magneto

o kurde... widze ze tutaj to naprawde zes podszedl do sprawy. gdyby sie temu nie przyjzec to faktycznie- to prawda. dzieki za porzadna wypowiedz. pzdr:)

krystian, ta odpowiedz byla do mnie. tak, wlasnie tak robie. tyle ze tym razem wymienie lozysko i dam normalny sworzen od MBXa- 12mm. a jesli chodzi o pojemnosc- nie chodzi o to, ze mam rozszlifowany, ja mam normalnie cyloinder 79ccm, tak jets na nim wybite. i sie zastanawialem czy to jest od MBXa, czy tez teraz widze ze mogla wyjsc taka seria tych ns`ek... pzdr:)

czyli nawiercajac czy tez powiekszajac dziure w puszcze filtra powietrza w jawce, nie dodaje jej wiecej powietrza, tylko powoduje "zjawisko falowe"?? i przez to moto zupelnie inaczej pracuje? nie mowie tylko o jawce, ale kazdym innym moto. czy zjawisko falowe oznacza mniej wiecej kierunek przeplywu powietrza do filtra i dalej do gaznika? moglbys przyblizyc mi nieco ten temat?

chyba juz mam jakim drobiazgiem. ja mam cylinder 80ccm, a pozostale ns1 75. ze tez wczesniej na to nie wpadlem:P pzdr:)

jesli chodzi o rejestracje, to i samochod mozemy na siebie rejestrowac... !!! tyle ze nie wolno nam nim sie poruszac. nam, czyli niepelnoletnim. ja jakos nie mialem klopotow ani z rometem, ani z honda jesli chodzi o sprzedaz. zaden nowy wlasciciel mi nic nie mowil, ze byly jakies klopoty. pzdr:)

ja mam, tyle ze chyba na dwa gary i do tego ze wskazowka, wyskalowany do 8 tys. zakladasz cztery razy wiekszy i masz do 16 tysiecy:D:D:D tyle ze nie mam do niego zadnej szybki, ale to sie z plexi dotnie. jak cos to wal na PW. pzdr:)

zalozenie stozka ma na celu zwiekszenie przelotu powietrza do gaznika. puszka jest od tego, aby ograniczyc ilosc tegoz powietrza, no i funkcja oczywiscie ochronna. tak wiec stozek w tym przypadku nic ci nie da. nska ma duzy filtr powietrza, ktory praktycznie nie stanowi zadnego utrudnienia w przelocie powietrza, i bardzo dobrze tlumi szmery ssania. chyba, ze zdjalbys gorna pokrywe. w sumie ciekawy pomysl :smile: pzdr:)

:smile: rozek, normalnie za ten link to cie po raczkach caluje ;) moze mi tylko ktos rozszyfrowac oznaczenie mojego moto? mam DC02E co oznacza NSR 75 FJ-M, co w swietle tamtej wypowiedzi nie stanowi NS-1 zanim rozkrecisz cylinder to sie plyn chlodniczy zlewa do jakiegos wiaderka czy cos... ;) poza tym po samej predkosci jaka osoaga bedzie wiadomo, czy to 80 czy tez 50 ccm. pzdr:)

poszukaj w archiwum, jesli chcesz do tego jakiejs podstawy prawnej czy cos w tym rodzaju. bylo tych tematow od groma. ja pierwsze moto zarejestrowalem na siebie w wieku 13 lat- romet ogar 200. a potem to juz z gorki. jeden z rodzicow na jakims tam papierku bedzie musial napisac ze wyraza zgode na rejestracje pojazdu marki itp. na mojego syna. zreszta to ci podyktuja w urzedzie. pierwszy raz idziesz z rodziacem, po odbior normalnych blach albo innych pierdół to juz sam. pzdr:)

tak wiec wszystko zostaje tak, jak jets teraz. dzis Damiano20_13 podsunal mi kilka ciekawych pomyslow i zdaje sie ze jeden z nich bedzie zapatentowany wlasnie u mnie...:icon_mrgreen: rodem z YZF, tyle ze starszych. wykonam kilka projektow we photoshopie to sami zobaczycie... a co do spelnienia zadania swiatel przednich to jestem z tego baaardzo zadowolony. oswietla mi droge bajecznie. zrestza zrobilem przelaczke, aby swiecilo sie jedno(dlugie), drugie(krotkie) i oba na raz. niestety pradnica jest za slaba i aku za male, aby uciagnelo 130W(2x65) pzdr:)

faktycznie, piszac to, nawet nie zwrocilem uwagi na blad tego rodzaju. mimo, ze nie jest to forum polonistyczne takie uwagi sa dosc cenne i mysle ze czasem potrzebne. dzieki:) sorki takze za OT pzdr:)

