Skocz do zawartości

ventura

Forumowicze
  • Postów

    996
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ventura

  1. Miałem przyjemność użytkować i zakładać kilka tańszych alarmów w cenie do 150 zeta. Instalacja jest dość prosta jeśli chodzi o zasilanie, kierunki. Na dodatek jest dostarczony dość przejżysty schemat instalacji. Jedyną wadą takich alarmów według mnie jest to że są zbyt czułe. Zazwyczaj brzęczy już przy lekkim tupnięciu nie mówiąc o tym jak się mieszka 100 metrów od torów kolejowych :bigrazz:
  2. Po to żeby pokręcać wałem do sprawdzania luzów zaworowych. Co do tych płytek to widze że kicha wielka i raczej nie będe sie za to brał.
  3. W związku z niedomaganiem serwera ponawiam temat. Chodzi o regulacje zaworów w Suzuki GSX-R 600 98 rok. Najpierw zastanawiałem się jak zdjąć fajki ze świec i wiem już że to nie fajki tylko cewki zapłonowe umieszczone na każdej świecy, które trzeba umiejętnie podwadzić. A teraz ponawiam pytanko jak wygląda regulacja zaworów w tym silniku. Czy płytki umieszczone są na szklankach czy pod nimi? Bo jeżeli są na dole to musiałbym sie przygotować na większe rozbieranie ( łańcuszek, wałki) i przełożyć narazie tą impreze. I jeszcze jedno, czy od strony alternatora jest możliwość kręcenia wałem??
  4. Poszukaj uważnie tych smarowniczek :icon_biggrin: Bo w moim dominie 88 były chyba ze 3 z czego 2 napewno na wahaczu. Pozdro
  5. Przykład widze świetny podajesz. Jak by BMW nastawiało się na sport to napewno nad kardanem też by pomyśleli ale to jest firma z tradycją i raczej od kardana nie odpuszczą nawet jak już świat o tym zapomni.Przykładów podawać można tu tyle ile jest sportowych maszyn, zapomiałem przecież że u siebie w gixerze też mam sportowego lekkego kardana ;) i oczywiście dla ciebie nie ma to znaczenia czy maszyna ma kardana czy łańcuch. Gdyby dali dwa takie same przecinaki to jak przypuszczam wziąłbyś kardana, bo to iście sportowe rozwiązanie. Co do tematu forum. Gość ma 19 lat, myśli nad kardanem, jak sądze nie wybuli 65000 na BMW a z manetką raczej też nie będzie się pieścił więc osobiście proponuje mu łańcuch. Jak ja dożyje 2 razy dłużej to nad kardanem też się szczerze zastanowie. Pozdrawiam przyjacielu i skupiaj się na temacie, bo każdy wypowiada się tu z osobna a do autora należy ocena wypowiedzi :eek:
  6. Wał kardana to rodzaj przeniesienia napędu z silnika na tylne koło. Jest to rozwiązanie zaczerpnięte z samochodów. Zamiast łańcucha jest wał i mechanizm kół zębatych obudowanych przy tylnym kole. Poza smarowaniem jest praktycznie bezobslugowy ale i też się coś z tym wiąże. To rozwiązanie nie służy do sportu lecz do turystyki i lepiej żeby takim było traktowane bo inaczej dolary w oczach. Prędkości z kardanem podobno nie powinny przekraczać 200km/h bo może się zblokować, przynajmniej tak słyszałem. Poza tym nie ma z tym problemu, a przebiegi rzędu 150000 i więcej uzyskuje się bez problemów przy odpowiednim traktowaniu. Przy okazji pozdrowienia dla posiadaczy goldasów co stawiają je do pionu :icon_biggrin:
  7. Po takim zabiegu co zrobiłeś to raczej na 99% będziesz musiał poszukać nowej szyby albo kasku. Też to przerabiałem ale bez rezultatu mimo wszelakich sposobów.
  8. Wykręć świece po kręceniu jak nie będzie chciał zaskoczyć i oblukaj czy jest sucha lub mokra. Kumpel też miał problem z odpaleniem GSX-a po postoju a jak saskoczył to niebardzo się wkręcał. Okazało się że gaźniki były zasyfione. Po czyszczeniu bez synchro moto pali jak marzenie.
