Andrzej JK

Nieco z boku tematu. Ja wymieniałem tylną lampę z oryginalnej niemieckiej na oryginalną stosowaną na rynki szwedzki/włoski/francuski itd. Powodem był właśnie przegląd zerowy. Już kiedyś o to pytałem, ale nikt nie odpowiedział. W Niemczech w latach siedemdziesiątych Hondy CB (dwu- i ctzerocylindrówki) miały okrągłą lampę z tyłu z żółtym/pomarańczowym sektorem klosza dla światła stop. Na innych rynkach kolor był czerwony, a klosz przypominał ET. Czy ktoś wie dlaczego w DE stosowano takie klosze?

Karmann Ghia?

A nie jest tak, że ten regulator to po prostu prostownik dwupołówkowy?

powodzenia, czas na remonty idealny. Ja znalazłem coś takiego:

W Monachium we wtorek są niewidoczne na pierwszy augenblik, Policja pochowana w przecznicach nie odstrasza turystów.

Ja dzisiaj znalazłem coś w okolicy: https://motovoyager.net/podroze/trasy/maninska-tiesnava-slowacja-ciasno-milo-i-niedaleko-trasy-motocyklowe/

Ech, tylu juź wokół lata. Wpadłem w weekend na ciekawy pakiet filmów zgrupowanych na vimeo: https://thevintagent.com/2018/03/08/and-the-winners-are/ Są też klasyki.

Jeśli to nie na zapalenie płuc, popytaj w salonie. Mają na wiosnę i jesień jazdy testowe, można się zapisać i sprawdzić mozliwości.

Ja ściągałem Babcię clicktransem za 250 PLN z Nadrenii. Na https://www.ebay-kleinanzeigen.de/ mają tego trochę. Motocykle w stanie niemal fabrycznym sprzedaje ktoś na północy Polski, o ile pamiętam nazywają się motoventus. Właściciel jeździ Kawą W650 albo W800

Takie modele sprzedaje onesto w stanie do remontu. Na niemieckim ebay-u jest tego niewiele, i najlepsze ceny zakupu mają już mają za sobą. Części można kupić na cmsnl, ale ostatnio znalazłem też filtry powietrza do mojej Babci w sklepie enduro7.

Wg moich danych były tam w latach 1979-1981 silniki o mocy 27 KM.

Tu akurat trochę wiedzy mam, przynajmniej w zakresie C5. Model MkIII, dostępny od 2008 roku miał dwa warianty zawieszenia. Pierwszy to tradycyjna sprężyna (jak w Peugeot 407) albo hydropneumatyczne. To drugie oczywiście znacznie bardzie komfortowe. Wersje Exclusive miały tylko zawieszenie hydropneumatyczne. W tej wersji występowały też wielowarstwowe szyby boczne, co znacznie poprawiało wyciszenie wnętrza. Fabryczne radio jest bardzo słabe, jeśli szukać to wersji nagłośnieniem Denona. Kończę właśnie korzystanie z drugiej C5, łącznie nakręciłem nimi ok 300 kkm (po 150 kkm na samochód). Zawieszenie absolutnie bezawaryjne, koszty przeglądu niskie. Rozrząd w ASO 2300 PLN, ostatni przegląd (klocki przód, tarcze przód, klocki tył) to 3500 PLN. Jedyną awarią w poprzednim był pad akumulatora, wymieniony na gwarancji. Ten model będzie za chwilę tańszy, bo już nie jest produkowany. Trzeba uważać na silniki THP i 2.2 HDi. Wersje diesli z automatem są bardziej atrakcyjne, bo odpada problem kosztownej inwestycji w wymianę sprzęgła z dwumasą. Silnik 1.6 HDi 110 KM jest za słaby do tego auta. Silniki 140/160 koni już dają radę, ale to nie jest wyścigówka. Masaż fotela to tak naprawdę pompowana poduszka pod lędźwie, więc szału nie ma.

Prawda, przepraszam. Sprawdziłem i oczywiście masz rację, chociaż policjant był bardzo przekonujący.

Parę jest. Ale naprawdę radzę uważać. W tym roku miałem już kontrolę policyjną, która polegała na sprawdzeniu dowodu. W razie braku uprawnień pozbędziesz się też PJ kat. B . Sprawdzają pojemność i moc w dowodzie. Taka dwucylindrowa Honda CB125 B6 z 1976 roku będzie miała w dowodzie 16,5 KM i już jest problem. Edit: oczywiście uprawnień nie utracisz, jak zauważył emil

Piękny oldtimer, gratuluję zakupu

Mam ten problem w druga stronę ...

Sam sobie odpowiadam, ale na przyszłość dobrze jest wiedzieć więcej. Przy odpaleniu pojawił się problem, bo kopniak wchodzi w kolizję z tłumikiem :-(. Oryginalny tłumik jest nieco węższy (brakuje ok 9 mm), a dodatkowo śruby mocujące tłumika są umieszczone we wgłębieniu pasującym do blaszki montażowej. To wszystko sprawia, że trzeba mocno się nagłówkować przy montażu. Ostatecznie udało mi się to poskręcać umieszczając blaszkę montażową wewnątrz ramy.

Na razie mogę przekazać wrażenia z montażu. Tłumik jest montowany na śrubie z łbem sześciokątnym (M8, klucz 30), która z nakrętką i podkładką sprężynującą jest w zestawie. W tłumiku jest rynienka, w którą wsuwa się łeb śruby. Pozwala to na spokojne wsunięcie tłumika po umieszczeniu śruby w otworze montażowym. W moim motocyklu oryginalny tłumik był mocowany w dwóch otworach umieszczonych w odległości 12 cm od siebie. Zakres regulacji położenia tłumika wspomnianą wyżej rynienką prawie pasował do mocowania w jednym z tych otworów. Brakowało dwóch milimetrów. W zestawie jest listwa ,,adaptera'' z kilkoma otworami, ale żadna para otworów nie miała rozstawu 12 cm. Postanowiłem więc wywiercić dodatkowy otwór w listwie, zamocować listwę do ramy a tłumik do jednego z wolnych otworów adaptera. Dopasowałem obejmy redukcyjne (w komplecie są trzy na różne średnice wewnętrzne kolektora) założyłem ciasno tłumiki i skręciłem całość. Jutro odpalę i zobaczymy czy jest dobrze.

Ale tu prędkość mierzą na wjeździe!!! Trzeba ostro ruszac i tyle...

Ktoś miał podobny dylemat dla młodszych modeli: http://www.realclassic.co.uk/bmw_r90_moto_guzzi_850t3_comparison.html

Mnie się oba pomysły podobają, BMW zniżkę cen mają już daleko za sobą. Myślałeś o Kawaski W650/W800?

Wersja 66 cm jest minimalnie krótsza od oryginału. Kąt w jakimś tam zakresie da się wyregulować.

Przy najbliższej okazji kupię to w Pasawie albo Monachium. Wolę to pomacać przed zakupem. Dam znać, jak się sprawuje...

Tak jakby ;-)

Nie napisałem, że jest to regułą. Widziałeś, jak rozstawiane są pachołki ,,z reguły'' ?