magneto

Dzieki serdeczne Panowie za te cenne informacje. sklada sie akurat tak, ze chyba raczej na pewno pojade na te mazury:D ciesze sie niemilosiernie:D jednego dnia pokonam ponad 700km, bo niestety ale nie bede tam nocowac. trudno, zycie i jeszcze nie te lata:P w kazdym badz razie na pewno wykorzystam wasze miejsca, bo w drugiej polowie sierpnia tez trpche zarobie w pracy i wydam na paliwo. pzdr:)

witam. po raz kolejny potrzebuję Waszej pomocy, stąd moje małe pytanko. już podczas roku zdawałem sobie sprawę, że nigdzie nie wyjeżdzam, więc na własną rękę urządzam sobie zasłużony wypoczynek. a tak to sie złożyło, że najlepiej mi na M0T0, więc to na moją dwusuwową osiemdziesiątkę padło, że ma mi zapewnić wakacje. zarobiłem w serwisie motocyklowym "troche grosza" z założeniem wydania go na paliwo na wycieczkę. Uzgodniłem z rodzicami, że udam się w trasę nad morze(Łeba) albo na mazury(Mikołajki), i wszystko było ok, do czasu. kiedy postawiłem już wszystko czarne na białym, powiedziałem jakie koszta i dystans, ci nie chcą mnie puścić :/ :/ :/ ale zapowiedziałem że i tak wyruszę, i chocby mnie łańcuchem przykuli i tak wyjadę. Tyle że tak w granicach 200-250km od łodzi:/ chodzi o to, bym nie błądził w te i we wte bez sensu. znacie może jakieś fajne miejsca? gdzieś, gdzie w ciszy i spokoju można poleżeć parę godzinek, popływac w w miarę czystej wodzie? pytam znajomych i nic... od razu zapowiadam, że trasę w tę i spowrotem odbedę w jeden dzień:crossy: czyli wyruszam wczesnym porankiem, wracam póżnym wieczorem. załatwiłem już sobie nawet tankbag`a na drogę :crossy: czekam na propozycje i góry serdecznie dziekuje:) pzdr:)

co to za skuter? pzdr:)

kolegi RG leci w granicach 108-110 kahaema, ale ja wyciagnalem na jego maszynie 100 i wskazowka dalej ani rusz. moze droga byla za krotka...:) pzdr:) kubadandy, nie widze w tym RG nic specjalnego, owiewka ufo albo cos innego tego pokroku, boczki te same...

Wiertara, po raz kolejny i nie ja pierwszy pisze ci żebyś przestał pierniczyć jakies farmazony!!! jezdziles kiedys na RG? z tego co napisales powyzej smie powiedziec ze z cala pewnoscia nie. A jesli nie, to po prostu siedz cicho. i sie nie odzywaj na temat, na ktory nie masz pojęcia. pzdr:)

popytaj znajomych i poszukaj w garazu jakiejs zwyklej, byle jakiej. wsadzasz ja(bo zakladam ze bedzie mniejsza) w ta co teraz ja masz w mbxie i prażyna :icon_rolleyes: jesli bedzie za krotka to nie widze problemu podwiazania jakims drutem- tego i tak nie bedzie widac. wiem z wlasnego doswiadczenia. pzdr:)

Co Ty rajdowiec pierniczysz za farmazony? krystian poszukaj sobie w larssonie,w klasie, na pewno sie znajda. pzdr:)

peklo lozysko na korbowodzie. mozliwe tez to co mowi enduromaster ale to wtedy pierescien by sie postawil i przy okazji pekl. naprawic sie da- rozpolowka silnika cie jednak czeka. pzdr:)

oj uwierzcie,ze da sie zalozyc pierscienie nie na zamkach. tak tez wygladaly moje poczatki. dopiero przy 3 komplecie pierscieni kapnalem sie ze sa jakies zamki ;d ;d ;d zalozylem tak pierscienie, ale nie dalo rady odpalic maszyny- tak ciezko to wszystko chodzilo. zalozylem tez kiedys do ogara 200 tlok nominalny albo na 1 szlif kiedy cylinder byl juz na 3- na dodatek bez pierscieni. i co najlepsze maszyna w miare chodzila. pzdr:)

czyli to typowe. dzieki Panowie za odpowiedzi:) pzdr:)