tak tez wlasnie myslalem, aby nic nie zmieniac. w sumie ta okleina wyglada najciekawiej i w sumie najlatwiejsza w wykonaniu. zreszta juz z natury lubie prostote:D napis superSprint takze zostaje. a lampa jest od Audi A6. mysle tez, znaczy sie zrobie to, ze w ta dziure wpuszcze tak zwany siatex, zeby nie bylo tak golo. oczywiscie czarny- czekam tylko az na gieldzie bedzie takowy tyle ze drobnoziarnisty. dzieki za odp. pzdr:)

tak, o to wlasnie chodzi. po zalozeniu stozka i wjechaniu na podworko do siebie w kamienicy, wszedlem do domu. tata spytal kto ze mna przytjechal tym razem bo slyszal jakis spory silnik... a to bylo jedynie moje 80ccm. ani ja teraz, ani on wtedy nie ironizowal. mowie calkiem powaznie. nie wiem jak jest w innych moto tego typu, ale ns1, PRZYNAJMNIEJ moja, nie wiem jak innych ma naprawde dziwny dzwiek jak na 2T. zreszta damiano potwierdzi i kazdy kto slyszal moj egzemplarz:) pzdr:)

witam:) ferie, ferie, wiec i kupa czasu wolnego. postanowilem wykonac to, co musialem zrobic juz dawno temu, czyli oblepic swoja ns1 nowymi naklejkami. jak niekazdy wie, moje moto nie ma oryginalnych naklejek; oryginalne sa tylko na baku i zadupku- reszta byla docieta. postanowilem isc w slady poprzedniego wlasciciela i samemu dociac naklejki. kupilem juz identyczny odcien pomaranczy jak ten, ktory byl dotychczas na moto i teraz tylko pozostaje jedna kwestia; docinac tak samo jak bylo, czy troszke zaszalec?:notworthy: daje link do swojego konta na bikepics i czekam na wasze fajne mam nadzieje koncepcje, CZYLI JAK OBKLEIC SWOJE MOTO:D http://www.bikepics.com/members/magneto/00ns1-80/ aha, oczywiscie nie biore pod uwage kupna oryginalnych naklejek na Honde. po pierwsze kosztuja 10 razy tyle co folia, z ktorej dotne sobie dwa komplety, po drugie nawet jesli to nie mam tych 10 razy tyle, po trzecie bardziej i to duzo bardziej podoba mi sie tak, jak mam teraz niz w oryginale:) i jeszcze jedno- docinam jedynie na boczkach oraz na czaszy. bak i zadupek zostaja- sa oryginalne i w ogole:P z góry dzieki za odpowiedzi. pzdr:)

przy zaginaniu rurek ot tak tylko przy pomocy palnika na zgiechach staja sie one duzo slabsze. wsypanie suchego piasku zapobiega nadmiernemu zaginaniu sie na zgieciach dzieki czemu konstrukcja bedzie mocniejsza.... ale skoro pisza ze wytrzyma, to widocznie tak moze byc...:icon_exclaim: pzdr:)

byl temat w tymze dziale- "zakuwac czy spinac" poszukajcie w archiwum. poza tymchyba wyraznie napisal ze kupuje lancuch zakuwany, a w takim spinek nie ma:) pzdr:)

faktycznie, zakladajac damiana20_13 filtr metrakitu moja nska troche lepiej chodzila. oczywiscie wymagalo to dalszej regulacji gaznika, na co po prostu nie mielismy wtedy czasu. teraz uwaga; nakrecony dosc poteznym dzwiekiem mojej nski na filtrze damiana, sam zrobilem taki sam o niemalze identycznych wymiarach. dorwalem cienkoziarnista gabke o grubosci jednego cm tak jak damiano ma, poskladalem, zalozylem i... kicha:D nie wiem do dzis do jest przyczyna tego, ze filtry z pozoru identyczne, a jednak sie roznily... widocznie material... stozka mozesz zalozyc to nie pozalujesz dzwieku- staje sie bardziej potezny jak w jakims wiekszym sporo motocyklu. buczenie na niskich i na wysokich. tylko trzeba sie pobawic zregulacja bo ma za duzo powietrza.... i gasnie. pzdr:)

60 Watowe zarowki to ja mam w swojej ns1 i jakos daje moto rade:) poza tym wystarczylo raz napisac :icon_exclaim: a co do tej owiewki to na pierwszy rzut oka calkiem calkiem, ale jak sie przyjrzalem to... :/ no wlasnie:P pzdr:) a domowe watpie zeby mialy po 60 W. z reguly daje sie wiecej zarowek o mniejszej mocy, niz mniej o wiekszej:) to po prostu lepiej wyglada i swiatlo jest bardziej i dokladniej rozprzestrzenione:) pzdr:)

