Skocz do zawartości

Qadrat

Forumowicze
  • Postów

    2408
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez Qadrat

  1. Tu bardziej chodzi o to, że na 125tce możesz się niekiedy rozczarować i zniechęcić bo nie zrobisz rzeczy, które byś zrobił na normalnym motocyklu. Na miasto może i jest ok ale na trasie czy autostradzie jesteś skazany na prawy skrajny pas aby nie blokować ruchu, ani tym sprawnie nie wyprzedzisz (a jak chcesz się zabrać za wyprzedzanie tira, który jedzie 90km/h to tylko wypatrujesz czy gdzieś tam daleko z naprzeciwka nic się nie pojawia). Motocyklem, który ma przynajmniej te 50KM sprawnie wyprzedzisz, nie męczysz go w trasie, przy prędkościach przelotowych silnik nie wyje z powodu wysokich obrotów. No i jazda we 2 osoby nie jest jakimś szczególnym wyzwaniem. Takie jest moje zdanie - jak ktoś ma do wyboru albo brać 125 i tym sporo jeździć albo zrobić sobie prawko kat. A i wziąć jakąś 500tkę czy 600tkę (niekoniecznie jakieś sportowe maszyny, są sprzęty typu GS500, CB500, ER5 czy XJ600) to bez wahania niech decyduje się na drugą opcję. Nie skreślam motocykli 125 bo na nich idzie się nauczyć podstaw jazdy motocyklem, ale jeśli jest możliwość to można zrobić krok do przodu i też się nauczyć podstaw na nieco większych sprzętach ale równie łatwych w prowadzeniu - i wtedy taka maszyna nie znudzi się po miesiącu. Sam osobiście jako 16 latek przez ponad 2 lata jeździłem na Suzuki GN125 (dawne czasy kat. A1) i źle tego nie wspominam ale zaraz po skończeniu 18 lat i zrobieniu pełnego A nabyłem Suzuki Freewind to dopiero wtedy poznałem co to jazda na motocyklu bez potrzeby ostrego kręcenia w trasie aby to jechało - i w końcu wyprzedzenie tira nie stanowiło problemu :)
  2. Nie pomogę odnośnie regulacji, ale wg mnie spalanie masz w normie - jak miałem kiedyś Aprilię SR50LC (zmieniony wydech na Tecnigas, inne rolki, sprężyna centralna oraz sprężynki sprzęgła) leciała bez problemu 90km/h ale spalanie przy takiej jeździe wychodziło po około 5l ;)
  3. Qadrat

