Skocz do zawartości

Rura_

Forumowicze
  • Postów

    1254
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Rura_

  1. Odpowiedź bardzo dobra i delikatna... Ja tam nie jestem tak delikatny i takim zwykłem pisać, żeby wrócili do szkoły podstawowej na naukę czytania ze zrozumieniem .. Wystarczy poczytać instrukcję obsługi i książkę serwisowom...
  2. Nie dyskutujcie z trollami, ponieważ sprowadzą Was do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem... Jeden je*aka-teoretyka i onanista-praktyka klaskał trolowi tiepier germańskiemu i ten teraz go osłania... A tak naprawdę to jeden teoretyk miał dać filmiki o szybkim slalomie robionym 70tką przez uczniów, a drugi miał zacząć jeździć i wprowadzać swoje "mądrości" w życie... Bo wiedzę teoretyczną zaczerpniętą z dobrych książek ma, ale nawet cytować z sensem nie potrafi... Teraz mu nie machają... Wot problem nie do przezwyciężenia i powód do trolowania... Nie dyskutujcie z nimi Pany, bo prądu szkoda...
  3. Bo niestety nowy dżapon, kiedy podepniesz mu kosz, staje się SAMem... Co innego stara dżawacha... Ta wychodziła z veloreksem i do niej nie jest problemem papierologicznym podpiąć kosz... po prostu takie pojazdy miały homologacyję na dwa ślady i wózek na zakupy powieszony na ramie z bokowca z kołem... a reszta wyjeżdża z fabryki jako jednoślad i jak przywiążesz coś z boku, to musisz udowodnić, że tak ma być... Te kińskie wynalazki Rometa mogą z koszmi latać, bo mają homo na ten Classic 400 czy jak to tam badziewie nazwać...
  4. Lub szybkim jeżdżeniu po ulicy i treningach ;). Do Kolegi "doświadczonego" "praktyka" - wybacz... ale może to niekoniecznie dobry pomysł z zakupem tego sprzętu jeżeli nie wiesz o podstawach... Ale co tam, nie mnie będzie bolało ... Oby się sprawdzał i nie robił problemów..
  5. Dlatego napisałem wcześniej : I już.
  6. A co za różnica? Cioper, nie cioper... Jak ładnie amor zamaskujesz to nikt się nie kapnie co to... Bo w nim się cienko da zrobić w główce o ile kojarzę... Dlatego po 20 latach jeżdżenia śmietnikami stwierdziłem, że przesiadam się na coś co skręca, hamuje, przyspiesza, a nie tylko ryczy ;). Edyta: a było to kupę lat temu i stwierdzam, że to dobra i przemyślana decyzja... Tzn. porzucenie "easy rider stajl" ;)
  7. To jedyne co mi przychodzi na myśl to łożyska ... Ale przy wymianie laczka zostało by raczej zauważone, że coś nie teges... Ciężarka z wyważenia nie zgubiłeś? Może za dużo (lub za mało z którejś strony) masz powieszone na zawiasie. Szyby, piórniki itp. potrafią czasami robić zgrzyt... Jak tu jest wsio oki to zostaje pomiar geometrii i stanu łożysk na wachaczu... A jak wsio oki, to pozostanie albo się przyzwyczaić i omijać zakres, albo amor skrętu (co pewniejsze). Edyta: łożyska w kole oczywiście...
  8. Opona przód... Jeżeli nie wymieniałeś, a ma delikatne bicie felgi, to może się okazać, że ma kord uszkodzony...
  9. Zmień na silnik bawary... W najgorszym razie piec Uralowy... Bo od MW wątpię żebyś dostał silniczek... A wieprzowy piec jest równie podatny na tuning, czy też jakąkolwiek inną zmianę parametrów jak miss puchlności na zostanie primabaleriną. .. W sumie może zostać po kilkunastu- kilkudziesięciu- latach. . Podobnie jak zmiana stopnia sprężania w wieprzowym piecyku... Czas ten sam... Nakład środków i pracy też...
  10. Tylko jaki ma sens zwiększanie stopnia sprężania w piecyku który nie wiadomo czy po odpaleniu od razu nie stanie? Adam Ci wyraźnie napisał co jest 5 z tym badziewnym silnikiem. I jak wcześniej ktoś zauważył, doprowadzenie tego szajsu do parametrów katalogowych to jest już osiągnięcie. Po dwóch próbach z badziewiem wróciłem jak najszybciej do dolnoołuka... Powodzenia...
  11. Można zwiększyć stopień .. Tylko w tym silniku to robota głupiego i nikt tego nie robi min. z powodu jaki podał Ci Adam tj. kiepskie materiały... Poza tym precyzja wykonania tego silnika jest... hmmmm... taka jakby budowlana... tj. z dokładnością do pół metra mniej więcej ;). Na kolyasce, lub szybciej na redmotorz popytaj, na tym drugim Koledzy co lubią porzeźbić siedzą... Z doświadczenia... Uszczelka won, planowanie głowicy, przeróbka tłoków coby gniazda pod wentyle zrobić, aby się miały grzybki gdzie schować... Ogólnie robota głupiego... Choć ja na dyplomie robiłem przekrój przez silnik wieśki kobuza... I nawet pędzony elekstrycznie i ruchomy.... 30 lat temu to było coś ;)
  12. A śmiej się na zdrowie... Jak kogoś nie stać - to nie kupuje - to nie jest tanie hobby i lepiej sobie to uświadomić wcześniej, niż po fakcie... A niech kupuje na zdrowie co chce... Gorzej jak będzie jakieś "W"... I wtedy dopiero obudzi się z ręką w latrynie po szyję... A dlaczego, to napisano wcześniej.
  13. Rura_

