Skocz do zawartości

Rura_

Forumowicze
  • Postów

    1254
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Rura_

  1. Rura_

    Peugeot 307 kombi 06-07

    308 jest o rozmiar mniejsze od 307 w środku. Ostatnio miałem okazję jeździć, jak Żony 5008 był w serwisie na blacharkę zafundowaną przez uprzejmą Panią na parkingu. Masakrycznie małe auto w środku, szczególnie jak dzieciak ma jeździć w foteliku.
  2. Rura_

    Peugeot 307 kombi 06-07

    Je nie gadajcie, że tak źle z benzynami też jest. Żona miała 307 wypasioną w środku mocno, z najbardziej badziewnym silnikiem (nie wiem kto takie coś chciał, ale jej wepchnęli po dużym rabacie w salonie) 1,4 75 kuni. Na trasie po emerycku w 3 twarze nielekkie i z gratami na kilkudniowy wyjazd paliła poniżej 7. Fakt, że 130/h robiło spalanie w granicach 8 ;-). Ogólnie i ona i ja bardzo mile wspominamy to autko, bo nie licząc wymiany co jakiś czas żarówek mijania/długie i pozycji z tyłu, nic mu nie dolegało przez 5 lat. Jak wpadliśmy, że żarówki trzeba wymieniać kompletami to może z raz jeszcze zmienialiśmy z przodu, a z tyłu już w ogóle. Koleś ma hdi i lata nim już z 8 lat chyba (my zmieniliśmy, a on nie).
  3. znajomość rynku akcesoriów - jest bardzo szeroka doświadczenie w sprzedaży - jest w tym branża motocyklowa 6 czy 8 lat łatwości w tworzeniu relacji z klientem - tak właśnie ;-) posiadania prawa jazdy kat. A - jest od 28 lat dodatkowym atutem będzie znajomość programów finansowo-magazynowych - jest w tym biegła co najmniej kilku ;-). Kurde jestem idealnym kandydatem, ale za żadną kasę nie wyjadę do warsiaFFki :).
  4. Jeden z fajniejszych motocykli na jakich miałem okazję jeździć. Zrobiłem na takim koło 9 koła kilometrów podczas sezonu. Bardzo fajnie prowadzący się sprzęt, świetne hamulce, bardzo wygodna pozycja dla mnie była (191 cm mam ), mało chlał wachy. Z wad jak już wspomniano - szybko kończył mu się oddech, ale do spokojnego pomykania polecam. Co do rozruszników - standardowa przypadłość viragopochodnych, można leczyć wbrew pozorom ;-).
  5. Nieaktualne. Można usunąć.
  6. http://olx.pl/oferta/s-triumph-daytona-t595-oraz-hyosung-gt-125-CID5-ID8VELD.html Puszczam moją Babcię i do tego Hyosunga Żony. Moja Babcia z dwoma wydechami, oryginalny-akcesoryjny Triumph carbon torowy + Dominator z dB-killerem. Wszystko zrobione, powymieniane, mam książkę serwisową (założoną u mechanika który serwisował mi sprzęta). Powymieniane co się dało, min. pompa wody, filtr wachy (Mahle), końcówki metalowe na przewodach wachy i w zbiorniku, nowe uszczelki pod pompą wachy i na przewodach, nowy filtr oleju (jeszcze jeden nowy daję w gratisie), wymieniony płyn hamulcowy i chłodzący, zmienione kapcie na Pilot Powery (powinny jeszcze przekulać ze 2-3 koła, jak ktoś się na tor nie wybierze), filtr luft K&N wymyty i nasmarowany, świeczki ND nowe, nowe łożysko główki, zrobione smarowanie całego tylnego zawiasu+ wymiana jakiś drobiazgów, zestaw napędowy po przebiegu jakieś 6 koła, nawet nie wymagał naciągu jeszcze, zrobione luzy na wentylach i synchro przepustnic, dodaję do niej bagażnik pod centralkę (widoczny na którejś focie), sety passengera (bo jeździłem bez, też widoczne na zdjęciach), tak samo siedzenie (bo jeżdżę z zadupkiem), dodatkowe klocki przód HH po przebiegu 400 km (zdjąłem bo chciałem wypróbować inne i nie będę teraz zmieniał), zmienione simery zawiasu przód + oliwa, dodatkowo dodaję jakieś duperele typu wolne koło rozrusznika, zębata pośrednia, linki gazu i sprzęgła, pompa wody kompletna z walniętym simerem. Moto ma założone z przodu cartrige WP, kiera LSL, szyba czarna MRA. Z felerów: ciul holenderski od którego kupowałem zdrapał na zadupku "T595" z każdej strony razem z klarem (nie poprawiałem nic), ja załatwiłem w trakcie wymiany końcówek przewodów nalepkę na zbiorniku z lewej strony. Jedno pęknięcie pługa starsze od węgla i w sumie widoczne dopiero przy demontażu. Foty: https://www.facebook.com/DucatiTriumphSpeedDay/photos/pb.484531561594041.