Buła

może poszukaj jakiegoś starego koła od japończyka z przystosowniem do tarczy,a jak się chcesz troche pobawić to kombinuj z jakimś kołem,a tylne koło od 251 nie pasuje do Junaka,to koło da się przerobić na tarcze z tyłu.

a ja bym ci radził jak koledzy wyżej dozbieraj pare złotych i kup sobie simsona.dobrym simsonem też można sobie ,,poszaleć,, i raczej będziesz jeżdził bezawaryjnie.pozdrawiam :)

no to może sprawdż ten kondensator,jest jeszcze jedna możloiwość.Kiedyś przyprowadził mi koleś motorynke do roboty,motorynka nie paliła,choć czasami załapała,świece cały czas zalewało,iskra raz była raz jej nie było,sprawdzałem wszystko ,kondensator,przewód,fajke chyba z 10 świec ,myślalem że może jakieś zwarcie było w iskrowniku.póżniej się okazało że to cewka zapłonowa,iskre niby dawała ale była uszkodzona,cewke koleś kupił nową założyłem i motorynka zapaliła odrazu i chodzi do dziś. :mrgreen:

a sprawdzałeś ustawienie zapłonu,świece jaką masz po paru kopnięciach mokrą czy suchą,jeśli suchą to sprubój go kawałek pochać jeśli nadal będzie sucha to znaczy że nie dostaje paliwa,i będziesz wtedy musiał rozebrać gażnik i go wyczyścic, przeczyść sobie także kranik paliwa,jeśli mokra to znaczy że albo masz żle ustawiony zapłon albo świeca ma przebicie.pokombinuj i napisz co z tego wyszło bo jeśli nie to to jest jeszcze pare opcji :) pozdrawiam

myslałeś nad wmianą skrzyni na inną,może to będzie najprostrze rozwiązanie,a co do karterów jeśli dobrze zrozumiałem to kartery są w miejscu gdzie mieszczą się tulejki także wybite,a jeśli tak to kartery też są do wymiany,moim zdaniem ale moze się mylę :D

Jak dowiaduję się o takich wypadkach to mi się odechciewa jeździć Kurde co się dzieje, sezona na dobre się jeszcze nie zaczął a tu tyle wypadków mi się wydaje ale może się mylę że czasami nie umiemy dopasować umiejetności do mocy motocykla. :D

dobry pomysł z tymi bilbordami ale troche wody w wiśle upłynie zanim coś takiego trafi do polski.

z tego co wiem to policja przymyka na to oko 8)

no właśnie na polnej drodze nie mogą ci nic zrobić,a pomijając to to czasem można spotkać normalnego policjanta ale to jest jak z ginącym gatunkiem jest ich mało. :-D

Kup to co uważasz za lepsze twoim zdaniem i co ci się bardziej podoba.Z mojej strony doradziłbym ci etz 250,na miasto dobra i jakbyś chciał gdzieś w trase jechać nawet we dwie osoby to też jest dobra.pali wzglednie nie dużo i przyśpieszenie też dobre,z wyprzedzaniem też raczej nie będziesz miał problemów. Wybór nalerzy do ciebie.POZDRAWIAM i do zobaczenia na trzsie. :D :D

istnieje w ogóle cos takiego :?: [ Dopisane: 27-06-2005, 11:28 ] bo ja nie słyszałem oczymś takim

a od czego masz to koło 15.tarcza i zacisk mogą być od mz.tylko trzeba troche pokombinować.

też chce taką :lol:

a co z kierowcą motocykla :banghead:

a w jakim banku brałeś kredyt :?:

mało ofert motocykli,może giełda się dopiero rozwija pozdrwiam

:notworthy:prawidłowe rozwiązanie

Ja z kolegą miałem podobną sytuacje.jechaliśmy sobie MZ 150 we dwóch po prostej drodze i zaczynamy wypszedzać malucha który się strasznie wlókł.nagle gościowi z malucha chyba się przypomniało że musi skręcić bo bez żadnego kierunkowskazu ani bez niczego skręca sobie w lewo.dobrze że nie było chodnika na poboczu bo nie wiem jak by sie to skończyło.MZ ścinaliśmy już praktycznie po piachu. Pozdrawiwam i uważajcie na siebie.

niech spoczywa w pokoju :cry:

ja miałem jedną poważniejszą przygode na motocyklu wtedy to nie było smieszne ale teraz sie z tego śmieje.pojechałem po wypatrzoną MZ 250,kuiłem ją i tak sobie wracamy obwodnicą koło KIELC ,ja na MZ kumpel samochodem,jechał przede mną.i tak sobie jedziemy 130 aż tu nagle pisk jak cholera,kupa dymu,zablokowało mi tylnie koło przy 130 8O 8O 8O no to ja cap za sprzęgło i na bok,dobrze że nic nie jechało z tyłu.do dzisiaj nie wiem co sie mogło wtedy stać.troche sie wtedy wydygałem ale teraz sie z tego śmieje :lol: :lol:

zmień świece,rozbierz gażnik i dokładnie go wyczyść,sprawdż ustawienie zapłonu.możesz także przeczyscic wydech.powodzenia :evil:

naprawde szkoda :cry: kolejna ofiara w tym sezonie.UWAZAJMY NA DRODZE I MYŚLMY TAKŻE ZA INNYCH.pozdrawiam.

mój znajomy ugotował gażnik od jawki ale oprócz całego garczka syfu jaki wyszedł z gażnika pod wpływem tamperatury to wcale lepiej ogar nie chodził.pózniej się śmialiśmy że ugotował zupe z gażnika. :-) :-) :-)

moim zdaniem warto kupić MZ.są to dobre motocykle,raczej bezawaryjne i na początek to dobry motorek.ja na twoim miejscu bym kupił.jeśli nie tą to inną.może nowszą np.251.wybór nalerzy do ciebie.

siema.chciałbym się dowiedzieć coś na temat kurtek motocyklowych.czy ktoś z forumowiczów jeżdzi w tych kurtkach? chciałbym sie dowiedzieć jak sie sprawdzają w codziennej eksploatacji oraz na trasie.bo cenowo sa atrakcyjne.czy połaca sie takową kurtke kupić