  9. Odnośnie przełożeń to sklepy motocyklowe zazwyczaj mają w ofercie zębatki o dość szerokiej rozbierzności zębów do danych modeli. I nie jest to żadna nieziemska przeróbka tylko powiedzmy że udogodnienia.DO mojego gixera tylną zębatkę można dopasować o różnicy aż 6 zębów a to juz duża różnica.Sama zębatka jest mocowana jak widać w najzwyklejszy sposób więc samemu można ją spokojnie zmienić. Sprawdź w katalogu jakie masz orginalne przełożenia i potem szukaj w zależności od tego czy potrzebujesz większej prędkości czy mocy ( ale w xx chyba nie ma do czego się czepiać :biggrin: ) i potem kombinuj. Odnośnie warsztatów to wykona to praktycznie każdy. W mojej okolicy BMK Moto lub MotoDoktor w ostródzie jak masz chęć komuś zabulić.
  10. Co do ognia w rurze to może i przyczyną być układa zasilania, może pływak jes zawieszony albo i inne cuda źle poskręcane. Jednak jak już wcześniej wpomiane było winą może być rozrząd. Mierzyłeś mu ciśnienie sprężania po remoncie? Warto to zrobić na początek.Czy w momencie tego ognia sprzęt nie chodził jeszcze na ssaniu? Na marginesie!! Chciałbym się podpiąć pod uwage kolegi Piotra Dudka, na pierwszy rzut oka patrząc na wiek w opisie nie chce się tego dalej czytać. My tu w większości dość poważnie podchodzimy do forum i oczekujemy tego samego on innych.
  11. Jajko 750 całkiem nieźle się prowadzi i zbiera. Ja szukałem albo jajka albo srada a kupiłem to co się prędzej trafiło. 600 bym nie wziął ale większe jajko to już lepszy powód do dumy :clap:
  12. Za napięcie wychodzące w alternatora czy prądnicy odpowiada regulator napięcia. I to oczywiste że bez niego prąd może być ze 3 razy większy. Więc najlepiej było by go zmienić. Co do samego sprzętu, sprawdzałeś czy faktycznie tam jest instalacja 12V ?
  13. Nie ma co się oszukiwać, bo wyścig zbrojeń trwa. I prędzej czy później najlepszym przydaży się wpadka.Bo żadna firma nie pomyśli żeby ugadać mase 600 tek np. na 170kg tylko tną i odchudzają do oporu a silniki coraz mocniejsze i potem widać tego efekty. Co do hondy to pewnie tylko kwestia czasu :clap: . Bo w porównaniu z kawą czy suzuki honda zastąpiła stalową ramę aluminiakiem dopiero w modelu F4 więc chyba zaczynają raczkować w tym temacie
  14. Można też dla pewności zmierzyć ciśnienie sprężania przed rozbiórką. Tylko nie podoba mi się ta zmiażdżona świeca. Ale skoro tłok jest na miejscu to też sugierowałbym rozpadnięty zawór. Trzeba zwalić głowice i w żadnym razie nie odpalać sprzęta, zęby tuleji cylindrowej nie zjechać.
  15. CIężko powiedzieć jak to jest z tą mocą. A Gdzie w tym całym układzie jest system SRAD? Przecież teoretycznie powinny być podane dwie moce, na hamowni i z doładowaniem dynamicznym, no nie????Co do samej eksplozji silnika to troche dziwna sprawa. Miałem o wiele starsze sprzęty, zzr92,gsx 600 i żaden mi takiego numeru nie wyciął przy czerwonym polu. Chyba trzeba będzie troche odpuścić z manetki a jakieś 500obr wcześniej zmieniać biegi :lalag:
  16. Kwestia tego z których lat jest ten zygzak. Modele 90-92 miały zbyt miękkie gniazda zaworów i może to być przyczyną. Od 93 zostały poprawione. Samo rozebranie wiele Ci nie da, jedynie może to zrobić ktoś kto w tym siedzi bo wzrokiem ocenić się nic nie da. Ja przyjełem motto że jeżeli coś nie jest upierdliwe i nie stanowi zagrożenia dla życia to jeżdże aż zacznie dobrze napierdzielać i wtedy jest już łatwiej namierzyć :)
  17. To musiałeś się bardzo starać żeby go zajechać. W jakich okolicznościach to sie stało? http://www.suzukicycles.org/GSX-R-series/G...0_1997-on.shtml Faktycznie jest jak mówisz ale sądzisz że ktoś wyczuje tą różnice??? Podejrzewam że dół jest taki sam a różnica może być w gaźnikach lub też rozrządzie. Zawsze można władować starą głowice z gaźnikami do drugiego silnika. Co do informacji to też nic nie wynalazłem.
