01kriters

Prawda, prawda. póki co ustawa jest na poziomie projektu. http://www.mtib.gov.pl/projektyustaw/1328.html

Pełen wypas by był w przyapdku gdyby komputerek zapisywał prędkość w każdej jednostce czasu. A dane byłyby przedstawiane w formie wykresu czyli np. x to czas a y prędkość. :icon_biggrin: ps. bardzo ciekaw jestem jak to działa w praktyce http://handheld.softpedia.com/get/Business...mer-12090.shtml

Niektóre debetówki działają w systemie PayPal, a jak nie zawsze pozostaje tradycyjny przelew... pzdr.

Kosa załóż soibe konto i problem będziesz miał z głowy...

Ja myśle że to wszystko nieprawda co Ty piszesz. Takie szybkie samochody nie istnieją, chyba że na filmach!!!.

Nie wiem dlaczego u Ciebie mogłaby puszkodzić się panewka, ale jednym z powodów mogła być częsta jazda na kole.Podam Ci przykład: Mój znajomy (tak samo jak Ty posiada Rf tylko że 900) lubił sobie pojeździć na gumie, aż do momentu właśnie kiedy posypał mu się silnik. Objawy były bardzo podobne, kwestią czasu było kiedy stanął mu silnik. Dodam że właściciel owej Rf wyjątkowo dbał o serwis, nie katował nadzwyczjanie sprzęta, jedyną jego bolączką było owe nieszczęsne gumowanie. W Serwisie powiedzieli mu że właśnie Rf żle znosi jazde na gumie i często jest to powodem uszkodzenia panewki. Nie wiem co dokładnie w serwisie robili ale wydał wiele $$ ( 3 czy 4 tys zł). Poszukaj na Ebay.de silników, wprawdzie nigdy nie masz pewności że też nie są zajeźdżone ale czasami można coś fajnego znaleźć.

A czy ja się dziwie?? Dziwie się tylko czemu porównujesz Rossiego do idiotów z BMW... Co Ciebie obchodzi jakiego on (ten koleś na filmie) ma sponsora, najlepiej będzie jak każdy zajmie się swoim sponsorem i swoimi pieniędzmi..

Tzn. że Rossiego też można porównać do tych idiotów z BMW?? Palenie paleniu gumy nie równe... oczywiście koleś na filmie nie popisał się niczym nadzwyczajnym, taka zwykla błazenada. Osobiście do takich zabaw szkoda mi sprzęta i tego nie praktykuje ale nie popadajmy w skrajność... Rozumiem też, że pewnie według Ciebie najlepiej jest jeździć zgodnie z instrukcją, tam wszystko jest napisane przy jakich obrotach bieg zmieniać itd. :icon_razz: pzdr.

A ha no więc odpowiadam np. http://www.grandysduo.com.pl/treningi.html pzdr.

Ale pytasz się poważnie?? Czy tylko żartujesz?? Bo przecież z Poznania jesteś...

Coś takiego znalazłem o jeździe we mgle autor: James R. Davis Czy kiedykolwiek musiałeś jechać we mgle? Pamiętam wiele moich przejazdów pomiędzy L.A. i San Francisco, podczas których nagle otaczała mnie mgła. Było to trochę straszne - z kilku powodów. Jeśli nie widzisz drogi na '2 sekundy' przed sobą - oczywiście powinieneś zsiąść z motocykla. Z tym niewielu się nie zgadza. A zatem, co jest przyczyną wypadków, które się zdarzają podczas jazdy przy ograniczonej widoczności. Poza tym, co uważamy za główne ryzyko (że wjedziesz na coś, czego nie było widać, lub, że ktoś wjedzie na Ciebie - z tych samych przyczyn), uważam, że największym problemem, który może się przytrafić jest to, ze 'położysz' motocykl - pozornie bez powodu. Jednakże jest w tym sens. Przy ograniczonej widoczności nie widzisz horyzontu. Mijane drzewa dają Ci poczucie pionu, choć nie zawsze dokładnie. Jakkolwiek - jeśli jesteś w zakręcie i musisz się szybko zatrzymać, nie masz możliwości ocenić, czy motocykl jest już ustawiony pionowo gdy się zatrzymałeś! Zanim się zorientujesz, motocykl się przewróci i nie zdążysz go powstrzymać. Wszystko to z powodu, że nie widzisz horyzontu (nawet, jeśli nie patrzysz świadomie na niego, aby wyznaczać pion). Kto by pomyślał? Innym fenomenem, na który zwrócono mi uwagę ostatnio, że badania wykazały, iż kierowcy mają tendencję do przyspieszania podczas jazdy we mgle. Nie wiedziałem o tym i nie przypominam sobie tego z własnej praktyki, ale rozumiem, jak to może się dziać. Rzadko spoglądamy na prędkościomierz, ponieważ możemy - mając jakiekolwiek doświadczenie - ocenić prędkość jazdy na podstawie przesuwającego się otoczenia. We mgle ocena prędkości na tej podstawie jest nieprawidłowa.