    Na zielono

    Zacny :) Do remontu czy ideał? Też się powoli wkręcam w takie jeżdżenie, w promieniu 30km dookoła domu jestem cały otoczony przez lasy i drogi bez asfaltu to jest gdzie jeździć :D Myślę na zimę o jakimś 125 2T (bo 250 2T to będzie za dużo a w 4T za dużo rzeczy do martwienia się) najlepiej do remontu bo nikt dobrego po remoncie nie sprzeda :) Tylko u mnie kwestia taka, że teraz w lekkim terenie jeżdżę sobie okazyjnie 650tką w singlu, która ma cholernie mocny dół i jestem ciekawy, jak to będzie w przypadku 125 2T gdzie dołu praktycznie nie ma :D
  4. Jak masz możliwość to zrób dobre zdjęcie tego miejsca w silniku i wrzuć tutaj.
  5. Mam do oddania jeden bon rabatowy (w postaci kodu, który się wpisuje po dodaniu produktów do koszyka) dzięki któremu wszystko jest 10% tańsze. Fajna rzecz jak ktoś robi grubsze zakupy do auta, jakieś przewody WN itp. :) Bon jest do sklepu www.swiece-zaplonowe.pl (na niektóre produkty mają dobre ceny). W sprawie kodu proszę o kontakt PW.
  6. Przewód dociąłem, odpowiednio zamontowałem, dałem nowe fajki i błyskania nie ma. Odpaliłem motocykl, zamknąłem garaż i obserwowałem, prysnąłem psikaczem z wodą i czysto, żadnych przeskoków :) Przewód Beru, taki jak w linku, z rdzeniem miedzianym, fajki NGK.
  7. Fajki już mam, zrobiłem jeszcze wizualną ocenę przewodów i niestety, ale nie są za ciekawe, zapewne od nowości nie zmieniane. Izolacja już parcieje. Mam metr takiego przewodu w garażu: http://allegro.pl/przewod-zaplonowy-wysokiego-napiecia-7mm-0-5m-beru-i4677032481.html Czy taki przewód może posłużyć jako przewód zapłonowy do motocykla? O ile dobrze pamiętam to kupowałem go do jakiegoś auta, ale w sumie nie wiem, czy przewody samochodowe różnią się od tych motocyklowych?
  8. Zostaw, przecież ten olej nawet nie zdążył zmienić swojej barwy ani się nie zanieczyścił :)
  9. Ja na Twoim miejscu bym wział bez wahania nowego Kymco Dink 125 - nie jest takim typowym małym skuterkiem, wygląda na wygodny, wtrysk paliwa (duży plus). No i przede wszystkim jest nowy i nie jest to żadna chińszczyzna tylko Tajwan a tam byle czego nie robią. Kymco ogólnie zawsze miało dobre opinie. Takim skuterkiem pojeździsz długo i zapewne bezawaryjnie. Jeśli to ma być sprzęt na kilka lat to jestem na tak. Jeśli na 2 - 3 sezony to lepiej jakąś używkę bo sporo stracisz. Model Downtown przekracza Twój budżet i to sporo.
  10. Zagłębiłem się w temacie i natrafiłem na takie coś na innym forum: http://f650gs.pl/topic/2960-f650-akcesoryjny-filtr-paliwa/ Czyli jednak filtr w takim przypadku może sprawiać problemy. Na kraniku jest siateczka i na wlocie do gaźnika też jakaś jest. Niby nie powinno się montować na wężyku filtra bibułkowego tylko jak ktoś już chce to lepiej siateczkowy. U mnie problemów nie zauważyłem - chyba, że problemem jest to, że jak odpalam na zimnym przy użyciu ssania to muszę je dać maksymalnie na 1/2 zakresu bo jak dam więcej to efekt taki, jakby ssanie było wyłączone. W każdym razie moc jest w porządku, książkowego v-max wyciągam bez problemu.
  11. Kurde, a u mnie ktoś takie cudo dołożył, fabrycznie nie ma żadnego filtra. Chyba pomyślę o usunięciu tego :)
  12. Ciemno było to w sumie mogło na porcelanie odbijać się błyskanie z środka fajki i powstał efekt migającej świecy. Też nigdy się nie spotkałem z taką świecą ale ja to jeszcze mało w życiu widziałem, dlatego pytam kogoś bardziej doświadczonego :)
  13. Dzisiaj w nocy wracałem motocyklem i przed garażem, gdy było ciemno a silnik pracował zauważyłem, że jedna ze świec błyska w miejscu porcelanowego izolatora. Nie jest to jakieś mocne błyskanie, żadnego przeskoku iskry nie widać, jedynie widać niebieskie migotanie. Dodam, że było dość wilgotne powietrze bo wcześniej padało i asfalt był mokry. F650 wyposażone jest w 2 świece, druga świeca nie błyska. Świece Denso, na pewno oryginalne, dobrane wg katalogu, założone w maju, mają przejechane jakieś 6000km. Fajka, która siedzi na tej migającej świecy jest taka jakby luźna, po założeniu można nią ruszać na boki i kręcić (ale ze świecy sama z siebie nie zejdzie). Druga fajka dobrze i ciasno siedzi. Zamówiłem już komplet nowych fajek NGK ale tak profilaktycznie chciałem zapytać, czy ktoś już miał podobny problem? Podejrzewam fajkę, ale czy to aby nie jest wada świecy?
