Skocz do zawartości

Qadrat

Forumowicze
  • Postów

    2408
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez Qadrat

  1. http://www.ebay.co.uk/itm/Kawasaki-ZXR750-H1-H2-Alternator-Belt-pt-no-59011-0036-/331286804191?pt=UK_Motorcycle_Parts_13&hash=item4d223b76df Z powiększenia zdjęcia da się odczytać symbol 7PJ290. Albo zamów z ebaya albo szukaj po tym symbolu, na ebayu masz za ~140zł. Ewentualnie tutaj taniej http://www.autopartpricedropalert.com/59011-0036-generator-belt-407848.html
  2. Da się gdzieś dokupić taką "harmonijkową" gumkę, która jest na końcu linki sprzęgła? Na zdjęciu zaznaczyłem ją na żółto. Gumka jest już popękana i ledwo się trzyma, niedługo będę robił sprzęgło i lubię jak wszystko jest zrobione na tip top więc chcę ją zmienić na nową. Szukałem w google pod hasłami "gumka sprzęgła", "gumka linki sprzęgła" ale nic mi się nie udało znaleźć.
  3. Ehh przepraszam, nie przeczytałem, że chodzi o Kawasaki tylko zasugerowałem się motocyklem z profilu autora...
  4. O ile dobrze pamiętam to w GSX-R1100 jest taki sam alternator, jak w RF900 (czyli "zewnętrzny", napędzany przez koła zębate). Regulator masz tam w środku, taki jak na zdjęciu: Jak coś to mam alternator w częściach od RF900, na pewno są tam sprawne diody i regulator, wirnik i stojan w stanie niewiadomym.
  5. Ja osobiście nie chciał bym się znaleźć NTV650 na drodze bez asfaltu - a już w ogóle na drodze, na której nie ma twardej nawierzchni i jest sporo piasku :) Nie te zawieszenie, nie te opony.
  6. Fajny i trwały motocykl dopóki nie przyjdzie coś przy nim pogrzebać - dostanie się do czegoś zajmuje więcej niż serwis :) Ale jeśli stan ok to możesz brać.
  7. No z tym to będzie ciężko na jakiejkolwiek 125tce. Chińszczyzny nie polecam. Lepiej rozejrzyj się za czymś w stylu Suzuki GN125 (ładny, prosty jak budowa cepa, bezawaryjny, serwis kosztuje śmieszne pieniądze) czy Yamaha YBR 125 (też fajny sprzęt, wg mnie brzydszy od GNa)
  8. Ja tylko czekam aż ktoś się weźmie za rowerzystów - bo to, co się po zmroku dzieje to po prostu koszmar. Nieoświetlone rowery, brak kamizelek odblaskowych, brak nawet najmniejszego światła odblaskowego. Jadąc poza terenem zabudowanym te 90km/h już kilka razy hamowałem, że aż ABS się włączał bo w ostatniej chwili zauważyłem kogoś na rowerze.
  9. Gdyby ktoś w woj. łódzkim wybierał się po Suzuki RF900 to niech się ze mną skontaktuje na priv :) Jest jedna do sprzedania, w komisie, miejscowości nie podam. Linku do ogłoszenia też nie podam publicznie bo nie chcę potem być ciąganym po sądach przez sprzedającego. Opiszę sytuację - motocykl sprzedałem 3 miesiące temu. Poszedł za śmieszne pieniądze bo nie ukrywałem, że silnik lada moment padnie. Słychać było panewkę, w korku oleju były złote opiłki. Do tego dochodziła jeszcze głowica na wykończeniu i konsumpcja oleju na poziomie 1l / 1000km. Do tego dochodził problem ze zbyt wysokim prądem ładowania (ponad 15V, woda z akumulatora szybko znikała) oraz hałasującym napędem alternatora. Nie robiłem z tym nic bo miałem już drugi motocykl a tego wystawiłem na sprzedaż w takim stanie w jakim był i wszystko opisałem. Kupujący był w pełni świadomy co bierze, miał go naprawić i jeździć. Tydzień temu RFa pojawiła się na Allegro. Pojechałem z kolegą na oględziny innego motocykla do tego komisu i "przy okazji" obejrzałem sobie mój były sprzęt. Nic a nic nie ruszone, panewka stuka, kopci na niebiesko, zawory klepią, gaźniki do regulacji. Nie przyznałem się, że byłem kiedyś właścicielem. Komisowiec twierdzi, że silnik jak dzwon, idealnie pracuje, a Suzuki z tamtych lat tak stukają. W opisie ogłoszenia motocykl jest wychwalany pod niebiosa jako idealny, silnik super stan, po serwisie.
