Skocz do zawartości

Judas

Forumowicze
  • Postów

    530
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Judas

  1. Jak każdy z nas, tylko czasem trudno się do tego przyznać. :) Koleś na fejsie właśnie wrzucił takie coś. Nie znam się więc nie komentuję, ale warto przeczytać. http://motormania.com.pl/porady/technika-jazdy/czego-pilot-raf-moze-nauczyc-nas-o-bezpieczenstwie-na-drodze/?fbclid=IwAR1qDkjMiUI4L8CiULg_aN74epv2MQHa_VC12gfQVGMcE67RzKrwS_fHYCM
  2. Kontrowersyjne powiadasz... :biggrin: Złośliwi mogliby powiedzieć, że jesteś nierefolmowalny ale zawsze możesz odpowiedzieć, że masz swój styl i jesteś konsekwentny. :laugh:
  3. Tak tylko nieśmiało wtrącę, że orzeczenia sądowe ostatnimi czasy uwzględniają prędkość "poszkodowanego". Myślę sobie że czasy "on wyjechał, jest winny" bądź" winny ten co w tył wjechał", chyba się kończą pomału. Kobieta która pod Bydgoszczą zabiła trzech motocyklistów, zbudowała obronę na prędkości właśnie. I nieważne, że manewr który wykonała był ewidentnie kierowany chęcią zabicia kogoś, istotny był fakt prędkości zabitych, a była o kilkanaście większa niż ograniczenie w tym miejscu. Jakby ktoś pytał, pani ma się dobrze. Niedawno na Polskich Drogach była akcja z pieszym. I znowu, kierowca miał, jak stwierdzono, 63km/h. Uznany winnym. Na bank się odwoła ale kierunek ku cywilizacji jest widoczny. Mogę się oczywiście mylić ale chyba warto mieć to na uwadze. :)
  4. Bez gwiazdy nie ma jazdy. Ch.j że z dwóch złożony ale szyk był na wsi. :mellow:
  5. Bo kiler to nieleczone adhd a do tego pije za dużo kawy. Poza tym wiek nie ma znaczenia. Faceci nigdy nie dorastają, a chłopca od mężczyzny odróżnia wyłącznie cena jego zabawek. :biggrin:
  6. Janusz, mi to zasadniczo wisi czy ktoś wybiera BMW, Hondę czy Kymco, jego piłka, sprzęt jak sprzęt. Tyle że BMW, przynajmniej w Polsce, ma specyficznych klientów a to odbija się na samej marce. Oczywiście można na to odpowiedzieć że stereotypy i tak dalej ale sam osobiście mógłbym opisać kilka sytuacji, które tylko potwierdzają, że w/w znikąd się nie biorą. :)
  7. Jeśli o mnie chodzi to sobie żartowałem ale faktem jest, że historia może mieć wpływ na wybór towaru. Jest jakaś statystyka? :laugh:
  8. Nooo, historia ciekawa... ;) A tak przy okazji superzajebistości BMW i wyższości nad innymi markami, to dzisiaj gadałem z kumplem. Jego były NC700 dobił do 170k i lata jak wściekły na trasie Polska-Hiszpania. :)
  9. :laugh: :laugh: Tak już jest... Niemcy kupują niemieckie produkty, Francuzi francuskie a Polak musi mieć zagraniczną nazwę bo inaczej nie i ch... I lepsza nalewka zmieszana ze wszystkiego co wpadnie w łapy niż polska/niepolska marka. Tak się składa że mam zimowe Dębice. Auto może na nich za pług do odśnieżania podjazdu robić. Idzie jak dzik w kartoflach... Jedyna podstawowa wada to ta nieszczęsna nazwa. Trzeba zrobić jak pewna fabryka obuwia. Wywalić polską nazwę z polskim miastem, trzelić w to miejsce włosko brzmiące nazwisko i biznes idzie jak złoto. Rodacy są zachwyceni jakością włoskiego produktu. :laugh:
  10. Tommo, mówisz ze generalizuję. I trochę masz rację ale nie sposób opisać każdego przypadku z osobna. Ale na bank nikomu nie narzucam że moje jest najmojsze. Zwyczajnie, opisuje co widzę. A widzę jaką pogardą darzy posiadacza golfa III, posiadacz IV. Dla gościa od V ten od IV jest szmaciarzem i won mu z drogi tym gó..em. Sam się nabijam ze Scenica mówiąc o nim żulowóz bo wiem jak nisko stoi w tej żałosnej hierarchii. I zawsze mam bekę że muszę być czujny jak złomiarze się kręcą w pobliżu. Taka autoironia. I dlatego twierdze, a zgadzać się nie musisz, że nowy jest lepszy od używki bo wiem jak wygląda rynek. Link który wrzuciłeś OK, takie okazje jak Meganka mojej kobiety też OK ale jak już z Monterem ustaliliśmy, to raczej wyjątki. Reszta to zgroza. Perła BMW kiedyś zahaczyła w Bydzi o autobus. Tył z pasażerami po tym strzale pojechał w innym kierunki niż przód. O ile pamiętam chyba przypięci, na szczęście, byli. Kolega ma warsztat w Niemczech. Przyprowadził kiedyś Audi A8, ależ to było piękne auto. Poszło chyba w 2 dni za 60+k. Potem pokazał mi zdjęcia z okresu pomiędzy jednej piękności a drugiej. Kopara mi opadła. Na YT są dziesiątki kanałów jak odbudowują auta. Piękna robota, z artystycznego punktu widzenia. Ale jak widzę prostowanie podłużnic to strach zająca w lesie tym trafić. I auto tak zrobione, że mierząc punkty się zgadza. Bo za kilkadziesiąt tysi to się można przyłożyć do pracy. I tyle, rynek jest jaki jest, prawo na to pozwala a ludzie spragnieni luksusu, na który ich faktycznie nie stać, chcą być oszukiwani. ;)
