kleber

Ja mam tego polandexa i jest rewelacyjny polecam. Naprawde dobra rzecz.

A ja takie pytanko zapodam co myślicie o starcie Dąbrowskiego- chodzi mi o to że chyba nie jest w pełni sił już raz pojechał Dakar z kontuzją i zdaje się że dość szybko się wycofał. Ja wolałbym zobaczyć jakiegoś młodego gniewnego w akcji zamiast kontuzjowanego weterana z nazwiskiem. Osobiście śledze i kibicuje Carlosowi Sainzowi w VW moj ulubiony kierowca jeszcze z WRC mam nadzieje że nieźle się spisze. Pozdrowienia dla wszystkich miłośników Dakaru.

A teraz najlepsze dla Was w firmie MAXIM można zamówić DARMOWE próbki pastylek czytników itd. Dallas Mam nadzieje że ktoś skorzysta :) :)

A ten laptimer z jaką dokładnością miałby działać? I dataloger rozumiem że jest to coś co pozwoli zrzucić uzyskane wyniki okrążeń na kompa(tel) sorki za może banalne pytania ale nie wiem. I jeszcze jedna sprawa czy start/stop dokonuje kierowca czy sam układ w momencie przejechania obok wybranego miejsca na torze. A i jeszcze ile wyników czasów okrążeń na wyświetlaczu.

No wiec mamy już niejaki zarys. Na początku chciałbym zacząć od rzeczy najprościej dostępnych i programowalnych. Czyli zegar, data, obroty, temperatura zewnętrzna silnika, pastylka dallasa jako klucz do zapłonu + prosty alarm. Następnie przemyślana rozbudowa. Układ będzie (prawdopodobnie) na jakimś procku AVR napisany zdecydowanie w C, wyświetlacz LCD typowy 4*20znaków napewno nie z komórki- może graficzny ale raczej alfanumeryczny. Chciałbym rozpocząć projekt od prostej wersji funkcjonalnej którą udoskonalałbym w miare potrzeb i możliwości.

Wiem ks-rider że na pewno będzie lepiej dla wiekszości zastosować komputerek rowerowy. Ja chce zrobić to bardziej pod kątem mojej pracy dyplomowej za rok i może wtedy doda się jakiś interfejs na USB + program prosty na kompa który pozwoliłby zczytać dane z odbytej jazdy(trasy) i pozwoliłby stworzyć swoiste archiwum jazd. Myśle że byłoby to użyteczne dla wielu osób. Zdaje sobie sprawe że czeka mnie duuużo pracy, a chciałbym żeby komputerek był w miare uniwersalny co dodatkowo komplikuje sprawe.

Chce zaprojektować i wykonać coś w rodzaju komputera do moto. Bardzo brakuje mi w moim sprzęciku takich info jak godzina, data, itp. Komputerek pełnił by też funkcje alarmu (pastylka Dallas) jako drugi klucz do odpalenia. I teraz moje pytanie co Wy chcielibyście jeszcze w czymś takim mieć, jakie funkcje powinien jeszcze mosiadać. Ponieważ chce wykorzystać wyświetlacz ciekłokrystaliczny LCD z podświetlaniem będzie dużo miejsca do wyświetlania wszelakich informacji.

Nie jest to przypadkiem stopka z WSKi. Pozdrawiam (moge sie mylić).

To może od tej strony zadam pytanie. Dlaczego producenci samochodów nie montują seryjnie takich urządzeń(zazwyczaj) ??? Przecież przy kwotach rzędu kikudziesięciu tyś 400zł to śmiech. Prosze o ciekawe i dobrze uargumentowane teorie spiskowe. :D

Nie mowie że wiem lepiej ale koledzy Janciownik i Buba6 czy nie zauważacie że piszecie o ekstremalnym tuningu gdzie moce osiągane przez silniki jak i koszt budowy - kupna takiego pojazdu są ogromne. W takich wypadkach zapewne urządzenie to staje się nieozownym elementem pojazdu. Ale nie sądze że jest ono super konieczne w NORMALNEJ eksploatacji.

olek89 jeśli tunig będzie profesjonalny to powinien objąć również hamulce i zawieszenie. Ale sens tuningowania Simsona, chyba że ktoś lubi :bigrazz: PS.Miałem malana który jeździł 150-160km/h ale już jestem wyleczony z tego typu wynalazków.

Yamaha XTZ 660 Tenere ale mam nadzieje zmienić już niedługo.

Ja może nie wniose nic do wątku ale nigdy przenigdy nie siadłbym na moto w kasku typu otwartego. Moja dziewczyna miała poważny wypadek wprawdzie na rowerze ale teraz nawet na rowerze jeździ w kasku z ochrona na szczęke. Nikomu nie życze tego typu przygód.

Dla dociekliwych :icon_rolleyes: :icon_mrgreen: :) A-STYLE

U mnie to wyglądało tak że jak mam zaczynać egzamin maszyna zapalona głowa w lewo, 1 wbity ruszam a kolo prosze jeszcze raz ja :biggrin: , no to ok jeszcze raz ruszam a kolo dziekuje nie zdał pan nieprawidłowo pan rusza bo zawsze ma pan mieć prawą noge na podnóżku na mieście też na to patrzył i ulał jednego gościa.