  10. Motul w przypadku 20W50 (Motul 7100) chwali się, że to estrowy 100% syntetyk.
  11. Zależy, ile PLN w kieszeni. Jestem identycznego wzrostu jak ty i jak się przejechałem gościnnie CBR 125 to wyglądałem dość śmiesznie. Miejsca to tam za dużo nie było i kiepsko widzę podróż we 2 osoby. Pasażer komfortu tam nie zazna. Domyślam się, że te wszystkie RS125, Cagivy Mito czy inne YZF-R125 są podobnej wielkości i siedzenie dla pasażera to takie raczej symboliczne.
  12. Na początku tego sezonu celowałem w Transalpa z kwotą jakieś 8 - 9tys. zł w kieszeni i odpuściłem. Po obejrzeniu 5 sztuk, które wg ogłoszenia były perełkami a w rzeczywistości były wyeksploatowane do granic możliwości stwierdziłem, że te motocykle to się kupuje stosunkowo młode, trzaska ogromne przebiegi i jak już się "wyużywają" to puszcza na sprzedaż. W każdej obejrzanej sztuce miałem wrażenie, że licznik robił już 2 albo 3 okrążenie, do wymiany były dosłownie wszystkie zużywające się części.
  13. Akurat w klasie 20W50 widzę jedynie DuraBlend (półsyntetyk), droższy o 5zł od mineralnego, cena bardzo dobra.
  14. Tego oleju wchodzi tam taka śmieszna ilość (2l), że w sumie to mogę go zmieniać nawet co 3000km :) Poczytałem trochę zagraniczne fora BMW i tam zdecydowana większość zalewa mineralny bo niby tym motocyklem nie jeździ się na zbyt wysokich obrotach (taki "turystyczny" przedział to jakieś 4000 - 4500 obrotów) i minerał ponoć bardziej odpowiedni. Zobaczyłem, że Valvoline też robi olej motocyklowy o takiej specyfikacji - a oleju tej firmy z powodzeniem używam w usportowionym aucie i sobie chwalę, więc raczej się na to skuszę :)
  15. Robię właśnie zakupy "posezonowe" i jestem na etapie zakupu oleju. Obecnie wlany Motul 5100 10W40 tylko dlatego, że zostały mi 3 litry po poprzednim motocyklu. Przez ponad 7tys. km nie wziął nic. Do F650 książka zaleca olej 20W50 o specyfikacji API SF / SG / SH. Takie wymagania spełnia zarówno mineralny Motul 3000 20W50 jak i syntetyczny Motul 7100 20W50. Różnica jest w cenie: 4l mineralnego to 80zł, 4l synetyka to 210zł. Teraz pytanie - czy warto dopłacać do prawie 3x droższego syntetycznego? Niby silnik nie jest jakoś specjalnie wysilony, tylko 48KM z 650ccm, kręci się do 7000 obrotów. Nie szukam oszczędności, jeśli będzie trzeba to kupię syntetyk - tylko czy nie będzie to niepotrzebne przedobrzenie?
  16. Nie no, super, skuterem 50 w 2 osoby, z bagażem i w trasy 200km z prędkościami 70km/h... To ja już nic więcej do powiedzenia nie mam ;)
  17. No ja tam w pierwszym poście widzę wyraźnie "Drogi szutrowe lub ładne leśne dukty". 5 - 7kg rzeczy to jest pełny kufer 50 litrowy (chociaż obawiam się, że 50l może być za mały) a taki kufer na 125ccm będzie wyglądał... śmiesznie. Dystans 200km na motocyklu 125 to jest naprawdę spore wyzwanie i osobiście bym nie chciał takich wyzwań, ale co kto lubi. 25 lat temu takie warunki spełniał Simson czy WSK z prostych powodów - dostęp do prawdziwych motocykli japońskich czy niemieckich miała mała garstka ludzi, były to bardzo drogie sprzęty i każdy jeździł tym, co było pod ręką. I dodajmy do tego ilość dróg szybkiego ruchu w tamtych czasach... Obecnie jadąc te 60 - 70km/h po zwykłej drodze krajowej będziesz zmuszony jechać prawym poboczem bo cały czas będziesz przez kogoś wyprzedzany. Taka jazda to nie jazda. I tak mi się przypomniały słowa ojca po tym, jak kupiłem 200 konne auto: "po co ci taki mocny silnik, chyba tylko po to, żeby dużo paliwa chlał. Przecież w mieście i tak jest 50km/h". Szkoda tylko, że jak pierwszy raz wyjechał na autostradę swoim cinquecento to odebrało mu mowę gdy przyszło wyprzedzać tira jadącego 90km/h.