Jeśli chcesz sprawdzicz czy rama jest prosta musisz pojechać na laserowe badanie ramy . A takie sprawdzanie po śladzie na piasku, czy też inne badanie wzrokowe nie ma najmniejszego sensu... Jeśli chodzi o inne powody samoczynnego skręcania motocykla to: - Krzywo ustawione lagi na półkach, - Niesymetryczne ustawienie tylnego koła ( związane z regulacją łańcucha napędowego)

Każda złotówka wydana na rekawice Alpine Stars MotoGP Plus jest warta tego. Skóra mięciutka, nigdzie nie pęka, szwy nie puszczają, nawet przezyły spotkanie z asflatem przy prędkości dużo powyzej 100 km/h i nadal nie widać po nich śladu zmęczenia. Polecam

Jeśli ktoś zamierza wybrać się motocyklem, polecam dobrze zabezpieczyć motocykl - szczególnie na parkingu hotelowym. Na parkingu przy torze raczej jest spokojnie, przy wyjeździe policja sprawdza każdemu dokumenty. Co do samego wyścigu - zaj..sta sprawa, motocykl motoGp w akcji to istna bajka. W TV tego nie dostaniesz, nie czuć zapachu spalin ( o ile blisko się podejdzie :buttrock: ) , nie słychać wspaniełego dźwięku maszyn. No i droga motocyklem z Warszawy jest świetna. 6h bez większego napinania i jesteś na miejscu.

Nawet jeśli ten koleś co przeżył był pijany podczas tego wypadku, to przez noc zdążył wytrzeźwieć. Ciekawe czy mieli pozakładane kaski??

A co ma niby się stać?. Przecież tylko licznik zostanie odblokowany, v-max motocykla się nie zmieni.

Moim zdaniem czasami warto posłuchać kogoś kto ma większe doświadczenie od nas i inaczej całą sytuacje widzi. Nawiasem - ilość przebytych gleb nie jest wyznacznikiem doświadczenia!!. Nie uważam też, że najlepszą nauką jest wyciąganie wniosków z własnych błędłów, zawsze za wczasu lepiej przeanalizować czyjś wypadek i postarać się żeby następnym razem nas to nie spotkało ... Takie jest przysłowie "Mądry Polak po szkodzie".

Więc jakie jeszcze można zaproponować zamiast EBC HH, bo przy obecnych Nissinach Niebieskich nie czuje się zbyt komfortowo (bezpiecznie) i zamierzam je zmienić. Czerwone Nissiny ? Złote Nissiny ?

Na jakiej podstawie wysuwasz takie wnioski??

Nie trzeba mieć skończonych studiów, wystarczy 7 klas podstawówki. Po pierwsze, Zakładając konto na forum zgadzasz się przestrzegać regulamin ( tzn. pisać poprawną polszczyzną). A jak się nie podoba to droga zawsze jest wolna. Po drugie pamiętaj że jego posty mogą być czytane przez młodych ludzi, którzy mogą nabawić się złych nawyków i kopiować te byki w swoich wypracowaniach. Po trzecie mieszkanie poza granicami Polski nie zwalania z poprawnego pisania. Patrząc zresztą na forumowiczów mieszkających poza granicami RP nie widzę żeby mieli jakiekolwiek problemy. Po czwarte to nie jest żadna dysortografia, tylko zwykłe pospolite lenistwo i brak szacunku dla innych forumowiczów. Błędy też zdarza mi się robić ale takiego niechlujstwa jakie uprawia Adamejro nie można tolerować. Pozdrawiam i liczę że Adamejro trochę zastanowi się nad swoją pisownią.

Nie staje się z boku, czy też za samochodem, tylko przed na Pole position. :)

Nie jestem zwolennikiem takich przeróbek. Żeby się potem nie okazało że motocykl wydaje odgłosy podobne co w Wartburgu.

FAT wydaje mi się że rozwiązania skądś muszą być przenoszone i nie wierze że doświadczenie zdobyte w MotoGP czy w WSBK ( WSS) przez Honde nie zostało w jakikolwiek sposób wykorzystane w motocyklach seryjnych. A tak serio to Kawasaki ani nie widać w WSBK ani w WSS anie w MotoGP. Na pocieszenie. Pewnie gdzieś ktoś stworzył puchar Kawasaki i tam zielone zawsze wygrywa :D

Odechciewa się jeździć wśród tych pacanów. Szczególnie że w takim przypadku nie mamy żadnych szans z puszką...

Powiem Ci jak ja to widze. Od strony technicznej nie wiem jaki ma to wpływ na żywotnośc skrzyni. Jeśli jednak to się tyczy codziennej jazdy to przy redukcji biegów utrzymując silnik na wysokich obrotach nie wyobrażam sobie jazdy bez przegazówki. Jeśli właśnie podczas silnego hamowania ( gdy większość ciężaru przeniesiona jest na przednie koło ) i redukcji biegów nie dodam lekko gazu momentalnie koło zaczyna podskakiwać, łańcuch szarpać co w rezultacie znacznie wydłuża okres zmiany biegów i wydłuża drogę hamowania. Pozornie sprawa wydaje się banalna, niestety tak nie jest i dlatego nie można jej bagatelizować.