Skocz do zawartości

Judas

Forumowicze
  • Postów

    530
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Judas

  1. Nie karmić trolla! Nie dość, że strach z wyra wyjść bo świat jest straszny, to jeszcze w necie ktoś może mieć inne zdanie. :laugh: Podłość ludzka nie zna granic. :rolleyes:
  2. Opony, napęd,klocki...śmietnik. Na co daje gwarancję? W jakim stanie są koła? Amorki? Była inspekcja silnika? Daje na to kwit? ;)
  3. 3 czy 4k nie wystarczą. Nawet jeśli sam sobie wszystko porobisz.
  4. Możliwe. :laugh: Nie pamiętam. Ogólnie staram się unikać dyskusji z wszelkiej maści intelektualnymi karłami ale czasem się nie da. I tak jak dyskusja z Tommo jest, uważam, ciekawa. Pokazuje, że co dla jednego jest sufitem dla drugiego podłogą, i fajnie bo dla mnie skok z samolotu oznaczałby wysranie ze strachu schabowego z pierwszej komunii, a dla Tommo to nic wielkiego. Ot, zwykła różnica poglądów i git. Ale jak czytam pierdoły o oponach, że poniżej 15 stopni słabo trzymają... :banghead: Szczęście, że kiedy niedawno zaczynałem jeździć na moto, w '93, nie było internetów. I kurna nikt mi takich ważnych rzeczy nie mówił. Kupiłem pierwszą MZetkę i napierałem dopóki śniegu nie było. Ujemna temperatura? Pikuś. Na Bigu... To była maszyna... Na mitasach 07, tylko do okna i zakład z pogodą, spadnie śnieg czy nie, decyzja i do pracy. Kilka razy przegrałem. :rolleyes: Nie tak dawno na MT07 w Bory Tucholskie, bo kolega miał tam coś, lecimy. +3, Roady 3, elegancko. Zeszły marzec, 7 stopni i jazdy testowe CBRka, pilot sporty michelina, no zajebiście. Zeszła zima wyposzczony kilkutygodniową przerwą, dzida do kumpla, na DRZecie. Na którymś z winkli sobie przypomniałem, że 2 stopnie tylko a oponki są na dziewiczym rejsie. Zestaw TKC/Mitas. :) A tu czytam, że jestem krok od katastrofy bo Adolfom wytłumaczono. Owszem, miałem raz opony które poniżej 15 bla bla bla, i były to pirelki ale to był jeden raz na tle wielu innych firm/modeli. Podsumowując swoje wypociny, współczuje świeżakom, bo wyciągnąć cenną informację jest obecnie bardzo trudno.
  5. I tak z jazdy zimą przeszliśmy do konstytucji. Tak myślę sobie żartem: SMOLEŃSK ku*wa!!! Był taki obrazek, łatwo go znajdziecie, Polska w pigułce. Panienki w lesie przy kapliczce. :-D
  6. Stare części... Mogą być od wszystkiegoo albo w takim stanie jak te w silniku. Faktury ze świeżą datą, przebiegiem/motogodzinami. Stary Kat może być problematyczny z dostępnością części, trzeba sprawdzić. Z crfami trochę się zapomniałem z budżetem 8k ale do nich jest wszystko. ;-)
  7. Z tym argumentem nie ma co się spierać. :biggrin: Popytaj w warsztatach, na torze wśród zawodników, szukaj czegoś z dokumentami na serwis. Nic innego nie jestem Tobie w stanie doradzić. Tak mnie teraz naszło... :rolleyes: Oberaj CRF 250X. OLX, Cubamoto chyba, Gniezno. Mają dwie sztuki. Może się Tobie spodobają. :)
  8. Cholera... :mellow: Bo miałem podkładkę na spust a teraz to już nie wiem czy mi się należy. :laugh: Chyba właśnie obśmiałem samego siebie. :biggrin: Pan od wyprasowanych skarpet... :laugh: :laugh: :laugh:
  9. Plan dobry, tyle ze przy tym budżecie i planach kupna moto na motogodziny to raczej więcej czasu spędzisz w warsztacie. Pochłonie to masę pieniędzy. Zobacz jaki olej i co ile trzeba go zmieniać. Ile czasu z tych godzin spędzisz na "dojazdówkach". Kolega tak kupił, tłok co 90h a 20 pykło zanim cokolwiek zrobił. :biggrin: Myślałeś może nad: https://www.olx.pl/oferta/kawasaki-klx250-zarejestrowany-oplacony-CID5-IDxiDF0.html#d0a8128557 Albo nowsze: https://www.otomoto.pl/oferta/kawasaki-klx-250-s9-ID6Btp17.html? Do nauki powinno starczyć. Była tez w stolicy chyba DR350 całkiem znośna.
  10. W sensie, że ja? Że spięty? :icon_eek: Zresztą jak tak mówisz to pewnie tak jest. :biggrin:
  11. Luzik. Nie tracę czasu, tym bardziej jeśli okazuję się pomocny. 450 to za mocne. Przerabiałem na sobie za mocny motocykl. Uwierz mi, to nie działa. A tak na ścisłość to do latania po łąkach potrzebujesz motka tak wymagającego serwisowo? Czemu nie chcesz duala jakiegoś?
  12. Losowe, Niedawno była koło mnie WR250 z fakturami za 8k z warsztatu. Nieczęsto się takie coś trafia ale jednak. I moto było chyba za 8,5k. Szukaj. Nic innego nie pozostało.
  13. Nie, nie będę dzwonić bo w najlepszym razie usłyszę co chcę usłyszeć. Po poszukiwaniach DRZety mam już dosyć. Szukaj takich ogłoszeń: https://www.olx.pl/oferta/zamienie-za-rower-zjazdowke-CID5-IDvtuJK.html#68b5a07c94 Są jakieś kwity na to co było robione. Jest szansa że może... Z naciskiem na "szansa".
