dark_rider

U mnie przed podaniem tych wartości w instrukcji jest informacja: "Tylko na rynek Szwajcarski" :icon_mrgreen: :rolleyes: :banghead: Ciekawe czym rynek Szwajcarski różni się od innych? P.S ciekawa dyskusja się wywiązała z mojego jakże prostego dla niektórych pytania :banghead:

Dzięki wielki wszystkim za dotychczasowe wypowiedzi. Pierwszy raz kupuję sakwy i nie do końca wiedziałem na co zwrócić uwagę :banghead: Teraz mam już ogólny zarys tego czego poszukuję. Pozdrawiam

Dzięki wadir, bardzo słuszna uwaga :icon_mrgreen: Czekam na inne wypowiedzi w tym temacie

Rolkę bagażową także planuję zakupić, ale w późniejszym terminie :icon_razz: Na razie chciałbym zaopatrzyć się w porządne sakwy. Co do pojemności to myśle ze takie ok 20 l. będą oki Jzcze tylko kweostai wyboru wzou i producenta Pozdawiam

Witam Szanowne Grono Motocyklistów. Idą wakacje, czas wyazdów więc chciałbym się zaopatrzyć w zestaw sakw do mojego motocykla (Virago 750) Interesuje mnie przedział cenowy do 350 zł. Oczywicie tylko skóra, żadne tworzywa sztuczne. Co myślicie o tych sakwach: http://moto.allegro.pl/item201003089_sakwy...rne_skosne.html http://moto.allegro.pl/item200942621_sakwy...sztywnione.html http://moto.allegro.pl/item200943293_sakwy...producent_.html http://moto.allegro.pl/item200942173_sakwy...producent_.html Jeśli ktoś moż polecić solidne sakwy (sprawdzone) w trochę wyższej cenie to ozywiscie proszę o informaję. Jaka powinna być pojemnośc sakw, aby bezstresowo spakować się na kilkudniowy wypad w dwie osoby? Poroszę od odpowiedź wszytskich którzy mają coś do powiedzenie w tym temacie :bigrazz: Pozdrawiam

Ty na lusteko czekałeś 2 tygodnie, a ja juz drugi miesiac czekam na manetki :bigrazz: :bigrazz:

Maiałem to samo. Okazało się, że wine za to ponosiły gaźniki. Po regulacjach jest wszystko jak należy :bigrazz:

Dzięki kawasaki454. Poszukam tego w wolnej chwili. Mam nadzieję, ze w mojej 750 jest podobnie Tak jak ktoś napisał, przy rdzy w baku to podstawa. Pozdawiam

:bigrazz: :bigrazz: :wink: Potrzeba matką wynalazku :wink: Ja bym taktował to jednak badziej jako rozwiązanie tymczasowe. Uzbieaj szybko kasy i go zmień. Być może nie będzie to miało skutków ubocznych, ale lepiej dmuchać na zimne. Pozdrawiam

Możesz zobić dużo rzeczy, które podnisą TROCHĘ moc... Są tematy o tym w achiwum. Mogę Cię jednak zapewnić, że wszystko co zobisz okaże się niewystarczające. Ciągle będzie Ci brakowało mocy i po jakimś czasie... kasy. Tunning to kosztowna spawa, a w przypadku 125 kompletnie nie opłacalna. Pojeździsz 2 może 3 sezony i zmienisz moto na większe, mocniejsze. Kasy wsadzonej w tunning nigdy już nie odzyskasz. Ja też miałem ambitne plany związane z moją 125tką. Sprzedałem ją jednak po jednym sezonie, bo była dla mnie za słaba i w dwie osoby ledwo dawała radę. To dobre moto do nauki jazdy. Nie na dłuższą metę. Zastanów się czy napawdę warto. Pozdrawiam

Rzczywiśie wygląd jest wart zachodu :bigrazz: Szkoda, że moja Virago nie jest czana, poza tym chyba coś takiego lepiej prezntuje się na dużym cruiserze niż na soft chopperze... Tak z ciekawości- jaki jest koszt zakupu takich opon? Pozdrawiam

Witam. W mojej Virago w baku też zagnieździła się ruda :) Rozmawiałem ze swoim mechanikiem i poradził, abym nie jeździł na rezerwie. Wtedy te kilka l. benzyny będzie odstojnikiem dla tego całego syfu. Zajmę się tym w zimie, teraz trzeba jeździć :evil: W temacie pojawił się wątel filtra benzyny. Gdzie można zakupić odpowiedni filtr i w jaki sposób go założyć? Mam na myśli to, czy trzeba przecinać króćce doprowadzające paliwo do gaźnika? Co do pytanie mierzynskima. Kiedy czyściłeś i regulowałeś gaźniki? U mnie mimo, że w baku było dużo rdzy to nie zauważyłem żadnych negatywnych skutków tego. Żadnego strzelania itp. Pozdrawiam