  18. Osobiście za 4000 bym go wziął. Warto też mieć coś takiego na dodatkowy sprzęt. Mój dominator też z rańca puszczał pare. Co do kopcenia to tak do 4500obr/min nie było w ogóle, powyżej troche przydymił ale nie wiem czy są takie które nie przykopcą jak się je wkręci. Ponadto mimo tego że czasem przykopcił, grama oleju nie wziął, co mnie dziwiło a rocznik był 88. Tez z allegro jest w dość oryginalnym stanie i w tej cenie raczej nic konkretniejszego nie wynajdziesz.
  19. Masz Ty wymagania :D Co do F3 To faktycznie silnik pracuje za spokojnie ale zato jest wygodna, poza tym to nie ten przedział cenowy. W GSX R600 pozycja jest znacząco sportowa i troche nadgarstki siadają po mieście ale problem typu pękające ramy czy wyskakujące biegi nie dotyczy a do reszty można się przyzwyczaić. Kawe i jej bolączki omijam szerokim łukiem. R6 jak wspomiałeś to faktycznie dzikus, więc zapomij o relaksującej spokojnej podróży. Sumując, za F4 nigdy bym nie wyłożył 16000, choć to dobry sprzęt, w tej cenie można kupić R1, R6 odpada, kawa do kitu więc zostaje gixer :D Tak troche mnie dziwi że z taką kwotą ktoś szuka 600. U mnie cena powyżej 15000 to pojemność minimum 750. Pozdro
  20. Wygląda jak piorun który właśnie walnął w ziemie. Lepiej tego nie pokazuj, bo ludzi pozabijasz :) Czuje że K4 będzie moim następnym celem.NIezłe cacko :)
  21. Z tego co miałem przyjemność doświadczyć to wiem że sam silnik jest dość wytrzymały. Gorzej się ma sprawa pokrywy zaworów z dźwigienkami. Zazwyczaj zaczyna się od głośniejszego pocykiwania w rezultacie trzeba ową pokrywę wymienić kompletną, najlepiej używaną. Do turystyki dominator jak i większy transalp jest dość dobry. Cena 4500 jak na rocznik i posezonową porę nie jest ani duża ani mała. Kładź gościowi 4000 na stół i zabieraj sprzęt :)
  22. Nie takie rzeczy ludzie spawają. Na moje oko wygląda to niegroźnie, spawanie migomatem załatwi sprawe. Grunt to dobry majster, żeby nie zagrzał do czerwoności całej główki ramy.
  23. Z tego co się orientuje i z czym sie spotkałem to stawiam na zbyt mały luz na zaworach, wtedy silnik może nie zapalić. Ale jeżeli aku siada po trzech przekręceniach to zawory można sobie darować. A gdy już odpalisz na zapych to pracuje jak powinien i nie brakuje mocy? Tak na marginesie, ile kosztował regulator napięcia? BO u mnie też chyba jest do wymiany. Oblukaj czy działa kontrolka ładowania, tj. czy gaśnie przy odpaleniu. Poza tym prosty zabieg, sprawdź czy światła świecą jaśniej po lekkim dodaniu gazu, wtedy widać czy jest ładowanie.
  24. Połowa sprzętów po dzwonach ma prostowane lagi chyba ża są dobrze skoszone. Są firmy co dają gwarancje na takie zabiegi i tylko takich bym proponował szukać a nie jakiegoś kowala. Osobiście nie jestem za tym i jak bym miał latać na prostowanych lagach powyżej 40km/h to zawał mam murowany
  25. Już znalazłęm więc do kosza z tym,pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...