  18. I jeszcze od siebie dodam, że wasze oczekiwania doskonale spełnią motocykle 1 cylindrowe o pojemności 600 - 650ccm. Coś pokroju Suzuki Freewind, Honda Dominator, BMW F650. Na początek przygody z motocyklami idealne bo łatwe w prowadzeniu, 50KM bez problemu opanujesz, technicznie proste jak budowa cepa i w razie czego to serwis kosztuje śmieszne pieniądze. Wygodne, na bezdroża świetnie się nadadzą. No i 2 osoby też komfortowo dadzą radę na tym jeździć. Swoim bez problemu trzaskam trasy po 300km w jeden dzień i na ból tyłków z kobietą nie narzekamy. Prędkość przelotową na poziomie 130km/h daje radę utrzymać paląc do tego śmieszne ilości paliwa. A jak po sezonie uznasz, że to fajna zabawka to bez utraty wartości sprzedasz i kupisz coś mocniejszego. Wg mnie odżałuj te parę stówek na prawko kat. A i zacznij przygodę z prawdziwymi motocyklami :)
  19. Klasa 125 przy waszych oczekiwaniach tylko was zniechęci do motocykli i podróży (wygoda dla 2 osób, bagaż, jazda po bezdrożach, trasy po 300km, prędkości przelotowe rzędu 80km/h, jazda 3h bez postoju). Takie rzeczy to nie w motocyklach 125.
  20. Wbrew pozorom nie pali nie wiadomo ile, w trasie bez problemu zejdzie do 6l. W zeszłym roku jechaliśmy nad morze grupką 5 motocykli, były tam m.in. dwie sztuki R1150 GS z załadowanymi kuframi i 2 osobami na pokładzie to wychodziło im właśnie ~6l / 100km. Dla porównania mi w RF900 wyszło 7,5l.
  21. Odnośnie Tico to mi się przypomniało auto kolegi z lat szkolnych, jak jeszcze byliśmy 18 letnimi gówniarzami :) Miał Tico, z LPG i tubą basową, dzięki temu bagażnika wcale nie było, jak jechały 4 osoby to któryś z tyłu musiał trzymać na kolanach koło zapasowe. Raz tak jechaliśmy w nocy i Ticuś wpadł w dziurę. Niby nic, niczym nie obtarło ani nie walnęło, dopiero jak dojechaliśmy do celu to się okazało, że nie można otworzyć żadnych drzwi z prawej strony bo po wjechaniu w dziurę przestawiła się konstrukcja auta (słupki się przekoślawiły) :D Auto bezwypadkowe bo od nowości najpierw u rodziców kolegi a potem on dostał to na pierwsze auto.
  22. Przerobiłem już trochę motocykli to od siebie dodam tyle: do podróży we 2 osoby takie 80KM to minimum, optymalnie coś w granicach 100KM. Słabsze sprzęty będą się po prostu męczyć, z 2 osobami na pokładzie i bagażem przy prędkościach autostradowych rzędu 150km/h. Jeśli do tego dojdzie wyprzedzanie mając te 140 - 150km/h na liczniku to już w ogóle. Jestem zdania, że w takim motocyklu zapas mocy nie zaszkodzi, a często może pomóc. Moje typy to: BMW R1150 RT jeśli zamierzasz jeździć tylko po asfalcie BMW R1150 GS jeśli zamierzasz czasami zjechać z asfaltu na leśną dróżkę czy pojechać kawałek w lekkim terenie Jakość wykonania na najwyższym poziomie, silniki typu boxer, napęd na wał kardana - czego tu więcej chcieć. Cena w stosunku do rocznika wysoka, ale na to nie patrz bo w tym przypadku rocznik to sprawa drugo, a nawet trzeciorzędna :)
  23. Zdawałem tam ponad 6 lat temu - nadal na motocykl jest jedna trasa, którą wystarczy wcześniej kilka razy przejechać, żeby się z nią zapoznać? :)
  24. Nie mam jakoś specjalnie sprecyzowanego budżetu bo motocykl robię dla siebie więc ma być dobrze, niekoniecznie jak najtaniej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...