Zbyszekm

przepraszam zapomniałem o odmie. w moim wlew jest tez nad sprzeglem i na wolnyh obrotach to niczym nie chlapie jak jest odkręcony. a czy przypadkiem u kolegi nie skrapla się woda w airbox'ie?? moze w tym problem? wiem że powinien być wężyk odpływowy ale moze jest on przytkany ?

Hej tak na zdrowy chłopski rozum to musisz przewietrzyć silnik!! poważnie! odpal maszyne i jak masz wlew oleju to go odkręć i niech silnik pochodzi aż się rozgrzeje. potem zatkaj co musi być zatknięte i po bólu. a tak na marginesie to trochę rosy jeszcze nikomu nie zaszkodziło, co innego jakbyś miał znacznie wiecej nie rosy a już wody. pozdrawiam

Pazur, u mnie to prawdopodobnie łańcuch alternatora. ps zmień swoj wiek bo można się pomylić :)

cytat: ... Czy wymiana na japonskie dobrej jakosci Nissiny poprawi sytuacje, czy samodzielna wymiana klockow nalezy do trudnych rzeczy ( skonczylem technikum samochodowe)... Janusz bez obrazy ale żle sobie obrałeś kolege do obrony. to jest cytat z jego wypowiedzi. Bez komentarza. ja osobiście wstydziłbym się przyznać że jestem po technikum samochodowym bo o mnie by to świadczyło. dalej znalazlem jedno stwierdzenie ze chlopak nie odczuł nic po przesiadce z WSK 125 na CBR600, bo cały czas jeździł na maxa na WSK. Subiektywne odczucie? może i tak ale prosze.. jak się ma stara poczciwa WSK 125 do CBR 600?? pozatym gdzieś wyczytałem że ma moto nie długo, więc jak może krytykować kolegę (zapomniałem ksywkę) na Kawasaki co ma już ją 3 rok?? że on nie ma wystarczającego doświadczenie po 3 latach jazdy..... Jak już napisałem TO JEST TEMAT PRZEZEMNIE ROZPOCZĘTY I JA go ZAMYKAM Moderatorzy proszę o blokadę tematu!!

Dobra! dzięki wszystkim za odpowiedzi, już sobie co nieco uświadomiłem co do tego oleju. Ja ten temat zaczełem i ja go kończe. Jeszcze raz wielkie dzięki mała sugestia do moderatorów: Panowie!! chwasty należy wyrywać wczesnie i na bieżąco inaczej się rozrosną (wiecie o KOGO chodzi)

kończ waść wstydu (sobie) oszczędź większej głupoty to wymyśleć się nie dało co?? podam ci taki przykład: jeździłeś kiedyś takim sprzętem jak motorynka albo komar?? śmiejesz się ale wlasnie tu najlepiej widać, jak zaraz sam zobaczysz, jakie znaczenie ma iskra. W takich sprzętach ja i moi uwcześni kumple ustawialiśmy iskre wg 2 kryteriów: 1) odstęp elektrod od siebie 2) kolor iskry o ile pierwszy warunek ustawialiśmy każdy wg. siebie to na iskrę mieliśmy jeden sposób - iskra ma mieć zawsze kolor najbardziej zbliżony do błyskawicy (pioruna burzy) czyli niemalże biały, wtedy ładunek jest największy. Wydaje ci się że czerwona iskra coś zdziała w komorze spalania?? Otóż nic, mieszanka nie bedzie chciała się odpowiednio zapalić od takiej iskry bez względu na rodzaj silnika. Czy to nowa R1 hayabusa czy też twoja f2 czy moja yzf, czy nawet komar motorynka czy stella wsk shl itp...

witajcie sam sciagnelem 2 fury i musze powiedziec ze nie pali mi sie do zwrotu akcyzy. dlaczego?? proste. ludzie przeważnie mijali się z prawda w fakturach i ceny baaaaaardzo zaniżali. a jak by wszyscy zaczeli sie domagac zwrotu to napewno wymysliliby cos nowego w to miejsce tak jak z opłatą recyklingową... nic za darmo. a ujmując to górnolotnie to okradalibyśmy sami siebie, tak na zdrowy rozum.....

juz samo toże niema papierów daje pewne podejrzenia ze coś z nim nie tak. No panie pomyśl logicznie: jak reagujesz jak sie dowiadujesz ze pan X jeździ sprzętem bez papierów?? 1) kradziony 2) może zgubił.. wg mnie pierwsza możliwość pojawi się w głowie 90% ludzi ( zdrowych na umyśle)

no to ja się pisze, chetnie coś ciekawego wypełnie.

Dziki to naprawde dużo ci paliła!!! u mnie normą jest 7,5 jak już kiedyś pisałem, ale przestałem liczyć bo mi sie znudziło...gazniki regulowałeś?? co do przelotów to nie są zbyt męczące, trzeba tylko znaleźć "złoty środek" na siedzeniu i możemy smigać. jesli masz jakieś wątpliwośći co do wyboru sprzęta to obejrzyj sobie to co poniżej masz...>>> http://forum.motocyklistow.pl/Czy-warto-ku...ykl-t56943.html a tak zupełnie na marginesie... moja wygląda prawie identycznie jak TA ale mam polerowane ranty...

gdzies tu na forum, jeden kolega się podziewa co streeta ze swojej vfr zbudował i na jego stronie mozna wszystko obejżeć. niepamietam jak się nazywa chyba Yaroo czy jakoś tak ale wielki szacunek dla niego. jak ktoś zainteresowany to niech wygugla sobie "HOTFIGHTER" . Naprawde gościu jest BOSS i większość z nas może się od niego uczyć...

