Vector Opublikowano 31 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2009 Witam Panowie, sprawa wygląda następująco. Wymieniałem opony, wszystko złożone, wyregulowane a tutaj następujący problem... Kręcąc kołem w pewnym momencie łańcuch staje się coraz bardziej naciągnięty by po kawałku jak się przesunie kołem znowu staje się odpowiednio luźny. Przykręciłem koło, wyregulowałem a tutaj taki zonk :rolleyes: Koło i regulację ćwiczyłem chyba już z 30 razy, ale problem nie znika. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem :rolleyes: :( Dodam, że wszystko jest w 100% prawidłowo złożone, regulacja po obu stronach jest ustwaiona prawidłowo, koło dokręcone odpowiednim momentem... Najlepiej opisoać to według następującego schematu: Luźny>>luźny>>luźny>>naciągnięty>>naciągnięty za mocno>>luźny Możecie coś poradzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 31 Lipca 2009 Administrator Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2009 Właśnie kończy się żywot tego napędu. Pewnie jeszcze trochę pojeździ, ale trudno powiedzieć ile - 1-2 tysiące? To co możesz teraz zrobić, to ustawić koło w takim miejscu, w którym jest najmocniej naciągnięty i w tym miejscu nieco popuścić, aby nie przeskakiwał na zębatkach, bo wtedy poleci w oczach. Oczywiście w granicach rozsądku, czyli jak będzie w najmniej naciągniętym miejscu to musi trzymać jakąś tolerancję, żeby przypadkiem nie spadł... pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rahu Opublikowano 31 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2009 wyciągnięty łańcuch? = wymiana napędu się szykuje? pzdr Cytuj KAPD Klub Anonimowych Piratów Drogowych"Człowiek zbyt poważny jest strasznie śmieszny" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 31 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2009 Dominik zastanawia mnie tylko fakt dlaczego przed ściągnięciem koła wszystko było w porządku? A teraz coś takiego? A co do regulacji to jeszcze mam prawie połowę do zjechania... Aha, w pierwszym poście mając na myśli luźny (źle się wysłowiłem) to znaczy odpowiednio naciągnięty, który przechodzi w dość za mocno naciągnięty (luz max 1cm.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 31 Lipca 2009 Administrator Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2009 Po prostu krzywo się wyciągnął, tak czasem z łańcuchami jest i w sumie konia z rzędem temu, kto powie, dlaczego... Z mojego doświadczenia wynika, że nie ma tu jakiejś reguły. Oczywiście zakładamy, że od początku jazdy na tym zestawie miałeś koło ustawione w osi i łańcuch nie był przesadnie naciagnięty (co niszczy każdy zestaw, więc zawsze zalecam odpowiedniejszy luz, niż jakąś mega naciągniętą strunę). Z tego co piszesz może jeszcze na nim polatasz, ustaw tylko naciąg na odpowiedni w tym najmnocniej napiętym miejscu - tam go zluzuj. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pork Opublikowano 31 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2009 A co do regulacji to jeszcze mam prawie połowę do zjechania... Wyszło szydło z worka ; ) Typowy efekt mocniejszego traktowania moto z gazu / sprzęgła ; ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 31 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2009 Po prostu krzywo się wyciągnął, tak czasem z łańcuchami jest i w sumie konia z rzędem temu, kto powie, dlaczego... Z mojego doświadczenia wynika, że nie ma tu jakiejś reguły. Oczywiście zakładamy, że od początku jazdy na tym zestawie miałeś koło ustawione w osi i łańcuch nie był przesadnie naciagnięty (co niszczy każdy zestaw, więc zawsze zalecam odpowiedniejszy luz, niż jakąś mega naciągniętą strunę). Z tego co piszesz może jeszcze na nim polatasz, ustaw tylko naciąg na odpowiedni w tym najmnocniej napiętym miejscu - tam go zluzuj. pzdr Zgadza się, przed wymianą opon był naciągnięty odpowiednio - miał jakieś 3 - 4 cm luzu. Rozumiem, że jak będzie w tym najbardziej napiętym miejscu, zatrzymać i poluzować do odpowiedniego luzu? Z tym, że jak tak zrobię to pewnie w tym miejscu gdzie jest odpowiedni zrobi się pewnie za duży luz... Tylko dlaczego do diabła przed ściągnięciem koła