-2207520000.1423957103./713387272041801/?type=3&src=https%3A%2F%2Ffbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net%2Fhphotos-ak-xpf1%2Fv%2Ft1.0-9%2F10646614_713387272041801_5121414529104915887_n.jpg%3Foh%3D669e85ddeeb524463f001a43c432d234%26oe%3D555DF349%26__gda__%3D1431619363_ff896d2d32a8530b16dec43e522b5b0a&size=960%2C640&fbid=713387272041801 - z Dominatorem założonym https://imageshack.com/i/g9el55j - oryginał carbon + założone siedzenie i sety+ bagażnik https://imageshack.com/i/0n02pfj -tu z zadupkiem https://imageshack.com/i/10r8lmj - rozebrana jak robiłem jakieś pierdoły https://imageshack.com/i/mzrmwxj - to bez setów z oryginalnym wydechem. https://imageshack.com/i/mu60akj - z setami i zadupkiem + bagażnik. Aktualne zdjęcia jak coś na email. Cena 5500 zeta Do tego Hyosung GT 125 o taki: https://imageshack.com/i/nfdscn5650ij Po serwisie, dodaję nówkę aku (albo uformuję dla kupca, albo dam w kartonie, jak wola Pana/Pani będzie), rocznik 2008, przebieg niecałe 5 koła km, w sezonie 2014 zrobił 330 km i miał wymianę oleju zrobioną. Kupiony od firmy w której pracowałem, a która to przyciągnęła go z Francji po glebie (miał wtedy jakieś 2000-2500 km przebiegu). Wymienione łożysko główki i kiera (łożysko mam, kiera powinna być u mojego mechaniora, chyba, że dał ją komuś, bo skrzywienie naprawdę minimalne było, w sumie omalże prosta jest), nowe laczki Pirelli Sport Demon (może z 500 km przejechane, może trochę więcej, jest to do sprawdzenia, bo odnotowane w książce) - oryginalne Srinko (jeszcze z włosami) daję razem z nim. Przegląd ma, ubezpieczenie też (jedno i drugie jakoś czerwiec/lipiec 2015 - musiałbym sprawdzić), pali ze 3 litry jak się go kręci na czerwone pole na mieście, wsiadać jeździć, spokojnie jak ktoś ma B można katować. Fajny sprzęt bo ma te 15 kuni w Vce i potrafi pode mną (110 kg) polecieć te 130 licznikowe (czyli jakieś 110 - 115 faktyczne). Cena jak wyżej 5500 zeta. Albo obydwa z dopłatą wymienię na Daytonę 675 do jakiś 15 koła. W sumie dlatego chcę je sprzedać, moja z powodu iż będzie miała zakaz po porodzie jeżdżenia, to ze dwa lata nie pojeździ i szkoda, żeby jej maluch stał nieruszany, a ja chcę się przesiąść na 675. Najbardziej aktualne foty pojazdów, razem z przebiegami, fotami książeczek itp. na email.
  7. Jak chodzi "cudnie" na full przelocie, to musi mieć namieszane z mapami już. Bierz K&N'a i nie wnikaj. Dodatkowo kabelek OBD II i TuneECU do lapka ;-), będziesz mastach i sobie sam ustawisz co będziesz chciał i jak będziesz chciał.
  8. Spokojnie się zmieścisz, moto nie jest złe, tylko musisz pamiętać, że w nim się często serwis robi (co 4 tysiące kilosów konkretnie). https://imageshack.com/i/nfdscn5650ij - masz 191 i 110 kg na zwykłym GT, erka ma tylko śmietnik z przodu. Na maksa pode mną to pojechało 130 licznikowe (115 z gpsu), do tych 50-60 km/h spokojnie ze świateł startuje jak dobre 500 pod warunkiem, że pokręcisz pierwsze 3 biegi na czerwone pole i umiesz je szybko zmieniać. Mi nie palił nigdy więcej niż 3,3 litra przy jeżdżeniu z 0-1 gazem (znaczy zamknięty - otwarty na maksa). Jak Żona nim jeździ (w sumie to jej koń, ale nie mogę się oprzeć żeby jej nie podbierać na miasto), to jej pali niecałe 3 litry. Polecam zmianę opon na Pirelki Sport Demony - są dostępne w rozmiarach 110/70 i 150/70 - czyli takie jak trzeba, a na nich naprawdę można składać do bólu pojazd (znaczy w lewo i tak mocowanie stopki zaraz trze o asfalt ;-) ), zamykasz laczki bez problemy, na seryjnych szinko-srinko masz glebę jak w banku nawet jak będzie +30 stopni i susza. (na focie masz moto zaraz jak odebraliśmy, jeszcze deska była na ekspanderze przymocowana ;-) i na gooFnianych oponach, jednocześnie widać, jak blisko gleby jest ta nieszczęsna stopka).
