Patryk_mx

1,5 roku temu ... no jjank proszę Cię . To że wtedy wyglądało ok to nie znaczy że już wtedy się to kwalifikowało do wymiany, a tym bardziej teraz. Po obejrzeniu twojego filmu śmiem twierdzić , że tłok z pierścieniami masz już ostro doj*bany , przecież twój motocykl kopci jak 2t przy mieszance 1:20 Swoją drogą pomierzyłeś wtedy wszystko dokładnie odpowiednimi przyrządami, czy tylko rozebrałeś, pooglądałeś i złożyłeś ?

Wszystkie 250 miały 5 biegów, 450 do 2005 miały 4 ! . Krzywki na wałkach w wr i yz w 250 sa takie same, różnica polega na tym , że w yz zawory otwierają się wcześniej. WR jest blokowana na wydechu, gaźniku (śruba ograniczająca otwarcie przepustnicy), module (grey wire). Ogólnie to da rade zrobić żeby WR jeździła prawie tak jak YZ, ale spowoduje to że przebiegi miedzy wymianami będą mierzone w mth a nie w km

Wiem ,że w Polsce jest grupa ludzi tym się zajmujacych, bo byli na zawodach CC w Romanówce. Co do zawodów to wątpie by były organizowane w PL , a szkoda bo fajnie to wygląda. Znalazlem w necie takie 2 strony nt hilclimbingu w PL http://www.kawasaki.pl/racing.asp?Id=340E1A5C55B http://www.hillclimbing.pl/index.php?optio...ntpage&Itemid=1

:icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

Jeśli chcesz mieć spokój przez jakiś czas to tylko oryginalne części yamahy. Ceny części wypadają jak zamienniki albo i nawet taniej. Ja za tłok, cyl. , kompletny wał, łańcuch rozrządu ze ślizgami i trybami 3 biegu zapłaciłem 3200 pln wszystko ory z yamahy. Tłok, wał i łańcuch rozrządu wyszedł mnie taniej o ponad 200 jak miał bym brać zamienniki A co do części to pewnie po takim przebiegu cylinder może być ładnie ztyrany , do tego wszelkie łozyska bym posprawdzał w silniku i zawieszeniu, olej i uszczelniacze w przednim zawieszeniu. Ja jeszcze do tego ogolnie rozebrał bym całe moto i dokładnie posprawdzał, poczyścił nasmarował i złożył No i unikaj wszelkich wyrobów OMP, uszczelka pod głowica wytrzymała 3 mth a uszczelniacze zaworowe nie to że puszczały, poprostu lały po 1 mth

Pomiar ciśnienia przy kupnie nie jest według mnie miarodajny, bo wiele jest przypadków że tłok ma już tyle mth/km nalatane ,że kwalifikuje się do wymiany a trzyma niemal wzorcowe ciśnienie. Niestety jeśli kupujesz moto z niewiadomego źródła i nie znasz jego przeszłości, to takie podstawowe rzeczy jak tłok czy korba trzeba wymienić, żeby uniknąć przykrych niespodzianek. Chyba najlepszym sposobem na weryfikacje stanu silnika jest zajrzenie do niego lecz ci mniej uczciwi sprzedawcy boją się tego jak ognia z wiadomych przyczyn

No na twoim miejscu tak szybko bym tego nie skreślał z listy, już mogła paść na amen po prostu dlatego nie pali. Ale bez sprawdzenia się tego nie dowiesz, musisz wszystko po koleji dokładnie posprawdzać, filtr powietrza/paliwa, kostki, przewody itp

A w jakim stanie masz filtr powietrza ?

Tylo , że warunki jakie panują na większości leśnych/polnych dróg nijak się mają do warunków jakie panują na rajdzie P-D więc imho takie porównanie ni z dupy ni z pietruchy

Kolega marcinktm odezwał się do mnie na gg, z rozmowy wynikło że sprzęgło się ślizga tzn wrzuca bieg, puszcza sprzęgło i dalej stoi. Ta brakująca śruba domyślam się znajduje się na docisku sprzęgła. Ogólnie dochodzę do wniosku że brak należytej siły na docisku oraz brak oleju w silniku zabiły to sprzęgło i jedynie wymiana oraz doprowadzenie reszty elementów to odpowiedniego stanu (wszystkie śruby) rozwiążą problem

Torów w wawie i okolicy jest kilka: łomianki, tor przy sklepie olek motocykle, tor za wałem miedzeszyńskim czy góra kalwaria , ale przy żadnym nie ma opcji na wypożyczanie sprzętu.

