Skocz do zawartości

Damian85

Forumowicze
  • Postów

    2081
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    61

Treść opublikowana przez Damian85

  1. Sprawdzałem niedawno rozpiskę imprez typu KJS i kurde bida. Za dużo tego nie ma w roku. A w Czechach dalej robią super-długie trasy dla amatorów, orientujesz sie może? W latach mojej zabawy w te klocki tam sie ładnie amatorzy rozpierdalali... koła tylko latały (długie trasy, było sie gdzie rozpędzić, ale wśród ludzi bez licencji wielu nie było na to gotowych). 😄
  2. Szanowni Państwo, Jeśli słowo *rajd* kojarzy się tu komuś z joystickiem, to zapraszam na strony z grami. Do wypowiedzi zachęcam osoby startujące choćby w KJS. : )
  3. Winter Is Coming... 2 koła idą do garażu, ale na 4 kołach można się pobawić. Mój ostatni amatorski rajd [KZK] był w... 2009 albo 2010. W tej chwili nie orientuję się nawet jakie są klasy pojemnościowe. Czy może mnie ktoś oświecić jakie są opcje z rajdami amatorskimi w Polsce? Czy coś się zmieniło? Jedyne co zauważyłem, to że jest dodatkowa wersja KJS., czyli SUPER KJS, gdzie są dłuższe trasy i gdzie wymagania są troszkę większe (w standardzie klatka bezpieczeństaw według załącznika J). Myślę, aby odnowić stare hobby i zacząć gdzieś śmigać od czasu do czasu.
  4. Na kursie nauczyli Cię hamowania awaryjnego z 60 km/h, czy omijanie przeszkód przy... ilu tam? 50? Wsiądziesz na sporta, przekręcisz trochę manetę przy wyprzedzaniu auta i 160 masz na blacie na spokojnie. I jak tu hamować? Jak omijać przeszkody? Tego nie uczyli! 😄 Jak sobie samemu (bezpieczne drogi) poćwiczysz choćby mocne hamowania, czy mocne hamowania ze zbijaniem biegów, to już będziesz budował dobre umiejętności do jazdy torowej. Przyśpieszyć potrafi nawet małpa, a płynnie i efektywnie ustawić się do zakrętu (mocne hamowanie + płynne zejście do odpowiedniego biegu) - tego już przeciętna małpa nie zrobi tak łatwo. Na południu godne polecenia jest to, o czym wspominał filipr. Ze swojej strony polecić mogę CSS (mają szkolenia na Silesia Ring, ale drodzy są) i motoskills.pl (Jarek ma nawet swój puchar małych pojemności, klasy od 125cc do 390cc). I co tu dużo mówić - literatura także Ci się przyda, książki typu "Przyśpieszenie" (ang. "Twist Of The Wrist") co nieco rozjaśnią.
  5. E tam, wydaje się Tobie. Wyprowadzenie z równowagi a kąśliwa riposta do kogoś, kto zaczyna fikać to dwie bajki. ; )
  6. Ja nie grożę. Poza tym, Klaudiuszu, widzisz jak jest. Człek coś pisze normalnie, a zgraja szuka czego by się doczepić. A później płaczą. Powiedz mi gdzie tu logika.
  7. Zanim zaczniesz znów szczekać jak piesek, goniąc za moim samochodem, to się zastanów co się stanie, gdy znudzi mnie to Twoje szczekanie i skręcę troszkę w bok, Rułeczko. Na razie traktowałem Cię jak tło, bo jesteś tutaj bohaterem trzeciego planu. Ale to się może zmienić. No, beka w ciul. Szczególnie, gdy chce się robić bekę, a później leci się z płaczem do administarcji, aby zbanowali Damianka, bo... nie potrafią zjeść tego, co sobie sami naważyli? ; ) Życie samo zrobiło bekę... z nich. Wsadziło ich do beczki i nakleiło etykietę "Mięczaki".
  8. To oglądałem jakiś rok temu. Zostało mi tylko w pamięci, że można wbić jedynkę i ruszyć z rozrusznika. O szczegółach się nie myśli. Jak wsiadasz na moto, to przekladasz nogę przez siedzenie, składasz stopkę - ale nie piszesz o tym. No chyba, że zadajesz się z Monterem, to Ci bedzie gledził nad uchem, że tak naprawdę nie jeździsz, bo nie napisałeś, że składasz stopkę... : ) I hope you understand... : )
  9. Takkkkk... Wolisz pchać? 😄 Kiedyś obejrzałem to i mi zostało w pamięci:
