Skocz do zawartości

Drugi motocykl - motocykl sportowy


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Zeszłego roku stałem się szczęśliwym posiadaczem prawa jazdy kategorii A jak i pierwszego poważniejszego sprzętu jakim jest Yamaha XJ 600 (96r) ;) Od tamtej pory zrobiłem już (a raczej dopiero, choć uwzględniając 1 sezon mieszczę się w średniej ;P) 10000km. Było mnóstwo krótkich tras i kilka dłuższych wypadów. Sprawdziłem empirycznie jak śliska potrafi być nawierzchnia w deszczu, jak drobinki piasku na rondzie mogą sprawić że tylne koło "odjedzie" gdy chce się pochylić trochę bardziej niż wymaga sytuacja, jak to jest gdy trzeba zahamować gwałtownie z prędkości 130 do praktycznie 0 gdy nagle z teoretycznie podporządkowanej ulicy wyłania się auto i jak gdyby nigdy nic wjeżdza na nasz pas (zupełnie jakby nas nie bylo) ;) Udało mi się jak dotychczas przetrwać bezkolizyjnie, może własnie dlatego, że XJ wiele wybacza jak to wszyscy mówią. Nauczyłem się szacunku dla motocykla choć to tylko (a może dla niektórych aż ;P) 61 koni ;) Do końca tego sezonu pozostanę nadal przy XJ jednak gdy ceny w październiku zjadą w dół planuję na kolejny (trzeci) sezon nabyć drugi motocykl. Motocykl sportowy.

I tu pytanie do doświadczonych - jaką sportową 600 polecacie na drugi motocykl? Zawsze marzyła mi się R6 ale nie wiem czy to dobry pomysł - przesiąść się z 60 koni od razu na 120... Wiem, że plastiki z założenia są "wyrywne" (;p) ale mnie właśnie zależy żeby nie pójść na koło przy pierwszym ruchu manetką bo do stuntera mi daleko ;P Szukam więc czegoś analogicznego do XJ tylko że w klasie sportowej. Ścigacza, który "wybacza" o ile to możliwe trochę bardziej niż R1 ;) I który nie pali średnio 12 litrów ;D To też jest dość ważne kryterium - nie chcę smoka który zrujnuje mi kieszeń ;)

Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki budżet ? Czy to musi być plastik, czy zwyczajnie rzędowa czwórka współczesnej generacji ?

 

Jeśli polubiłeś stajnie Yamaha, i serie XJ to może pójdź za ciosem i kup nową (tutaj zgaduję, że plastik musi być) Diversion F. Kucyków chyba 78 ale bardzo sympatycznych i ruchawych :) I jeśli dobrze rozumuje to powinno dać się to zmienić na wartości fazerowe ale głowy nie dam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaa no własnie - budżetu nie uwzględniłem ;)

10.000 to max, niestety fundusze nie pozwalają na więcej.

Więc F-ka która wychodzi od 2009 raczej odpada...

Celuję raczej w plastik, chociaż jeśli "plastikowy" silnik będzie zamocowany w turystyczną ramę to też można rozważyć takowe opcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tak, ze odkrecisz i odrazu idzie na kolo. Tak szczerze napisawszy tu jest jeszcze wieksza porazka bo musisz wrzucic na wysokie obroty. Frajda z jazdy zaczyna sie dopiero prawie od czerwonego.

Kup to co Ci sie podoba.

A pozniej zobaczysz czy potrzeba Ci V czy dalej rzedowki.

 

Thundercat?

Edytowane przez spiwor

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co piszesz, to idealnie pasowała by do ciebie taka CBRa jak moja, mocy więcej, świetne prowadzenie, moc liniowa jak na 600, dość wygodna jak na ściga, w cenie coś znajdziesz, silnik niezawodny i wiele innych plusów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również polecam Cebrę F4, do 6tys obrotów będzie jechać jak XJa a jak się już wjeździsz to będziesz kręcił wyżej,

bardzo wygodna jak na sportową 600, spalanie od 5,5l przy wolnej jeździe, przy normalnej ok 6,3.

www.bikepics.com/members/zawisza

 

Simson S51 > MZ ETZ150 > Kawasaki GPZ500s > Honda CBR600 F4 > Yamaha FZS 1000 Fazer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kolega wyżej napisał, CBRki to najlepszy wybór na pierwszy sportowy motocykl w klasie 600. Oddaje moc liniowo więc nie odstrasza jej miłośników. Jeżeli wybór padnie na CBR to polecam Ci modele od 1997 roku (osobiście bym dozbierał na F4i - ale to tak tylko nawiasem).

 

Mógłbyś się jeszcze pokusić na zx6r po roku 2001, jeździłem takim modelem całe zeszłoroczne wakacje i jak dla mnie bardzo fajny motocykl - bardziej zrywny i "nerwowy" niż CBRka i troszkę tańszy ale wygodny i wg mnie bardziej prestiżowy od F3 czy F4 (te przednie reflektory! miodzio).

 

Pzdr.

'na zegarze trzysta nie znaczy o męstwie...'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...