  9. Moja Żona miała w swoim hujsungu Shinko. Z przodu bodaj 740, tył 741 czy jakoś tak. Na takich paździerzach ostatni raz jeździłem jakoś w latach 80tych, jak kupiłem junaka na oryginalnych oponach. Opony miały 3 tysiące nalatane, nie szło ich zamknąć w żaden sposób, ślizgały się na kartingu w każdych warunkach (obojętne ciepło/zimno, wilgotno/sucho), na pasie chociwelskim (stary awaryjny pas drogowo-startowy, przyczepność taka, że głowa małą, drze się tam opony jak nigdzie indziej chyba) nie szło tego też zamknąć w żaden sposób. Zamiana w bzyku na Pirelki Sport Demony spowodowała, że przestałem się bać na to wsiadać. Te paździerze zostawiłem sobie w garażu, jakbyśmy się pozbywali jej maleństwa, coby je ofiarować przyszłemu, szczęśliwemu nabywcy, opony praktycznie nie starte, z włosami na bokach ;-). Nikomu tego modelu przynajmniej nie polecę, producenta też nie.
  10. Hyosung GT125. Gabarytowo nie wiem czy nie małe wiadro, a przynajmniej naked, prawie 15 kucy i daje radę poruszać się do przodu nawet w dwie osoby (niemałe i nie lekkie ;-) ).
  11. Piękne :icon_mrgreen: Szkoda, że niektórzy nie zrozumieją ironii choćby podeszłą z bliska i kopnęła w 4 litery :).
  12. Nie ma wymogu automatu. 11 kW, 125 ccm i 0,1 kW na kg. Ze 125 celowałbym albo w małe Varadero (enduro), albo w Hyosunga GT (naked). Na obu osobnicy ponad 190 wyglądają w mirę jak ludzie i oba dają radę jeśli chodzi o jakieś tam poruszanie się do przodu ;-). Co do ciuchów, o ile część rzeczy można poszukać na necie, lub w outletach(czasami naprawdę fajne rzeczy można wyrwać), o tyle z kaskami nie ma żartów, nie da się kupić bez przymiarki. Można zmierzyć i poszukać na necie odpowiednika, ale nie radę kupować "bo fajny i fajna cena". Tak samo nie kupujcie używek, choćby nie wiem jak były zachwalane.
  13. Ja w Daytonie mieniałem łożyska, dół stożek, góra standardowe 6205. Dałem niecałą stówę za wypasione łożyska, a nie jakiś badziew za półtorej stówy z pazzegro, te all bals czy jak im tam... Stożka na górę nie dobrałem, bo tak samo jak u Ciebie za mało miejca było na niego. Trudno częściej przyjdzie regulować luz i częściej je mieniać, nic na to nie poradzę.
  14. Paragon znając życie i siebie samego wyleciał już dawno temu w trakcie robienia porządków. Żona może i by znalazła wyciąg z karty, gdzie i ile było płacone, ale niewarta skórka za wyprawkę. Napy kupiłem sobie sam po parę zeta (pamiętam jeszcze ze szkoy jak posługiwać się czujnikiem typu młotek i punktaczkiem), rzepa znajoma wzięła gratis na warsztat i kosztowało mnie to ładny uśmiech i konieczność wysłuchania tyrady o ogólnym stosunku do świata itp. Chodz o inny fakt, gdybym miał za każdym razem słać, lub wozić do Gorzowa, gdzie kupowałem, na gwarancję, to kupiłbym sobie pewnie jakiś trochę więcej warty ciuch. Waszą odzież potraktowałem jako wybór chwili i zło konieczne, bo nic innego w tej cenie (jak mi się w momencie zakupu wydawało) w okolicy nie było. Później okazało się, że się myliłem - trudno moja strata. Miałem nadzieję, patrząc na wykonanie i mając jakieś tam doświadczenie w handlu motocyklowymi duperelami, że pożyje trochę dłużej bez stresu... myliłem się - znowu mój błąd. Teraz powoli idzie w odstawkę zamieniana innymi produktami i będzie mi służyła tylko do jazd na weteranach i tyle. Ma niezaprzeczale plusy jak to, że można dobrać sobie rozmiar odpowiednio i to, że nie puściły żadne szwy jak na razie trzymające ciuch w kupie. Mam nadzieję, że nie będę miał okazji robić crash testów ;-). Po prostu drobiazgi spowodowały taki ogólny niesmak, bo co dwa-trzy wyjazdy coś... duperela, ale zawsze.
