ural_zgora

http://www.boxer-lubsko.com/aa41.html http://www.boxer-lubsko.com/aa42.html chyba ze to łon eee te sa lepsze: http://www.boxer-lubsko.com/aa46.html http://www.boxer-lubsko.com/aa45.html a tak w ogole to: http://www.boxer-lubsko.com/home_html.htm

Spoko luz. Dlatego napisalem ze "ma teoretycznie" .Gdy on go kupil to na poczatku tez nic nie kombinowal. Pozniej zdecydowal sie na wymiane sterownika no i przy tym zabiegu (sama elektronika) moc podskoczyla do ponad 500KM.

Teoretycznie ma.

Szukasz big lutownicy 200-500W i przelutowujesz koncowki. Wiec w czym problem ?

Dodam moze do tych slow ze nie jest to doslowne "plus z akumulatora" gdyz wtedy prad pobierany z aku bylby dosyc duzy (automatycznie prad przyplywajacy przez stojan takze dosc duzy). Zwykle prad bezposrednio z aku (przez stacyjke) przeplywa przez cos co go skutecznie ogranicza np lampka kontrolna ladowania. Idac dalej na zaroweczce ladowania nastepuje spadek napiecia i na uzwojeniu stojana nie ma juz napiecia aku.

Dodam moze od siebie, dla tych ktorzy uwazaja ze motocykle sa najszybsze, najzrywniejsze itd w porownaniu do samochodow, ze zanim zaczna z kims rywalizowac to niech dobrze przyjrza sie czym gosciu jezdzi. Nie wszystkie puszki musza wygladac jak ferrarki aby dobrze jezdzily. Jezdzilem ze znajomym RS6 i w sumie tak na pierwszy rzut oka (laika) auto nie wyglada okrutnie sportowo, raczej normalne Audi. Jednak te 450KM daje rade. Przyspieszenia do 100, 200km/h - calkiem niezle :icon_razz: . A i na autostradzie te 3 paczki wyciaga. Do czego zmierzam. Jezeli taki samochod jest w posiadaniu nieodpowiedzialnego, zlosliwego czlowieka, a motocyklista jest wyjatkowo zawziety no to nie trudno o nieszczescie. Tak wiec apeluje do tych ktorzy maja japonce (szczegolnie troche mniejszej pojemnosci i sa mlodymi riderami) niech nie mysla za sa asami na drogach i nikt i nic nie jest ich w stanie wyciąć bo moga byc tego tragiczne konsekwencje.

hehe MOC widzisz ten moj wczesniejszy post w ktorym jest tylko "pp". Wlasnie chcialem walnac caly ten wywod o zaworach (wielkosci) i takie tam, jednak gdy kilka razy przeczytalem slowa Kardana to zrozumialem ze chodzi mimo wszystko o luzy na zaworach (czyli ze na wydechowym powinien byc wiekszy luz) :icon_razz: No to Student teraz dales plame na calej linii

Wszystko zalezy od tego jak miales zalozone stare uszczelniacze (czy sprezynki byly do srodka, czy moze jeden byl do srodka, a drugi sprezynka na zewnatrz). Jezeli obydwa byly sprezynami do srodka to wtedy trzeba by kupic lewy i prawy, a jezeli uklad byl kombinowany to wtedy trzeba by miec dwa lewe, badz dwa prawe (w zaleznosci od tego w ktora strone kreci sie wal) Grunt zeby uszczelniacze byly "miekkie" - aby nie wyciaraly czopow walu. A te stare co wyciagales byly kierunkowe czy zwykle ?

Urban!! Tak jak juz ktos wczesniej napisal (zdaje sie ze Adam) zabieraj sie za ksiazki i glupot nie wypisuj. Zazwyczaj to producent podaje w ktorym miejscu (miejscach) powinno sie mierzyc tlok. Najwieksza srednice tloki maja w dolnych czesciach. Tutaj niezbedny bedzie mikrometr. A co do pomiaru cylindra to trzeba go "obmierzyc" w kilku miejscach (chodzi o wysokosc) oraz najlepiej w dwoch plaszczyznach (w plaszczyznie pionowej wzdluz osi sworznia tlokowego i w plaszczyznie 90 stopni do tej poprzedniej). Jednak aby to wykonac trzeba posiadac odpowiedniej wielkosci srednicowke, a i wymiar nominalny cylindra trzeba sobie na niej ustawic (krotko- trzeba umiec sie nia poslugiwac) Jezeli nie masz pojecia o tym (nigdy tego nie robiles) i nie masz narzedzi to oddaj to gdzies do zakladu lub kogos kto sie na tym zna. Pomiary te musza byc bardzo precyzyjne ze wzgledu na to iz pasowanie tlok cylinder jest rzedu 0,02-0,03mm (tak jak japko podaje) a poza tym moze sie okazac ze cylinder jest nierownomiernie zuzyty (trzeba go bedzie przehonowac, chociazby pod nowe pierscienie oraz pod kolejny wymiar naprawczy tloka). rska to nie komarek.