Nie moja wina, że coś z forum się dzieje i nie wyświetla cytatów :banghead: :banghead: Odpowiedź na Twoją radę jest prosta: zawsze oczekuję odpowiedzi od osób, który mają do powiedzenia coś mądrego, najlepiej popartego własnym doświadczeniem. Jak ja czegoś nie wiem, to po prostu nie pisze. Pozdrawiam

Do takich samych wniosków doszedłem czytając setki postów przed wypuciem wydechy. W sporcie nie zdecydował bym się na taki zabieg, ale chopper to zupełnie inna "bajka". Silnik mniej wysilony, z reguły nie kręcony pod czerwone pole, nie katowany itp. Ogólnie rzecz biorąc ryzyko wystąpinia jakichkolwiek usterek jest dużo, dużo mniejsze. U mnie po regulacjach moto chodzi idealnie. Żadnych strałów w wydech itp. A dźwięk o niebo lepszy :icon_evil:

"Panie pipeprzysz pan i jeszcze gnoisz młodszych! Tak jak by byli gorsi! Czekaj no czekaj zebys chociaz jedna madra ksiazke przeczytał. " Po pierwsze nie pieprze, po drugie nikogo nie gnoje. Nie lubię tylko nieefektywnych nabijaczy postów, którzy nic do dyskusji nie wnoszą, a wprowadzają niepotrzebne zamieszanie. "Silnik pracuje najlepiej i najefektywniej miedzy waska granica max momentu i max mocy a ze ona jest waska dlatego jest skrzynia!" To w jakich obrotach silnik pracuje najlepiej, a to w jakich jest eksploatowany to dwie różne sprawy. "To ze silnik jest widlaty i dysponuje duzym momentem wcale nie znaczy ze masz jeździć 50 na 5 biegu;| np. w moim poczciwym 2t to jest nie osiagalne." Pewnie, że nie. Nie znaczy to też że mam jeździć 50 km/h na drugim biegu. "Ciekawa uwage napisał Piotr odnosnie pompy oleju nalezało by tez dodac ze posiada ona tez niezabogata charakterystyke;]" Z tym się zgodzę :bigrazz: "dane ktore tam wyskorables skads odnosnie zmiany biegu przy predkosci jakiejs tam...sory kupa smiechu, przy 60 5bieg??? co to kurna kosiarka jest?? to by oznaczalo ze od 60km/h powinienes bujac sie juz do konca na 4-5 biegu. smiechu warte." Dane są z instrukcji obsługi motocykla, co z resztą zostało już przez kogoś potwierdzone. Jak chcesz to przedyskutuj to z inżynierami Yamahay. Nie ja to ustalałem, a pisząc, że są "śmiechu warte" sam wystawiasz się na pośmiewisko :icon_arrow: "Jak mam ochote na lajtowa jazde i smigne na trase to nie bede 100 kilometów jechal na 3 biegu, tylko zapinam 5 majac te 60km/h i tak sobie jade. Jak chce jechac szybciej to rozpedzam sie na biegach i 5 zapinam majac 80km/h lub wiecej Jak smigam po miescie to czasami dochodze do 4 nie wiecej. Wiec wszystko zalezy od sytuacji na drodze." Dokładnie tak :icon_arrow: "Jak każdy z nas wie moto mamy by czerpać przyjemność z jazdy. Większość lubi ostrą jazdę, spora część umiarkowaną a jest kilku, którzy lubią się po prostu tałabać 50, 60 km/h. Ktoś powie, że tyle jeździć to można skuterem, ale nie o to tu chodzi ile się jedzie a na czym i czy sprawia to frajdę. Sporo osób zarzuca, że katuje się przez powolną jazdę na wyskoim biegu silnik, ale nawet niech ten silnik przez cały swój żywot przejedzie o 10.000 km mniej z powodu powolnej jazdy to co? Przecież nie o to chodzi by jeździć tak by moto jak najmniej się zużyło, bo wtedy to najlepiej by wcale nie jeździć i niech tylko stoi a my będziemy się cieszyli samym widokiem. Trudno silnik może nie czuje się najlepiej przy takim traktowaniu, ale mimo to jakoś jeździ i sprawia kupe frajdy crossy.gif Zwłaszcza jak dzwięk pracujących tłoków pokrywa się z rytmem bicia serca, coś w tym musi być. icon_biggrin.gif Dzwięk jaki wydaje szlifierka nie budzi we mnie większych emocji ale taki duży dragstar, to serce aż się rwie icon_razz.gif" Nic dodać niz ująć :icon_arrow: Mam wrażenie, że nie potrzebnie umieściłem ten temat w Mechnice. Powinien wylądować w dziale chopper/cruiser. Wtedy bym uniknął stwierdzeń, że jeżdżę kosiarką bo często kulam się 50 km/h na piątym biegu, albo mam coś nie tak z głową bo powinienem się katować na "dwójce" :notworthy: W ogóle tamta część Motocyklowej Braci jest chyba jakoś bardziej wyluzowana :icon_arrow: Są ludzie, którzy poniżej 5 000 nie schodzą. Ale czy ktoś słyszał, żeby ktoś kto ma choppera właśnie tak jechał? Ja przyznam że nie. majkelpl i Luca chyba wiedzą o co chodzi :) Wnioski nasuwają się same. Dla każdego coś miłego :icon_arrow: Myślę, że dane które znalazłem w instrukcji są najbardziej "wypośrodkowane" i nie popełnię przestępstwa, jeśli będę się do nich stosował. W końcu kto jeśli nie konstruktorzy wie lepiej co dla ich "produktu" jest najlepsze? No ale dla niektórych to tylko "śmiech na sali" ...

