magneto

witam. jako, ze niedlugo pora na zmiane motocykla, zaczynam sie juz rozgladac za nieco powazniejszymi motocyklami. najbardziej odpowiada mi Honda CB 500, ale w wersji Sport, ze wzglegu na owiewke z przodu. owiewka ta jednak troche nie do konca dopasowana jest do tego motocykla... tak czy siak znalazlem na allegro oferte HONDY CB 500 CUP... rozni sie jedynie tym, ze ma inna, bardzo ciekawa owiewke z przodu. na bikepics`ie i innych stronach nie moge jednaqk znalezc takiego modelu. pokusilem sie napisac do wlasciciela, ktory twierdzi ze to oryginalna owiewka do tego motocykla. czy byly na jakis rynek wypuszczane modele hondy CB 500 CUP??? dla rozjasnienia podaje link allegro. L I N K czekam na odpowiedzi. pzdr:)

sorki za wprowadzenie w blad- nie chodzilo mi o glowice tylko o cylinder. a co do DRki to dzieki za info, niestety dotychczas jeszcze przy takich maszynach nie robilem. pzdr:)

tak, jestes 100 zeta do przodu. popieram zdanie enduromastera, zreszta w wielu serwisach mi odradzali. jetsa ciezszy, sztywniejszy i to czego nie dodal- ciezej po prostu chodzi. proponuje zwykly lancuch, dobre smary albo najlepiej calkowite plukanie lancucha w benzycie/ropie/nafcie a potem kapiel w oleju. juz chyba bardziej dbac nie mozna :notworthy: pzdr:)

chlopie, tych tematow to tu sie przewinely miliony...:) pzdr:)

stasiek, mam rozumiec ze chcesz zrobic przelotowa koncowke tak? czy mowa o calym dyfuzorze? (majac na mysli ze dr125 to 2T!) jezeli dyfuzor, to sobie odpusc. przelotowa koncowka- tak jak Damiano napisal. sam jestem teraz w koncowej fazie budowy takiego wydechu, ale mowa o samej koncowce. pzdr:)

male motocykle tego typu, jak Twoja yamaha, honda czy aprilia, maja tak wysilone silniki, ze splanowanie dodatkowo glowicy po prostu je "zabije". mija sie to z celem, lepiej kup jakis dobry wydech (i) wiekszy gaznik. jezeli juz bardzo chcesz bawic sie przy glowicy to rozszlifuj ja i kup pod to tlok. chociaz nie jestem pewien czy producent przewidzial taka mozliwosc. w hondach na przyklad, z 80 cm mozna zrobic nawet do 112ccm, ale potem juz mozesz zapomniec o jakimkolwiek szlifie. w kazdym badz razie planowanie glowicy, nawet o glupi milimetr zniszczy ci silnik szybciej niz zdazysz go dotrzec. pzdr:) pzdr:)

zawsze tak jest. zauwaz, ze jak ktos cos zrobi pierwszy raz przy moto, to nawet jesli osiagi spadna, to i tak powie ze lepiej mu idzie. tak samo bylo u mnie za czasow rometa. jako, ze zawsze lubilem kombinowac na wlasna reke, sam zbudowalem magnetyzer paliwa z magnesow od silniczka z samochodu na pilota. efekt jak w morde strzelil, moc z 3,5 na 2 konie, spalanie z 4 na 5 litrow:D:D:D takze warto sie bawic w takie rzeczy. pzdr:)

hmmm... po pierwsze wina mogla byc zbyt malegoluzu miedzy tlokiem a cylindrem, lecz i mogly jak dla mnie utworzyc sie male wybrzyszenia na krawedziach okien w cylindrze. a dalej to wiadomo- pierscienie zaczely trzec i masz po jezdzie. pzdr:)

nie no, niesadze zeby shlka krecila po 12 tysiecy obrotow:P:P:P teraz juz klamka zapadla- oslonki wydlubane i tyle. poza tym, sklep w ktorym kupowalismy z damianem te lozyska to typowy i jeden z najbardziej cenionych w lodzi serwisow jesli chodzi o maszyny tego typu. wiec niesadze zeby koles mu wcisnal kit jakis. pzdr:)

po pierwsze nie ten dzial, po drugie masz ich pelno na allegro. pzdr:)

MBX to maly naked/turystyk, a NS1 raczej sportowa. dlatego tez roznica pomiedzy kanapami jestb taka, a nie inna. a to ile wytrzymasz to juz tylko kwestia przyzwyczajenia:) pzdr:)

oplata jednorazowa obniza calkowity koszt ubezpieczenia o 5%. zalezy w jakiej sytuacji chcesz wykupic to OC, bo np. jezeli tylko przez miesiac bedziesz mial dany pojazd a potem sporzedajesz to ci zwroca reszte kasy... pzdr:)

damianowi leci wg tego co mowi blisko 130 kahaema. zreszta sam tym jezdzilem i calkiem mozliwe ze tyle poleci. gaznik masz calkiem spory, do blokowanych wsadzali 13mm, 50 na godzine nie moze byc spowodowane iglica, no chyba ze jej brakiem :) ;) :) pozostaje chyba faktycznie modul. wydech zostaw w spokoju. pzdr:)

i krecimy sie w kolko, wyraznie napisal ze nie schodzi. trzeba nasaczyc i jazda. a co do locite czy co to jest to fakt, wiele osob mi to polecalo, brat sam uzywal i byl bardzo zadowolony. pzdr:)

byc moze przekrecilem. trzeba zerknac na forum, bo sporo o to krzyku bylo. jesli masz racje to zwracam honor... :icon_mrgreen: pzdr:)

