
Staszek_s
Midnight Visitor-
Postów
11153 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
51
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Staszek_s
-
Kolego - różna w zależności od rodzaju drogi i obszaru, po którym przebiega - sprawdź w kodeksie :biggrin: To po pierwsze. Po drugie: wyprzedzanie na trzeciego może odbywać sie również przy np. 70km/h pojazdu wyprzedzajacego. Po trzecie: miałem przyjemność kilka dni temu uczestniczyć w egzaminie praktycznym na prawo jazdy. Jechałem sobie fiatem punto z napisem "egzamin" po ulicy, przede mną ciężarowy z takim samym napisem, za mną kolejne punto... Korek, jaki spowodowaliśmy jadąc z dozwolonymi prędkosciami, aczkolwiek wolniejszymi od dopuszczalnych, spowodował tyle groźnych sytuacji, gdy zdesperowani kierowcy usiłowali wyminąć tę dziwną spontaniczną kolumnę "eLek), że nie mam cienia wątpliwości, iż gdyby wszyscy jeździli w Polsce zgodnie z przepisami (a nie zgodnie ze zdrowym rozsądkiem), mielibyśmy jeden totalny korek imnóstwo stłuczek. Reasumując: przepisy ok - ale należałoby je "unowocześnić" i dostosować do sytuacji na drodze. pzdr
-
Inazuma to 1200, 750 nie miała tego przymiotnika w nazwie.... Jeżeli chodzi o spalanie, moja 750 paliła zdecydowanie mniej - max. 6,5 l/100km przy dość dynamicznej jeździe... Co do świec i filtra -jeżeli nie jesteś ich pewien - wymień zdecydowanie szybko. Ale nie sądzę, aby były przyczyną takiego wzrostu spalania. Jak filtr powietrza miałbyś mocno zapchany, silnik pracowałby tak "głucho", no i moc byłaby sporo niższa - raczej byś wyczuł, ze cos jet nie tak. Co do lampki rezerwy - wygląda na to, że pływak sie zawiesił. Tak czy siak - wizyta w serwisie Cię chyba nie ominie. pzdr
-
Czemu wyższej konieczności? Kolega tylko jechał z tyłu i patrzył, nic nie przeciwdziałał ani zapobiegał... Gdzie tu wyższa konieczność? pzdr
-
...szczerze mówiąc, jezeli ktoś z naprzeciwka SAM dobrowolnie zjeżdża na pas awaryjny robiąc miejsce wyprzedzajacemu TIR-owi, nie widzę problemu. Jeżdżę co jakiś czas do Białegostoku i na trasie Warszawa-Białystok, gdyby TIR nie wyprzedzał na trzeciego - nie wyprzeciłby w ogóle... Za duże natężenie ruchu. A z filmu nie widać czy kierowca TIR-a "zajeżdżał" drogę osobowym autom, czy te dobrowolnie przepuszczały go. Wystarczy przecież zjechać samemu na prawą stronę - wtedy jest to czytelny sygnał dla tych z aprzeciwka, zę mogą jechać środkiem i wyprzedzać na trzeciego. Słychać tylko głosy podnieconych filmujących, w zasadzie nie wiadomo czym, a ich komentarze są tylko ich postrzeganiem sytuacji, wg mnie przesadzonym.
