ventura

Z tego co kojarze to jest tam nie opornik tylko bezpiecznik 30A który ma prawo sie zjarać, sprawdź miernikiem czy przewodzi prąd. Przekaźnik też się tam znajduje do którego biegnie przewód jeden od włącznika z kierownicy, drugi musi być od akumulatorka, trzeci powinien wychodzić na rozrusznik i czwarty do masy. Przekaźnik oczywiście też mógł padnąć ale co do sprawdzenia go to ciężko opisać sprawe w kilku zdaniach. Najlepiej leć miernikiem po kablu od rozrusznika ,do kolejnych łączeń czy kostek i może wtedy okaże się że coś po drodze jest padniete o ile to nie czujnik sprzęgła lub stopki bocznej.

Miałem GSX 600F i powiem z czystym sumieniem że wciągają olej nawet jak nie kopcą więc lepiej zakup więcej na zapas. Pochyl moto na prawą stronę i oblukaj kiedy pojawi się w wzierniku olej. A potem ładnie go dolewaj do momentu aż będzie widać poziom przy sprzęcie który stoii pionowo :bigrazz: Oleju musi być tyle żeby było go widać i nic innego o tym ci nie przypomni. Ani żadej czujnik ani żadna kontrolka, bo nawet jak oleju będzie mało to pompa jakieś minimalne ciśnienie wytworzy ale nic dobrego to nie wróży. W tym silniku jest tylko czujnik ciśnienia z kontrolką na desce.

Co do schematu, to wszystko jest w dziale serwisówki. A sprawdzałeś iskre na innej świecy i przewodzie wysokiego napięcia?

A sprawdzałeś czy do rozrusznika dochodzi prąd w momencie wciskania startera?Czujnik sprzęgła często jest montowany przy samej klamce. Jest jeszcze coś takiego jak czujnik stopki bocznej, który może podobnie partaczyć sprawe, chociaż nie wiem czy taki się znajduje u ciebie.

To chyba przydrożne ssaki mogą tą gałke za 50 polerować, bo normalnie 150 full serwis :) . Ale wracając do tematu, to nawet daj 200 zeta za mocowanie i masz 400 jeszcze w kieszeni.

A ponadto , chyba hornet tak często ci nie grymasi żeby awaryjne mu instalować?? :crossy:

Co do dorabiania mocowania to chyba 600 zeta to lekka przesada. W zaprzyjaźnionym warsztacie to koszt 50 albo góra 100 zeta jak kto woli.Co do samego amorka to wydaje mi się że powinien działać poprawnie, a różnice w kosztach zaoszczędzasz na braku firmowego napisu, bo głównie za to sie płaci.Te z allegro ma regulacje więc chyba nie jest najgorszym ochłapem.

Mam taki mały problemik z elektrycznym rozrucznikiem. Chodzi o chińczyka o pojemności 50 i o oryginalnej nazwie Wilga czy Baotian jak kto woli, bo to jeden grzyb. Nożny startet działa bez zarzutu a elektryk szwankuje. Sam rozrusznik kręci normalnie a sprawa tyczy się chyba bendyksu. Podczas kręcenia rozrusznikiem bendyks nie wskakuje na te duże koło zębate tylko coś puknie i cisza. Podpinałem aku ze srada i to samo. Nawet próbowałem odpalić ze zdjętą pokrywą i bendyks wysówa się tylko do połowy więc założyłem nowy z wielką nadzieją i myślałem że mnie zaleje ,bo nic się nie zmieniło. Nie wiem co jest, bo ten bendyks wysówa się pod wpływem obrotów rozrusznika i wypycha go na zewnątrz. Czy jest możliwe że rozrusznik ma za małe obroty?? Może jakiś fabryczny feler bo zaczyna mi braknąć pomysłów!

W związki z licznymi odpowiedziami dodam też swoją ostateczną odpowiedź :crossy: . Kupiłem podnóżek od srada chyba z 2001 roku a mój jest 98. Całe mocowanie pasuje ale stopka z tego nowszego podnóżka jest bardziej cofnięta do tyłu i w związku z tym pomiędzy lewą a prawą jest różnica jakieś 3 cm, lewa bliżej przodu, prawa bliżej tyłu ale nie jest ogólnie źle. :wink: Może przyda się to na przyszłość komuś w archiwum. pzdr

Napewno trzeba zdjąć siedzenia i zbiornik paliwa a co za tym idzie napewno odkręcić kilka śrób na których te części są przybolcowane.Co do pytania czy ktoś już w tym modelu zmieniał świece,to jak pytać księdza czy miał pierwszy raz za sobą. Bez jakiejkolwiek rozbiórki nic się zrobić nie da a wymiana świec to dobry pomysł jak na początek żeby wstępnie zaznajomić się ze sprzętem.

JA gdy kupiłem GSX 600F, przejechałem na nim od gościa do domu 350km i jeszcze było mi mało, że chciałem się wrócić i zapytać jaka u nich pogoda :icon_razz: pozdro

Witam! Może ktoś już kombinował czy podnóżek pasażera, chodzi o prawy tył ( a właściwie o mocowanie) pasuje z modelu K1 ( coś koło 2000 roku ) do gixera z 98 roku? Rozstaw śrób jest niby taki sam 7cm.