Damiano to bylo u ciebie i moto nie chcialo przekracac ilu? 10 tysiecy? 11? mniejsza z tym. ale moto ciagnelo ladnie i tu i tu. zablokowany to leci 70 i opor... pzdr:)

taaa... tyle ze to cudowne urzadzonko ma jeden na milion albo i lepiej:P ja mialem podobny problem z mbxem chlodzonym powietrzem. "posmaruj gruuubo" ropa naftowa, poczekaj parenascie minutek, zmyj woda a potem rozpuszczalnikiem... no nie ma bata zeby nie zeszlo. w koncu nasiaknie. pzdr:)

jak to do MBXa nie ma? niemozliwe i tyle. dozownik- jak przedmowca- MIDLAND GÓRA :buttrock: :biggrin: :D skrzynia- cokolwiek 10W40, za cene midlanda masz castrola wiec warto sie zastanowic hamulce- dot3 lub dot4. dot 4 ma wyzsza temperature wrzenia, z 430 na 460 stopni celsjusza, wiec to ci roznicy nie sprawi. chlodnica- petrygo. nie borygo, bo ponoc wyzera aluminiowe chlodnice czy cos:P:P:P pzdr:)

chcialbym to zobaczyc :] mowisz, mowisz, w co drugim temacie cie widac, a cala prawde jaka piszesz moga "potwierdzic" ci, ktorzy autentycznie przy moto cos dzialaja. zreszta spojrz post wyzej. moze przechodziles z 10W40 castrola na 10W40 elfa, i dlatego wiele nie odczules:) a co do odczucia, to nawet jawka niebardzo chce prazyc po zalaniu jakimstam zadkim lotosem. wszystko ma swoje przeznaczenie. pzdr:)

a skad wiesz, ze to modul? elektryke zostaw w spokoju- to zapewne gaznik albo cos z paliwem. pzdr:)

ta, on ma taka ksywe i nie podskakiwac :icon_rolleyes: widze ze bardzo ci na tym zalezy, bo zalozyles ten sam temat w dwoch roznych dzialach. wiec ladnie prosze- nie rob burdelu z forum. zainteresowanych zapraszam do motorowery/skutery:P:P:P pzdr:)

a ja mam zdanie gdzies pomiuedzy wami. nauka "jazdy" pod okiem instruktora jak dla mnie mija sie z celem. krysia widze kupil juz swoja Hayabuse, czy co to tam mialo byc i teraz chce sie nauczyc jezdzic...? boshhh... w kazdym badz razie, instryktor pokaze i wytlumaczy. ale jezeli sam nie zalapie o co w tym chodzi to niech w ogole odpusci. z drugiej strony mam kilku kolegow, ktorzy uwazaja sie za cudownych bikerow, ale jak nie rusza po odepchnieciu sie albo z 3-4 tysiecy to im zgasnie. do nauki potrzebnajest przede wszystkim cierpliwosc i checi potencjalnego "instruktora" a co do tego ile czasu ci zajmie nauka; uczylem juz na kilku sprzetach pare osob. najwieksi kozacy jezdzacy na GIEESIXACH, ERJEDYNKACH I INNYCH POWAZNYCH SPRZETACH nie potrafili poprawnie o ile w ogole ruszyc z miejsca. kolega zanim ruszyl tlumaczylem mu z pol godziny co i jak, pokazywalem, a on dalej swoje. po jakiejs poltorej godziny zaczal ruszac z w miare niskich obrotow bez szarpania etc. moj "najlepszy kursant :wink:" bylplci damskiej i ruszyl w pelni prawidlowo jedynie po rozmowie i pokazaniu co i jak. 10 minut i po krzyku. a wsiadla na moto pierwszy raz. jednym slowem trzeba miec troche tego lba do jazdy:P:P:P a ja zanim ruszylem? zanim dobrze opanowalem technike poruszania sie spalilem chyba ze dwa komplety sprzegiel w jawce... ale wiem juz co i jak i nikt mi tego nie odbierze. zreszta nawet nie mial mi kto pokazac co i jak. pzdr:)

napewno po zmianie z 80 na 50 odczujesz kopyto nie z tej ziemii. popieram slowa przedmowcy- i nietylko naucz sie najpierw jezdzic, ale i liznij troche budowy 2T. pzdr:)

chyba chciales powiedziec, ze ns1 w rekach mistrza znaczy wiecej niz cbr u partaczy... bo ze jawa to chyba zadna nowosc:P a jak dobrze pojdzie z tym ospojlerowaniem to sie kurde na allegro wystawie w koncu... :icon_rolleyes: a i bylem na gieldzie w niedziele ale nic zadnego konkretnego plastikwego tatusia do pociecia na mniejsze nie bylo... a co do strugania, to wole jarząbka. pzdr:)

no przeciez szmacimy temat :biggrin: tak wiec nadal trzymam sie wersji strugania :lalag: technike wycinania po tylu probach juz mam opanowana, wiec mi tu nie cuduj :D usmiechne sie do ciebie, ale to na gg, zebys mi do szkoly kamien do wiertarki przyniosl, to wystarczy :( :D :P ja jestem z tych rzezbiarzy co nawet z g*wna cos dobrego ulepia :P :P :P pzdr:)