nie, usuwac nie ma po co, moze przydac sie na przyszlosc... ale tekst z regeneracja walu mnie rozbroil:D tak czy siak regeneracje klockow hamulcowych sobie odpusc. rozbieralem takowe i wiem jak to wyglada od strony technicznej. sfera zyje- udalo mu sie. nie zebym komukolwiek zyczyl zlego, ale tobie moze juz sie to nie udac... pzdr:)

kiedys do mnie do garazu chlopaki z osiedla przyprowadzili komara. moto o dokladnie takim samym wygladzie, tylko nie mialo pedalow. tabliczka znamionowa mowila nam ze to 1964 rok, ale uwierzcie mi na slowo, ze bedacy na nim oryginalny lakier zachowal sie sto razy lepiej niz u Ciebie. moto potrzebowalo zajrzenia w gaznik, zmiany polamanych pierscionkow i posiedzenia przy rozregulowanym zaplonie. moto spedzilo u mnie pare dni, chodzilo jak marzenie, tylko mnie biegi w rece denerwoowaly:P niestety, po jakims czasie chlopakom zawiesila sie przepustnica, nawet z tym sobie biedaki nie poradzili. smutny koniec tej opowiesci bedzie taki ze moto poszlo pod mlotek, a raczej duzy mlot. skrzynie i bloki silnika poszly na zlom, zdewastowany bak, rame itd widzialem na smietniku, ale nawet niewarto bylo tego brac... :crossy: a biedny gazniczek, w ktorym stale zacinala sie przepustnica dorzucili mi do przepieknych kol, ktore odrazu wystawilem na allegro i sprzedalem od reki za 60 zlotych... a zaplacilem im 10... jak sie domyslacie moto chcialem od nich kupic, ale niestety bylem bez grosza przy duszy. gdybym wiedzial ze ten komarek tak wlasnie skonczy to i kurde bym sie zadluzyl... no ale coz... w kazdym badz razie zycze powodzenia przy zabawie przy moto...:flesje: pzdr:)

laczna wartosc mocy zarowek(halogenow) w przecietnej kuchni to bedzie max 150 W. nikt ci nie zalozy 10 zarowek po 120W bo by na rachunki za światlo nie wyrobil a korki by strzelaly jak w sylwestra...:flesje: a co do homologacji to roznie z tym moze byc...:/ pzdr:)

widze ze zrobil sie forumowy kacik bratnich dusz :) kazdy moze sie wyzalic co i jak... dajmy juz spokoj; swiat jest jaki jest, zawsze bylo tak ze jeden ma mniej drugi wiecej...:notworthy: pzdr:)

bedzie ci bardzo ciezko. zas jesli juz zrobisz, masz prawo spodziewac sie niespodzianek.. niestety. mowie w oparciu o to jak spawalem z tata stelaz pod kufer. kupilem bardzo solidne rurki ze stali kwasoodpornej, wszystko ladnie cacy ale co mi z tego ze spawy trzymaly jak najpierw na zgieciach siadlo a po zaspawaniu i tak sie mocowanie urwalo?:flesje: mysle jednak ze jestes bardziej ambitny skoro chcesz sie wziac za to wiec co bede mogl to doradze:P ja proponuje najpierw oblukac jak wyglada oryninal, pomierzyc co sie da i do roboty. zapewne bedziesz mial klopot z dojsciem do gietarki, ale i z tym klopotu nie bedzie. zaginana rure zatykasz solidnie z jednej strony korkiem, wsypujesz (koniecznie suchego) piasku, dobijasz, dosypujesz i zatykasz z drugiej. po podgrzaniu palnikiem nie powinno byc klopotu ze zgieciem itd. no i tak kazda rurke :wink: oczywiscie rury nie moga byc zgrzewane, tylko jednoczesciowe(niestety nie pamietam fachowej nazwy) pzdr:)

sfera 50 w swej yamaszce tzr mial zalozone powiedzmy "regenerowane" klocki. wygladalo to w ten sposob, ze na stare klocki z zjechanymi juz okladzinami dano takze stare, lecz samochodowe okladziny. tak wiec z centymetrowymi okladzinami pomykal sobie i pomykal. chlopak jeszcze zyje. tylko ze jak rozbieralem mu te hamulce to te okadziny tak niebardzo chcialy sie trzymac. aaa... co do mocowania, byly one obspawane do okola. a co do kwestii finansowej to uwierz ze przynajmniej ja cie rozumiem. mam podobna sytuacje, ale to dlatego ze po prostu nie mamy, nie ze nie chca dac. tylko nie pytajcie skad mialem na nske- to juz moja slodka(a raczej gorzka) tajemnica. pzdr:)

a czy jest jakis DOMOWY sposob na przefarbowanie skory? mam dosc dobre rekawice na moto, ale maja one czerwone wstawki(innych niestety nie bylo) chcialbym zamalowac je na szaro wiec klopotu chyba z pokryciem wiekszego byc nie powinno... pzdr:)