Skocz do zawartości

bread

Forumowicze
  • Postów

    460
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bread

  1. -znowu obniżyli ceny kask otwarty 99 zł! kask na krosa 119 kominiarki po 19,99 skarpetki 14,99
  2. -rozkręć i zobacz jakie wchodzą, u mnie w Xena (pierwszy wypust) wchodzą dwa małe paluszki. Tylko kup firmowe baterie,dżapańskie
  3. -według mnie to zbyt bogata mieszanka, jak moto zimne to jeszcze daje rade, ale jak się nagrzeje to gorzej
  4. wydaje mi się, że siadł Ci akumulator, a cykać może przekaźnik bo nie może załapać na słabym akumulatorze. cykać też może pompa paliwa (jest to normalne)
  5. Witaj Możemy sobie podać ręce, też kiedyś zaczynałem od RF 600! Staaare dobre czasy mi się przypomniały, ehhh! Koniec bujania, do rzeczy: Miałem notoryczne problemy jeśli chodzi o trudności z odpalaniem po dłuższym postoju tudzież jazda w deszczu kończyła się na 3 garach. (było w ŚM że cewki zapłonowe są umieszczone w złym miejscu i łatwo podchodzą wilgocią) Często wywalało mi swiece, nawet niedawno zmieniane, do tego oczywiście wieczne ich zalewanie. Mimo serwisowania gaźników przypadłości te występowały Jak już wcześniej tutaj było opisywane (szerzej przez użytkowników GSX 600F) motocykle te nie tolerują wilgotnej pogody i dłuższego postoju (dłuższy postój to dla tego motocykla już 3 tygodnie) Niestety na tamtą chwilę nie miałem dostępu do dobrodziejstwa jakim są fora motocyklowe i cenne informacje z nich płynące. Ale na chwilę obecną mógłbym Ci poradzić kilka rzeczy. Po pierwsze: sprawdzić przebicia: - nalej tochę wody do butelki z atomizerem - takiej np. po płynie do okien zdejmij zbiornik, delikatnie popryskaj tak tylko żeby się zrobiła mgiełka nie powódź spróbuj odpalić moto, koniecznie w ciemnym garażu i wypatruj przebicia świece nie tylo zabije zbyt bogata mieszanka, ale też przebicia na kablach. Po drugie: Kup świece irydowe, są drogie ale potrafią sobie poradzić ze zbyt bogatą mieszanką przy której zwykłe się zaleją. (na pewno wtedy kupiłbym takie świece) Jak coś to Pisz :banghead: Pozdro
  6. Może masz przebicia na cewkach lub kablach. Sprawdź to po ciemku.
  7. wszystko fajnie, tylko że: Wypolerowałem szybkę , jest jak nowa. Kiedyś była na niej warstwa jakiegoś przeźroczystego lakieru odpornego na zarysowania, który z biegiem czasu złuszczył się całkowicie, dopóki był - dość dobrze spełniał swoje zadanie i chronił szybkę przed porysowaniem. Czy można kupić taki lakier odporny na zarysowania i czy można go położyć na w/w szybkę, bez uszkodzenia jej (rozpuszczenia bądź zmatowienia) Goła szybka jest dosyć delikatna, już przetarcie szmatką pozostawia niewielkie rysy.
  8. -posiadam dwie szyby: -jedna przeźroczysta - czyli po prostu uniwersalna, trochę gorzej podczas jazdy pod słońce -druga ciemna - jest wprost idealna jeśli chodzi o dni słoneczne (nie męczą się oczy), natomiast całkowicie NIE DO UŻYTKU w nocy! PS Spróbuj wypolerować szybkę
  9. Witam Jak w temacie. Wypolerowałem szybkę , jest jak nowa. Kiedyś była na niej warstwa jakiegoś przeźroczystego lakieru odpornego na zarysowania, który z biegiem czasu złuszczył się całkowicie, dopóki był dość dobrze spełniał swoje zadanie w chronił szybkę przed porysowaniem. Czy można kupić taki lakier odporny na zarysowania i czy można go położyć na w/w szybkę, bez uszkodzenia jej (rozpuszczenia bądź zmatowienia) Goła szybka jest dosyć delikatna, już przetarcie szmatką pozostawia niewielkie rysy. Pozdrawiam
  10. -potwierdzam całkowity brak skuteczności, dzisiaj mało brakowało, abym miał bliskie spotkanie 3 stopnia z zającem, a psy zamiast uciekać nadal ujadają. Kolejny bezużyteczny gadżet :)
  11. -wygląda na to, że bez dostojenia na hamowni się nie obędzie
  12. .. i nalezy pamietać że mniejsza zębatka z przodu spowoduje szybsze zużywanie się ślizgów a ślizgi są drogie, więc lepiej z tyłu wstawić większą
  13. Miałem taki sam dylemat 2 lata temu. Niestety z braku kasy wybrałem najtańsze świece (te po 15 zł) przedtem miałem lepsiejsze za ok 30zł i muszę powiedzieć że nie narzekam, nasze Jamaszki mają dobre układy zapłonowe a moja dobrze chodzi na tych tanich świecach i nie zauważyłem różnicy. Odpalałem moto w zimie i było ok. Fakt, najlepsze byłyby irydowe, zwłaszcza że mam ciut za bogatą mieszankę (patrz temat z zalewaniem) no ale nie zawsze budżet na to pozwala, ponadto uważam, że jeżeli masz gaźniki w porządku to nie ma co przepłacać. Pozdro MTSUZ (mający ten sam układ zapłonowy) :icon_razz:
