Buty na crossa

[qba]

a mnie to je*ie! mam formy już dość rozjebane, ciekną jak głupie ale mam to w dupie! ;]

[lionix]

Ja mokre skarpety zakładam bo nie chcemi sie suszyć :P a itak zaraz mokre

[Kamsel]

a mnie to je*ie! mam formy już dość rozjebane, ciekną jak głupie ale mam to w dupie! ;]

Ja torebkie foliową na noge i też ciekam, moje mają juz 2 sezony.

[RafRaf]

Jak długo jeżdżę tak nie widziałem butów które są wodoodporne.

Pisanie o pułapie cenowym 800zł...to bzdura jakich mało.

Każde buty puszczą wodę do środka. Kwestia tylko długości przebywania ridera w wodzie, błocie itp.

Jak ktoś jeździ tylko po kałużach z nogami do góry to pewnie buty jeszcze nie miały okazji nabrać wody.

 

Buty mają chronić przed urazami i zapewnić komfort endurzenia.

Kalosze - no proszę, to już lepsze wodery.

 

Mam nadzieję, że z ta torebka to żart.

Edytowane 16 Marca 2010 przez RafRaf

[Iluminat]

http://www.giannifalco.com/uk/detail_produ...cod=107&linea=9

 

A ja jeżdżę w takich i mają już blisko 3 lata, dopiero od niedawna popuszczają lekko wodę, głównie dlatego, że bardzo się rozbiły w środku i nie przylegają już do kostki tak dobrze, jak na początku. Ale przez pierwszy sezon jedynie stanięcie w wodzie powyżej krawędzi cholewy kończyło się przemoknięciem. Polecam.

[Guzio]

Ja uzywam O'Neal Element II i nie przemakaja mi raczej. Owszem nie wchodze w nich do wody jak w gumowcach :D Ale zaraz po zakupie zaimpregnowalem je i przed zima to samo. Teraz ubralem i jak zatopilem sie w mule (bagnie) daly rade. Owszem gdzies tam cos puszcza jak wejdziesz do wody ale do kostek spokojnie jak stoisz to nie przemakaja :D Warto zaraz po butach jak sie nadarzy okazja to zakupic cos na kolana :D Moj kuzyn chcial przed upadkiem na lewy bok wyskoczyc z motocykla co skonczylo sie uszkodzeniem prawego kolana :D Sam nie wiem jak to zrobil ale juz nie o to chodzi. Czesto mi sie zdarza ze z kolanka wale w kierownice czy cos innego a to bol niesamowity :D Sam mysle o zakupie :P

PZDR

 

Zapomnialem dodac ze wada tych elementow sa plastikowe zapinki. Poki co spisuja sie dobrze ale boje sie ze kiedys je moze trafic szlag. Ale w tej cenie i tak bym nic lepszego nie kupil (oczywiscie o nowych mowie). Chwale to co mam dlatego moge Ci je polecic jak cos cena juz nie pamietam ale nie wiele wieksza niz FLY.

[nowytzrdt]

Każde buty niestety przemakaja :/ Mam alpinestars tech 8 dałem w ciul siana a i tak jak sie wejdzie tak do koski do wody to przemakają :/

[lionix]

ja szwy w moich onilkach uszczelniłem silkonem, trochę pomogło :D

[Mr.Maciek]

Marudzicie jak baby ;] Może sprzedajcie terenowe maszyny i kupcie sobie choppery? ;>

[rafael]

Marudzicie jak baby ;] Może sprzedajcie terenowe maszyny i kupcie sobie choppery? ;>

Reklamówki na zakupy i worki na śmieci załatwiają sprawę przemokniętych skarpet, oczywiście tylko w chłodniejsze dni ;)

[coker]

Marudzicie jak baby ;] Może sprzedajcie terenowe maszyny i kupcie sobie choppery? ;>

To problemu nie rozwiąże :)

Ja uzywam Axo. Przemakają jak cholera, ale to taki urok. Cross to nie szachy.

[matys210]

Właśnie wczoraj przyszły axo boxer bo zamówiłem. Dzisiaj testowałem jak się jeździ i wql i powiem że trudno się przyzwyczaić. Nie czuje zbytnio motoru na polach niekiedy jak motor na dziurze podskoczył to bieg mi się wyższy wrzucił. Ogólnie biegi się ciężko wbija. Też tak mieliście czy coś?

[andymotors]

Taaaak :biggrin: każdy to chyba przechodził. Minie trochę czasu zanim się przyzwyczaił, ale z czasem nawet będzie Ci się lepiej jeździło w tych butach, niż w normalnych adidaskach ;)

[Katsumoto]

a juz jak nabijesz te najwyższe levele w przyzwyczajeniu to spokojnie można w nich chodzić na biby (zwłaszcza jak masz białe- lachony na to lecą i świetnie wyglądają w ultrafiolecie:D) i w piłkę pograć (siła strzału gwarantowana taka jak u R.Carlosa u szczytu kariery)

[ziuta]

Witam.

Ja też wjeżdzam sie w nowe buty Forma Terrain. I przy pierwszej jezdzie tragedia, brak czucia motocykla ale przy glebie przez kiere uchronily nogę. No i najwięszym mankamentem bylo wrzucenie w górę biegu, ciężko bylo nogę wsadzić pod dźwignię. No to do garażu i próba podniesienia dźwigni ale opierala sie o pokrywe, więc lekko ją skrzywilem. Na kolejnej jezdzie bylo lepiej, ale teraz z kolei dzwignia jest skierowana ku górze i przypada w miejscu klamry buta czasem hacząc. Do tego redukując trzeba zdjąć nogę z podnóżka a jadąc na stojąco kiepsko to wychodzi. Jedyne rozwiązanie jakie tu widze to dokupienie dluższej dźwigni. Czy wy też mieliście takie problemy?