  11. Ale ja nie czuję się gorszy z powodu posiadanego auta. Zwyczajnie, w doopie mam sprzęt AGD. Opisy aut w ogłoszeniach to jedno, życie drugie. Jeśli jesteś miłośnikiem Audi to bardzo mi jest z tego powodu wszystko jedno. Podałem tą markę tak poprostu, bo z jakichś względów upatrzyli ją sobie dorobkiewicze. Znam kilku takich. Audi, pier... o klasie premium, dowalanie za przechodzone reno ale na zimówki już nie ma. Polska. Zastaw się a postaw. :-D Wiem, Ty na bank masz zimówki marki premium. Używane kupiłeś? ;-) Bo takich też już słyszałem. Twierdzili że lepsza używka światowej marki niż np. Dębica. :-)
  12. Cholera... Mam Scenica który pamięta jeszcze rewolucję francuską. Kupiony z przebiegiem nie mającym wiele wspólnego ze stopniem zużycia do tego z już zamontowanym podtlenkiem LPG.. Przez 4 lata zrobiłem przedni zawias bo wiekszość łączników się skończyła, tarcze tył bo łożysko, 2x klocki przód, rozrząd bo przebieg i ostatnio łożysko w alternatorze. Auto ma na budziku 325k i 19 lat. Codziennie wozi mnie prawie 70 km dziennie do roboty... :laugh: Ale to pikuś, oberałem sobie na OLXie ofertę klasy premium, wybrałem Audi i kwotę 50k. Kurna, jaki to kabaret to byłem serdecznie do łez uhahany. Przód z lewej strony nie bardzo symetryczny względem prawej. Tylna klapa bez oznaczeń modelowych. Przebieg w sumie żaden 120k, dzienny 5,5km a zbiornik pusty. I tak w zasadzie wszystkie wyglądają. :laugh: :laugh:
  13. Bo Niemcy wspierają swoją gospodarkę? Za mądre dla Ciebie ale to może być powód. ;) Poproszę o miłą wymianę argumentów bez zbędnych epitetów...inteligentni ludzie tu rozmawiają ;) . Monter.
  14. XJ6 170k... Sprzedawałem DR800 z przebiegiem 120k i silnik jak złoto a to singiel był, podobno jak legendy głaszą padały po 60k.
  15. To żadna nowość. Mądrości wsiowe o autach na "F". Tak się zabawnie składa, że moja kobietka pracuje w biurze obsługi warsztatu samochodowego. To co tam widzi i jakie marki najczęściej się pojawiają mogłoby zestresować niejednego miłośnika motoryzacji. W szczególności tej niemieckiej. :biggrin:
  16. Nie jest bardziej polski tylko nikt na niego nie zwraca uwagi. Od lat jeżdżę francuskimi autami bo spełniają funkcję, dzięki polaczkowatym kompleksom są niedrogie i można je wszędzie postawić bez obaw. To taki fajny samochód, że jak sam osobiście przytarłem o własna bramę to wyszedłem sprawdzić czy nie uszkodziłem bramy i pojechałem dalej. Jak sąsiad zrobił to samo w swoim dziełem sztuki marki Mercedes to biedny nocy nie przespał, lamentował dwa dni i popędził do warsztatu bo " no bo jak to k... wygląda". :laugh: :laugh: Oczywiście rozumiem, że posiadanie drogiego auta w sytuacjach biznesowych jest wskazane. Rozumiem też, że są ludzie których wydanie 300k na auto nie rujnuje. Spoko. Ale jeśli mam 50k na auto i mogę dostać coś nowego to wyj**ane mam po całości na polizingowce jeżdżone na longlajfach po 40k bez wymiany. W dupie mam te niemieckie perły z przebiegiem 160k :laugh: i wyprodukowaną na kolanie książką serwisową. Kurna, nowe Sandro za -40k jest dla mnie lepszą opcją. Oczywiście nie każdy musi podzielać moje zdanie, wedle uznania. :) P.S. Scenic po konfrontacji z bramą nadal ma bliznę, ale blizny zdobyte w boju nie szpecą. :biggrin:
  17. Na pacz a ja kupiłem piękną megankę. PL salon, pełna dokumentacja, sprawdzona w ASO i u znajomego diagnosty. I kosztowała sporo więcej niż inne używki. Ale też sporo mniej niż jej odpowiednik w DE. Mówimy o takiej z TUVem itd. Te w niemcowni były ok 6k droższe po przeliczeniu kursu Jak wygląda szukanie dobrej używki w DE i znalezienie klienta w PL który wyścieli różnicę w stosunku do oferty w PL?
