Buła

według mnie jeśli tankujecie paliwo to zawsze zabierajcie paragon fiskalny na zakupioną benzyne i jeśli cos się stanie z silnikiem w motorku to zawsze będziecie mieli dowód że było akurat na tej stacji gdzie mają lipne paliwo.

a na allegro patrzyłeś,tam mozna kupic prawie wsztstko,zresztą na forum jest odpowiedni dział i tam poszukaj

nie wiem jaki to ma wpływ na moto ale ja zawsze staram się chować motorek do cienia co by MU zagorąco nie było :buttrock: ;)

pogratulowaci i udanego sezonu życze :)

pod zębatką jest simering,pewnie juz się wytarł i dlatego cieknie,zdejmijcie zębatke i wtedy będzie wszystko jasne

no to trafiła się okazja,teraz tylko to wsztstko poskładac i heja na droge :)

moim zdaniem decydując się na remont generalny silnika musimy się liczyć że nam sie to raczej nie zwróci,mówie tu o orginalnych częściach,ale skoro juz robimy ten remont to raczej z myślą o dłurzszej eksploatacji moto i wtedy według mnie to się opłaca bo wiemy na czym jezdzimy i jeżeli się do remontu przyłorzy to raczej bedzie można śmigać bezproblemowo,pozdrawiam :)

przy 100km/h 4000-4500,MZ ETZ 251 :)

dzięki ,mam nadzieje że spotkamy się kiedyś na trasie :) :evil:

byłem dzisiaj obejrzec tą emzetkę,koleś jest policjantem i tą emzetkę także odkupił od policji ,kolo wyciągnął moto na z gararzu ,patrze a tu praktycznie nówka,zero jakis zadrapań,obtarć lakier metalik,felgi błyszczące,no ogólnie piękna,jak by dopiero opósciła salon,nie było się doczego przyczepic,ale odpalił sprzęta a tam jakieś dziwne odgłosy stukania,przejechałem się i cos ten silnik dziwnie chodził brakowało mu troche mocy,mój kolega się przejechal i tak samo stwierdził,gościu mówił że nic przy niej nie robił,pytałem się czy silnik był kiedyś rozbierany ale on nie wiedział,podejrzewam że ten silnik to jeszcze dziewica i nikt tam nie zagladał a przy tym przebiegu od nowosci to mi się wydaje że ma prawo troche osłabnąć,no cóż podziękowałem gościowi i przyjechałem do domu,popatrzyłem na inne ogłoszenia i znalazłem inną mz też 251 z 1990r dzwonie do gościa mówi że aktyalne no to cheja w samochód i już jestem na miejscu,stan ogólny prawie taki sam,lakier fiolet metalik,po remoncie 2 lata temu,no to wsiadłem na moto i ziuuuuu,silnik lepiej ciągnął od tamtej,choc wkreca się tylo na 5 tysięcy obrotów ale dlatego że koleś tak ustawił wytłumaczył mi jak to odblokować no i tak kupiłem MZ ETZ 251 z 1990 roku.jutro się zajme tym odblokowaniem jej,pozdro :evil:

wyrazy współczucia :cry:

ogólnie to modele z tego rocznika mogą byc nawet ciut droższe niż w polsce choc niedużo także niewierz w to bo może to być jakaś mina.

mam pytanko,dzwoniłem do kolesia który chce sprzedac MZ 251,chce za nią wziąć 2000,z tego co mi powiedział przez telefon jest to pierwszy posiadacz tego motocykla ,ma przejechane około 27000 tyś.kilometrów,zarejstrowany opłacony,kolęś jeszcze dorzuca 2 opony do moto,MZ jest z 1990r,mówił że pali od kopa i chodzi dobrze,chce sprzedać bo jest kierowcą i mówi że wiek juz nie ten.kurcze zapomniałem się tylko spytać czy silnik był rozbierany ale z tym nie bedzie problemu bo będe i tak jeszcze dzwonił do niego.koleś mówił że nie ma problemu i mozna podjechac nawet i jutro,co wy myślicie na ten temat :?: jezeli ktoś chce się wypowiedzieć to prosze bardzo.

jeżeli to ne jest duży wyciek to sprubój to zakleic Distalem,kiedyś po wywrotce na komarku :D miałem taki sam problem,w miejscu gdzie się przykręca zbiornik do ramy,nałożyłem troche Distalu,poczekałem aż wyschnie zamalowałem i było ok :P ,nawet kropelka nie uciekła

i to wedlug mnie zamyka temat,bo koleś nie miał prawka i żadne kluczki prawne tego nie zmienią,niestety,tu się nie ma nad czym rozwodzić.pozdrawiam

ja też bym ci odradził ten motorek,jest po remoncie,ja tam nie wierze w remonty japończyków,bo przy polskich warunkach jest to zabardzo nieopłacalne, można się nauczyć ale nie na takim sprzęcie,materiały eksploatacyjne są według mnie za drogie,uczyć się mechaniki można ale na mniejszych pojemnościach a nie na takim klocku. Kilu pewnie spodobąło ci się przyśpieszenie i predkość,ale to nie wsztstko,ja bym tego nie kupił.pozdrawiam

dołączam się do gratulacji :) ,ja sprzedałem wczoraj swoją MZ [ Dopisane: 18-07-2005, 14:58 ] i teraz jestem bez moto :cry: ale chyba już niedługo, ;)

jest tak jak mówisz,ale to wszystko przez zarobki

zgadzam się prawie w stu procentach,może nie same dzwony,ale napewno niemcy lepiej dbają o motocykle,podejrzewam że nieżałują materiałow eksploatacyjnych jak to się zdarza w polsce,no i napewno są mniej wytłuczone niż w polsce,ach te drogi

a może przełusz gażnik z tej jawy co tak dobrze ciągneła do twojej,jeżeli masz taką możliwość,wtedy zobaczysz czy to wina gaznika czy może czegos innego,a co do literek tp wydaje mi się że to jakieś oznaczenia fabryczne,ale może się mylę. :)

jeśli juz coś to ja bym wybrał etz 250

co do ramy to wątpie żeby ci się skrzywiła,jak będziesz rozbierał moto do malowania to popatrz na rame czy nie ma jakiś odprysków farby lub jakis zniekształceń,możesz też przeprowadzić ja po jakims równym piachu i zobaczyc czy zostawia jeden ślad,tak też można chyba sprawdzić.

tego modelu chyba jeszcze nie ma w polsce,tak mi się wydaje bo pokazywali go na zlocie BMW w niemczech,to takie hard enduro jak sie nie myle,chyba o tym samym mówimy

poszukaj dobrze na forum.temat był nie raz poruszany,tak więc napewno coś znajdziesz,a co takiego jest w tym zapłonie skomplikowane że nikt nie może z nim poradzić :?: ,pozdrawiam

cebik a ile kosztują te buciki :?: