Skocz do zawartości

ventura

Forumowicze
  • Postów

    996
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ventura

  1. Akuratnie śmigam NX 650 i z tego co się orientowałem to przy normalnej eksploatacji 50000 bez problemu. Wiadomo, im więcej garów tym teoretycznie powinien być dłuższy przebieg. Przy kupnie bardziej bym się sugierował stanem technicznym niż fabrycznym rozwiązaniem ilości cylindrów itp. Suzuki RF 600 ma 4 gary a nie rzadko przy 30000 trzeba kapitalke silnika strzelać tak więc nie ma reguły.
  2. Na sucho ciężko obadać sprawe, można sie sugierować jedynie stanem licznika lub stanem zębatki przedniej z rozbitka itp. Generalnie hornety poza napinaczem rozrządu :) mają dobre silniki i trzeba się postarać żeby go zajechać. Odnośnie stanu to tak jak wyżej wspomniano możesz liczyć jedynie na gwarancje rozruchową. Zmierzyć sprężanie po zamontowaniu przy okazji żeby wstępnie coś zdiagnozować.
  3. Może np wykręcić jedną świece i śmigać na 3. A poza tym jak ktoś chce to i na komarku wywinie orła. Cała reszta typu zduszania sprzętu raczej nie wychodzi mu na dobre.
  4. No faktycznie, rok od Ciebie starsza :icon_razz: Pozdro
  5. Za strzelanie w gaźnik odpowiada przestawiony zapłon. Zapewne po remoncie poleciałeś ze dwa ząbki na łańcuszku rozrządu do przodu i tak dlatego się dzieje.
  6. Tak jak wyżej, oblukaj czy przewód który dochodzi do kranika od układu zasilania, nie wiem dokładnie jak jest w VFR, ale zapewne od kolektora ssącego. Czy nie jest popękany,bo za dopływ paliwa z kranika odpowiada podciśnienie z tego właśnie przewodu. Jeżeli jest ok to wykręć i rozkręć kranik. Bo albo się zapchał jeżeli moto troche stało albo jest pęknięta membrana. W takim układzie możesz kupić jakiś zastaw naprawczy kranika i zrobić tą bolączke, w larsonie chyba to mają.
  7. TO faktycznie będe musiał mieć sprawe na uwadze. Puki co moto nie kopci i mam nadzieje że ten stan sie utrzyma. A jak jest ze spalaniem? Bo zbiorniczek nie za duży a poniżej połowy nawet nie widać ile jest zupy.
  8. Taki dymek miał znajomy w CBR1000, która miała nakręcone ponad 100000. W innych sprzętach może to się pojawiać nawet już przy 30000 przebiegu :clap: Lepiej zapomnij o tym czym prędzej i bardziej skup się na jeździe :P
  9. Żadne pierścienie w japońcu nie zuzyją się po jednym dodaniu gazu ani też po jednym sezonie normalnego uzytkowania. Odnośnie sprężania, to nie wyobrażam sobie jak to można robić na gorącym silniku, chyba że ktoś ma zamiast rąk protezy. Jak moto będzie zimne, to wykręcasz świece, ściągasz wąż paliwa, ktoś musi trzymać odkręconą manetke gazu do oporu, i kolejno wkładając manometr w gniazdo świecy kręcisz kilka razy rozrusznikiem do osiądnięcia najwyższego wskazania. Co do odmy, nie masz na przewodzie do filtra jakiegoś zaworu lub separatora? :clap: Bo niemożliwe żeby odpowietrzenie silnika, było bezpośrednio podłączone do filtra. Co do zużycia silnika, niekoniecznie muszą to być pierścienie-tłok-cyl a dmuchać może też przez prowadnice zaworów.
