Witam, otóż dość długo nie miałem aku, były bardzo słabe swiatła, prawie, że żarzące sie... kupiłem aku zalałem naładowałem wszystko git, po jakichs 30 minutach aku padł i swiatła znowu słabe ;/ pomyslałem, że regulator napięcia, dzis załozyłem sprawny regulator z tzr 50 (kostka pasowała też na 4 styki) naładowałem aku, lecz problem nie zniknął ;/ dalej po 30 minutach pada aku...
Czego to może być wina? mam taką kostkę pod bakiem z porcelany i w niej sa sprzęzyny, ona jest pęknięta i kawałek tej spręzyny jest widoczny, czy to moze być wina tego? dodam, że problem występuje już w drugim silniku... Do aku idą 2 zielone kable (-) i jeden czerwony (+) czy powinno iśc coś jeszcze?