Kwiatek, nie porównuj Junaka do Simsona. co prawda oba maja po dwa koła i po jednym silniku, jednak weż pod uwagę ilość wypuszczonych Junaków i takich Simsonków i co te sprzęty sobą reprezentują. wiem, ze forum jest dla wszystkich i każdy może się wypowiadać, jednak trzeba mieć pewien dystans. Moje zdanie na jego temat to też nie same achy i ochy, jednak wiem ile pracy chlopak w to wsadzil i za to go szanuje. moja nska tez sie nie kazdemu musi podobac, a dla mnie jest wyjebongo. ale jesli ktos ma krytykowac to przynajmniej z sensem i argumentami. pzdr:)

Ten samochod jest tak prostacki, ze nie wiem czy tam jest jakakolwiek regulacja, no moze za wyjatkiem siedzenia kierowcy. mocne uderzenie to to nie było- nieraz robilismy z tata powazniejsze uszkodzenia i nie bylo problemow. trzeba bylo wyciagnac prawa podluznice na jakies 10 cm, nowy pas przedni i tyle. postaram sie wrzucic fotki jak tylko je znajde :) pzdr:)

witam. tatus jakis czas temu sprawil sobie ten fantastyczny samochod i to do tego w wersji kombi. samochod byl po malym wypadku co moze miec jakies powiazanie z naszym problemem... samochod sprawuje sie calkiem dobrze, przez te pare nowonawinietych kilka tysiecy nie bylo zadnych problemow, jednak zawsze dreczylo mnie jedno: wszelkie biegi wchodza elegancko, zadnych zgrzytow ani nic. problem zaczyna sie przy wrzucaniu na wsteczny bieg, gdzie jest tylko jedno wielkie chrum i tyle.. bieg coprawda wchodzi dobrze, no ale zastanawia nas to zgrzytanie. czy ktos z szanownych forumowiczow ma taki samochod i wie, czy ta dolegliwosc jest typowa dla tego silnika/skrzyni? czekam na odpowiedzi:) pzdr:)

faktycznie, mozna go porownac do RG i do MBXa. ma tez troche z CBR 125, Bandita 600 i ciut z CBFki:D nie wiem skad wy takie porownania macie... chociaz na upartego przod to mbx ale bez owiewki. ogólnie maszyna zrobiona z pomysłem, ale za bardzo odstaje kanciasty bak od linii siedzenia oraz ten wspomniany tyl... tak czy siak gratuluje dobrze odwalonej roboty:) maszyna ciekawa. Fajny lakier i pozostałe szczegóły. wydaje mi sie jednak ze male kierunki nie beda tu ladnie pasowac. mialem ten sam dylemat w swojej ns1. oryginalne kierynki byly duze, kanciaste i pare razy klejone, ale i tak mi sie duuuzo bardziej podobaly niz te male pierdutka zalozone teraz... pzdr:)

no wiec albo podniosles za wysoko iglice, albo skrajnie przestawiles srube paliwo-powietrze. teraz maszyna dostaje za duza ilosc paliwa, z ktora nie potrafi sobie poradzic. pzdr:)

bawiles sie moze gaznikiem w ostatnim czasie? mozliwe, ze dostaje za duzo paliwa, ktorego nie daje rady spalic no a dalej to wiadomo. mialem ten sam problem w ns1. poza tym, to jest 2T gdzie nigdy nic nie jest idealne... :icon_question: pzdr:)

ja tak samo jak janekk; jeansy(bo do spodni nie doroslem jeszcze ani ja, ani moja maszyna :buttrock:) do tego jak zawsze skorzane buty i rekawice. a na gore zwykly t-shirt i odblaskowa(forumowa :D) kamizelka :icon_mrgreen: pod kask oczywiscie maska bo szkoda mi tak co chwile rozbrajac kask do prania, a tak to sie zapoci maska, pol godzinki i wyprana... pzdr:)