  18. Tak tak... Biedny polaczek nie wie co to nowoczesne auto... :rolleyes: Wiesz co, powiem Tobie tak: mały pitol uwiera najbardziej. ;) Miałem okazję i Mercedesem, Hondą, Audi i rzeczonym Fiatem Tipo. Szczerze to wziąłbym nowe Tipo zamiast używki w/w marek. A dlatego, że jak już wyżej wspomniałem kmiotkom imponować nie muszę. Prestiż i podziw przechodniów mnie nie interesuje. Auto to sprzęt AGD a żyję w Polsce więc wolę Fiata niż Audi. Przerabiałem już posiadanie fajnego auta. Włącznie ze zwracaniem uwagi gdzie parkuję i takie tam. Przygody z gnojkami z kluczem w łapach nawet mi się nie chce opisywać. Mam takich co uciułali na swoją beemkę i sami pilnują przed sklepem, albo kobietę zostawiają w aucie. Albo kilka tysi AC a i tak ciągły stres o to dzieło sztuki. Kolega kupił takiego Fiata, jeździ, hamuje, skręca i można go zostawić na parkingu pod Tesco na tydzień i jak ptak na niego nie narobi, to w zasadzie nic się nie stanie. Oczywiście Fiat w porównaniu z Hondą małżonki wypada biedniej, bo nie zmienia sam świateł, znaków nie rozpoznaje... :rolleyes: Dzisiaj oferta nowych aut w przyzwoitej kasie jest wystarczająca, żeby nie musieć uganiać się za polizingowymi dojechanymi perełkami. :)
  19. Serwis BMW nie jest taki straszny jak go malują. ;) Fakt, że wymiana sprzęgła w bokserze "wygląda" strasznie jak spojrzeć na moto ale tak po prawdzie to tylko kilka śrub. :) W temacie, to powiem tyle, należy kupować co się komu podoba. To że dla mnie jest za duży, za ciężki i za drogi, to nie powód żeby kto inny nie miał nim sobie jeździć. To że można coś uszkodzić przy glebie nie jest żadnym argumentem, bo jak moto glebi to zawsze są straty. :dry: A co do przebiegów i usterek, to niemal zawsze działa zasada "jak dbasz tak masz". Słowo "dbasz" zamienne z "traktujesz". :)
  20. Niestety, chyba każdy z nas mniej lub bardziej uzależnia się od niektórych zabawek. ;) A żeby posadzić tyłek na szczycie góry i podziwiać widoki nie trzeba trzech baterii. Żeby podziwiać fajerwerki wystarczy na nie patrzeć, nie koniecznie przez ekran telefonu. Jakiś czas temu dotarło do mnie ze zaczynam oglądać świat przez telefon i aparat. :mellow: Tak samo z motocyklami, nie trzeba 200konnego sprzęta, żeby pojechać szybciej na Sce ani superturystycznego enduro, żeby pojechać do Chorwacji. :)
  21. WSK była dla ludzi przywykłych do przeciwności losu. ;) Dzisiaj, bez GPS, łączności satelitarnej z bazą, assistance i serwisu w każdej wiosce, strach pojechać na starówkę. Wyprawa po latte musi być zabezpieczona powerbąkiem, naładowanym telefonem, wielką szybą z deflektorem i ledowymi światłami na ogromnych gmolach. :laugh: Czasy ludzi ruszających na spotkanie z kumplami na drugim końcu Polski, z ilnką gazu w ręku i cieknącym silnikiem dawno minęły. O ile dobrze zrozumiałem sens wypowiedzi marka to wyjazd na Sycylię mógł się nie odbyć bo ABS nie działał. :blink: Może jestem dziwakiem ale nadal mogę jeździć motkiem bez ABSu, wyświetlacza biegów i kontrolki luzu. A na słoweńskich bocznych, nawet bardzo bocznych, drogach CBRka z trzema kuframi radziła sobie świetnie. Chociaż na szutrach sporotwe opony szału nie robiły a dziury były takie, że patrzyłem tylko czy owiewki i kufry jeszcze nie odpadły. :biggrin: Ale na takie drobiazgi są trytki i srebrna taśma. :laugh:
  22. Nie sądzę żeby koleżanka wiedziała jak wygląda nagrzewnica od Żuka, ale bankowo umie pisać. ;) W temacie szyby. Ostatnio kobieta przytargała taką do domu i byłem zmuszony to coś zamontować. Poszukałem w "przydasiach" plastikowe tulejki i tak to wygląda. Złoty sześćdziesiąt, oczywiście na niemieckiej autostradzie, luzik. Nawet za kamerkę na kasku nie ciągnęło. Tulejki mają 27mm.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...