  14. Nie no, seryjnie, pies poprostu "nastawił" mi to kolano
  15. Za to u mnie pies okazał się UZDROWICIELEM. Szwankowało mi kolano os paru lat, cos tam w nim chrupało. Pewnego dnia wyleciał mi pies, odbiłem w lewo, i udało się pies poszedł ślizgiem po prawej owiewce a dokładnie jego głowa zachaczając w pewnym momencie moją stopę - wykręcając ją na zewnątrz kolano po tym zajściu troszeczkę pobolało i od tego momentu jest jak nowe, a mineło już dobrych pare lat. Wniosek: spotkanie z bokserem nie zawsze musi być destrukcyjne :(
  16. - o dzięki Adamie, postaram się jak najszybciej je wymienić, zwłasza że kosztują tylko 18zł za sztukę. A to znacznie mniej niż iglice i rozpylacze - oby. Acha! Zapomniałem dodać że u mnie przypadłość występuje tylko jak silnik jest obciążony (przyśpieszanie bądź ruszanie z miejsca) a na luzie to można gazować i wchodzi na obroty bez niczego
  17. I tak moze być, z tym że przy ustawieniu prawidłowym tj. na środkowy rowek nie powinny się dziać takie rzeczy, a jak się dzieją to oznacza że mieszanka jest ciut za bogata (zużyte elementy), a jak wiadomo zbyt bogata mieszanka też wpływa niekorzystnie na moc. Pozdrawiam
  18. Cześć Jacku! Mam nadzieję że bedzie nam w końcu dane na gg dłużej porozmawiać :icon_mrgreen: Co do tematu: Przed obniżeniem iglic zrobiłem taki eksperyment: -rozgrzałem porządnie motor, aby osiągnął temperature przy której się zalewa -zubażałem mieszankę stopniowo, aż do takiego momentu że ledwo co chodził. Okazało się prze przy zubożonej mieszance również się zalewał! jak tylko spróbowałem ruszyć z miejsca Wniosek: regulacja mieszanką w tym przypadku nic nie daje. Druga sprawa: To dowiedziałem się ze śróbkami reguluje się skład mieszanki dla obrotów jałowych, a iglicami skład mieszanki dla obrotów normalnych - i to by się zgadzało Pozdrawiam MTSG (mający te same gaźniki) :icon_mrgreen:
  19. Witajcie! A czemu to Macieju zostałem pominięty... cholera jasna! :) Mamy takie same gaźniki, no! .. a więc do dzieła: Mam dokładnie taki sam problem jak Wy, z tym że na początku u mnie przybrało to bardziej drastyczną formę. (miałem wtedy mieszankę na 3 obrotach i iglice na środkowym rowku) Na zimnym silniku wszystko było ok, natomiast po przejechaniu kilkunastu kilometrów zaczynały się jaja już podczas jazdy, gdy zawróciłem z trasy wjechałem w miasto, a tam raz, drugi ruszałem z trudem ze skrzyżowania, i za trzecim tak się zalał że musiałem dopchać drania do chałupy. Więc zacząłem się bujać z tym problemem, w końcu zadzwoniłem do kumpla (jest od wielu lat serwisantem Yamahy i miał dwie FZRki). Opisałem problem i odpowiedział, że mam poprzecierane iglice i rozpylacze, a jedyna doraźna pomoc to OBNIŻENIE IGLIC NA SAM DÓŁ. Tak więc zrobiłem i pomogło, motoru już więcej nie musiałem pchać, natomiast przypadłości o których Piszecie występują (zostały zminimalizowane) przy mocno rozgrzanym silniku, zatem niebawem przyjdzie wymieniać iglice i rozpylacze (około 360 zł) Pozdrawiam Acha! Karolu po co przepłacałeś za serwisówkę, jest takie forum www.fzrfahrer.de - istna kopalnia wiedzy i dokumentacji o wszystkich. YZF, FZR, FZ !, goście są zajebiści. Jeszcze kwestia śrub regulacyjnych wykręcenie o niecałe dwa obroty to moim zdaniem za mało, spróbuj wykręcić na 3 obroty, wtedy nie powinny Ci skakać tak obroty aż na 1,5 tys Wątpię, dlatego że pierwotnie kupiłem FZR zdławioną i nic mi się nie działo dziwnego, natomiast po zakupie i zamontowaniu gaźników od wersji oddławionej miałem problemy opisane powyżej, mimo iż były wyczyszczone zsynchronizowane i ustawione według serwisówki. A druga sprawa to był by dziwny zbieg okoliczności, że akurat wszyscy trzej mielibyśmy uszkodzone kraniki. Pozdrawiam
  20. zbyhu, sprawdź w serwisówce, chyba zalecany to 20W40
  21. Witaj! To typowy olejak Suzuki, sprzęt trwały, silnik dzielnie stawia czoło torturom. Ale nie wiem czy będzie Ci tak łatwo kupić egzemplarz w dobrym stanie z tych lat co Podałeś, generalnie najwiecej na rynku jest od 91 roku w zwyż. PZDR
×
×
  • Dodaj nową pozycję...