Oj graserr, graserr ... Jezeli odlaczasz przewod z regulatora do wzbudzania, to zeby Ci pradnica zaczela sama z siebie ladowac musisz ta koncowke ze wzbudzania (wychodzaca z pradnicy) polaczyc razem z wyjsciem + ze szczotki (takze koncowka wychodzaca z pradnicy) i dopiero podlaczyc do tego zaroweczke (pod te zwarte obydwa wyjscia pradnicy). Powinna wtedy swiecic (przy wiekszych obrotach nieraz mozna taka zarowke przepalic). Przeciez przez obwod stojana tez musi przeplywac prad, aby wytworzyc odpowiednio silne pole magnetyczne. A ten magnetyzm szczatkowy jest tylko po to aby pradnica "zaskoczyla" i nie jest on na tyle silny aby pradnica normalnie ladowala.

hmmm. Uslizg przy 30km/h ? W sumie jak sie na nia popatrzy, na jej wyraz twarzy to calkiem mozliwe.

Proponuje posukac sobie w internecie, badz w jakiejs ksiazce zasade dzialania silnika 2T.

Jezeli bedziesz robil przeglady i wymiany na czas to bedziesz mial wieksze prawdopodobienstwo iz moto nie zrobi Ci psikusa w trasie. A poza tym przeciez to japoniec, no nie ;)

kwas`ie sprawdz cisnienie sprezania, nastepnie luzy zaworowe (ewentualna regulacja) i nastepnie znowu cisnienie.

jw odkrecasz nakretke i wyciagasz linke. Naped nie moze sie ruszac luzno przod, tyl. Zobacz czy masz z boku srobke zabezpieczajaca wkrecona.

Ej "fachofcu" jeden. Jezeli pisze ze sa, to sa. I nie dyskutuj. Co do zdjecia to nie mam. Tak jak wspomnialem nie rozni sie to zbytnio od zwyklych uszczelniaczy (trzeba sie dobrze przyjzec). Na wardze sa "naciete" w jedna strone (stad wazny kierunek obrotow) takie jakby, nazwijmy to "paseczki", ktore pod wplywem obrotow walu kieruja (cofaja) np olej do srodka skrzyni, silnika, itp.

Skoro nie spotkaliscie sie z uszczelniaczami kierunkowymi, to oczywiscie, tak jak cezarro pisze sa takie. Sa to uszczelniacze z pewnego rodzaju "odrzutnikiem" (na pierwszy rzut oka wygladaja normalnie, a zdradza je umieszczona na nich strzalka ). Wystepuja nie tylko w motocyklach i nie jest to zadna nowosc na rynku . A czy lepszej jakosci ? Moim zdaniem lepiej spelniaja swoje zadanie, dluzej wytrzymuja. (od bardzo dawna robia je nawet czesi - do swoich ciezarowych samochodow np Tatr).

ze srubkami i innymi wiekszymi elemetnami nie przesadz bo zbiornik nie jest zrobiony z pancernej blachy.

Co do materialow spiekanych to wcale masowa produkcja nie musi obnizyc kosztow. Sa materialy, pierwiastki, ktorych w przyrodzie nie ma za wiele dzieki czemu wyroby z nich produkowane sa drogie. Natomiast uzyskiwanie w sposob sztuczny materialow o podobnych wlasciosciach nie jest tanie i szybko sie to nie zmieni.

Tak jak wlejesz wode to ci od razu rdza wpier***li pol baku. Chlopie jezeli zaczniesz czyscic bak do golej blachy (obojetnie czym) to wiadomo ze nastepnie trzeba to wszystko osuszyc i zakonserwowac. Jezeli uzyjesz jakies tluste rzeczy to pozniej bedziesz mial wiecej roboty przy odtluszczaniu przed konserwacja.

eeee to sciema. Upieprzyli moto blotem, lasce rozerwali spodenki. Znacznie powazniej wygladal by ten wypadek gdyby blondynie te spodenki rozerwali jeszcze mocniej w gornych partiach :buttrock:

m.in. dlatego zeby zejsc z kosztow co przelozy sie na to iz wiecej ludzi bedzie moglo sobie na dana rzecz pozwolic. Pewnie ze mozna zrobic wszystko z super materialow - spieki, ceramika itd tylko kto to bedzie kupowal. Teraz juz sie nie robi tzw poniemieckich konstukcji ktore byly "kilka razy przewymiarowane" lecz wszystko sie optymalizuje do granic wytrzymalosci. A powod jest jeden $$$.

ostry zwirek plus woda i machasz tym.

W wale sa otworki, w panewkach korbowodowych sa otworki, no i w korbowodzie sa otworki. Pozdrawiam

pp