-
Ducati ST2 - coś się pieprzy z zapłonem
Staszek_s odpowiedział(a) na jurjuszi temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
...sorry, nie domyśliłem się z ta pompą - odebralem te wyrazy jako dłuższe lub krótsze kręcenie rozrusznika -onomatopeje ciężko wyrazić literami :icon_biggrin: Jak tak, to rzeczywiscie ta opcja nie dochodzenia paliwa jest równie prawdopodobna, pzdr -
Ducati ST2 - coś się pieprzy z zapłonem
Staszek_s odpowiedział(a) na jurjuszi temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
hmmm, mechanik sprawdzi, ale objaw trochę taki, jakby sie rozrząd przestawił - paski rozrządu sprawdź, może sie napinacze poluźniły np. Druga opcja to taka, ze moduł zapłonu niestety szwankuje... To takie czarniejsze podejrzenia, ale jak iskra jest to po prostu nie pojawia się we właściwym momencie, czyli: patrz wyżej pzdr i oby naprawili szybko i tanio! -
I znowu żwirek na drodze... dywersja drogowców
Staszek_s odpowiedział(a) na vasiliy temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
...ja po prostu w pohyleniu pojechałem w bok - żadnego zarzucenia, sygnału ostrzegawczego - jadę i nagle już motocykl leży na boku (i mojej nodze naturalnie) i ślizg po asfalcie... Nota bene - Pasażerka (a raczej jej ciuchy) przekonały mnie o potrzebie używania - ona trochę koziołkowała i ciuchy przytarte dokładnie we wszystkich miejscach gdzie są ochraniacze! Boki spodni, łokcie, barki, kręgosłup... Ale jej nic - poza tymi palcami - miała takie same rękawiczki). A ja miałem niestety dżinsy, więc asfalt w kolanie na pamiatkę został. Siły tarcia są niesamowite, metalowy guzik na rękawie kurtki przytarł mi się do grubości żyletki np, gruby pas skórzany do spodni się starł zupełnie - ale sam wiem co to upał i jednak mimo wszystko w mieście zdarza mi sie jechać w dźinsach. Na trasę, gdy zamierzam jechać ponad 100km/h, jednak w dźinsach bez ochraniaczy juz się nie zdecyduję :) To tak a'propos dyskusji "w ciuchach i bez - moje zdanie poparte praktycznymi doswiadczeniami :) ) pzdr -
I znowu żwirek na drodze... dywersja drogowców
Staszek_s odpowiedział(a) na vasiliy temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
...na czymś takim dwa lata temu zaliczyłem szlif na zakręcie - dla ułatwienia żwirek byl czarny i naprawdę niewidoczny... Opisałem to zresztą na forum. Od tego czasu nie jeżdżę w rękawicach bezpalcowych - hamowanie na suchym asfalcie rękoma oznacza w tym wypadku po prostu zdartą skórę na opuszkach palców i coś jakby bąble od oparzenia potem - boli jak cholera! Miałeś farta! pzdr -
Wypadek w Jeszkowicach pod Wrocławiem
Staszek_s odpowiedział(a) na kruszon temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Szczerze mówiąc, w sytuacji gdy motocyklista ZNACZNIE przekracza prędkość, uważam, iż to on jest winny, nie ten co zajechał... Są granice rozglądania się przed rozpoczęciem manewru... Ale to temat na zupełnie inną historię, zresztą doświadczenie (również z tego forum) uczy, że też nie dający się doprowadzić do ujednolicenia zdań :icon_mrgreen: pzdr -
Wypadek w Jeszkowicach pod Wrocławiem
Staszek_s odpowiedział(a) na kruszon temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
MOC - już tylko dla podsumowania, poczekajmy jak ten konkretny cytowany przypadek sie zakończy. 1. Może kierowca wsiadl z otwartym piwem, pociągnął łyk i podał zastępcy? 2. Może wyjeżdżał ze stacji ten właśnie zmiennik? 3. Może wyjeżdżał inny TIR? I może na końcu to był ten konkretny kierowca, po tym piwku, ale jednak miał w normie dopuszczonej przepisami tę zawartość alkoholu we krwi? I to najtrudniejszy przypadek, bo co wtedy? Błędne przepisy? Ale jednak ich nie złamał... -
Wypadek w Jeszkowicach pod Wrocławiem
Staszek_s odpowiedział(a) na kruszon temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
