Skocz do zawartości

komalo

Forumowicze
  • Postów

    408
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez komalo

  1. Jak rejestrowałem moje moto (najpierw na tymczasowe a potem na stałe tablice) to nikt mnie nie informował o obowiązku ubezpieczenia OC. Oczywiście wiedziałem, że tak trzeba i od razu to zrobiłem ale przecień nie każdy musi to wiedzieć.
  2. Niefajnie. Tak mało u nas autostrad gdzie chciałoby się sprawdzić swój motocykl a oni już na wstępie chcą utrudniać. Ale i tak pewnie znajdzie się wielu chętnych, którzy spróbują.
  3. Ryży Koń - nareszcie jakiś porządny avatar :) . Wcześniej musiałem przewijać stronę, żeby nie dostać rozstroju nerwowego ;) .
  4. Przy tej prędkości i bez szwanku - to się nazywa więcej szczęścia niż rozumu. Ale lepiej nie liczyć na szczęście. Wczoraj nawet w tym upale jeździłem w pełnym rynsztunku. Jak dobrze się otworzy wszystkie wywietrzniki to jest nawet znośnie.
  5. Mam taką sprawę Kolega kupił rok temu w Angli motocykl, jeździł nim sobie po Polsce na żółtych angielskich tablicach i teraz w końcu chciałby go zarejestrować w Polsce. Jaka jest procedura w takim przypadku i ile to trwa? Czy trzeba go samodzielnie wyrejestrowywać w Anglii czy po prostu wystarczy się zgłosić z dokumentami do Wydziału Komunikacji w Polsce a oni wszystko załatwią? Acha, no i ile to będzie kosztowało (tzn. czy są jakieś dodatkowe koszty związane z wyrejestorwaniem, czy będzie tak samo jak by tam już wyrejestrował i go chciał w Polsce zarejestrować)?
  6. Ja zaraz z wyjazdu od bloku mam wąski zakręt i 90 stopni więc też tam zawsze zwalniam do 20km/h i 'trzymam rękę na pulsie' :-). Tak więc mam nadzieję, że mnie coś takiego nie spotka. Na szczęście jak piszesz nic się nie stało. To najważniejsze. A duma urośnie za jakiś czas po paru następnych km na motorku :banghead:
  7. Ja w moim Caberg'u mam 2 szyby - normalną i w środku opuszczaną przyciemnianą. Przyciemniana sprawdza się bardzo dobrze w słoneczne dni, szczególnie jak trzeba jechać pod słońce. W nocy nie próbowałem ale wieczorami i przy szarówce znacznie pogarsza się widoczność więc jej nie używam.
  8. Z artykułów, które zacytowałeś wynika, że i Twój parking (mimo braku oznaczeń) może zostać uznany za strzeżony i należy Ci się odszkodowanie. Ale o tym może zadecydować tylko sąd. Pewnie zajmie to trochę czasu i będziesz pewnie potrzebował dobrego prawnika. Napisz jak Ci się uda coś odzyskać.
  9. Tak, tak, ja też widuję w ostatnich dniach w "stolycy" dużo polewaczek, które przede wszystkim chłodzą asfalt a przy okazji jak zauważył przedmówca, go czyszczą. Ale przez to trzeba uważać bo robi się ślizgo jak po deszczu.
  10. No bo powinno być tak: 1) Klikasz na link 2) Wciskasz na dole przycisk "free" 3) Wpisujesz w polu za słówkiem "here:" trzy litery z obrazka przed słówkiem "here:" 4) Zapisujesz na dysk Mi zadziałało!
  11. Ja po raz pierwszy rejestrowałem mój pierwszy motocykl, nie mając żadnych zniżek (nawet za samochód) i gość dał mi w PZU automatycznie zniżkę 10% (w sumie nie wiem za co :) ) więc wyszło 108 zł (120-12). I to jest chyba najlepsze wyjście.
  12. Ja odpalam na ssaniu, a że moto sprawne to szybko rosną obroty więc przykręcam ssanie. Zanim się pozapinam, nałoże kask i rękawice i wsiądę na moto (1-2 min.), po ruszeniu wyłączam ssanie. I chodzi bez zarzutu.
