Skocz do zawartości

już nie jestem nieśmiertelna :(


babajaga
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejny raz wielu moralizatorów poucza innych motocyklistów, co do pędkości! Już zaczyna się "jeżdżenie" po koleżance. Zawsze w takich chwilach pragnę by zobaczyć jak na drodze zachowują się ci przepisowi idealiści... :(

P.S. babajaga gratuluję refleksu i tak trzymaj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli bardzo chcesz zobaczyć jak jeżdżę, to zapraszam.

Przekonasz się sam.

 

Mnie wnerwiają ludzie, którzy w sytuacji podbramkowej (lub po wypadku) szukają winnych wszędzie, tylko nie we własnej jeździe.

 

Sory za off topa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny raz wielu moralizatorów poucza innych motocyklistów, co do pędkości! Już zaczyna się "jeżdżenie" po koleżance. Zawsze w takich chwilach pragnę by zobaczyć jak na drodze zachowują się ci przepisowi idealiści...
Mnie wnerwiają ludzie, którzy w sytuacji podbramkowej (lub po wypadku) szukają winnych wszędzie, tylko nie we własnej jeździe.

 

Właśnie o to chodzi, jak by koleżanka jechała to 70 (co jest bezsensu, ale bezpieczne) to by zdążyła jeszcze pokazać środkowy palec kolesiowi w puszce, a nie spinać się walcząc o życie.

Co by nie mówić to twoja wina, pogratulować tylko refleksu i życzyć szybkiego powrotu pewności siebie i czerpania frajdy z jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny raz wielu moralizatorów poucza innych motocyklistów, co do pędkości! Już zaczyna się "jeżdżenie" po koleżance. Zawsze w takich chwilach pragnę by zobaczyć jak na drodze zachowują się ci przepisowi idealiści... :evil:

P.S. babajaga gratuluję refleksu i tak trzymaj!

nie chcesz chyba powiedziec ze pochwalasz poruszanie sie z takimi predkosciami po polskich drogach, pelnych furmanek, zetorów, kapelusznikow w skodach i skrzyzowan z sygnalizacja swietlną (kolizyjnych)? Dla mnie to proszenie sie o klopoty. Bardzo sie ciesze ze kolezanka wykazala sie szybkim manewrem i nie musimy stawiac kolejnej świeczki na koniec sezonu, ale niestety sytuacja byla niejako na jej życzenie... :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze w takich chwilach pragnę by zobaczyć jak na drodze zachowują się ci przepisowi idealiści...

 

A co to ma do tego? Widzisz - ja jeżdżę szybciej niż przepisy zezwalają. Ale jak będę ciął przez skrzyżowanie dwa razy szybciej niż przepis zezwala i wyjedzie mi ktoś z podporządkowanej to poszukam również winy u siebie. Jak przeżyję.

 

Dlatego zwalniam nawet gdy mam pierwszeństwo. Lecz zdaję sobie sprawę, że kiedyś mogę nie zwolnić - bo nie zauważę, że trzeba zwolnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do prędkości, to te 160-170 to była prędkość "przelotowa", zwykle przed skrzyżowaniami zwalniam, więc raczej było to 130-140 ?

jak widać, za dużo dla innych użytkowników drogi :biggrin:

 

Za dużo??? Dziewczyno w Polsce za to prawa jazdy nie zabierają chyba, ale gdyby Cię złapali w Danii z prędkością 140 na skrzyżowaniu z ograniczeniem prędkości do 70 to już byś się z prawkiem pożegnała i to na kilka ładnych lat!!!!!! Gdzie Ci się tak śpieszy, do grobu jeszcze zdążysz. :biggrin:

Edytowane przez Ragnar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to macie rację. Jak ktoś jedzie ponad limit to tak jakby miał na czole napisane "Zabij mnie". Na to nie ma wymówki. W szkole podstawowej uczyli mnie czytania tekstu ze zrozumieniem co pozwala mi teraz na czytanie i rozumienie prostych słów zawartych w kodeksie drogowym. A jak ktoś podważa autorytet jakim jest kodeks to znaczy że powinien zostać w domu i bawić sie klockami Lego a nie motocyklem. No i tłumaczenie że na polskich drogach nie da się nigdzie na czas dojechać jadąc wg. limitów to sranie w banie jest. Da się, wystarczy wyjechać wcześniej. Ale niektórzy własny komfort przekładają nad bezpieczeństwo czy życie swoje lub innych. To się zwie plugawy egoizm. :biggrin:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny raz wielu moralizatorów poucza innych motocyklistów, co do pędkości! Już zaczyna się "jeżdżenie" po koleżance. Zawsze w takich chwilach pragnę by zobaczyć jak na drodze zachowują się ci przepisowi idealiści... :biggrin:

P.S. babajaga gratuluję refleksu i tak trzymaj!

 

Nie wiem czy bylem w tej grupie idealistow :crossy:

Ja poprostu nie lubie mazania sie i zwalania winy na innych - czego w sumie babajaga nie robila.

Jak jade szybko po miescie [czyli nonstop :P] to nie mam pretensji, ze ktos mnie nie widzi, albo zle ocenia moja predkosc.

Nie robmy z siebie cipowatych owieczek :P

Rozumiem szok, ale czy to jest powod do tematu na forum ? hmm niekoniecznie.

Jezeli w czyms ci ten temat babojago pomoze to oczywiscie sie ciesze :biggrin:

Edytowane przez G3d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to macie rację. Jak ktoś jedzie ponad limit to tak jakby miał na czole napisane "Zabij mnie". Na to nie ma wymówki.