dobre pytanie... może sam sobie cos wytne... poczekajmy lepiej na moderatora, albo jakiegoś mechanika.

dzis sie o tej sprawie dowiedziałem. właściciel nigdy w łape nie dawał na przeglądzie i zawsze bylo ok znowu ten drugi mowi ze te cyferki/literki krzywe jakieś... czeski film...

witam ostatnio dowiedzialem sie o takiej wlasnie historii, jakto kolega mojego kolegi (doświadczony jeździec) zauważył u tego drugiego na ramie, ze ten ma numery przebijane... no ale lipa bo ten kolega kupil moto juz jakieś 3 latka temu i przy kupnie nic nie zauważył zeby bylo nie tak. czasu juz troche zleciało i raczej niema szans na odzyskanie włożonej kasy, i jeden drugiemu radził to "olać'. Ale dla mnie sprawa nie jest tak oczywista bo jak chłopak sie ma zachować jak kontrole miał bedzie?? Niechciał bym być w jego skórze. Pare nocy bedzie nieprzespanych miał chłopak. O losie. Współczuje stary...

do odpowietrzania ta mniejsza. ta wieksza trzyma przewód. przeczysc zacisk skoro juz go zdjełeś a odpowietrzanie jest proste jak kochanie. trzeba tylko wypompowac całe powietrze z układu co w twoim przypadku (1 zacisku) bedzie szybkie i bezbolesne. po krótce jak: 1. nalej do pełna plynu do zbiorniczka i nie zakrecaj go 2. odkręć srubę odpowietrznika w zacisku (delikatnie nie całkowicie, tylko zeby plyn mogl plynąc pod cisnieniem) i pompuj heblem ale jednocześnie kontroluj pozim płynu w zbiorniczku 3. robisz tak az przestanie wylatywac powietrze 4. jesli uporałeś się z bąbelkami, to trzymając klamke hamulca przykręć odpowietrznik, następnie puść hamulec. tą czynność musisz powtórzyć wiele razy aż klamka przestanie być miekka (chodzi tu o to ze przy puszczaniu klamki, płyn może się "cofnąć" zasysając powietrze, a nie o to nam chodzi) pozdrawiam to naprawde banalne zajęcie :))

a moze pomysl nad kupnem uzywek calego przedniego zawieszenia np jakies upsy?? jak ja remontowalem moja gs'ke to wywalilem 1000 na same nowe rurki nosne a jak poszedlem na sluzewiec to mnie zdenerwowalo ze kompletnego upsa moglem miec za 800. to tylko moja sugestia ale z moim dzisiejszym rozumem wtedy bym tak zrobil... ale coz to tylko moje zdanie czlowiek uczy sie na wlasnych blędach...

jak najbardziej by ocierala i to mocniej niz nowe klocki sprawdz i potem powiedz jesli klocki rzezcywiscie sa nowe to przeczysc zacisk powinno pomoc

musze przyznac ze spotkałem sie z takim przypadkiem. pare lat temu mialem wypadek moim moto porzednim i mialem pogiete lagi o jakies nawet 15stopni. chcialem tacie zademonstrowac jak twardy to metal i prubowałem wyprostowac je na prasie do wyginania rur i nic nie drgneły!!! ale wieksze zdziwienie przyszło jak pare miesiecy pozniej wyciagnelem stare lagi przy jakies okazji i zdumiony stwierdzilem ze się naprostowaly!!! nie są idealnie proste i nadal na ich widok przypomina mi sie wypadek ale krzywizna sie wyraznie zmniejszyła. niewiem czym to tłumaczyć no bo jak??

oj śliski temat śliski... po sobie wiem ze rzeczoznawca wycenia straty z tego co widzi, a jak nie widzi to piszesz odwołanie i wtedy przychodzi drugi a ty wtedy muszisz argumentować dlaczego nie zgadzasz się z wyceną poprzednika. Ja podparłem sie cenami z Dizmar ŚM itp i wywalczyłem dodatkowa kase, która i tak mi się należała!!! co do zakladania czesci/złomu od kolegi to twoja broszka, rób jak uważasz ale uważaj jak robisz. co do klejenia plastików to się w to nie bawią, liczą ze kupisz nowe...

Dzieki za pomoc!! należy się sprostowanie, a więc: troche tzn. przy każdym motocyklu/motorku jakim miałem ok. 10 lat(już a może dopiero) a i przy silnikach samochodów zdażało mi się z tatą "dłubać" co do tej próby to widzę że się ośmieszyłem bo znałem tą czynność ale nie znałem nazwy Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję!!

a co to takiego ta próba?? troche juz robilem przy silnikach ale jeszcze nie spotkałem sie z tym stwierdzeniem. byłbyś łaskaw wytłumaczyć? z góry dziekuje!!

dobrze gada wódki mu dać!! u mnie 7.5 to norma czy go kijem czy pałką (tzn miasto, trasa, ciekawe ile bedzie jak wyreguluje?)

chodzi mi tylko czy bylbys w stanie wyprodukowac tarcze do konkretnego modelu ja ci rysunek i kase a ty mi tarcze tak?? czy nie bardzo??

a tarczami tez się zajmujesz?? pytam z czystej ciekawosci, kontaktów nigdy za wiele...

sprawdź te elementy co odzielają komorę spalania od oleju tzn uszczelniacze zaworów, pierścienie byćmoże uszczelki, wtedy sam już poznasz jak bedzie coś nie tak. ale rób po kolei tzn najpierw uszczelniacze zaworów bo jak sie okaże ze tu tkwi problem to po co rozkręcać reszte?? PS na samym początku sprawdź ciśnienie w cylindrach