No Budget Cup

[Limo]

I pewnie znajdzie - w końcu można Marqueza zobaczyć :D

[Sherman]

Kurde, za 28900 można kupić nowiutką crossówkę dowolnej marki, na której też człowiek się uczy jazdy w uślizgu. W dodatku taką crossówką można trenować na kilkuset miejscówkach w całym kraju i odsprzedać ją potem za sensowne pieniądze. A taki wynalazek? Jakoś słabo to widzę. Wydaje mi się, że nawet jeżeli ktoś chce latać tylko po asfalcie lepszą opcją jest zakup jakiejś używanej torowej 600-tki (za około 10-15 kzł) i nadal zostaje ponad 10 kzł na treningi na kilku obiektach, które są dostępne w PL. I znów - niezgruzowanego torowego gixa/r6 można sprzedać z niewielką stratą po sezonie. IMO puchary wykorzystujące "normalne" motocykle (obojętnie: ścigacze czy nakedy) miały ten plus, że uczestnicy kupowali motocykl znany, który stanowi wartość użytkową sam w sobie...

[szramer]

taniej wyjdzie samemu cos zbudowac na bazie kawasaki 650 , tyle ze niema gdzie w polsce leciec 160-180 slizgiem po glinie :laugh:

[1qazse4]

A taki wynalazek? Jakoś słabo to widzę. Wydaje mi się, że nawet jeżeli ktoś chce latać tylko po asfalcie lepszą opcją jest zakup jakiejś używanej torowej 600-tki (za około 10-15 kzł) i nadal zostaje ponad 10 kzł na treningi na kilku obiektach, które są dostępne w PL. I znów - niezgruzowanego torowego gixa/r6 można sprzedać z niewielką stratą po sezonie. IMO puchary wykorzystujące "normalne" motocykle (obojętnie: ścigacze czy nakedy) miały ten plus, że uczestnicy kupowali motocykl znany, który stanowi wartość użytkową sam w sobie...

Wiadomo, że jak zwykle chodzi o to, że importer wypchnie motocykle niesprzedawalne. Jedyną zaletą jest to, że mają homologacje, a husqvarna (od ktma) z homologacja kosztuje 10k więcej.

[qba]

Szkoda że torów co raz mniej, wyścigi np cb 500 czy gs 500 były by ciekawsze oczywiście na stokowych silnikach i zawieszeniach, a koszt ponieżej 5k za przygotowanie gruza.

[Tommo]

Szkoda że torów co raz mniej, wyścigi np cb 500 czy gs 500 były by ciekawsze oczywiście na stokowych silnikach i zawieszeniach, a koszt ponieżej 5k za przygotowanie gruza.

Ale jaki jest sens ścigać się na czymś, co się do tego kompletnie nie nadaje?

To już jakąś 125 sportową będzie dużo ciekawiej i przyjemniej.

[Tommo]

Jako puchar może tak ale jako sprzęt seryjny do ścigania? IMO bez sensu.

[rozek]

Szkoda że torów co raz mniej, wyścigi np cb 500 czy gs 500 były by ciekawsze oczywiście na stokowych silnikach i zawieszeniach, a koszt ponieżej 5k za przygotowanie gruza.

Przecież są takie wyścigi. Wbrew pozorom GS daje nieźle radę, a koszty małe.

[heniek128]

gs 500 to już zabytki. Lepiej supertwin, poj. do 650. Taką sv czy er-6 kupujesz za 5-6k, opon nie zużywa a 1:50 da się tym polecieć, no i jest trochę sprzętów do wyboru.

[konrad1f]

Przecież są takie wyścigi. Wbrew pozorom GS daje nieźle radę, a koszty małe.

 

Puchar Polski Classic, klasa Youngtimer, jedna runda na Poznaniu, kilka rund na mniejszych torach

jak ktoś jest zainteresowany to opchnę chętnie tanio materiał :D