ok MOC - nie będziemy kruszyć kopii. Umówmy się, że Ty nie wypijesz nawet jednego piwka, a ja wypiję... Będę tylko uważał, aby nie wypić przy Tobie, bo nie pozwolisz mi jechać dalej :biggrin:. Aha - jak poczuję, że nie powinienem jechać po tym jednym piwku, to po prostu nie pojadę... Greedo - chociażby dlatego, jak pisał wcześniej Falko. Jak będziesz wzywał policję do każdego przypadku - to zabraknie jej tam gdzie jest potrzebna... Pisałem tylko o zachowaniu zdrowego rozsądku w ocenie sytuacji. Ale ok - nie ma sensu spierać się dalej, każdy ma prawo do własnej oceny sytuacji i postępowania, jak uzna za stosowne. Kwestię dopuszczalnej ilości alkoholu w organizmie precyzują stosowne przepisy, zachowania nasze w takich sytuacjach zweryfikuje życie... pzdr -
Wypadek w Jeszkowicach pod Wrocławiem
Staszek_s odpowiedział(a) na kruszon temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
MOC - nie za dużo tych ikonek z waleniem głową w mur? Nie posądzałem Ciebie, że do użycia szarych komórek musisz aż tak się pobudzać... Ok - ja na widok wsiadającego do kabiny kierowca TIR-a z piwem w ręku nie zadzwonię, wg mnie to jeszcze nie powód. Jak zobaczę pijanego kierowcę usiłującego odjechać lub jadącego stylem pijanego - zadzwonię, bo nie przychodzi mi do głowy inne rozwiązanie. Co do kolegów -dokładnie MOC jak to napisałeś - wyjmę kluczyki, wyperswaduję, raczej użyję innych środków niż uczynny telefon na... I proszę jeszcze raz o czytanie mojego postu uważnie, nie stawiam znaku równości pomiędzy jednym piwem a pijaństwem, to wszystko... A nawet Ty zaraz dorabiasz do tego historię o całkowitej i bezmyślnej tolerancji dla pijanych na drogach... pzdr -
Yamaha YZF 600R Thundercat 97 vs FZ6 Fazer 08
Staszek_s odpowiedział(a) na mrjack temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
"ja to bym się nigdy" - chyba błąd logiczny w tym zdaniu - pewnik odnośnie zachowań np. w przyszłości... Co do nówki vice używka - różnice są, nawet przy zadbanym egzemplarzu, choćby z tytułu starzenia się pewnych elementów, np. gumowych. Zawsze to kwestia rachunku ekonomicznego i priorytetów typu: gwarancja, tańsza stawka ubezpieczenie nowego egzemplarza itp. P.S. Wg mojego subiektywnego odczucia popartego dość krótką niestety jazdą - świetny, uniwersalny motocykl. Decydującym mankamentem okazały sie te dziwne tylnie owiewki, Pasażerka narzekała na to "wpijanie" się w nogi... pzdr i gratuluję nabytku! -
Wypadek w Jeszkowicach pod Wrocławiem
Staszek_s odpowiedział(a) na kruszon temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Wyrwałeś Greedo trochę z kontekstu moich wszystkich wypowiedzi i "zjechałeś na bocznicę" ... Dokładnie jak w "Misiu", od jednego piwka gładko przeszedłeś do "Naprutego Gościa na pasach". Po prostu piszę o tym, że mam wątpliwosci, czy wielu z tych, co tu tak ochoczo piszą o telefonowaniu na policję, zrobiłoby to samo w sytuacji, gdyby dotyczyła ta sytuacja ich kumpli motocyklistów. O dwulicowość ewentualną się pytam... I czy aby im samym nie zdażyło się nigdy po jednym piwku prowadzić (a to, wg mnie, tam gdzie prawem dozwolone, nie jest niczym złym). To po pierwsze. Po drugie: uważam, iż telefonowanie po policję na widok kierowcy z piwkiem w ręku WSIADAJĄCEGO do auta uważam za nadgorliwość, a nie, jak inni, za prewencję... W pierwszym poście Greedo wyraźnie napisałem, w jakiej sytuacji uznałbym taką interwencję za uzasadnioną... pzdr -
Wypadek w Jeszkowicach pod Wrocławiem
Staszek_s odpowiedział(a) na kruszon temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
ok - wobec tego powtórzę jeszcze raz: nie zapomnij o tym "dmuchaniu na zimne" po każdym zlocie, na którym będziesz! Chyba, ze bywasz tylko na bezalkoholowych - dużo ich... No i pamiętaj, że telefonowanie w czasie jazdy bez zestawu głosnomówiącego jest zabronione! pzdr -
Wypadek w Jeszkowicach pod Wrocławiem
Staszek_s odpowiedział(a) na kruszon temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
...nic nie stało, tyle, że uważam, iż "nadgorliwość bywa gorsza od faszyzmu" - a wielu tu piszących uważa, iż jest to wręcz obowiązek. Dlatego pytam, czy zrobią to samo po zlocie motocyklowym czy wspólnym obiedzie na trasie popitym piwkiem wobec kumpli czy nawet nie znanych osobiście motocyklistów? P.S. A takie argumenty: nie wiadomo, czy to było pierwsze piwko itp - jakoś kojarzą mi się ze słynnym cytatem z "Misia": a gdyby tu, na tych pasach itp... Takie dorabianie teorii do konkretnej sytuacji... -
