enduromaster

opiłki opiłkami, pompa oleju też ma coś do powiedzenia jak i pasowanie nowych elementów lubie przed montażem wszystko pomierzyć i w przypadku chińskich tanich cylindrów ,3 na 5 nie nadaje się do niczego

chyba o czymś zapomniałeś http://www.hondatwins.net/forums/attachments/20498d1358215741-engine-gearbox-noise-cm-450-201_4194.jpg pytanie tylko po co to odkręcałeś przy wymianie panewek i jakie były objawy że naszło na wymianę

kupiłbyś orlena albo lotosa a nie ruskich wspierasz

prawda leży po środku z tymi wymianami to się trzeba zastanowić, jeszcze niedawno też tak sądziłem że jak dobre to nic nie trzeba ale jednak taniej wychodzi wymienić po X czasie niż doprowadzić do awarii :D

to jest właśnie to pod 50tys to powinny bez większej łaski dobić 125ki w 2t

za dużo opowiadania i tłumaczenia , tak ma być, im większa pojemność bardziej przelotowy wydech tym większy efekt zjawiska falowego

nie maksymalnym a znacznym przyrostem momentu i mocą maksymalną zresztą czuć pod tyłkiem że obroty są za niskie i silnik prosi o redukcję

ja sobie pospawałem ze złomu, może ze 150zł wyniosło z malowaniem w zasadzie tylko mocnego lewarka pracuje, podnośnik z iveco 3.5T świetnie sobie radzi, w te chińskie 12ton to jakoś nie wierze, mam siłownik niby 8 tonowy ale ten z ivana nie wydaje się słabszy i napewno precyzyjniej się go pompuje

zmierzyłeś tak jakby był tam był zwykły otwór 19x1

dlatego trzeba włożyć jeszcze do środka tulejkę tak jak pisałem wyżej obsługiwać klucz pneumatyczny też trzeba umieć

cc700 nie miało silnika z bisa ? według mnie fiatowskie silniki to jednak zajebiście pancerne jednostki, bez oleju, bez chłodzenia robią setki kilometrów ale niestety jakie auto takie traktowanie

do wymiany a z tym toczeniem to miałem na myśli wyrównanie tych zadziorów co tam widać

to nie będzie działać na innych kołach, muszą być te na których łańcuszek się ułożył już to przerabiałem i tylko nerwy były

dałbym to do delikatnego przetoczenia "rantu"

a tulejka dystansowa przeżyła czy ją obdarło na brzegach ?

powodzenia z samym powietrzem jak weszła mocna korozja dobre szczypce i trzeba tłoczkiem kręcić z jednoczesnym wyciąganiem a powietrzem pomagać

a ten jednorożec nazywa się ?

angielskie pochodzenie to pewnie i prędkość w milach 220mil/h to będzie ponad 350km/h szatan nie motór :laugh:

możesz próbować wkrętami ale jest bardzo cienka granica do uszkodzenia któreś strony lagę spróbuj rozkręcić uprzednio wkładając pod korek tuleję najwyższą jaką dasz radę, sprężyna dociśnie tłumik i pneumat na maksymalnym ciśnieniu to ruszy

ja się pierwszy raz spotkałem z analizatorem w tym roku, z ojcem jeździłem na przeglądy gdzieś od 98r a później już samemu zdziwko było ale padlina prawie na ojro 5 się załapała, a nawet egera nie ma, tylko najzwyklejsze 4 katalizatory :cool: a dpf wyciąć i virusa, ale nie tam gdzie to robią za 600zł, auto trzeba dostroić a nie wgrywać gotową mapę

przepoleruj gniazda zaworków wacikiem do uszu zapewne masz gumowe stożki na iglicach i przy ręcznym dociśnięciu jest dobrze natomiast sam pływak nie daje rady miałem identycznie, gaźniki wymyte i odstawione na półke a po 5 miesiącach po złożeniu silnika potop

tico ? nie, za darmo bym nie chciał, a propo ssania to wystarczy zalać dobry płyn pod korek chłodnicy i do wyrównawczego pod górną kreskę i problem z głowy jak stary diesel to z ciekawości bym pojeździł charade

zamienione wałki ?

musi być podpięte, przez ten bąbel idzie na bieżąco paliwo

wzuć foto podglądowe generalnie w jeździe to nie jest potrzebne