  14. Gdyby kogoś interesowało to nakrętka ma ~48mm więc klucz hakowy z przedziałem 35 - 50mm da radę.
  15. http://4bikes.pl/wossner-tlok-suzuki-dr-125-8549da-p-24660.html Nie wiem na 100%, czy to nominał czy nie, z tego co udało mi się wyczytać na innym zagranicznym sklepie to niby nominał.
  16. Może i mam, ale aktualnie motocykl stoi u znajomego w garażu jakieś 50km ode mnie i pojadę tam dopiero z łożyskami i narzędziami.
  17. Biorę się powoli za wymianę łożyska główki ramy i chcę się zaopatrzyć w klucz hakowy. Sprzedawane klucze mają różne zakresy w milimetrach. Orientuje się ktoś, jaki zakres będzie potrzebny do motocykla? Gdyby to miało znaczenie, motocykl BMW F650. W serwisówce nie podali jaki dokładnie rozmiar klucza, jest po prostu hakowy. Mam upatrzony klucz Jonnesway o zakresie 35 - 50mm, ale nie wiem czy będzie odpowiedni.
  18. No akurat to na deklu to wyłażąca spod spodu korozja aluminium, w kilku miejscach już farba z silnika odchodzi :)
  19. Witam. Znajomy kupił podobną maszynkę do mojej, F650 tylko że 3 lata młodszą. Podjechał wczoraj się pochwalić i zauważyłem, że ma w dolnej części silnika dziwny spaw. U mnie w tym miejscu jest gładko, tak jak fabryka to odlała. Ma ktoś pomysł, dlaczego może mieć tam spaw? Przejmować się tym czy po prostu jeździć? Załączam zdjęcie, jak to wygląda:
  20. Odnośnie klucza udarowego mogę się wypowiedzieć - testowałem i elektryka i pneumata. Jak brać - to tylko i wyłącznie pneumat.
  21. To przede wszystkim. Stare sporty to są jeżdżące skarbonki bo tych motocykli nikt nie kupuje po to, aby jeździć turystycznie. Przeważnie zarżnięte do granic możliwości, polepione na silikon i wpieprzające kosmiczne ilości oleju a gdyby je dać na hamownię to wyplują może z 60% fabrycznej mocy. Starszego turystyka jeszcze jako takiego można kupić bo o takie sprzęty to przeważnie ludzie dbają, ale nie sport. W doprowadzenie zajechanej maszyny do stanu używalności, że trasy po 500km nie będą straszne to czasami trzeba wpakować nie małe pieniądze. Ja osobiście mam zdanie, że poniżej 10 000zł nie ma co wybrzydzać na stan motocykla ani nawet w czym przebierać bo to psie pieniądze jak na motocykl, ale ja to ja. Na obiekt moich westchnień (1200GS) wiem, że na chwilę obecną muszę mieć jakieś 40tys. zł a i tak można się naciąć na minę - a nawet nie chcę myśleć, co można nabyć za 2500zł.
  22. Przy obecnych temperaturach wystarczy, że postawię ciepły motocykl pod blokiem na 2 godziny i potem odpalenie bez ssania jest niemożliwe bo nie utrzyma wolnych obrotów, normalna rzecz :)
  23. Akurat ubranie w wersji ekonomicznej (czyli niższa półka ale nie typowa chińszczyzna) to wydatek rzędu 1500 - 2000zł ;) Co do motocykla za takie pieniądze - no niestety, ale nic względnego nie kupisz. Nawet mając 2x tyle też ciężko upolować coś do jazdy. Chyba, że będziesz celował w klasę 125 lub jakąś 250 typu Suzuki GN250.
  24. Wszystko już poskładałem, uszczelkę dałem "na sucho", pomogłem sobie tylko minimalną warstwą smaru w celu "przyklejenia" uszczelki do silnika aby jej przypadkiem nie uszkodzić przy zakładaniu dekla. Zrobione testowo 50km, żaden wyciek się nie pojawił. Uszczelka firmy Athena. Uślizgi sprzęgła w moim przypadku były spowodowane sprężynkami, opisywane jako wada fabryczna F650. Tarcze i przekładki trzymały wymiar w górnej granicy książkowej, sprężynki już nie. Po założeniu nowych sprężyn EBC uślizgi zniknęły, to taka infromacja gdyby ktoś miał podobny problem :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...