  15. I co odszczekasz teraz? Czy przeprosisz może? http://www.lublin112.pl/atak-choroby-przyczyna-tragicznej-smierci-kursanta-ul-hutniczej/
  16. Następny hit w poszukiwaniach... "bezwypadkowy" złożony z chyba 3ech ER6n http://otomoto.pl/kawasaki-er-650-M3690690.html :). Rama, sety, golenie wahacz - wsio z innej parafii dla nie kumających.
  17. Ta Hendersona to nisko temperaturowa, nie polecam na tor. A tak to Brubeck, Webster, Snickers, HollyHansen i jeszcze chyba ze 2 marki (nie wiem czy ten niby Henderson też przypadkiem nie od nich jest) - to jeden pies - producent Filati Polska ;-). Dobra bielizna ogólnie, tylko szukaj sobie jakiejś bielizny bardziej z coolmaksem, albo czymś podobnym.
  18. Dzisiaj oglądałem to: http://olx.pl/oferta/kawasaki-er6n-CID5-ID61sf5.html Szuka Koleżanka moto, zadzwoniła, oczywiście moto pełen wypas, nówka sztuka, bezwypadkowy, nielakierowany itp.. itd. A Kolega miał to nieszczęście, że pojechałem na to rzucić okiem. Na miejscu - Motocykl po glebie grubej na prawą stronę, później powtórzona co najmniej jedna gleba na tą samą. Całość lakierowana, brak części oryginalnych śrub, spawany plastik lewa strona pod zbiornikiem, zbiornik krzywo leży na ramie, pęknięty spaw na ramie z prawej strony nad osłoną chłodnicy, problem ze zdjęciem/założeniem siedzenia (ślady na ramie wskazują, że coś jest krzywo tam), brak uchwytów dla pasażera, krzywy przód, pomimo wypuszczenia prawej lagi, koło leci dalej w lewo, prostowana kierownica nadal krzywa jak baranie rogi, ślady na prawej ladze w miejscu wejścia w półkę po prostowaniu/lub wygięciu (widać w wycięciu półki, między śrubami skręcającymi), ślad na prawej goleni po glebie, tarcze hamulcowe nieodpowiadające modelowi lakierowania (powinny być z czarnym środkiem przy tym malowaniu) i zbyt świeże jak na przebieg. Przebieg podejrzewam, że większy co najmniej o jakieś 50-100%. Hamulec z przodu nie dość, że zapowietrzony, to słabo trzymający, linka sprzęgła do wymiany, wywalony kosz sprzęgła, zaczyna hałasować łańcuch rozrządu, ślady po lakierowaniu/naprawie na prawym deklu silnika. Więcej nie oglądałem, bo po prostu nie było sensu i czasu mi było szkoda.
  19. I co z tego? Na jakim biegu jechał? Może wiesz? Bo DOBRE szkoły proszą o zakup i jazdę w dobrych, atestowanych kaskach własnych. Do tego jak ktoś myśli, to sam na to wpada - więc proszę nie winić systemu. UWAGA! Wszyscy na Gladiusach świeżo po kursie proszę zaprzestać jazdy po drogach publicznych - to są motocykle tylko i wyłącznie na tor. Pomyśl czasem... Co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości. Dlaczego jak byłeś taki rozsądny, to kupiłeś na pierwsze moto dużego konia? A co do uczenia, już całkiem sporo czasu szkoły nauki jazdy prowadzą jazdy doszkalające po kursie. I wiesz co jest najlepsze - pies z kulawą nogą omal się nie pytał do niedawna o taką ofertę, a i teraz jakoś sytuacja sie nie poprawiłą diametralnie - znaczy sami mistrzowie kierownicy po zdanym egzaminie są... Ech... A wpadłeś na to, że szkoły najczęściej mają RÓŻNE motocykle? I ze znanych mi instruktorów ŻADEN nie sadza na początku kursanta na nic większego niż sr125? Choćby po to, żeby zobaczyć co się będzie działo i dla własnego - instruktora - spokoju. Szkoły jak chcą potrafią ominąć niektóre przepisy i nikomu nie dzieje się krzywda. W tym nieszczęśliwym wypadku zginął człowiek, a rada mędrców doszukuje się dna, pod dnem, za dnem i jeszcze 3go dna. Ktoś jechał z nim, siedział w jego głowie, a może choć na tym motocyklu? Może tak zaprzestać snucia teorii z tyłka wyjętych i obciążania kogo się da? Obawiam się, że tego kto naprawdę zawinił, czy też co zawiniło, nie dowiemy się już niestety, ponieważ jedyna osoba która nam mogła o tym opowiedzieć nie żyje i tyle. Może to choć uszanujcie.