 

Wiesz ile byś jechał z Warszawy do Wrocławia gdybyś jechał zgodnie z przepisami?

Zostało obliczone: 14h !!!

Nie po to się kupuje bike'a zeby latac 70/70. Brak u nas pożądnych dróg i bezkolizyjnych skrzyżowań

powoduje takie sytuacje.

Co ja mam zrobić? Miałem takich sytuajcji dziesiątki, pochowałem rok temu koleżankę, która zginęła niemalże na moich oczach na moto.

Jeżdże dalej bo to silniejsze ode mnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem dokladnie taki sam przypadek zeszlej niedzieli, facet wjechal mi z podporzadkowanej na moja 3 pasmowa glowna z prawej strony celujac w moj, lewy pas na ktorym sprytnie sie ustawilem widzac z daleka ze jest mocno zagadany z towarzyszka.

Zdolalem jeszcze go wyminac dosc glebokim unikiem na lewa strone pasa i zdazylem zafundowac mu palec, ale jechalem tylko 80 - 90.

Polecam weterany na nadmierne wydzielanie adrenaliny, specjalnie mocno wibrujace i slabo hamujace angliki ( a na polskim rynku Junaka ), powyzej setki wrazenia jak na Buzie przy 260 :)

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż życie uczy czasami szybciej i boleśniej czasami powoli i łagodnie.Nie wypowiadam się o prędkości bo nie jestem święty. ale sezon powoli kończę z nawiniętymi 20 kkm i stwierdzam że można wyj.... się na kocie biegnącym przez drogę,albo przytulonym przez tira i nic nie zmienimy czy będziemy lecieć z naddźwiękową czy spacerowym tempem.Po prostu zdarzają się sytuacje które uczą i wyciągajmy wnioski,czekajmy zawsze żeby nasz anioł stróż usiadł z nami na motór Pozdrawiam i uff udało babajadze się, coby wszyscy z nas mieli zawsze tyle szczęścia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego luckyluck, czy ty myślisz nad tym co piszesz?

Prędkość nie ma znaczenia? :)

 

Znaczy szlif z prędkości 60-70 km/h będzie miał takie same skutki jak ten z prędkości 150-160?

Ręce opadają jak się czyta takie głupoty!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to macie rację. Jak ktoś jedzie ponad limit to tak jakby miał na czole napisane "Zabij mnie". Na to nie ma wymówki. W szkole podstawowej uczyli mnie czytania tekstu ze zrozumieniem co pozwala mi teraz na czytanie i rozumienie prostych słów zawartych w kodeksie drogowym. A jak ktoś podważa autorytet jakim jest kodeks to znaczy że powinien zostać w domu i bawić sie klockami Lego a nie motocyklem. No i tłumaczenie że na polskich drogach nie da się nigdzie na czas dojechać jadąc wg. limitów to sranie w banie jest. Da się, wystarczy wyjechać wcześniej. Ale niektórzy własny komfort przekładają nad bezpieczeństwo czy życie swoje lub innych. To się zwie plugawy egoizm. :)

 

qurim, czy jest jakieś medyczne określenie na twoją przypadłość? speedofobia, czy może jakoś inaczej?

Dobrze, że nie jesteś Wielkim Inkwizytorem, bo pewnie za przekroczenie prędkości byś od razu ścinał, zgodnie z twoim wielkim przeświadczeniem, przekroczenie prędkości "zabij mnie".

 

Ja już na kursie na prawo jazdy nauczyłem się, najwolniejsza prędkość z jaką się jedzie, to za z jaką poruszają się samochody wokół. Jeśli mam zwolnić i jechać zgodnie z ograniczeniem prędkości i narażać się na rozjechanie przez samochody, to ja wybieram plakietkę "zabij mnie".

 

Zresztą ja rozumiem babejage. Bo dlaczego ten koleś wjechał na skrzyżowanie? Ja jak przecinam drogę, włączam się do ruchu lub zawracam, to na każdy samochód lub inny pojazd patrzę taką chwilę, która pozwoli ocenić mi prędkość pojazdu. Akurat 130-140 to nie jest prędkość, którą można ocenić błędnie.

Jeśli koleś wjechał na skrzyżowanie, to:

- śpieszyło mu się

- nie chciało mu się ocenić prędkości nadjeżdżających pojazdów

- w ogóle nie myślał

 

Więc nie smol tutaj twoich głupich wykładów o czytaniu ze zrozumieniem. Pytanie, czy w ogóle zrozumiesz co napisałem tutaj? :P

 

Pozdrawiam Cię i innych nawiedzonych :clap:

 

babajaga, szerokiej drogi i kolejnych x kkm bez przygód.

 

 

Kolego luckyluck, czy ty myślisz nad tym co piszesz?

Prędkość nie ma znaczenia? :)

 

Znaczy szlif z prędkości 60-70 km/h będzie miał takie same skutki jak ten z prędkości 150-160?

Ręce opadają jak się czyta takie głupoty!

 

 

No w sumie jadąc 20 jest najbiezpieczniej. Szlif jest w miarę bezbolesny.

Od razu człowiek czuje się lepiej, jak czyta takie mądrości :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak sama juz zauwazylas, czujnosc nie moze byc uspiona, a ograniczenie zaufania to podstawa, nie panikuj, dasz rad, normalna restauracja psychiczna, na przyszly sezon powinno juz byc dobrze.

 

i jak to mowia " miotla do gory " :)

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...