Skocz do zawartości

inazuma gsx750 czy sevenfifty cb750


Rekomendowane odpowiedzi

Do 1998 roku naklejka była właśnie taka jak w aukcji, od 1999 jest już wypukła i jest inna faktura pokrycia siedzenia. Tak w ogóle to nazwa "Inazuma" należy się wersji 1200, ale przyjęło się już dodawać ją do 750. Spekuluję, że może być to spowodowane np. wyszukiwarkami internetowymi, gdzie po wpisaniu "gsx 750" pojawią się przed wszystkim "plastiki" ze stajni Suzuki.

Ta z 1999 roku ma nieoryginalną lampę + mocowania, o kierunkach nie wspomnę. Trzeba by się przyjrzeć zegarom, bo to wydmuszki plastikowe i przy nawet małej glebie zostają z nich puzzle.

Pozdrawiam

Edytowane przez sitars

SQ7NSQ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do 1998 roku naklejka była właśnie taka jak w aukcji, od 1999 jest już wypukła i jest inna faktura pokrycia siedzenia. Tak w ogóle to nazwa "Inazuma" należy się wersji 1200, ale przyjęło się już dodawać ją do 750. Spekuluję, że może być to spowodowane np. wyszukiwarkami internetowymi, gdzie po wpisaniu "gsx 750" pojawią się przed wszystkim "plastiki" ze stajni Suzuki.

Ta z 1999 roku ma nieoryginalną lampę + mocowania, o kierunkach nie wspomnę. Trzeba by się przyjrzeć zegarom, bo to wydmuszki plastikowe i przy nawet małej glebie zostają z nich puzzle.

Pozdrawiam

 

jesteś kolego nieoceniony. na jutro jestem umówiony na oglądanie tej droższej i będę drążył temat dlaczego jest zmodyfikowany motocykl. w piątek natomiast tą tańszą czerwoną będę miał okazję oglądać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawiałbym na SevenFifty. Tym bardziej że masz na niej praktykę i ją znasz, czujesz ją. Przesiadka na Inazumę to przesiadka na niby coś innego, jednak w tej samej klasie(trochę nie widzę tu sensu). Stawiam na dobry i bezobsługowy silnik SF, pozbawiony wad wieku dziecięcego dopracowywany jeszcze w modelach CBX 750. O niezawadności tych silników świadczy to, że wiekszość motocykli policyjnych(w tym polskiej policji) to właśnie wspomniane CBX-y i ich różne warianty. No, ale wybór należy do Ciebie, sprawa gustu to sprawa indywidualna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może moja ocena nie jest zbyt obiektywna, ale inka wydała mi się lżejsza w prowadzeniu i łatwiejsz do zatrzymania.

Moim zdaniem też łatwiej nią manewrować, a właśnie w mieście jest to nieoceniona zaleta.

No i niezniszczalny olejak suzuki+6-cio bbiegowa skrzynia.

 

Za to do sevenki mam słabość, bo często latałem z kumplem, który właśnie sevenką przelatał sporo km, i odwdzięczała mu się wspaniałą i bezawaryjną eksploatacją.

 

No i te dwa piękne kominy w hondzie!!!

Edytowane przez tadeo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siejecie wątpliwości

jadę jutro rano oglądać czerwoną inazumę i jeśli będzie to pudło to szukam SF. może jak będę na zmianę celował to uceluję w odpowiedni motocykl

 

Ta czerwona jest taka jak moja, kolor, rocznik... tylko trochę czystsza. No i ten magiczny przebieg 33kkm, ja też kupowałem przy zdaje się 32kkm, chyba taka moda jest teraz. Zastanawiające jest, że ja po 3 latach użytkowania dobiłem do 75kkm

 

Popatrz na zbiornik paliwa, ja kupiłem i w jednym czy dwóch miejscach trzymał się na lakierze. Nie znaczy to, że znajdziesz jakąś z tego rocznika w lepszym stanie.

 

:flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inazuma jest 2 razy ładniejsza od hondy... w ogóle to jeden z ładniejszych motocykli jakie kiedykolwiek zrobiły ludzkie łapska :buttrock:

 

z tej urody to jest problem, bo ciężko znaleźć porządne moto za rozsądną cenę

ale fakt. SF idzie w odstawkę i szukam inazumy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tej urody to jest problem, bo ciężko znaleźć porządne moto za rozsądną cenę

ale fakt. SF idzie w odstawkę i szukam inazumy

Witam, mam inazume 750 od tego roku i moge z czystym sumieniem polecic ten motocykl!Kupiłem od kuzyna więc wiedzialem co biore.Chciałem niby cos z choperowatych ale jak dosiadlem zumke to juz nic innego niechce.Moto wizualnie piekne,dużo wybacza niewprawionemu kierowcy. bardzo dobra do miasta a i na dluzsze wypady tez.Troche wieje powyzej 150 ale mozna sie przyzwyczaić.Pozycja za kierownica typowo turystyczna ręce nie bola jak na plastikach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Hi,

prześmigałem SF ~~ 25kkm, miałem też kiedyś okazję zrobić tak ze 3 - 4 km Inazumą. Jest mniejsza od SF(może to tylko wrażenie, może kwestia bardziej "wciętego" siodła) ma słabszy dół, od bodaj 4krpm dostaje kopyto , SF jak wiesz, przyspiesza w miarę równomiernie, ale nie tak dynamicznie. GSX bardziej lubi kręcić. Hamulce gorsze niż w SF. MIałem wrażenie, ze Suzuki jest trochę "nadsterowne" - łatwo wchodziło w zakręt, ale trudniej było utrzymać równy łuk.

Jakość wykonania SF trochę lepsza.

Myślę, ze nie ma się co podniecać hydrauliczną regulacją luzów zaworowych - powoduje klepanie na zimnym, a koszt regulacji też nie zwala z nóg.

Wynik - 60% na SF, 40% na GSX

Edytowane przez PeterS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yo!

 

Ja uwazam, ze Sevenka jest bardziej grzecznym motocyklem od GSX 750. Sevenka ma taki uspokajajacy charakter pracy silnika, a GSX jest ostrzejszy, zrywniejszy, blizej mu dusza do streetfightera.

Ja mialem okazje przejechac sie na GSXie ze stalowym oplotem, wiec heble mial jak brzytwy.

Ale kultura pracy silnika jest gorsza niz w SF.

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...