ZIGGI Opublikowano 10 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2008 Jako, że zachaczyliśmy o tematyke sadów grockich mam pytanie, W którym sądzie grockim toczy się sprawa? w sądzie grockim z miejsca zdarzenia czy w sądzie grockim w moim mieście? W polskim prawie nadrzędna jest zasada: Sąd podąża za podejrzanym (oskarżonym). W zastępstwie i przy niestandardowych sytuacjach stosowana jest druga zasada: Sąd podąża za miejscem popełnienia przestępstwa (wykroczenia), ale musi to być uzasadnione.Jeśli dostaniesz wezwanie do sądu zbyt odległego, to po porostu piszesz odwołanie z prośbą o przeniesienie sprawy do sądu w Twojej miejscowości (lub najbliższego). W 99% przypadków sprawa zostaje przekierowana automatycznie. Cytuj Destruction of the empty spaces is my one and only crime Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fantom Opublikowano 11 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2008 Jako, że zachaczyliśmy o tematyke sadów grockich mam pytanie, Litości :smile: Jakich sądów? http://pl.wikipedia.org/wiki/S%C4%85d_grodzki_(prawo) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zenoo Opublikowano 11 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2008 Litości :) Jakich sądów? http://pl.wikipedia.org/wiki/S%C4%85d_grodzki_(prawo) a ZACHACZYLIŚMY już cię nie poraziło? coś tak wybiórczo ten polski traktujesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fantom Opublikowano 11 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2008 a ZACHACZYLIŚMY już cię nie poraziło? coś tak wybiórczo ten polski traktujesz Już nic nie powiem off topic - limit offtopów na ten tydzień wyczerpałem :banghead: Ja się w korkach przeciskam. Na szczęście w wawie aż tak bardzo ciasno między puszkami nie jest. No i policjantów-ortodoksów-ekstremistów u nas jakby mniej :lalag: :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekTOS Opublikowano 21 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2010 Przyznaje , szukałem takiego tematu ale nie znalazłem . Przejdę od razu do problemu , otóż jadę wiaduktem wiadukt jak wiadukt jezdnia i do barierki wydzielone pobocze około 100 cm , jezdzą tamtędy rowery , ew motory ja tym poboczem omijam cały korek na wiadukcie i grzecznie ustawiam się przed całym korkiem zajmując 3-4 miejsce do wjazdu na rondo .Dzisiaj jadę omijam bokiem prawą stroną kolumnę samochodów włączam lewy kierunek i wjezdzam przed białego busa mając duzo miejsca , stoje czekam nagle dziadzia z busa mi zajeżdza drogę otwiera okno i się zaczyna wiązanka : A kto Ci dał prawo jazdy ? - mówie organ wydający ;) A jak ty kó**wa jezdzisz ? - na co ja mówie ze mi wolno , a pan zazdrosci ze nie moze pan sie tym pudłem przecisnąc miedzy samochodami ? Na co dziadzia do mnie a w łeb byś nie chciał dostać ? - Ja spokoje odpowiadam nie mam teraz czau A dziadek jak wystrzelony otwiera drzwi i chce mnie bić W między czasie samochodu ruszają ja ruszam , on wciska sie przedemnie na nic jego starania mam motor wiec wyjezdzam przed niego , on na koniec otwiera okno jeszcze coś wyzywa na mnie , macha rękoma .A ja w gescie serdecznosci pokazuje mu środkowy palec i odjezdzam ;) I tutaj już sam nie wiem , tyle sie mówi o tym ze mamy prawo przeciskać się w korkach itp . Jak sprawa wygląda ? Mogę tak robić jak zrobiłem , czy nabuzowany dziadek ma racje ? :icon_rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szuberto Opublikowano 21 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2010 Spróbuj tu: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...jazda+w+korkach Cytuj Gutta cavat lapidem, non vi, sed saepe cadendo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 21 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2010 (...) wydzielone pobocze około 100 cm , jezdzą tamtędy rowery , ew motory ja tym poboczem omijam cały korek na wiadukcie primo: źle szukałeś. są jeszcze ze 3 podobne wątki secundo: pobocze z definicji nie służy do poruszania się pojazdów mechanicznych (z określonymi wyjątkami). mylisz jazdę poboczem z przejazdem pomiędzy samochodami, o której była mowa że nie jest zabroniona. czyli co do zasady dziadek miał rację, co