    WMMP 2018

    I dobrze... Nie wszyscy mają srajbuki.... ;) a
  14. Ba i z germańskim stunterem-kaskaderem nie jeździłeś ... Przyznaj się!
  15. No to jednak omal 40 kilo różnicy.... http://www.motogen.pl/Triumph-Street-Triple-675-R,7916.html To już wiem dlaczego napisałem wcześniej o krowach i tankowcach... ;) Trasa, ale solo, prawie tysiąc w jedną, była robiona bez stresu, tylko tankowania stałem... Do Mechelen i z powrotem. . ;) Edyta: przy Stricie różne źródła podawały różnie... Bo i 169 kilo widziałem i tutaj w linku masz 174 kg. To naprawdę jest rower z zajeżastymi zawiasami i heblami. . no i z zajebistym piecem... Nie zrozumie ktoś kto nie polata... ;)
  16. Limo jak sprzedałem Daytonę to chciałem kupić Spida... Przypadkiem miałem okazję przelecieć się Stritem R... I kupiłem Strita.. I uwierz mi: zapierdacza dużo weselej pomimo tylko 20 paru tam kilo różnicy, na te 20 quni mniej mocy... Tym naprawdę trzeba pojeździć jednym i drugim... Strit, szczególnie R, to zajebisty, mały zapierdal... znaczy zapierniczacz, a Spid przy nim to krowa o gracji tankowca.... O dżapskich śmietnikach nie wspomnę...
  17. KS wyjątkowo przyznam Ci rację, bo mądrze o dziwo napisałeś. Nasz "kolega" damianek robi z siebie kretyna koncertowo... to fakt... Na szybkim slalomie on zwalnia, jak można rozumieć to co narzeźbił o prędkościach. Normalnie miszcz śFiata.... Weź chłopcze, z niepełnym podstawowym, jak to sam określiłeś, nie kompromituj się więcej i nie udzielaj się w tematach które cię i twoje możliwości, tudzież wiedzę i umiejętności przerastają o wartości wręcz niezmierzalne....
  18. Nie dość że mitoman-fantasta, to jeszcze czytanie ze zrozumieniem szwankuje... W którym miejscu hikor przekręcił twoje słowa? Napisał wyraźnie, że dopiero 60 stwarza ci problem. Ty sam zacytowałeś swoje słowa, że 60 to blisko limitów. Pokaż następny miszczu jak to robisz... I na nowych laczkach w dodatku.... Nowych... Masakra...
  19. Był taki naukowiec swgo czasu... Co też przyspieszał ewolucję... Tylko czworonogów.... Kurde z germańska to nie wiem jak mu tam.... Ale z pogańska to jakoś od imienia... Hmmmm... Pawłow? I takie hasło dla naszego Fahrlehrera - odruch warunkowy...
  20. Chodzi raczej o obwarowania mocowe. Tak naprawdę to to będzie tylko wyglądało jak supermotek. Nauczy Cię niektórych odruchów i ogólnego zachowania i tyle... Lepiej pieniążki przeznaczyć na inne cele, chyba, że chcesz aby ta 1/8 litra była sprzętem docelowym. Wtedy inna rozmowa. A tak, jak kolega wcześniej napisał, taki ADV spokojnie da radę do nauczenia się i po zrobieniu pełnego A wskoczenia na większego konika. 2T odpadną właśnie przez moce, bo zablokowane nie jeżdżą tylko chleją jak głupie, a odblokowane nie łapią się na kategorie... I w razie "W" nie dość, że jedziesz bez uprawnień to jeszcze szybko ubezpieczyciele się wypinają i nie masz też głupiego OC.... A to może naprawdę zaboleć...
  21. Niestety moja przezajebistość przy twojej jest cienka jak pistolet na wodę przy Uzi... Mój ty Miszczu Nauczycielu Jazdy.... Czyli siu... (edytnę... bo nie chcę urażać...) instruktorze... Piszemy dla przypomnienia w języku polskim i na polskim forum.... O czym non stop zapominasz, podobnie jak były hamerykaniec w innym temacie ... I właśnie potwierdziłeś co napisałem... 1 - czyli obrona - reakcja wyćwiczonego hamowania i redukowania.. 2 - czyli atak - ominięcie i odwinięcie...
  22. Ma się tak, że jeżeli będziesz się uczył, uczył, uczył.... i uczył.... Aaaaa no i jeszcze uczył.... To mózg i reakcje przejmą kontrolę nad ciałem i nie dość, że zahamujesz. . To i zredukujesz.... I będziesz miał ciąg żeby ominąć... Ale komu ja to tłumaczę.... Takiemu Mistrzowi Świata ... Instruktorowi nad instruktorami.... Chodzącej Przezajebistości.... Mistrzu... Wybacz....
  23. Ale dlaczego? Baart ładnie wsio wyjaśnił... a to, że udzielają się mitomani-fantaści to już szczegół... Mnie osobiście rozwalił znaFFca Damian który nie ma pojęcia o czym pisze, myli pojęcia i jeszcze ma do wszystkich pretensje, że nie rozumieją... Masakra...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...