ŁÓDŹ-ŚRÓDMIEŚCIE 607 711 475 mogę zapewnić dostęp do narzędzi, telefonu, przechować pod strzeżoną wiatą maszynę, no słowem wszystko, ale niestety bez noclegu- nie ma gdzie. pzdr:)

nie jestem pewien ze na pewno w niedziele, ale to jest najbardziej rpawdopodobne. dlatego tez w tym roku przyjedziemy normalnie;p pzdr:)

wyjechaliśmy z chłopakami z rana(ja, sfera, damiano i tam chyba ktos jeszcze;p) okolo 10, i bylismy w sumie do wieczora, az sie zaczelo sciemniac. ale z tego co pamietam to bylismy na 90% w niedziele. tym razem musimy sie zabrac z kims kto juz tam byl, zrestza teraz mam juz pare kontaktow do osob z forum wiec licze ze ktos mi pomoze jakbysmy nie mogli dojechac... ale to i tak przeciez dopiero we wrzesniu... :icon_exclaim: pzdr:)

a tam organizuja, jak bedzie tak samo jak w zeszlymn roku to ja nie wiem, chyba sie potne. uzbiera sie wieksza ekipe i pojedziemy, mam nadzieje ze sie zalapiemy na cos konkretnego... pzdr:) swoja droga za pamieci, skoro to spam-park: nie potrzebuje nikt nikogo (w postaci mnie jako magneta:P ) do jakiejkolwiek pracy w lipcu??? wrzucalem wegiel, rabalem drzewo no i tez bardziej odpowiedzialne prace. mam chore ambicje wiec ciezko bedzie mnie zlamac, tzn zebym czegos nie wykonal. takze jakies podstawowe prace przy moto, cokolwiek... na sierpien juz mam prace, ale teraz w lipcu jajo mozna zniesc. caly czas siedze w domu albo spedzam czas na rowerze. jesli mialby ktos jakas propozycje, potrzebowalby pomocy, cokolwiek, to prosze o info, bede na pewno dozgonnie wdzieczny... :wink: pzdr:)

Byłem z kilkoma chlopakami w zeszlym roku i nic szczegolnego sie wg nas nie dzialo. albo juz sie wszyscy rozlechali albo sam nie wiem. w kazdym badz razie w tym roku zaryzykuje raz jeszcze...:wink: Quba, sa mlodsi na pewno. pzdr:)

http://www.delta.lodz.pl/ słyszałem, ze jeszcze daja rade u WOTY na Nawrocie. Duzo tlumaczenia o technikach jazdy i takie tam. jednak to tylko z tego co slyszalem. w ogole jest to jedna z najlepszych szkol w lodzi. cena kursu 1280zł, motocykle do wyboru, wsrod nich na pewno CB500 i sporo chinczykow. http://www.wota.vit.pl/index.htm <<<<<---- stronka dawno nieuaktualniana. pzdr:)

w takim przypadku niekoniecznie caly olej musi sie spalic, po drugie wytworzy sie duzo wieksza ilosc nagaru, ktora na dluzsza mete przyblokuje ci uklad wydechowy. a i po trzecie ilosc nagaru w skrajnych przypadkach moze nawet zapiec ci pierscienie, przez co stracisz na mocy(kompresja- pierscienie nie beda sprezynowac, tylko "przykleja" sie do tloka i tyle) pzdr:)

tez mi sie wydaje ze w tej cenie do lancu nic nie wyrwie, no ale coz... i tez mu odrazu mowilem zeby odkladal z 1000zł na jakies najwaznijesze regulacje i naprawy, troche to do niego dotarlo. dzieki serdeczne za wszelkie info i za linka, w imieniu moim jak i kolegi, ktory zdaje sie juz niedlugo zasiadzie nowa maszyne, o ile zdola takowa wyrwac:) pzdr:)