  10. Niedawno wspominałem o zakupie endurasa. Moto było sprowadzone z włoch, brakowało kilku rzeczy a niektóre oczywiście do wymiany. Pozatym prysnełem sprzęta nowym lakierem, bo oryginał już troche przybladł, wymieniłem co trzeba i do boju. w momencie zakupu: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/536b8d154e004e2e.html po zabiegach: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/92345da92f55f756.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/477694faf0928254.html Wybór taki padł na sprzęt enduro po kilku plastikach i przyznam szczerze, że to jest jak zabawka dla dziecka, naprawdę daje wiele radości. Młodością coprawda nie grzeszy,bo 88 rok ale wyglądem i sprawnością nadrabia nawet więcej. Pierwotnie NX sprowadził jeden typek, ale po kilku jazdach w terenie zbladł ze strachu, szybko nauczył się pokory :clap: i sprzedał swój strach za 3500 + opłaty które musiałem zrobić i tak to się zaczeła przygoda z dominatorem.
  11. Witam! Mam takie pytanko. Chodzi o Honde Dominator 650 z 88 roku. A rzecz się tyczy zbyt wolnego schodzenia z obrotów. Co odpowiada za taką właśnie reakcje? W gaźniku była dorabiana iglica, na wysokie obroty wchodzi szybko i bez problemów. Nie wiem czy może nie jest to robota śróby od powietrza. Membrana podciśnienia jest cała,gaźnik jest czysty.
  12. Wersje 50 KM miały modyfikacje tylko w przepustnicach (dziury) i jeszcze gdzieś tam były jakieś inne sprężyny pozakładane. Ale nie pamiętam już dokładnie gdzie,może na membranach. Natomiast te najsłabsze wersje chyba 34 konne to już inna bajka. Tam modyfikacje były na większą skalę więc szczerze zamiast bawić się w podkręcanie to lepiej poszukać innego silnika niż wymieniać połowe części. Damiano, ciekawe jak to możliwe że wersje 50 KM miały pozmieniany rozrząd a te 34 KM tylko dziurki w przepustnicach i nic poza tym????? Miałem GPZ500 i z tego co wiem to jest tak jak wspomiałem.
  13. Moja rada to osobne przewody z aku z dodatkowym bezpiecznikiem i włącznikiem. A to dlatego, że w Polsce robi się Państwo prawa i ktoś sie może do CIebie dowalić na drodze lub na przeglądzie że nie można tego wyłączyć. WIęc bez osobnego włącznika ja bym tego nie montował pod żadne z seryjnych świateł.
  14. Obawam się ze to kwestia wcześniejszych eksperymentów z malowaniem. W dominatorze z 88 roku olej krąży mi w ramie, więc tam jest dopiero żar a farba jak się trzymała tak się trzyma. W ZXR chyba jest wskaźnik temperatury? Nawet jeżeli walnie termostat to będzie kwestia różnicy max 30 stopni a od 130 stopni płynu raczej lakier się nie topi ani nie pali.
  15. Ja też podepne się pod tą odpowiedź. Taki zegar pokazuje temperature pokrywy silnika. Jeżeli ma być wiarygodny to poza wspomianą legalizacją trzeba zrobić osobny trójnik na przewodzie oleju. I chyba najrozsądniej będzie umieścić go przed chłodnicą.