było ok :rolleyes: :banghead: Wyszło szydło z worka ; ) Typowy efekt mocniejszego traktowania moto z gazu / sprzęgła ; ) Pork, sam wiesz, że życie trzeba trzymać za jaja :wink: :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomekd Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Po prostu krzywo się wyciągnął, tak czasem z łańcuchami jest i w sumie konia z rzędem temu, kto powie, dlaczego... Z mojego doświadczenia wynika, że nie ma tu jakiejś reguły. Mialem taki przypadek, nowka DID 530 VM wstepnie sie nierowno wyciagnela i pupa.3 tys km i lancuch poszedl na zlom.Nigdy przed ani po tym nie mialem problemow z lancuchami DID. W zasadzie mozna go bylo zareklamowac,ale kto ma czas walczyc z korporacyjna maszyna,,,,,,,,,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariusz L Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2009 (edytowane) Tylko dlaczego do diabła przed ściągnięciem koła było ok Może wcześniej nie sprawdzałeś aż tak dokładnie ? :icon_razz: No i regulacje zawsze poprzedza znalezienie "najciaśniejszego " położenia łańcucha . I jak już skończysz i okaże się , że różnica jest ~1cm , to możesz latać . Jeśli Twój wynik to 2cm , to pomału czas na wymianę . Możesz jeszcze sprawdzić suwmiarką bicie promieniowe tylnego koła łańcuchowego , bazując na otworze łożyska . I w razie bicia ustawić . Moze tam tkwi przyczyna , z powodu zbyt duzego otworu centrujacego w zębatce . A jaki przebieg ? Edytowane 1 Sierpnia 2009 przez Dariusz L Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KingRider Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Pewnie przed ściągnięciem koła wydawało ci się, że jest ok- bo nie sprawdzałeś naciągu na podniesionym motocyklu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Sprawdz centrowanie tylnej zebatki, wiekszosc ma zalozone akcesoryjne ktore nie centruja sie samoistnie na piascie kola podczas przykrecania. Jak tam OK to wina lancucha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abu Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2009 miałem dokładnie tak samo po wymianie opon. Przekładałem zębatke na kole, ale nie trafiłem na ustawienie, które nie powodowało różnic w naciągu. Trzeba człowiekowi, który zmienia opony i zdejmuje zębatkę do wyważania powiedzieć, żeby poskładał wszystko tak jak było włącznie z tym, które ogniwo na którym zębie - niech poznaczy co jak było. Teraz napęd raczej do wymiany i tak nie pożyje długo, a szkoda ryzykowac zerwanie łańcucha... Cytuj wspomóż biednego -> http://warszawa.menelgame.pl/change_please/5580475/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2009 (edytowane) Vector, a luzowałeś śrubki od regulacji naciągu łańcucha (te na końcu wahacza) przed zdjęciem koła? Nie powinno się ich ruszać. Może tu tkwi przyczyna bo moim zdaniem to o czym napisał Abu z dopasowywaniem poszczególnych ogniw do zębów zębatki to przesada. Nigdy nie zwracałem na to uwagi i nie było problemu. Edytowane 1 Sierpnia 2009 przez Lime82 Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sadek Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Nie wiem kto zakladal lancuch, nie wiem czy byl kupiony zapiety czy otwarty, ale jesli byl zakuwany i zostalo to zrobione zle, to wina lezy po stronie fachury co zakladal lancuch. Nie zrobil tego porzadnie nie napchal w kazda mozliwa dziure smaru przy zakladaniu spinki, do slabo chronionego ogniwa dostala sie woda i zostalo uszkodzone ogniwo (jedno ogniwo). Mialem taki przypadek w DLu 1000. po rozpieciu lancucha ukazalo sie bardzo duze zuzycie tylko jednego ogniwa co niestety kwalifikuje lancuch do wymiany. Objawy byly dokladnie takie jak opisujesz. Przyjzyj sie dokladnie tylnej zebatce w trakcie krecenia kolem. Zwiekszony naciag lancuch powinno dac sie zaobserwowac w momencie jak na zebatke trafia spinka... Sadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ernestZL Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Sadek czytaj troche dokładniej! Vector a zębatka była odkręcana od koła? śrubki od regulacji, i to o czym pisze Abu nie mają nic do rzeczy! Cytuj Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.