
Seba
Forumowicze-
Postów
639 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Seba
-
Wnoszę pozew o usunięcie tego tematu lub o przeniesienie wypowiedzi z działu motorowerów do tego tematu a wykasowanie tamtejszego http://forum.motocyklistow.swiata.pl/viewt...pic.php?p=85657
-
Nie napisałeś co to za wyciek :!: Nie napisałeś też jaki masz gaźnik (dokładne oznaczenie). Wyciek pierwszy - komora pływakowa (jak zresztą cały gaźnik) jest wilgotna a po jakimś czasie robi się czarna, co jest wynikiem zbierania się na niej kurzu, pyłków itp. - nie przejmować się, to normalne. Wyciek 2 - Wacha cieknie ciurkiem z komory pływakowej lub kabie z bardzo (BARDZO) dużą częstotliwością - sprawa poważna - przyczyna: zbyt wysoki poziom paliwa (nieprawidłowo ustawione "języczki" pływaka). Może (ale nie musi) również dochodzić jedna z przyczyn wymienionych w punkcie 3. Wyciek 3 - Wacha kapie z gaźnika, od dołu komory pływakowej wyraźnie skupiają się krople, skapujące z małą częstotliwością - przyczyny: brak uszczelki, wielokrotne składanie gaźnika na starej uszczelce (uszczelka została zgnieciona), zbyt słabe dokręcenie komory pływakowej ważne Bardzo poważną wadą simsona jest sposób umocowania komory do korpusu gaźnika. Przy zbyt częstym rozbieraniu i składaniu, a zwłaszcza przy składaniu przez "niepowołane" osoby może ulec wykrzywieniu cały korpus. Powodem tego problemu jest dokręcanie komory zbyt dużym momentem. Uszczelka jest już dawno zgnieciona a ludzie jeszcze dokręcają i co tu dużo mówić krzywią gaźnik. W rezultacie benzyna cieknie w tych rogach które nie są zaopatrzone w śruby, a zwłaszcza z przodu i z tyłu. Istnieje jeden, a raczej dwa, z tym że jeden i ten sam sposób na naprawe takiego czegoś. Na razie nie będe pisał bo słonko świeci i idę jeździć. Jeśli zaistnieje potrzeba to napiszę. Jeszcze tylko napiszę krótko o zapobieganiu. 1) Komore dokręca się leciutko, jak najlżej. Tak aby uszczelka nie była luźna, ale jednocześnie nie wolno jej zgniatać na maksa - TO NIE POPRAWIA SZCZELNOŚCI :!: 2) W miarę możliwości wymieniać uszczelki przy każdej rozbiurce - rzecz nie droga - ja mam po niecałe 2 zł /szt. 3) nie stosować żadnych uszczelniaczy. Jest to zbędne.
-
ja podtrzymuje wersję Qveer-a... dla mnie z tego co przeczytałem winny jest filtr powietrza... Obalam waszą teorię. Możliwości które istnieją wg. mnie: - sprężyny w sprzęgle są zbyt słabe - bolce lub prowadnice tarczy (nie wiem czy to się nazywa tarcze) sprzęgłowych wyrobione - zacinający się tależ lub sprężyna tależa. nie wiem jak ten "tależ" nazywa się fachowo ale piotrek wie o którym mowa. Ponadto gdzieś wewnątrz sprzęgła prawdopodobnie brakuje podkładki dystansowej lub coś jest pokrzywione Pierwsze 3 przyczyny dotyczą problemów z ruszaniem a ostatnia dotyczy małej v max Pewien tego wszystkiego nie jestem' date=' jestem jedynie pewien że to nie jest filtr, gaźnik ani inne pierdoły. [/b']
-
Sprzęgło. Mówiłem wtedy, mówię teraz.
-
http://forum.motocyklistow.swiata.pl/viewt...opic.php?t=3512 Nie o jawce, ale warto przeczytać :idea:
-
Wyjaśnię to tak: Jest pewien typ ludzi. Mieszkają najczęściej w blokach (chodź nie koniecznie). Ich ulubioną rozrywką jest przesiadywanie na ławce pod blokiem. Ciągle plują. Ciągle. Co kilka sekund. Najczęściej słuchają hip-hopu i jeżdżą na deskorolkach (nie jeżdżą, tylko noszą je ze sobą). Jak gdzieś idą (a nie chodzą dużo, najczęściej koło własnego bloku) zawsze idą w grupie klnąc przy tym i siejąc popłoch wśrud starszych ludzi. wku**ia mnie takie zachowanie. Nie mam nic do spodni, w tym przypadku są one niejako symbolem pewnego kręgu kulturowego, którego nie toleruję. Tyle z mojej strony. Albo jeszcze coś- Pisząc do ciebie klisiu byłem dość zdenerwowany i teraz po zastanowieniu się doszedłem do wniosku że nie mam żadnych podstaw by zaliczyć Cie do wspomnianego wcześniej "kręgu". Tyle.
-
Nie, nie opłaca ci się. Kup sobie deskorolkę, szerokie spodnie i idź poszpanować przed blokiem :!:
-
hebel?? a co wymieniałeś?? zacisk czy tarczę?? Cheba klomke :D
-
pierścień uszczelniający - je*ć nazewnictwo :!: :twisted: :lol: :lol: na serio to chyba simmering
-
Jak nie wyszło to jedź do tego kolegi co to Ci "tuning" zrobił :!: On na pewno potrafi ustawić obroty :!: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Redas> Ja uważam moją metodę za łatwiejszą i bardziej praktyczną, a co za tym idzie - lepszą. Ja robię po swojemu, Ty rób po swojemu. Grunt, że obie nasze metody są równie skuteczne. Skoro ktoś dla tej samej skuteczności chce się więcej napracować to jego sprawa...
-
silikon powoduje przyklejanie się uszczelki do uszczelnianych powieżchni :!: Potem jest dużo roboty żeby założyć nową !! Uwierz mi, wiem co pisze!! Złożyłem silnik taką metodą i przez kilka już tygodni ani jedna kropla nie wyszła
-
No dzieki, to teraz już wszystko jest jasne. Fajnie, że na forum są dobrzy ludzie od których mogę się uczyć (a nie te wszystkie farmazony produkowane przez Pitusia i jemu podobnych z działu motorowerów). Jak dla mnie temat zużywania się silników bez wydechu jest już wyczerpany, proponuję porozmawiać o czymś innym. Co sądzicie o wybrykach chuligańskich na przełomie kwietnia i maja 1993 r. w Warszawie :?:
-
żaden hermetyk, żaden silikon :!: najlepiej klingieryt, ja tak zrobiłem, zero silikonu, poskładałem silnik i w ciągu paru tygodni nawet 1 kropelka nie wyleciała klingieryt dałem tylko między połówki bo więcej nie miałem, natomiast pod pokrywe sprzęgła uszczelka z bloku technicznego a zamiast silikonu smar stały (ludzie mówią że tekturka lub blok techniczny jest gorszy od brystolu - moje doświadczenia mówią co innego) silikon jest zły, bo jak się rozłoży silnik następnym razem to trzeba się napracować przy zeskrobywaniu resztek starej uszczelki. ponadto jak się zrobi tą metodą, którą opisałem to jedną i tą samą uszczelkę możemy wykożystywać kilka razy :!:
-
Żółte gówno powinno być niebieskie i conajmniej kilka mm dłuższe :!:
-
Chcesz przez to powiedzieć że czytanie cie boli :?: :(
-
Przecież już ci mówiłem że masz żółte gówno zamiast iskry :!:
-
Czyli mój błąd polegał na tym że nie uwzględniłem zmieniających się obrotów. Zakładając, że silnik pracuje na jednych i tych samych obrotach, miałem rację :?: Czy tak mam to rozumieć :?:
-
Spróbuj wbijać biegi nieco inaczej Jak wciszniesz wajchę to trzymaj ją cały czas wciśniętą aż do momentu całkowitego puszczenia sprzęgła. Dopiero jak puścisz sprzęgło możesz też odpuścić wajchę. Jak będzie źle to będziemy myśleć dalej
-
No to się nie dziwię. Nie chodzi o klin w poprzek wałka tylko o taki wzdłuż. Powinien on być w tej samej osi co wałek staretra a nie w osi prostopadłej do niego :!: Pozostaje ci tylko naspawać brakującą część i wykonać nowy otwór. No to się nie dziwię. Nie chodzi o klin w poprzek wałka tylko o taki wzdłuż. Powinien on być w tej samej osi co wałek staretra a nie w osi prostopadłej do niego :!: Pozostaje ci tylko naspawać brakującą część i wykonać nowy otwór.
-
Jakie zjawiska falowe? a jak ty jestes taki mega mozg to wytlumacz w 2 zdaniach o co biega i po kłopocie... Najprościej jak się da: Filtr o większej przepustowości + większe dysze = więcej mieszanki = więcej spalin = konieczność dostosowania tłumika.
-
I co cwaniaku :?: Pozmieniałeś wszystkie posty Taki jesteś bohaterek :?: Nie potrafisz się przyznać do błędu :?: update sam się wal :twisted: znalazłem w tymczasowych plikach ostatni post na poprzedniej stronie wyglądał: a post z tej strony wglądał tak:
-
Przepraszam was, nie będzie ubawu, Pituś pozmieniał już swoje posty. Teraz jest tam tylko śmiech i tekst "wal sie seba78" Szkoda, było na prawde fajne :wink: :) :P :P update znalazłem te usunięte posty w plikach tymczasowych i je tam wkleiłem :twisted: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: zapraszam :lol: :lol:
-
Jeśli mieliście ubaw to świetnie. Zatem zapraszam do kolejnej dyskusji, jeszcze lepszej niż tamta http://forum.motocyklistow.swiata.pl/viewt...opic.php?t=6896 Polewa ładna :lol: Normalnie nie wyrabiałem ze śmiechu po pierwszym poście Pitusia, a jak przeczytałem jego odpowiedź na mojego posta to już... ROTFL I pamiętajcie na przyszłość: zamiast do humoru klikajcie do motorowerów :lol: :lol: :lol:
-
Najpierw napisz od jak dawna jeździsz na simsonie. Wrzucanie biegów nie jest takie proste, trzeba się tego nauczyć. Zarówno ja jak i wszyscy moi koledzy z simsonami mieliśmy ten sam problem. Jeśli jeździsz już od dawna a to się pokopało dopiero teraz to będziemy wtedy myśleć a jak niedawno go kupiłeś to ci powiem jak to robić.