  16. 1 Nie ma łatwych sprzętów do rozkręcania. Zbiornik i boki owiewki to podstawa do zdjęcia żeby coś zrobić. 2 Uszczelka raczej przeżyje o ile nie będziesz na siłe walczył z pokrywą,troche opukasz sprawe i powinna zejść. 3 Silikon jak najbardziej wskazany w małej ilości do uszczelnienia. 4 Z tego co wiem to luzy zaworowe zazwyczaj się zmniejszają podczas eksploatacji 5 Wakuometrów raczej nie pchaj do garów bo je rozpindoli. Do mierzenia służy manometr z załącznika: http://cgi.ebay.pl/Manometr-do-pomiaru-kom...6QQcmdZViewItem
  17. Poskładaj to do kupy i odpal. Gixery mają to do siebie że często gaźniki się rozstrajają. Tak więc jeżeli coś nie będzie grało typu nierówne obroty czy wir w zbiorniku to wtedy się za nie weźniesz. A swoją drogą to jak tyś to zrobił że fragmenty tłoków zassało do gaźników???? :bigrazz: Ładnie ujełeś sprawe " z pewnych przyczyn" :icon_razz:
  18. Nie ma części nie zastąpionych. Do membran potrzebny jest najlepiej jakiś klej do połączeń giętkich. Co do tworzywa to myśle ze kawałek innej membrany załatany na budapren mógłby załatwić sptawe. Rękawiczki chirurgiczne niczym się nie różnią od innych poza starylnością. Taka guma to też dobre tworzywo. Ja szukałem do NX-a iglicy, nowa to 180 zeta. WIęc kupiłem od wsk-i i sobie ją dorobiłem szlifując na wiertarce, cena 5 zł. Tak więc lepiej dopasować inne membrany, nawet i od GPZ niż przekładać całe gaźniki. Poza mocowaniem są jeszcze inne kwestie typu dysz, przepustnic, podciśnienia, filtra powietrza. Więc inne gaźniki raczej odradzam. Cyjanopanu itp też nie polecam. Albo wypali Ci wielką dziure albo będzie twardy jak kamień.
  19. Fakt faktem że to bak ale i na to jest patent. Np metalowy zbiornik spawalem kiedyś po uprzednim zalaniu go wodą, z tym możez zrobić tak samo. Sam klej raczej nie wystarczy, musisz coś tam wtopić a potem dla wzmocnienia można dać na wierzch jakąłś papkę z poksyliny. Ewentualnie możesz to zakleić całkowicie tą nieszczelność i pomyśleć nad innym zamontowaniem osłon, przecież nie są az tak wielkie.
  20. Mi to wygląda na braki paliwa. Silnik zazwyczaj tak właśnie się zachowuje. Musisz ustawić poziom paliwa w komorach pływakowych.
  21. Można kupić zestawy naprawcze do gaźników, raczej z cebrą nie będzie problemu.A mierzyłeś jej kiedykolwiek ciśnienie sprężania?
  22. Te łożyska nie są aż tak drogie http://www.sklepmotocyklowy.pl/index.php?s...&nr_tab=a&str=5
  23. Wszystkie łożyska mają na bierzni wybite oznaczenia i z doborem nie ma problemu. Tak samo jest jeśli chodzi o simeringi, podajesz numer i masz to samo za 1/3 ceny. Niebawem będe wyciągał u siebie koło,bo mam oponke do wymiany, to obadam sprawe łożysk. Co do podstawienia to ze 3 cegły, deska na wierzch,ze dwóch kumpli do pomocy i postawisz domina w powietrzu. Pod silnikiem jest pod co podstawiać, rama metalowa spełnia swoje zadanie w welu kwestiach.
  24. Odnośnie zaworka pisałem i dzwoniłem w kilka punktów. Były to sklepy motocyklowe, moto-akcesoria, motobi itp. Z częsciami nie ma problemu ale jest jeszcze jedna kwestia. Wiecie ile chcą za zaworki? Zawór iglicowy z dyszą 180 zeta a zawór przelewowy od pływaka około 130 zł :icon_mrgreen: Nerwy zaczynają mi puszczać. Nie ma w tym kraju kogoś kto robi rzemiosło za 12 zł jak to jest w przypadku Hondy XL600? Bo wcale mi się nie uśmiecha dawać za kawałek metalowego gówna z gumką 200 zł z przesyłką. Za granicą mogą sobie dawać jak ktoś zarabia 20000. :D :crossy: :eek: :eek: ale nie tu
  25. A dzięki za zrozumienie :) Mam zamiar dozbierać troche kapusty i potem znowu kupić coś szybszego dlatego taki tańszy obecnie zakup żeby czymś pośmigać :( ale Dominatora nie sprzedam. Chyba każdy ceniący się rider powinien mieć taki dziki sprzęt w garażu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...