  14. Mądrości życiowe na podstawie filmików z Rosji... Taaa... Nie siadaj na moto, bo zobacz na filmikach z Rosji co się może wydarzyć. Nie wsiadaj do auta, j/w Nie chodź w góry, j/w Nie pij wódki z kolegami, j/w Itd... Nie wychodź z domu bo Ciebie zgwałcą. Nie siedź w fotelu bo odcisków na dupie dostaniesz. Nie leż bo sufit Ci na głowę spadnie. Nie chodź do pracy bo się zestresujesz a stres jest niezdrowy. A jak już ktoś jednak postanowi zrobić Tobie krzywdę to napisz kredą na chodniku, żeby sobie poszedł. Kreda jest bezpieczniejsza niż broń.
  15. Natka, na szczęście nie mam pojęcia o kim mówisz. Obstawiam jakąś celebrytkę. Od czasu jak TV przeszła na sygnał cyfrowy nie dorobiłem się dekodera. Za to od czasu jak nauczyłem się czytać to czytam. Nawet jak jestem w pracy to mam jakiegoś ebooka a że wszyscy, słowo klucz :laugh: :laugh: , się gapią w telefony to nikt mi słowa nie powie. Bo jak kiedyś przyniosłem papierową to zjechali mnie jak... Tak czy owak czytanie poszerza horyzonty. A w tym kraju szersze horyzonty to zazwyczaj zgrzyt. :laugh:
  16. Przy tych sprzętach ocena stanu motocykla to w przypadku silnika tylko inspekcja. Resztę idzie oberać. Jak masz możliwość kupna motka, który znasz i wiesz co i jak było robione to już jakiś plus. Niekoniecznie pełen sukces ale jakaś szansa jest. Poszukaj w necie, są fajne kanały na YT, o serwisie fullcrossa. Popatrz w serwisówki i dowiedz się "czym to się je". Pogadaj z mechanikami.
  17. Na siłę, to próbujecie udowodnić, że robienie tego co się chce jest do dupy. A dlaczego jest do dupy? "Bo ja uważam, że..." Tommo, nagrałeś film jak jedziesz w deszczu 160km/h. Super, ja bym tak nie jechał więc co teraz, mam wylać na Ciebie beczkę szamba? Ch*j tam, podjąłeś decyzję, wykonałeś, żyjesz i zmontowałeś materiał. To wszystko. Ja bym tak nie jechał ale powiedz mi ile Ciebie to obchodzi jak jechałbym w tych warunkach? Pewnie mało... :laugh: I o to chodzi. :) Jeśli tak to odebrałeś to przepraszam, nie taki był sens wypowiedzi. :)
  18. Odwieczne pytanie. ;) Popatrz: Po co siedzę godzinami i te drobnostki maluję? Dla uznania w necie? Dla lajków? W dupie to mam. Robię bo lubię. :biggrin:
  19. A skok na spadochronie nie jest? Wchodzenie na 8tysięczniki to spacer? To są rzeczy na które stać, nie mówię o finansach, tylko niektórych. A zawsze lepiej należeć do niektórych niż być jak wszyscy. ;) Tak w temacie, to jest rozmowa w styczniowym ŚM z tym gościem co na Nordkapp pojechał zimą. Polecam. :)
  20. :laugh: :laugh: :laugh: Ale jaka satysfakcja później że jednak się dało. :) Podczas gdy szczekacze w tym czasie grzali sobie ci*ki przed komputerami. :laugh: Zawsze jak czytam te pierdy o tym jak to "nie można" albo wręcz "się nie da" to mam tego człowieka przed oczami: No ale czym innym jest pasja, czym innym letni lans na starówce i hejt przy latte. :rolleyes:
  21. Kiedyś usłyszałem bardzo trafny tekst odnośnie psów. A konkretnie ich inteligencji. "Tym mądrzejszy pies im mniej ma własnego zdania". Łapiesz ks? Jeśli nie to powiem tylko, że każdy robi co chce. Jeśli ma ktoś ochotę leżeć z gołą dupą na śniegu i się opalać, to jego piłka. Kąpać się w przeręblu albo jeździć zima na motocyklu, również ch*j komu do tego. I nie mów nam o wytłumaczeniu czegoś Niemcom bo to jest tresura. Jawohl!! Pamiętam jak na FB koleś wrzucił film. Przed marketem odstawił wózek ale nie wpiął go i nie zabrał monety. Przyszła fraulein i system jej się zawiesił. Zabrać wózek czy nie zabrać. I stoi z monetą w garści i dym z między uszu, bo jej "nie wytłumaczono" co w takiej sytuacji. :laugh:
  22. Nic nie myślę, no może to, że pchasz się w gips. WR ma rozrusznik elektryczny, ten zlepek już nie. 3 lata jeżdżenia niezawodnego? To musi być bogata historia serwisowa. Do sprawdzenia. Gdybym miał max 50km do niej pojechałbym pomęczyć sprzedającego. I najważniejsze to wysłuchać bajkę o stanie silnika. Jaka selekcja, ile godzin, kiedy zawory... I jak się zdecydujesz to lepiej miej zapas siana na remont. :biggrin:
  23. Tak, koszt OC i przeglądu jest raczej śmieszny, przy Funduszu Gwarancyjnym, jak Ciebie dupną na publicznej drodze. ;)
  24. Zarejestrowany, ubezpieczony ale tablicę, "która się urwała 10 minut temu", w plecaku. ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...