  13. Straszne... Współczuję jego rodzinie i znajomym... Uważajmy na siebie na drogach... ...niebezpieczeństwo jazdy na motocyklu polega na tym, ze jest wszedzie i zawsze trzeba sie go spodziewac... ...choc zwykle mozna go tez uniknąć
  14. Ja mam taką w moim GPZ500, przejechałem już prawie 4000 km i bardzo dobrze się sprawuje. Do GS500 pasuje ta sama.
  15. To niedaleko ode mnie! Może ktoś wie coś więcej co się stało?
  16. Szerokiej drogi w niebie... Szkoda każdego z nas... [*] [*] [*]
  17. Puszkarz najwyraźniej nie zauważyłem motocykla. Nie ma na to żadnego usprawiedliwienia. Przy wjeździe z podporządkowanej zdecydowanie powinien się zatrzymać i przyjrzeć dokładnie. Ciekawe tylko jak szybko jechali tym motocyklem...
  18. Nie znam się aż tak w szczegółach na kwestiach prawnych wpisów zacytowanych przez pepe ale jeśli rzeczywiście autorzy proszą o pomoc w niezgodnym z prawem obejściu przepisów - to oczywiście takie posty powinny być usuwane. Albo przynajmniej powinna być blokowana możliwość dopisywania z informacją, dlaczego tak zostało zrobione - wtedy jeśli ktoś będzie szukał o tym informacji to może powstrzyma go to od tworzenia nowego wątku, który trzeba będzie znów zablokować lub wykasować.
  19. No i jak po czymś takim policjanci i puszkarze mają nasz szanować i traktować poważnie??? Jeden głupi motocyklista psuje opinię wszystkim innym.
  20. Napisz coś więcej o tym moto. Który rocznik jaki kolor, ilu konna wersja. Też mam taki od niedawna i jazda sprawia mi wielką frajdę. Niedługo wybieram się do Olsztyna więc możnaby się spotkać jeśli będziesz gdzieś w okolicy.
  21. Jechałem tą drogą już dawno i do tego samochodem więc nie wiem jak teraz wygląda, ale jeżeli jest podobna do większości polskich dróg, to na prawym pasie są koleiny i puszkarze widząc, że droga pusta (a chyba tak bylo co wynika z Twojego postu) zjeżdżali na pas lewy nie patrząc w lusterka. Wnioskowac trzeba ze byles mało widoczny. Polecam kupić sobie kamizelkę odblaskową (np. forumową). Ja w takiej jeżdżę i nie mam takich problemów. Trzymanko!
  22. No kolego... Rozumiem, że chcesz to zrobić bez wiedzy rodziców... Nieładnie, nieładnie :biggrin:
  23. Ja też chętnie poznam doświadczenia kogoś kto sprowadził moto z USA, ile to kosztowało i ile trwało. W jaki sposób można załatwić transport? Czy są jakieś firmy (poza normalnymi kurierskimi), które specjalizują się w transporcie motocykli?
  24. Ja bym polecał GPZ'ta, bo sam takim jeżdżę, tylko nie wiem czy do 5 kzł dostaniesz coś w dobrym stanie. No i rocznik pewnie początek lat 90-tych albo wcześniej z przebiegiem pewnie ponad 30 kkm. Ale szukać warto. Jest jeszcze opcja samodzielnego sprowadzenia z zachodu - możesz się zmieścić w tej cenie, tylko sam będziesz musiał załatwiać formalności.
  25. Ja jeżdżę od kilku tygodni w kamizelce forumowej i muszę przyznać, że pomaga. Parę razy spotkałem się z sytuacją zamyślonego puszkarza podjeżdżającego do skrzyżowania, który na mój widok od razu hamował i grzecznie czekał. Zaznaczam, że za bardzo się nie przytulam do baku więc jestem bardziej widoczny :-).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...