Jest tylko mały problem w przypadku tłumika tunningowanego... Cena. Mało kogo tak naprawdę stać aby wybulić ładnych parę zł. na taki wydech...

1. Skoro nie napisałem, że szarpie, to chyba logiczne, że nie szarpie... 2. Nie trzeba wycinac kawałkow, żeby widziec, ze przeczysz sam sobie 3. ? 4. MAM NADZIEJE! P.S nie, mam lepszy i do tego nie "cyka". Czasy bzyków mam za sobą. Z twojej rady zeby trzymac moto ok 7000 prm raczej nie skorzystam.

W sporcie ja też bym nie zaryzykował wyprucia wydechów... Ale w chopperze ? :icon_mrgreen:

Luca chyba myślimy podobnie :) Jeszcze raz przeanalizowałem wszystkie odpowiedzi i unzałem, że poniżej 3000- 3500 prm. nie będę schodził. Nawet jeśli miałoby być to dmuchanie na zimne. Na koniec dokopałem się do takich oto danych w instrukcji do mojej Virago. Prędkości, przy których należy dokonywać zmian biegów: z 1 na 2 - 23 km/h z 2 na 3 - 36 km/h z 3 na 4 - 50 km/h z 4 na 5 - 60 km/h z własnych obserwacji wiem, że na 4 biegu, przy 50 km/h jest jakieś 3000 prm... Pozostawiam to już bez komentarza do wiadomości wszystkich zainteresowanych. Dziękuję za wszystkie konkretne odpowiedzi, wnoszące do tematu nowe informacje. Pozdrawiam

Witaj. Temat poruszany był juz na forum co najmniej kilkanaście razy :) Poszukaj w archiwum. Ja mam pusty wydech w Virago 750. Żadnych negatywnych skutków (może tylko troche słabiej ciągnie z"dołu"). Żadnego strzelania, przerywania, dziur w gazie, ani nic z tych rzeczy. Ogólnie po 10 000 jestem zadowolony ;) Pozdrawiam

To że silnik chodzi bez szarpieć nic nie znaczy. Jesteś kolejnym, który nie śledzi wątku uważnie. Wystraczy, że mam choppera. Jazda na złamanie karku po wsiach i innych drochach asfaltowych szerokości 2m. jest raczej kiepskim pomysłem... Nie wniosłeś nic nowego do tematu.

1. Nie napisałem, że motocykl szarpie. Masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Jakbyś dokłasnie śledził wątek to byś wiedział, że mimo tego, że motocykl nie szarpie, to silnik może być przeciążony. 2. Kawałek zdania wyciągnąłem, aby Ci pokazać, że zaprzeczas sam sam sobie. 3. Nie byłbym tego taki pewny. 4. WIELKIE DZIĘKI P.S zajmij się swoim cykaniem motocykla po rozgrzaniu.

Zaprzeczasz sam sobie. Jeśli to możliwe, to proszę nie wypowiadaj się w moich tematach. Oczekuję sprawdzonych informacji, od doświadczonych ludzi. Eksperymentować na własnym moto nie będę. No jak widać sprawa nie jest taka oczywista... Każda odpowiedź wnosi do tematu coś nowego i jak na razie jednoznacznie nie stwierdzono jakie obroty do CODZIENNEJ eksploatacji są najbardziej odpowiednie. Myślałem dokładnie tak samo. Jak widać nie do końca jest to dobry tok rozumowania :icon_mrgreen: 4000 obrotów.... Czyli wychodzi, że jadąc te 50 km/h nie zapnę biegu wyższego niż 2/3 :evil: Może teraz zmienię pytanie: Poniżej jakich obrotów w CODZIENNEJ eksploatacji (czyli takiej, gdzie huk wyprutego wydechu nie rozsadzi głowy) lepiej nie schodzić, aby nie zaszkodzić silnikowi? Interesuje mnie jazda na prostej, bez przyśpieszeń, bez pasażera itp.

Np. świecący :biggrin: :biggrin: :cool: :biggrin: :biggrin:

Piasek to na pewno nie jest... Przede wszystkim miałby niemały problem aby się dostać do środka. Poza tym nawet gdyby się tak stało, to na pewno nie byłoby stukania, a jesli już to coś podobnego do szurania. Wg ,mnie to łożyska, które dostały po dupie w momencie uderzenia. Pozdrawiam