  20. Siedzi, ten sam co w aprilce, tylko wentyli ma mniej. Ale co to ma do rzeczy? Znając życie, to wymiana panewek, z kosztami szlifu, rozbiórki i poskładania + uszczelki i inne pierdoły co wyjdą i taniej wyjdzie kupić jakiś silnik na który ktoś da jakąkolwiek gwarancję, albo który będzie można posłuchać przed zakupem.
  21. Koleś ma to na faplu i działa. Bardzo fajna apka (akurat u mnie latało na xperii i szajsungu).
  22. A ja ostatnio przetestowałem smalec NIgrina kupiony za 2 dychy w Reaku, albo innym Careforze na stoisku rowerowym. I powiem tak - rewelacja. Siedział na łańcuchu w Daytonie ponad 800 km, fela czysta, zero śladów odrzutu z łańcucha. Zrobiłem koło 120-150 km na torze w Poznaniu, dodatkowo dojazd ze Szczecina i powrót. Droga powrotna 100% w deszczu. Naprawdę, za tą cenę jest bezkonkurencyjny. Oczywiście najpierw łańcuch myju, myju.. później psiku, psiku - obie operacje po powrocie do garażu, choć ostatnio zdarzyło mi się robić je przed wyjazdem i po popsikaniu i spaleniu fajana, wsiadłem, pojechałem i koło nadal jest czyste. Taki smar: http://www.moto-opinie.info/?action=show&id_produktu=1324
  23. Tak się wahałem czy pisać, ale w sumie byłoby nieuczciwie wobec Kolegów/Koleżanek odwiedzających to forum nie podzielić się spostrzeżeniami. Z ogłoszenia: http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/167838-s-kawasaki-ninja-250r-pl/ I teraz tak: Patrząc na zdjęcie: http://img36.olx.pl/images_tablicapl/145254105_5_644x461_kawasaki-ninja-250-r-2010r-jedyna-taka-pl-wielkopolskie_rev002.jpg Wybitnie ułożenie kierownicy sugeruje skręcenie koła w lewo... Natomiast tutaj: http://img34.olx.pl/images_tablicapl/145254105_3_644x461_kawasaki-ninja-250-r-2010r-jedyna-taka-pl-sportowy_rev002.jpg koło patrzy w prawo i nie leży w osi motocykla, a kiera nadal patrzy w lewą stronę... Poza tym ślady na goleni sugerujące jakieś zdarzenie losowe też są... Uwagi dla chętnych do zakupu tego: radzę pojechać z kimś kto się zna, a sam sprzęt zawlec gdzieś na pomiar geometrii, bo IMHO stan techniczny od zadowalającego znacznie odbiega w przypadku tego pojazdu. Czysto z ciekawości na te ogłoszenie zerknąłem, bo kumpela szuka czegoś w tym stylu, za taką kasę mniej więcej...
  24. U mnie opinia negatywna o ich produktach się pogłębia. Poleciał następny zatrzask w spodniach tym razem (a uważałem, żeby nie ciągac, tylko podważać), zaczynają się pruć rzepy. Podszewka się mechaci i przeciera od bielizny termoaktywnej! To naprawdę jest taniocha, a dokładając dosłownie parę złoty, można kupić lepsze rzeczy.
  25. Denso zeszły na psy ostatnio. A skąd się biorą takie opinie - ogólnie ngki są wrażliwe na dobrze wygrzanie, szczególnie na początku użytkowania. Większość ludzi nie zwraca na to uwagi, a później są jęki. I ngk i denso mają nawet na pudełkach narzeźbione, żeby koneicznie wygrzać na poczatku. Jak chinol zabija świece, to trzeba potestować z ciepłotami. Albo 6, albo 7 i sprawdzić czy ma być z opornikiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...