  10. Dokładnie, jonaszko. Nie znajo się, a komentujo. Dobrze, ze przejrzałeś na oczy. Monter nie umie bajek kupować - dziecko bedzie miał i co mu puści? Grizzly oferuje porady o moczeniu sie. Kiler znow nie potrafi ruszać z hamulca. Troche mi ich żal. Kiedys moze sie im ułoży. 😄
  11. Ech. To nudne już. I przewidywalne. Mam na myśli wasze zabawy. Także powodzenia. 😘
  12. No przecież znasz odpowiedź. Albo odruchowo wciskałem, albo mam elektrykę uszkodzoną. Innej opcji nie ma.
  13. A Ty podobno też sam grzebiesz czasem przy sprzętach, nie wydaje Ci się, że zanim coś trafi do Moto to najpierw jest w domu i czeka na chwilę motywacji? : )
  14. Hmm, jedyne co pamiętam, to lekki stres i skupianie się na autach, które zablokowałem na rondzie, gdy musiałem zadusić sprzęt. W drodze powrotnej dwa razy zgasilem sprzęt (jedno skrzyżowanie i jedno rondo). Nie pamiętam czy wciskałem klamkę sprzęgła przy ruszaniu z rozrusznika. Mogłem robić to odruchowo. Możliwe też, że nie odróżniam prawdy od fantazji. Jest szansa, że to mi się przyśniło.... tylko co robi nowy wysprzęglik w moim domu, hmm...
  15. No bez wysprzęglika klamka sprzęgła nie działa, ale w internrcie pisali, aby wcisnąć inną podobną, to zadziała. Znalazłem taką po prawej stronie na kierownicy i wciskalem zamiast sprzęgła. Jak myślisz, dobrze robiłem?
  16. Motocykl zgaszony. Wbita jedynka. Rozrusznik w ruch.
  17. Wracając do tematu. Na koniec sezonu CBR postanowiło mi zrobić psikusa, wysprzęglik się zdematerializował i do domu wracałem bez sprzęgła. Zmiana biegów bez sprzęgła daje radę, gorzej jest z ruszaniem - gdy musisz się zatrzymać na światłach albo przed rondem.
  18. No ale, ale, ale chirurg-nowicjusz od pierwszych kroczków i od pierwszych operacji ma asekurację starszych. Nie ma tak, że otwierają drzwi i mówią: [Starszy Chirurg] - tam jest sala testowa, masz 100 pacjentów, potnij sobie ich, pobaw się, jak już poczujesz się pewniej, to wróć do nas. [Młody Chirurg] - ale ja nie umiem operować, co mam robić, jak się zabrać do tych operacji? [Starszy Chirurg] - Synek, nie pier%@#, tylko idź i tnij! Wróć jak sie nauczysz pewnie trzymać skalpel. 😂
  19. Ale te bóle pleców, czy nawet bóle pupy to norma na początku.
  20. Przy próbie rejestracji pewnie na dzień dobry będzie 1000+ do rejestracji. Pytanie, czy będą ścigać od razu po tym, gdy poprzedni właściciel zgłosi sprzedaż i gdy upłynie 30 dni. Podejrzewam, że tak, bo będą mieli dużo do ugrania. Już teraz ścigają za "lewe" L4 - słyszałem od lekarza, że jedna babka nawet do domu nie zdążyła wrócić (zakupy po drodze zrobiła), a pod drzwiami już czekali z kontrolą czy rzeczywiście jest chora (teraz lekarz wystawia elektroniczne L4, a papierek jest tylko dla potwierdzenia, z ZUS-u odbierają takie zgłoszenia na bieżąco i krążą po domach).
  21. Jeśli chcesz nakeda, to sobie od razu kup nakeda, bo za przeróbki zapłacisz więcej niż się Tobie wydaje - już lepiej dołożyć do lepszego sprzętu w wersji N. 😄 W Bandicie z owiewkami mogą być w ramie gwinty, aby zamocować owiewkę - takie coś przynajmniej widziałem w Yamaszce XJ - także po przerobieniu S na N możesz mieć "dziury" w ramie. Ale to musisz zweryfikować.
  22. https://wrc.net.pl/video/20-latek-bez-prawka-spadl-z-motocykla-i-zostal-smiertelnie-rozjechany-przez-gruzinow?fbclid=IwAR1GkvUmJWuuYlwxrusSAxF09Pqt7uPUgFrW_Ur3nu-mBV2UeDIPblW_Kz4
  23. Miałem na myśli opanowanie motocykla z wykluczeniem ruchu ulicznego - w takich warunkach jest większość tych wypadków, tj. w wypadku bierze udział tylko jeden pojazd (motocykl). Ruch uliczny to dodatkowy temat.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...