Wypadek w Jeszkowicach pod Wrocławiem
Staszek_s odpowiedział(a) na kruszon temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Duke - dla smaku, podobnie jak lampka wina do obiadu... -
Wypadek w Jeszkowicach pod Wrocławiem
Staszek_s odpowiedział(a) na kruszon temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
...z całą pewnością nie zadzwoniłbym na policję widząc wsiadajacego z puszką piwa kierowcę - chyba, że w widoczny sposób zataczałby się lub dawał inne oznaki nietrzeźwości - to przecież widać... Wtedy jak najbardziej jest podstawa do takiego telefonu, by czemuś ewentualnemu zapobiec. Trajka - młody jesteś, to jednak "wyziera" z Twoich postów, proponuję, abyś na zlot motocyklowy - jak już się wybierzesz - wziął telefon - będziesz miał okazję w niedzielę koło 12 podzwonić do woli... W końcu wielu z kolegów-motocyklistów będzie miało znacznie bardziej przekroczoną normę niż ten potencjalny kierowca tira po jednym piwku... No i konsekwentnie bądź twardy - i sam na siebie donieś - jak np. przekraczasz dopuszczalną prędkość na moto (zainstaluj sobie tacho - aby ułatwić policji pracę), bo potencjalnie stwarzasz wówczas nie mniejsze zagrożenie niż kierowca po jednym piwku. Wtedy argument dwulicowości (cyt. poniżej) takiego zachowania odpadnie, pozostanie ten o nadgorliwości. Co do tej konkretnej sytuacji - nikt jej nie widział (nawet założyciel wątku) - nie powinien też nikt kierowcy osądzać... Może jednak to otwarte piwo wypił zmiennik, może kierowca suzuki totalnie przegiął - jakoś tam policja ustali fakty... Trochę dziwi mnie ta nagonka na "wypite" piwo - pewną dwulicowość tu widzę u niektórych - naprawdę na zlotach zawsze pilnujecie zawartości promilów, nigdy nie wracacie nie będąc pewnymi, ze "już można" ? Skąd więc ta popularność ikonki z kuflem? Poza taka? No i na koniec już tradycyjnie - KS Rider - jak ja się cieszę, że wyemigrowałeś do Niemiec, jeszcze niechcący spotkalibyśmy się na jakimś wypadzie motocyklowym - trauma u mnie do końca życia murowana! pzdr P.S. Kiedyś w 4 osoby siedzieliśmy sobie przy piwku na skwerze Kościuszki w Gdyni - ktoś równie gorliwy jak niektórzy tu piszący zadzwonił na policję... No nic - wypilismy po tym piwku z sokiem malinowym i wsiedliśmy na moto. Po 100 metrach mieliśmy kontrolę - u nikogo nie było przekroczonej normy, zawartosć nawet nie zbliżyła się do granicy. Policjanci podziekowali, przeprosili i tyle. Więc nie warto uogólniać - chętnie zapoznam się z KONKRETNYMI przykładami, gdy 1 piwo było przyczyną wypadku... Wiem, iż często prasa pisze, iż nawet jedno piwo moze być przyczyną przekroczenia dopuszczalnej normy - ale czy rzeczywiście? Może u dziecka? Nie wiem. P.S.1. MOC - znaczy, że jak pojedziesz np. na wypad z grupką osób z EKG - do obiadu wiele z nich wypije to piwko z sokiem (lub bez) - bez cienia zastanowienia zadzwonisz? -
w louisie są takie specjalne maty z perforowanej gumy pod sakwy - kleją się jakby na zasadzie ładunku elektrycznego :icon_biggrin: - w każdym razie dobrze przylegają i zapobiegają rysowaniu, choc oczywiście muszą być przez sakwę dociśnięte. pzdr
-
Kierowco patrz w lusterka
Staszek_s odpowiedział(a) na ks-rider temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
1. Martwa strefa - w dobie dzielonych, sferycznych lusterek bocznych wg mnie to już tylko marginalny lub w ogóle nie problem - aczkolwiek jasnym jest, iż instruktorzy o tym zjawisku mówią na kursach, w końcu na drogach jeźzi jeszcze trochę starych pojazdów, gdzie to zjawisko może wystąpić. 2. Nie zdziwiłbym się, gdyby okazało się, iż więcej stłuczek może być spowodowane faktem, iż "nadgorliwy" kierowca zbyt długo ogląda się przez ramię i nie zauważy, iż pojazd przed nim np. gwałtownie przyhamował - wówczas zamiast bezpiecznie wyprzedzić po prostu przyładuje w ten pojazd... 3. KS - akcja "patrz w lusterka..." ma dużo większe przesłanie niż tylko zwracanie uwagi na niuanse związane z używaniem lusterek bocznych 4. No i niestety troszkę "osobistego" wpisu: jesteś nauczycielem, a nie chwytasz żartu, przenośni czy drobnych złośliwości? To o tym członku - przemyśl trochę czasami "co Poeta chciał powiedzieć", zanim chwycisz z nerwowym pośpiechem za klawiaturę... pzdr -
