]

Ja bym się wku**wił nie na żarty za coś takiego :/ strasznie dziwna sytuacja, może facet szukał wrażeń?

[majkelpl]

ale nie jechalem sam, z kim mozesz sie domyslec, jest na filmie, w nowych ciuchach :icon_mrgreen: Alpinestars Stella. Foty po weekendzie na picasa :icon_mrgreen:

 

Eeeee no w ktorym momencie ? :huh:

Andriu, no nie badz swinia i daj teraz .... Musze wiedziec kto mnei bedzie oczekiwał z niecierliwoscia w sierpniu :icon_razz:

[_Monter_]

Eeeee no w ktorym momencie ? :huh:

Andriu, no nie badz swinia i daj teraz .... Musze wiedziec kto mnei bedzie oczekiwał z niecierliwoscia w sierpniu :icon_razz:

Doopa z Ciebie nie Sherlock...mam Ci sekundy wyszczególnić?

[Vega_k]

Od początku do 0:22 - widać, że Majkel nie odpalił filmiku ;) Ks nie odpowie, bo w pracy jest z tego co mi wiadomo.

[majkelpl]

No ze niby TEN motocyklista co go Andrzej wyprzedzał to ...... ONA ? :wub:

 

Doopa z Ciebie nie Sherlock...mam Ci sekundy wyszczególnić?

 

A co ja wrozka jestem ?

Kogos wyprzedza ale ma napisane na kombninezonie ... to ja, corka debesciaka :biggrin:

[MarcMarc]

Kto mi odda moje 1:03 życia..