Odpalasz allegro-motoryzacja- części motocyklowe i masz ful serwis używanych części, większość sprzętów ma 2 linki więc nie powinieneś mieć problemów z dostaniem.

Nie ma co się drzeć za łachy, bo nic z tego nie wyjdzie. Według większości taki remont jest abstrakcją, ja osobiście też bym rozebrał całość bo troche się na tym znam i jeżeli sprzętem miałbym latać dla siebie napewno tak bym zrobił. Wszystko można zrozumieć ale.... Nie daj Bóg kupić potem takiego kaleczniaka i po tygodniu przetrzeć oczy ze zdziwienia. Może i dasz rade wybebeszyć dół tyle że co do spasowania korboworów i panewek z wałem to już inna bajka. Bez wyjęcia wału możesz pewnie powciskać tam jakieś panewki tyle ze nie zdziw się jak po tym " remoncie" nie panewka się obróci tylko korbowód wylezie blokiem.

Z tego co mi wpajali w szkole to jeżeli jeden materiał jest aluminowy to drugi który z nim współpracuje powinien być z innego tworzywa, np metalowy. Więc wydaje mi się że lepszym rozwiązaniem będą końcówki przewodów z nierdzewki, są mniej podatne na uszkodzenia a wiadomo że lekko tego nie można przykręcić.Wystarczy spojrzeć na odpowietrzniki hamulców, te aluminowe nie są za trwałe, kilka razy się odkręci i do wymiany bo szybko sie obrabiają.

Moim zdaniem jak na twój wiek to dobry wybór. Każda 500tka szybko ci sie znudzi, więc 600 to dobra alternatywa. Co do gabarytów to ja mam podobne i powiem że całkiem dobrze i wygodnie tym sie śmiga.

JA też przyznam się bez bicia że kupuje używki. Oczywiście nie polecam tego rozwiązania ale wiadomo co w większej mierze decyduje o takim wyborze.

Tym tematem przynajmniej kulku osobom przyspożysz stanu przedzawałowego. Nejlepszym sposobem na przerobienie go na szybszego będzie zmiana motoru albo montaż turbiny. Myśle ze powinieneś nawiązać kontakt z użytkownikami Hajabusy z ćwierć mili, chłopaki mają doświadczenie jak z rakiety zrobić nuklearny napęd.

Po jedym przypaleniu raczej nic się nie powinno takiego wydazyć, chyba że poprostu był już czas na ten zawór i te przygrzanie przyśpieszyło sprawe. Kiedyś na forum pisał jeden gość że na postoju przekręcił obrotomierz do czerwonego pola potym zaczeło coś stukać w silniku. Okazało się że padła panewka a wcześniej było niby ok więc nieraz tak się zdarzy.

Moim zdanem będzie ok. Zresztą kiedyś myło się filtry w benzynie i jakoś się nie rozpadały a woda w tym przypadku po osuszeniu też nie powinna wpłynąć na ten matariał.

Z którego roku masz tego zygzaka?? Ja miałem 92 i z tego co wiem to chyba do 93 występowała tam taka wada że były zbyt miękkie zawory i potrafiły się wyklepać. Podejrzewam że może być tak u ciebie po tym paleniu kapcia.

Ja osobiście farbe renowacyjną darowłbym sobie, bo taką właśnie jest autorenolak. Chcąc zrobić to dobrze trzeba kupić lakier samochodowy, tzw akryl i odpowiednio przygotować podłoże. Czyli albo zmatować na wode o ile nie jest podziurawiony albo położyć dodatkowo nowy podkład pod lakier. Koszt 100ml lakieru akrylowego to 6-10 zeta, przynajmniej tyle chcą w iławie w hurtowni " Magda".

To tak jak i mój z 98, może i ja się skusze na nowe przewody ale wtedy to już stalowy oplot, bo klamka jest dość miękka na tych seryjnych. WIęc jak mówisz że przy mocnym wdepnięciu drgania są miejsze to ja już napewno stawiam na tarcze. Może za twarde klocki ktoś wcześniej zalożył i tarcza się przypiekła na tulejkach. Tak czy siak, trzeba ją wyczyścić i pomierzyć, bo ma bicie.

Ja miałem dominatora z 88 roku, następce XL i powiem szczerze że co do części to jedynie można kupić napęd. W sklepach motocyklowych do tych sprzętów dosłownie nie ma nic, jedynie czasem uda sie coś załatwić na zamówienie. Proponuje ci żebyś zadzwonił jeszcze do Gdańska. Jest tam serwis i salon hondy, Pomierski- Honda czy jakoś tak i tam napewno gość coś by ci wyczarował. Jeżeli masz dobre ślizgi to lepiej to zostaw, bo dorabianie sprężyny może przynieść opłakane skutki, przynajmniej w takim napinaczu gdzie sprężyna jest nawinięta , chyba że zrobi ci to ktoś z doświadczeniem.

Z którego roku masz tego gixera? I tak na marginesie, czemu wymieniasz przewody hamulcowe, masz jakiś wyciek płynu? Ponadto musisz wyczyścić tarcze hamulcowe, bo są pływające i być może pozapiekały się na tulejkach i co ważne pomierzyć ich grubość suwmiarką. Opona nie ma tu nic do rzeczy, bo w przeciwnym razie cały czas by było bicie nawet przy hamowaniu silnikiem a tego przecież nie ma.