Kierowco patrz w lusterka
Staszek_s odpowiedział(a) na ks-rider temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Earl 77 - tylko kto tu "usiłuje" od nowa proch wymyślać? Przecież wszystkie uwagi z pierwszego posta mają zastosowanie w szkoleniu kierowców, no może poza sugerowanym obowiązkiem jazdy na moto instruktora jazdy samochodem - nie wiem, dlaczego niby miałby to robić jeżeli nie odczuwa potrzeby jazdy na moto? Tramwajem, furmanką i innymi pojazdami uczestniczącymi na codzień w ruchu drogowym też? pzdr -
Kierowco patrz w lusterka
Staszek_s odpowiedział(a) na ks-rider temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Sam temat jest w pewnym sensie "wycieczką osobistą" - poza tym, wpis pierwszy jest osobisty więc i osobiste odpowiedzi "generuje". Natomiast wg mnie (czytaj "moim OSOBISTYM zdaniem") Twoja wypowiedź Buber jest co najmniej zbyt "emocjonalnym" zdegustowaniem nacechowana... -
Kierowco patrz w lusterka
Staszek_s odpowiedział(a) na ks-rider temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
KS - naprawdę wszystkim kierowcom na kursach, nawet w tej oddalonej o lata świetlne od "prawdziwej" cywilizacji Polsce :biggrin: tłumaczy się zagadnienie związane z tzw. "martwą" strefą widoczności w lusterkach, nawet sa pytania egzaminacyjne dotyczące zagadnienia prawidłowego ustawienia lusterek i wbływ tego na bezpieczeństwo jazdy, ale są też różnego rodzaju nakładki na te lusterka, są coraz częściej kamery pokazujące sytuację z tyłu pojazdu. Temat nie jest bagatelizowany. A to, że hasło akcji niekoniecznie musi w 100% zawierać dokładną wskazówkę typu "patrz w lusterka, potem zerknij przez prawe bądź lewe ramie, najlepiej jeszcze raz spójrz w lusterka itd" to chyba oczywiste, to hasło nie instrukcja postępowania podczas manewru... Dlatego między innymi uważam, iż po prostu masz "ciśnienie" na pisanie i szukasz byle pretekstu - ot, taka potrzeba silniejsza czasami od racjonalnego sensu tego pisania... pzdr -
Kierowco patrz w lusterka
Staszek_s odpowiedział(a) na ks-rider temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
prawdą jest KS Rider, że czepiasz sie akcji, która ma przypominać kierującym pojazdami o innych uczestnikach ruchu - i to czepianie siłą rzeczy może być odebrane jako chęć wypowiedzi tylko po to, aby zaistnieć w kolejnym temacie - a skoro wiele osób pisze, iż odczuwa - nazwijmy to eufemistycznie - pewne znużenie Twoją nadproduktywnoscią forumową, może przemyśl to zagadnienie, zamiast krytyki pożytecznej akcji? P.S. Słyszałeś o czymś takim jak "spolszczanie" pisowni? pzdr -
witam (zwłaszcza Darka - kto by pomyslał, że łatwiej tu pogadać niż przy piwie) Mnie tez kusi np. Avignon, Gibraltar itp - może jakoś to zgramy i dołączymy w tych okolicach - Lazurowe Wybrzeże zwiedziłem w zeszłym roku (druga połowa września) - najciekawsza trasa, ta tuż nad morzem powiedzmy od San Remo do St Tropez to na pewno dwa, trzy dni - naprawdę warto się tam pokręcić. Przy większej grupie - tzn. np trzy załogi na motocyklu warto wykupic w INTERHOME jakąś kwaterę (minimum trzy dni) - koszt 600, 800 pln - last minute i raczej bez problemu do wyszukania. Chyba wyjdzie taniej niż camping. I robić sobie wypady po okolicy. Co do cen w St. Tropez - były raczej takie same jak w innych miastach - obiad w knajpce na dwie osoby to minimum 35 EUR, taki trochę bardziej "wyszukany" 50, 60... Jedzenie to był największy koszt - również produkty w supersamach do tanich nie należą... Koszt przy takiej odległości, dwóch tygodniach i dwóch osobach wg mnie przekroczy 6 tys... pzdr Staszek