nie zmienia faktu że również oceniłbym go jako cymbała jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YAGO Opublikowano 21 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2010 a pobocze nieutwardzone czyli takie poza jezdnia gdzie stoja slupki? Cytuj Usługi IT - www.tricori.com Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesuaf Opublikowano 21 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2010 Nie wiem czy ktoś zagląda na GRONO motocykle, ale tam wypowiada się jeden gość, który w swoim mniemaniu jest zajebistym rajderem i w ogóle(brak prawka to jego zaleta). Pisze on tam, ze on specjalnie spycha motocykle, które jadą poboczem, czy to jadąc 4oo czy 2oo. Tak więc uwaga, bo psychopatia się szerzy, nawet wśród motocyklizmu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buber Opublikowano 21 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2010 Pobocze jak sama nazwa wskazuje to nie jest jezdnia. Każde pobocze NIE SŁUZY do jazdy, także to jest poza kwestią. A propos dziadków co się burzą - z doświadczenia - nie zwracać uwagi, wyprzedzać, nawet palca nie warto pokazywać. ZIGNOROWAĆ! Bo jak nie, to rzeczywiście wysiadają, rzucaja się z ręcami i potem tylko się dupę zawraca policji żeby mandat dziadkowi wypisali, a ty musisz szukać nowego migacza.... ;) Cytuj Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 21 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2010 Tam gdzi ejest miejsce to sie przejezdza, nie ma sensu na sile sie pchac, bo pozniej jak juz pisal poprzednik trzeba policje wzywac i szukac migaczy i lusterek na alledrogo :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jimi11 Opublikowano 21 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2010 ty musisz szukać nowego migacza.... ;) A on lusterka :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 21 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2010 Ja wczoraj zapytałem policjanta (miły gość swoją drogą) jak to jest z przeciskaniem w korku. Wg przepisów pas ruchu jest wtedy gdy jest wyznaczony linią przerywaną bądź ciągłą i może się po nim przemieszczać tylko jeden rząd pojazdów czyli motocykl jadący obok fury tworzy "drugi rząd". Mówił też coś o braku oznaczeń w postaci linii ale nie pamiętam jak to leciało, coś związanego ze swobodnym wyminięciem pojazdów. Ogólnie to nikt się nie czepia do puki nie robisz czegoś wybitnie na bezczela jak ja wczoraj za co dostałem 100zł i punkt ( jazda na wprost z pasa do skretu w lewo ). Z drugiej jednak strony gdzieś koło 14tej na targowej ominąłem z prawej strony dwa radiowozy przy dochamowaniu przed skrętem w lewo jeden za drugim ale nie zostałem zatrzymany a nawet kawałek dalej zrobili mi miejsce przed światłami. Są ludzie na drodze i czasami nawet taki lekki wyżej wspomniany bezszczel przejdzie ale nie polecam eksperymentów :wink: Dziadek który się spruł dostal zasłużonego fakersa, utrudnia ludziom przejazd bo musi się wykrzyczeć ortodoks jeden :icon_rolleyes: Nie jestem zwolennikiem "negatywnego gestykulowania" bo zdaję sobie sprawę z tego jak śmigam no ale niektórych po prostu nie da się tolerować :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 21 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2010 Mmmm...jak bardzo chciałbym spotkać takiego dziadka na swojej drodze... :icon_twisted: Czemu u mnie nie ma takich? Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YAGO Opublikowano 21 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2010 Pobocze jak sama nazwa wskazuje to nie jest jezdnia. Każde pobocze NIE SŁUZY do jazdy, także to jest poza kwestią. A propos dziadków co się burzą - z doświadczenia - nie zwracać uwagi, wyprzedzać, nawet palca nie warto pokazywać. ZIGNOROWAĆ! Bo jak nie, to rzeczywiście wysiadają, rzucaja się z ręcami i potem tylko się dupę zawraca policji żeby mandat dziadkowi wypisali, a ty musisz szukać nowego migacza.... ;) no dobra ale dlaczego? jest to poza jezdnia, rownie dobrze mozesz powiedziec ze nie moge sie wbic na pole/row obok pobocza bo tez nie sluzy do jazdy Cytuj Usługi IT - www.tricori.com Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.