Widzisz, przy obecnych temperaturach gaźnik zasysa dużo więcej powietrza aniżeli w lato , stąd uboga mieszanka. Bardzo uboga mieszanka paliwo-powietrze powoduje , że silnik pracuje na wysokich obrotach ( np lewe powietrze, ale tu kolega wykluczył to ). Żeby wszystko było tak jak należy, trzeba wzbogacić w paliwo mieszankę w każdym zakresie obrotów i może się tak zdarzyć że samo kręcenie śrubkami i podniesienie iglicy nie wiele zmieni. Zresztą w większości seriwsówek masz tabele dotyczącą ustawień gaźnika względem temperatury i wysokości npm. I tak np do mojej yamahy na temp ok -10 stopni od ustawień na temp +20 , dysze trzeba dać 2 rozmiary większe oraz inna iglice

Nie co Ty ... :banghead:

W tym roku podczas zawodów CC, Mariusz Czachor w swojej crfie miał aluminiowy zbiornik pod tylnym lewym boczkiem. Zbiornik zrobił sam i miał 5 litrów

Musze Cię zmartwić, ale do tego ktma sprzęgła już nigdzie praktycznie nie kupisz. Pamiętam jeszcze ok 4 lata temu jak miałem podobnego kata, to była możliwość kupna oryginalnego zestawu za ok 1300 zł o0. U mnie pamiętam, że robiliśmy rzeźbę dobierając tarcze od innego moto, którego tarcze najbardziej pasowały rozmiarowo, trochę były zeszlifowane , pasowało i działało to nawet ;p

Nie no silnika nie możesz zamulać ani przegrzać, takie zasady mi mówiono co do docierania. W praktyce to wygląda tak , że korzystasz z całej skali obrotów (oczywiście z głową, nie non stop odcięcie), przed jazdą dokładne rozgrzanie moto i robienie co jakiś czas przerwy ( co ok 20-30min) przerwy do wystudzenia silnika, z nawiniętymi km czas jazdy zwiększasz . Zresztą wszystko to było już tu opisane ;). Nic nie szkodzi żebyś to robił na śniegu, ważne żebyś nie "przeginał pały" ;p Co do wossnerów, w moim byłym sx też kiedyś trafiła mi przygoda z nim, na 4 tłoki jakie montowałem 1 po ok 20 min normalnej jazdy po prostu się zatarł, oleju w mieszance trochę więcej niż zwykle bo to pierwsze uruchomienie było, cylinder na nikasilu. W sumie nie wnikałem co było dokładna przyczyna czy jakiś mój błąd czy wada tłoka, kupiłem kolejnego wossnera i nalatał ok 50 mth ;)

A w jakiej kondycji jest silnik ? Tłok i reszta też ma 25k km przebiegu ?

W jego przypadku ewidentnie gaźnik jest do regulacji. Tylko teraz wyreguluje sobie wszystko na obecne warunki , czyli ujemne temperatury. Pojeździ z kilka dni, bo zabawa skuterem bo śniegu jest średnia, wstawi do garażu. Na wiosnę jak temperatura wzrośnie i śnieg zniknie i znowu problemy bo nie będzie chciał skuter dobrze działać, kolejne tematy itp

Śnieg, lód zimno , niebezpieczne warunki to i tak nie pojeździsz skuterkiem teraz. Imo weź się za szkole a na wiosnę jak zrobi się cieplej to się tym zajmiesz, no i może przez zimę podszkolisz się w temacie mechaniki

Po pierwsze nie ten temat, po drugie z całym szacunkiem i bez urazy, ale trzeba mieć nieźle najebane żeby setę tak zarzynać po asfalcie

Nie bolą was tyłki ??? Skoki na stojąco się robi, równy gaz bez odpuszczania i nie będzie was tak na przód waliło. No i więcej gazu, jeszcze raz gazu i dupa do góry, jak najwiecej stać na torze

Zobacz post nr 6 w tym temacie. Masz za ubogą mieszanke paliwo-powietrze, przez to masz tak wysokie obroty. Pewnie zaczeło się tak dziać jak temperatura spadała ? A ze na ssaniu są nizsze dlatego ze ssanie wzbogaca mieszankę

Mógłbyś to pokazać na jakiejś fiszce czy innym schemacie ? Będzie łatwiej, ale skoro już raz po spawaniu pękło to raczej skłaniałbym się już przy kupnie nowego/używanego elementu. Szkoda czasu i nerwów jeśli się okaże że będzie pękać co chwile

Rocznij autentyczny, bo starsze tj <97 wyglądały zupełnie inaczej. Części dostaniesz jeszcze spokojnie do niego

Mnie uczono żeby w koleinach nie trzymać sztywno moto, tylko luźno. Pozwolić motocyklowi jechać jak koleina prowadzi. Ciężar ciała przeniesiony na tył i trzymanie gazu no i oczywiście jedziemy na stojąco